młodzież 9.doc

(36 KB) Pobierz
I Jezus skazany na śmierć

I Jezus skazany na śmierć

 

Oddał życie, byśmy mogli cieszyć się młodością i pięknem świata. Czy potrafimy to docenić? Czy żyjemy z Bogiem i w Bogu? A może jak tamci krzyczymy, ze musi umrzeć, wyjść z naszych domów, szkół, pubów? Może milczymy, gdy inni Go opluwają i wyszydzają? Jacy naprawdę jesteśmy?

Panie, idący na śmierć, dotknij nas swoim spojrzeniem, odnów w nas swoje oblicze i przywróć godność człowieka

 

II Jezus bierze krzyż

 

A co ty o tym myślisz młody człowieku? Czy umiesz z pokorą znosić trudy dnia codziennego? Czy nie załamujesz się z byle powodu? A może boisz się każdego zranienia, niepowodzenia, zamykasz się w sobie? A może szukasz pociech w sztucznych podnietach, używkach, niebezpiecznych zabawach?

Spójrz na Jezusa. Nie jesteś sam. On Bóg niesie twoje słabości. Dźwiga ciężar krzyża i patrzy na ciebie z miłością. Odwzajemnij spojrzenie, spójrz w stronę światła i pójdź za Panem.

 

III Pierwszy upadek

 

Skoro Jezus doświadczył chwili słabości, nie możesz być wolny od niej ani ty, ani ja. Wszyscy jesteśmy słabi i ułomni. Mamy jednak pomoc z nieba umiłowanego Pana i Jego Matkę. Mamy także wokół siebie mnóstwo ludzi, którzy podobnie jak my kochają, cierpią, upadają i powstają.

Weźmy się, bracia, za ręce pomóżmy sobie i Bogu. Nie bądźmy obojętni na niewinne cierpienie Baranka upadającego pod ciężarem naszych win.

 

IV Jezus spotyka Matkę

 

Tak mało potrzeba byś spojrzał w oczy matki i poczuł na sobie spojrzenie miłości, byś zrozumiał, że twoje życie wpisane jest w jej życie, że twój ból jest jej bólem, a twoja radość jej radością. Nie zamykaj oczu na dobro.

Przeproś Boga za niepotrzebne matczyne łzy, za nieprzespane noce i niekończące się chwile oczekiwania na twój powrót do domu.

 

V Szymon pomaga nieść krzyż

 

A gdzie byli ci, którym pomógł, których uzdrowił i nakarmił? A gdzie jesteśmy dziś my młodzi, silni energiczni? Czy dostrzegamy potrzebujących, płaczących i biednych? A może jak tamci pozostajemy głusi i ślepi na ludzką krzywdę? Może sami nie chcemy lub nie umiemy skorzystać z pomocy?

Popatrzmy na postawę Cyrenejczyka. Zauważmy Chrystusa w potrzebujących braciach. Nauczmy się pomagać, współczuć i służyć. Pomożemy samym sobie.

 

VI Weronika ociera Twarz

 

Przyznać się do Chrystusa w takiej chwili było wielką odwagą i wielką mądrością. Przyznać się do Niego dziś, to dać świadectwo Prawdzie. Czy stać cię na to młody przyjacielu? Czy umiesz, jak św. Weronika, dostrzec w umęczonym człowieku Boga? Czy potrafisz otrzeć łzy zranionej dziewczynie, skrzywdzonemu chłopcu, płaczącym dzieciom i cierpiącym rodzicom? Czy jeszcze pamiętasz słowa Chrystusa: cokolwiek uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszym, mnieście uczynili?

Jeśli pamiętasz, daj świadectwo Prawdzie. Jeśli zapomniałeś, spójrz na krzyż. Proś Pana o przebaczenie i uwierz, że odkupił cię za najwyższą cenę. Uwierz, a on z miłością odbije Swój obraz w twoim odrodzonym sercu.

 

VII Drugi upadek

 

Zdradzony przez swoich nie przestał miłować. Upadł i powstał, by zrozumieli, że miłość "cierpliwa jest, łaskawa jest i nigdy nie ustaje". A jak jest z twoją miłością? Czy umiesz kochać jak Jezus? Czy nie mylisz jej z pożądaniem, przelotnym flirtem, banalną grą? Czy nie bawisz się cudza miłością, nie ranisz jej, nie zabijasz?

Przeżyj ten drugi upadek Jezusa jak umiesz najgłębiej. Poczuj moc miłosiernej miłości i wstań przemieniony wewnętrznie. Nie daj się złu zwyciężać, ale zło dobrem zwyciężaj.

 

VIII Jezus pociesza płaczące niewiasty

 

Nawet w tej strasznej chwili nie myślał o sobie, tylko o innych. Wskazał na oczyszczającą moc żalu i ludzkich łez. Nie wstydź się zatem, młody człowieku, swoich łez skruchy. Płacz nad obojętnością swojego serca wobec kochających rodziców, nad niewdzięcznością wobec nauczycieli i wychowawców, nad lekkomyślnością niektórych decyzji. Oczyść swoje serce przed Bogiem, a łatwiej dostrzeżesz tych, którzy czynią wszystko, byś się rozwijał, realizował i wzrastał w swoim człowieczeństwie.

 

IX Trzeci upadek

 

W naszym życiu jest wiele niepowodzeń. Są kryzysy w stosunkach rodzinnych, w życiu szkolnym, w przyjaźni, miłości. Najtrudniejszy jest kryzys wiary. Jeśli się trzymasz Pana Boga i upadniesz, na pewno powstaniesz. Jeśli odrzucisz Boga zatracisz siebie.

Nie daj się wieść na stracenie. Proś razem z całym Kościołem - Panie Jezu, daj wytrwałość wszystkim, którzy Cię nigdy nie opuścił. Wesprzyj wątpiących i szukających. A nam, synom marnotrawnym, pukającym do Twoich drzwi, otwórz na nowo bramy nieba.

 

X Jezus z szat obnażony

 

Pomysł, co czuje człowiek obnażony przed wszystkimi ze swych najskrytszych marzeń i pragnień, co przezywa dziewczyna odzierana z szat skromności i niewinności, co odczuwa chłopiec pozbawiony czystości i prawdziwej miłości. Zapytaj w głębi duszy kto ma prawo kaleczyć nasze serca, zaśmiecać umysły, wypaczać charaktery? Komu wolno wprowadzać dysharmonię w nasze młode życie i wyrwać z naszych serc Boga?

Niełatwo, Panie, zrozumieć młodemu człowiekowi sens świata dorosłych, jeszcze trudniej oprzeć się jego pokusom. Prosimy zatem, daj nam mądrość wybierania. Spraw, byśmy byli gotowi tylko przed Tobą, rozpiętym na krzyżu i uwielbionym w naszych rozdartych sercach, ogołocić się z naszych własnych problemów i słabości. Tylko Tobie, Królu królów, pragniemy powierzyć to, kim jesteśmy i czym żyjemy.

 

XI Jezus do krzyża przybity

 

W chwili największego bólu modlił się za prześladowców. Prosił Ojca za nami, choć z naszej winy zawisł na krzyżu. Zapomniał. Przebaczył. A ty? Co czujesz gdy mówisz do Pana: " odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcą"? Czy autentycznie przebaczasz, czy może wypowiadasz zwykłą formułę? Czy umiesz zapomnieć i nie wracać?

Ojcze, przebacz im... Niech ta modlitwa przeniknie dziś twoją duszę do końca, niech wypali wcześniejsze urazy i zajaśnieje pokojem w twym sercu.

 

XII Śmierć na krzyżu

 

Pewnie nie raz czułeś lęk przed miłością i życiem. A ile razy bałeś się śmierci? Czy myślałeś już o niej? Może przyjdzie nagle, niespodziewanie, a może będzie długa i trudna, pełna cierpienia. Czy jesteś gotów ją przyjąć? Czym może będziesz prosił, by przyszła później?

Panie, Ty wiesz, że boimy się śmierci, choć wiemy, że dla nas ludzi wierzących jest ona tylko przejściem do nowego życia. Naucz nas spokojnie o niej myśleć i bądź z nami, gdy przyjdzie.

 

XIII Zdjęcie z krzyża

 

Miłość do Jezusa okazała się silniejsza niż lęk przed Żydami, miłość do Ukrzyżowanego. A przecież my znamy Zmartwychwstałego. Czy nasza miłość jest równie silna? Czy stać nas na obronę Bożych praw i chrześcijańskich wartości? Czy potrafimy wyznać, że Panem jest Jezus?

Nie lękajmy się, bracia i siostry, trudnych słów Ewangelii. Nie lękajmy się Bożych wymagań. Stańmy się solą ziemi i światłem światła. Zanieśmy Dobrą Nowinę tym, którzy błądzą w ciemnościach. Prosimy Pana za nami, by uwierzyli, że tylko pod krzyżem, tylko pod tym znakiem Polska jest Polską, a Polak Polakiem.

 

XIV Złożenie do grobu

 

Próżna byłaby nasza wiara, gdyby Pan nie zmartwychwstał. Puste byłoby nasze życie nieopromienione chwałą Boga Człowieka. Nie ON żyje! Jest pośród nas i modli się razem z nami do Ojca: Ojcze, spraw byśmy byli jedno.

Niech tajemnica pustego Bożego grobu rozjaśnia naszą troskę o wieczność, niech będzie pomocą w przeżywaniu śmierci najbliższych i zapowiedzią naszego zmartwychwstania.

Jezu, który jesteś Zmartwychwstaniem i Życiem, pomóż nam godzinie przygotować się na spotkanie z Tobą w wieczności.

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin