00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 00:00:02:/Nazywam się Abby Mills. 00:00:05:/Powróciłam do domu na Harper's Island. 00:00:08:/Mój najlepszy przyjaciel miał się ożenić|/z wymarzonš dziewczynš. 00:00:12:/Stało się co strasznego. 00:00:14:/Morderstwa, które przypominajš|/o tragicznej przeszłoci wyspy. 00:00:21:/Siedem lat temu John Wakefield|/zamordował szecioro ludzi. 00:00:25:/Moja matka była jednš z ofiar. 00:00:29:/Teraz po latach... 00:00:35:/...historia zatacza koło. 00:00:38:/Poprzednio w "Harper's Island": 00:00:40:Policja stanowa przybędzie rano. 00:00:46:- Jest w niej ksišżka.|- Wszystko jest nadpalone. 00:00:49:Pilnuj jej. 00:00:51:Moja mama miała w młodoci|romans z Wakefieldem. 00:00:54:- Mieli razem dziecko?|- Możliwe, że jestem córkš Johna Wakefielda. 00:00:57:- Madison zniknęła.|- Musi gdzie tu być. 00:01:00:Szukałam wszędzie, nie ma jej. 00:01:02:Potrzebujemy pomocy|w szukaniu Madison. 00:01:10:- Widzisz co?|- To chyba samochód. 00:01:13:- Madison.|- Mamusiu. 00:01:15:- Podobała ci się zabawa?|- Co? 00:01:17:Zabawa. Mówił, że jš lubisz. 00:01:20:Mężczyzna, który mnie porwał. 00:01:22:- Jaki mężczyzna, Madison?|- Twój tata, Abby. Pan szeryf. 00:01:34:Mamo... 00:01:37:Mamo, nic mi nie jest.|Szeryf nie zrobił mi krzywdy. 00:01:40:To była tylko zabawa. 00:01:42:Wiem, mówiła.|Ale nigdy nie powiedziała, 00:01:45:jaka to była zabawa. 00:01:47:Dla Abby.|Powiedział, że kiedy mnie znajdzie, 00:01:50:dostanę nagrodę za bycie dzielnš. 00:01:53:Rozumiem.|Powiedział ci jakš nagrodę? 00:01:58:Powiedział, że tatu wróci. 00:02:05:Tak się cieszę,|że jeste bezpieczna. 00:02:19:Kiedy? 00:02:21:Nie wiem. Kiedy sprawdzałem jej puls|była jeszcze ciepła. 00:02:33:- Znasz tatę Abby?|- Tak. 00:02:36:Po co miałby porywać małš dziewczynkę? 00:02:39:Jeli szeryf wie,|że Abby jest córkš Wakefielda, 00:02:43:to może się załamał, czy co. 00:02:46:I w ten sposób karze Abby. 00:02:49:Tak, ale to nie karze Abby,|karze nas. 00:02:53:Nie przejmuj się tym. 00:02:56:Nie rozumiem, dlaczego mój ojciec|miałby to robić. 00:02:59:Porwanie Madison.|Zabójstwa. 00:03:05:Spędził noc w przychodni. 00:03:08:Jimmy, możesz zabrać nas|swojš łodziš do Seattle? 00:03:12:Tak, mogę. 00:03:14:We tylko to, czego potrzebujesz,|opuszczamy wyspę. 00:03:19:Pójdę po paliwo, dobrze? 00:03:22:- Henry, co się dzieje?|- Idziesz? 00:03:24:Katherine nie żyje. 00:03:26:Znalelimy jš w słonecznym pokoju. 00:03:29:Przykro mi, nic więcej dla niej nie zrobimy.|Musimy dostać się do przystani. 00:03:32:- Jak?|- To bez znaczenia. 00:03:33:To ma znaczenie, do diabła.|Jakie 10 minut temu jeszcze żyła. 00:03:37:A teraz nie żyje.|Musimy dostać się na przystań. 00:03:40:Mylisz, że morderca|nadal tu jest? 00:03:43:Tak. Id po Maggie. 00:03:47:Mój tata jest w przychodni|z Calem i Chloe. 00:03:50:Wpadniemy po nich|w drodze na przystań. 00:03:53:Wracajmy do domu. 00:04:03:/Adam 12, policja z Waszyngtonu.|/Kod 5. 00:04:06:JD Dunn. 23 lata.|Choroba umysłowa. 00:04:11:Usankcjonowany w 2004.|Brak kryminalnej przeszłoci. 00:04:16:Dlaczego miałby zabić magnata nieruchomoci|pokroju Thomasa Wellingtona? 00:04:19:Dlaczego gromadka?|A nie ławica lub też stadko? 00:04:23:Co? 00:04:26:Dlaczego to robisz? 00:04:28:Zmieniasz temat,|gdy rozmawiamy. 00:04:30:Jeste nowa, więc cię to podnieca.|Pojmanie mordercy, oddanie go w ręce sprawiedliwoci. 00:04:34:Ja wolę podziwiać widoki. 00:04:37:W porzšdku. 00:04:40:Co to lanca? 00:04:42:Używa się jš|do ucinania łbów wielorybom. 00:04:46:Tak zginšł Wellington? 00:04:48:Tak. 00:04:51:Facet nazwiskiem Wakefield użył takiej|na wyspie szeć czy siedem lat temu. 00:04:54:Mylisz, że istnieje zwišzek? 00:04:56:Nie, Wakefield nie żyje. 00:04:58:Dobra, już czas. 00:05:10:- Halo?|- Dzięki Bogu. 00:05:16:Co z moim tatš? 00:05:23:Gdzie on jest? 00:05:27:Gdzie mój tata? 00:05:28:- Nie wiem.|- Nie wiesz? 00:05:30:Pozszywałem go,|dałem mu rodek nasenny a potem... 00:05:34:To moja wina.|Bałam się, Cal usiadł przy mnie, 00:05:38:a póniej chyba zasnęlimy.|Przykro mi. 00:05:42:Miał doć siły, żeby chodzić? 00:05:44:Ciężko stwierdzić,|jego butla z tlenem zniknęła. 00:05:47:Jest słaby, zdezorientowany. 00:05:52:Znajdziemy go. 00:05:57:ZAKAZ PALENIA 00:06:06:/Policja z Waszyngtonu.|/Słucham, San Juan. 00:06:09:San Juan do centrali.|Tu Coulter. Kod 10-23. 00:06:14:Szeryf wyszedł nam na spotkanie.|Odezwiemy się, 00:06:17:- gdy aresztujemy więnia.|/- Przyjęłam, funkcjonariuszu Coulter. 00:06:30:Dzień dobry, szeryfie. 00:06:47:.:: Grupa Hatak - Hatak.pl ::. 00:06:49:Tłumaczenie: Highlander|Korekta: Chudy 00:06:54:Harper's Island [01x10] Snap|"Trzask" 00:06:56:/Jeden po drugim 00:07:12:Strzelałe już kiedy do czego? 00:07:15:Tak. Cały czas. 00:07:18:W HALO, BioShock, GTA... 00:07:23:To się chyba nie liczy. 00:07:27:- Jestecie gotowi?|- Tata Abby zniknšł. 00:07:30:Przykro mi to słyszeć.|Powinnimy ić do łodzi. 00:07:33:Wy idcie. Ja muszę go znaleć,|dowiedzieć co się stało. 00:07:37:- Twierdzisz, że Madison skłamała?|- Nie. Staram się to tylko zrozumieć. 00:07:41:Ubiegłej nocy tata chciał,|żebym odpłynęła. 00:07:44:- Dlaczego teraz miałby nas tu zatrzymywać?|- Mnie już nic nie zdziwi. 00:07:48:Jego dom jest niedaleko.|Może go w nim znajdę. 00:07:52:Jeli nie będę na łodzi na czas,|to rób, co musisz. 00:07:57:Pójdę z tobš. 00:07:58:Henry! 00:07:59:Trish, ona nie może ić sama. 00:08:01:Co, jeli to wszystko sprawka jej taty? 00:08:05:Tego nie wiemy. 00:08:10:Sully. Zabierz wszystkich do doków. 00:08:15:Idę z wami. 00:08:17:Zaczekasz na nas? 00:08:27:Tego wczeniej nie widziałem. 00:08:30:To chyba stanowa policja.|Abby mówiła, że przylecš po JD. 00:08:35:Na to już za póno, co nie?|JD wróci do domu w worku na zwłoki. 00:08:39:Zatem dopilnujmy,|żeby nas to nie dotyczyło. 00:08:44:Naprawdę mylisz,|że dotrzemy do wybrzeża z tymi elegancikami? 00:08:48:Nie myl o tym.|Płyniemy wszyscy razem. 00:08:51:Musimy tylko zatankować.|Odwišż cumę, Shane. 00:09:10:Abby, nie ma go tutaj.|Musimy ić na przystań. 00:09:16:Przejrzelimy to wszystko. 00:09:18:Nie wszystko.|Musi być jaki dowód. 00:09:20:Dowód na co? Kim jest twój ojciec?|Że nie porwał Madison. 00:09:23:Obojętnie. 00:09:28:Czy to on?|To John Wakefield? 00:09:34:Tak. 00:09:36:Daj spokój, musimy ić. 00:09:38:Henry. 00:09:45:To tunele pod Candlewick. 00:09:50:W ten sposób się przemieszczał. 00:09:56:To musi być twój tata. 00:10:01:Madison i Shea czekajš. 00:10:09:Abby... 00:10:11:musimy ić. 00:10:42:- To byłoby zbyt proste.|- O co chodzi? 00:10:45:Nie ma zasilania.|Muszę odpalić generator. 00:11:07:Gotowa wrócić do domu? 00:11:09:A co z tatusiem? 00:11:12:Tata nie płynie z nami. 00:11:16:Dalej, stary... 00:11:18:Dalej, stary!|Odpalaj go! 00:11:31:- No już! Na co czekasz?|- Oni nie żyjš, stary. 00:11:34:Policjanci nie żyjš. 00:11:37:- Odpal generator.|- Dobrze. 00:11:41:Jimmy, uciekaj! 00:11:53:- Jimmy!|- Abby, nie! 00:11:58:Jimmy! 00:12:04:Henry, puć mnie, proszę! 00:12:06:Jimmy! 00:12:08:Nic nie możesz zrobić. 00:12:15:Uwaga!|Id, id! 00:12:27:Szybko! 00:12:33:Henry... 00:12:34:Nic mi nie jest.|Abby, id... 00:12:36:Abby, uciekaj! 00:12:43:Dalej, wchodcie. 00:12:46:Idcie, idcie! 00:12:50:Dalej. 00:13:15:Co zobaczyłe. 00:13:18:Wiedziałe, że co nie gra.|Dlaczego zostawiłe Jimmy'ego? 00:13:20:- Nie wiedziałem, dopóki...|- Zobaczyłe co! 00:13:22:- Próbowałem go ostrzec!|- Już dobrze. 00:13:26:Wkrótce przybędzie policja|i będzie po wszystkim. 00:13:31:- Policjanci nie żyjš.|- Co? 00:13:34:Znalazłem ciała w wodzie przy dokach.|Mieli rany postrzałowe klatki piersiowej. 00:13:37:O mój Boże. 00:13:41:Wszystko było schrzanione. 00:13:44:Pompa paliwowa nie działała. 00:13:46:Generator był zepsuty. 00:13:49:Wtedy zobaczyłem martwych gliniarzy|i się zorientowałem, więc mnie nie wiń. 00:13:53:A co z szeryfem? 00:13:55:- Mógł to zrobić?|- Jasne, że tak! 00:13:58:- Nawet nie wiemy, gdzie jest.|- Zaginšł? 00:14:01:Ledwo mógł chodzić. 00:14:04:- Cal, widziałe go.|- Był słaby. 00:14:07:- Zabrał ze sobš tlen.|- Butlę z tlenem? 00:14:09:Tak. 00:14:13:Widziałem jš w dokach. 00:14:16:Przy generatorze. 00:14:24:To niczego nie dowodzi, Abby. 00:14:27:Ile dowodów potrzebujesz? 00:14:32:Powinienem rzucić na niš okiem. 00:14:34:W kuchni powinna być apteczka. 00:14:36:Chod. Postaraj się przełożyć|ciężar ciała na drugš nogę. 00:14:48:To nie więty Żółw. 00:14:52:Mamy szczęcie,|że wybuch w dokach nie zmiótł nas wszystkich. 00:14:55:To nie szczęcie,|tylko częć planu. 00:14:58:Bylibymy martwi,|gdyby tego chciał. 00:15:00:Może chce jedynie|zatrzymać tu Abby. 00:15:03:- Szeryf?|- A któż inny? 00:15:06:Próbowała odpłynšć,|więc wysadził doki. 00:15:09:Wakefield zrobił to samo|siedem lat temu. 00:15:13:Wysadził doki w powietrze. 00:15:15:Tylko tym razem|wysadzono też wszystkie łodzie. 00:15:18:Wiecie co?|Mamy przejebane. 00:15:22:Chwila. Jest jeszcze jedna łód.|Cal jš dla nas wynajšł. 00:15:26:Jest w prywatnym doku|po drugiej stronie wyspy. 00:15:29:Cal, co z żaglówkš?|Możemy niš odpłynšć z wyspy? 00:15:33:Tak, jest wystarczajšco duża.|Jeli uda nam się do niej dotrzeć. 00:15:35:- Tak, o ile uda nam się przejć przez parking.|- Nie możemy ić wszyscy. 00:15:40:Nie wiemy, czy nadal tam jest. 00:15:41:Ja pójdę. 00:15:43:- Spotkamy się na przystani.|- Nie. 00:15:46:To zbyt niebezpieczne. 00:15:48:- Żaden problem, ja pójdę.|- Henry... 00:15:51:nie możesz biec z rannš nogš. 00:15:53:Nie powinien ić kto,|kto ma największe szanse? 00:15:56:Może on? Umie żeglować.|Zna wyspę. 00:16:02:Nie dam się zastrzelić. 00:16:05:Mimo wszystko, dzięki. 00:16:09:Henry, co robisz? 00:16:12:- Odejd od d...
Infesto