Raven - rozdział 1.doc

(27 KB) Pobierz
2

1

DYING EMBER

Spytaj mnie dokładnie o moment, w którym zakochałam się w Zinie, a odpowiem, że stało się to, gdy po raz pierwszy zobaczyłam jak tańczy.

Jeżeli zobaczysz, jak on tańczy, wtedy zrozumiesz.

Jeżeli nie możesz, wtedy musisz mi zaufać - nie ma niczego, czego nie może zrobić na parkiecie.

Spytaj go, dlaczego nie tańczy kopii zapasowych dla jakiejś dużej, tak zwanej gwiazdy, a on odpowie, że nie robi choreografii dla kogoś, tylko dla siebie i jest szczęśliwy piekielnie pracując w barze Evermore. Jest to najbardziej chory klub i największe pole walki na Manhattanie.

Zin nie może uwierzyć, że właściwie jest tu opłacany.

Kiedy Zin prowadzi bar, musi być wszędzie natychmiast, tak jak na parkiecie. Nosi czarne koszulki i niskie workowate spodnie z przewieszonymi srebrnymi łańcuchami. Jest w arabski sposób piękny, z krótkimi czarnymi włosami i zielonymi oczami. Jego oliwkowa skóra jest blada od braku światła słonecznego, odkąd pracuje w nocy.

Rzadko chodzi do łóżka przed szóstą rano, rzadko budzi się też przed drugą popołudniu.

Powinieneś był zobaczyć twarz Zina pierwszej nocy, kiedy przyszłam do pracy.

"Carlo zatrudnił Cię? Kiedy to się stało?”

"Wczoraj. Nie cieszysz się ?”

"Tak, oczywiście.” Zawinął te szczupłe, umięśnione ręce dookoła mnie. "Czy jesteś pewna?”

Moje kolana słabną od jego oddechu przy moim uchu. Boże, on pachnie tak, jak mydło Ivory i płyn po goleniu. "Dlaczego miałabym nie być?”

"Nie musisz odrobić pracę domową albo coś?”

"Aplikacje do college'u już poszły. W każdym razie będę tu pracować  tylko w  weekendy.”

"Twoja rozmowa.” Uśmiechnął się leniwie. "Spodziewam się że jesteś przygotowana do zarabiania poważnej gotówki.”

Dom Evermore jest przerobionym kościołem. Według Zina to miejsce zostało zniszczone przez ogień jakieś sześć lat temu. Starsze zgromadzenie, głównie z pobliskiej Małej Italii, nie mogło sobie pozwolić na ponowne odbudowanie tego miejsca, więc dołączyli się do innego kościoła, kilka bloków dalej. Carlo kupił to miejsce wkrótce po tym i teraz stało się sanktuarium ogromnego parkietu, wielkich obszarów aksamitu i herbacianego oświetlenia wnęk. Carlo przywrócił też balkon, doskonałe miejsce, by zachować prywatność albo szpiegować działanie poniżej. Zostawił ciemne szkło w oknach, tak jak było wcześniej, częściowo sczerniałe od ognia, dając temu miejscu gotycki wygląd.

Tuż przed dziesiątą to miejsce jest dość puste. DJ Gabriel puszcza różne rodzaje jazzu. Są tutaj dwie pary na pierwszej randce; mogę to stwierdzić, ponieważ faceci nie próbują patrzeć na moje nogi (po kilku randkach w większości faceci pozwalają sobie na patrzenie). Jeden z facetów dużo pije, a dziewczyna patrzy sobie na ręce. Inna randka idzie dobrze - dziewczyna jest już na kolanach chłopaka.

"Bitwa o północy. Spodziewam się, że masz ubranie.” Mówi Zin, kiedy przyrządza drinki.

"Mam, ale spytam Carlo, czy mogę wziąć wtedy przerwę.”

"Pozwoli ci. Wie, że taniec przyciąga klientów.”

"Kto przychodzi?”

"Spinheads.”

"Poważnie?”

"Oczywiście .” Bitwa jest tym, z czego Zin nigdy nie żartuje.

"Zrobimy nową procedurę?”

"Tak.” Zatrzymuje się i mogę powiedzieć, że przez jego głowę przepływa choreografia. "Zrobisz ruch głową — zakończysz to buttspin. Potem jakiś applejacks podczas slajdów, a ja pobujam się na boki.”

"Mam to.”

Załadował napoje na moją tacę. "Nie zapomnij podzielić się twoimi napiwkami.”

"Tak, jasne.”

Śmieje się i idzie w dół baru do klienta.

Tuż przed północą reszta zespołu Toprocks przychodzi: Slide — wysokie, wychudzone czarne dziecko; Rambo — krótko mówiąc, fajne Puerto Rico;

i Chen, który ma mięśnie zbudowane dzięki intensywnym treningom i przez biały proszek. Wszyscy byliśmy urodzeni i wychowani na Brooklynie, z wyjątkiem Zina. I jesteśmy nie tylko grupą taneczną, ale też najlepszymi przyjaciółmi.

Chcę rozgrzać się z nimi, ale sądzę, że poczekam na Spinheads, a później spytam Carlo, czy mogę wziąć przerwę.

Okazuje się, że nie pojawi się przed dwunastą trzydzieści. Do tego czasu Evermore będzie wypchany, płonącym sanktuarium tancerzy.

Spinheads wiedzą jak zrobić wejście. Noszą żółto – zielone dresy i fioletowe koszulki. Nie zaimponowali mi.

Nie musimy iść za jakimś staromodnym kodeksem dresów dla tancerzy.

"Czy mogę wziąć przerwę na bitwę? Spinheads są tutaj.”

Carlo kiwa głową. Czarnowłosy, trzydziestoletni, jest znany z garniturów Gucci, niezwykłego akcentu i talentu do biznesu. " Pooglądam to.”

"Trenujemy tylko kilka miesięcy. Jesteśmy nadal początkujący.”

"Zobaczymy.”

Lubię, kiedy to mówi; nie wiem dlaczego. Carlo wydaje się surowym szefem, ale w głębi serca jest naprawdę fajny — tak powiedział kiedyś Zin.

Zmieniam ubranie, by uderzyć na parkiet.

Nie zaskakuje mnie to, że Chen zaczyna bitwę przez staczanie na przód Spinheads i zrobienie gestu rozgniewanej ręki. Tłum tworzy okrąg i Chen rozpoczyna od toprocks. Wtedy spada na podłogę i obraca się na ręce. Stamtąd wyłamuje się do jackhammer.

Owacje tłumu. Chen podnosi się tak by stanąć na rękach, a na koniec powoli rozszerza nogi. Zin podchodzi i przeskakuje przez niego. Cofają się i czekają na replikę.

Jam i Spinman skaczą do środka razem, blokując symetrycznie ręce, Spinman przerzuca ramiona tak, by stanąć plecami do siebie a Jam odwraca się i przecina powietrze kopnięciem w kształcie litery L. Widzę wymianę spojrzeń Zin i Chen - to jest nowy ruch dla Spinman.

Zin daje mi sygnał, a ja uruchamiam adrenalinę dającą mi dodatkowego kopa energii. Kończę z buttspin. Cofam się i Zin uderza na parkiet, zaczynając od kilku kroków z kolanem, wtedy wije się do headspin, po którym oblatuje dookoła ślizgiem, przez nogi, kiedy ja robię applejacks.

Wtedy Zin robi airswipes, kopiąc nogami wysoko w powietrze, a tłum mu kibicuje.

Jak ktoś może temu zaprzeczyć? Zin jest olimpijskim atletą na parkiecie. Nikt nie może się z nim równać.

Dziewczyna ze Spinhead wyskakuje z dwoma krokami. Jest niezła.

Jej kolega z drużyny, T-Rex skacze sześcioma krokami przed podnoszeniem siebie

do błysku i kończąc z airtrack. Jego wykonanie jest bez skazy. Nie ośmielam się spojrzeć na reakcję Zina.

Chen z powrotem kopie nogami i skręca ciało w mobilny wysoki wieżowiec. Następnie Rambo robi jakąś robotykę. Oni ciągną i Zin skacze w powietrzu. Spadając robi wiatrak, później wyskakuje i przerzuca się na plecy.

Dla ostatecznego odwetu Spinman robi headspins i kręci się na głowie. T-Rex i Jam zaczynają robić aureole po obu jego stronach. Ich synchronizacja budzi strach. Wtedy, jeden po drugim, każdy z nich zamarza w innej pozie — głowy zamarzają, strony zamarzają, plecy zamarzają.

Tłum szaleje.

Cholera! Wygrali.

Zin wyrzuca ręce w powietrze i dumnie kroczy przez parkiet. Chen wygląda, jakby chciał coś zrobić, ale Slide zagaduje go. Nie widzi, że Rambo ma w ręce pustą butelkę piwa. Chwytam rękę Rambo, karzę mu, by to odłożył. Nie wiem dlaczego Rambo zawsze chce walczyć. Przez większość czasu jest takim miłym dzieckiem.

Elektryczność nadal jest w mojej krwi, tańczę jeszcze przez minutę. I

wtedy czuję to: jestem oglądana. Nie przez groupies, nie przez tancerzy,

ale przez mojego szefa.

Opiera się o bar, całym tym eleganckim garniturem, wysokiej klasy. Unosi kciuk w górę.

Podchodzę do niego. "Przepraszam, że tak długo.”

"W porządku.” Jego oczy skupiają się na moich włosach. Delikatnie je przeczesuje i patrzy mi w oczy. "Nieźle tańczysz, Raven.”

Carlo ma oczy tak czarne, że nie można znaleźć w nich tęczówek.

Przychodzić mi na myśl, że jeśli miałabym dziesięć lat więcej i jeżeli nie byłabym zakochana Zinie, to mogłabym się zainteresować tajemnicą skrywającą się w tych oczach.

Zbliżam się do klientów i zaczynam zbierać zamówienia na drinki. Podoba mi się, że zadzwonił do mnie, do Raven. Lubię ciemność tego miejsca.

Mam uczucie pojawiającej się łzy w lewym oku. To są dokładnie te dźwięki, które lubię. Moi przyjaciele mówią, że to wygląda jakby uczucia przeciekały i wypadały mi przez tęczówki.

Jeśli moje oczy byłyby brązowe, tak jak u mojego taty, zamiast błękitne, jak u mojej mamy, to byłoby to wtedy mniej widoczne. Ale nie mam takiego szczęścia.

Kiedy po raz pierwszy kogoś spotykam, często podejrzewam, że oni wpatrują się w

moje uczucia. Oczywiście, trudno to powiedzieć, ponieważ ludzie przypuszczalnie nie mogą odwrócić ode mnie wzroku. Jeżeli idę gdzieś pierwszy raz, czasami zakładam ciemne brązowe kontakty. To ratuje mnie od zastanawiania się na co oni naprawdę patrzą.

Tak naprawdę, to nie ma znaczenia, bo kiedy ludzie patrzą Ci w oczy, tak naprawdę nie widzą Ciebie.

 

Zgłoś jeśli naruszono regulamin