Haven.S01E06.DVDRip.XviD-SAiNTS.txt

(26 KB) Pobierz
{1}{100}www.napiprojekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
{40}{82}/Poprzednio w "Haven"...
{86}{165}Uważaj!|Naprawdę nie czujesz bólu?
{169}{214}To tak zwana|idiopatyczna neuropatia.
{218}{288}- Komisarz Wuornos, a to...|- Agentka specjalna Audrey Parker.
{292}{351}Włanie przez to mylałem,|że paniš skšd znam.
{355}{453}Znalelimy to w archiwach gazety.|To materiały sprzed 27 lat.
{457}{499}- Mam teorię.|- To ci niespodzianka.
{503}{554}Mylałam o możliwoci|istnienia dwóch Haven.
{558}{666}Jedno tuż nad powierzchniš.|I jedno prawdziwe tuż pod niš.
{670}{733}- To zmieni wiat.|- Widział pan co?
{737}{835}- Metalowa kula zniszczyła mój lokal.|- Podoba ci się ta aura tajemniczoci.
{839}{919}- Widziałam "Ptaki".|- Ma pani wyjštkowy talent.
{923}{1003}- Widzi pani rzeczy takie, jakie sš.|- O cholera.
{1007}{1121}Możemy się zgodzić,|że dzieje się tu co nienormalnego?
{2310}{2368}Cholera.
{2975}{3021}Eleanor, co ty robisz?
{3025}{3079}Uczę niemiejscowych,|gdzie nie parkować.
{3083}{3147}To idealne|miejsce parkingowe.
{3151}{3215}W 1987 samochód|potršcił tu córkę Gibsona.
{3219}{3322}Nie widziała go, bo stało tu auto,|więc nikt tu nie parkuje.
{3326}{3411}I niby skšd|mam o tym wiedzieć?
{3461}{3545}Nie można było|postawić znaku?
{3550}{3671}Dlaczego wszystko w tym miecie|musi być olbrzymiš tajemnicš?
{3703}{3762}Nikt z tobš nie rozmawiał|o twojej matce?
{3766}{3872}- Widać nie znam jeszcze hasła.|- Wyróżniasz się tutaj, Audrey.
{3876}{3907}Naucz się żyć,|jak miejscowi.
{3911}{3969}Przykładowo: wypieki Larissy|sš zbyt suche.
{3973}{4046}Lepsze sš u Rosemary.
{4066}{4149}10 do 15 lat|i będzie dobrze.
{4197}{4286}Gdzie w Haven|jest klub myliwski?
{4605}{4707}Czyli co to za klub?|Pełno tam jelenich poroży.
{4711}{4816}Tak, tylko że częciej strzelajš sobie|whiskey niż do zwierzyny.
{4820}{4883}Elitarne grono.|No, może nie aż tak.
{4887}{4956}- Dali ojcu zgodę na dołšczenie.|- Czyli komisarzowi?
{4960}{5022}Czyli ojcu.|Tym się zajmuje po godzinach.
{5026}{5133}- W odróżnieniu od ciebie, jak widać.|- Nie lubię zabijać dla przyjemnoci.
{5137}{5192}- Więc kto jest ofiarš?|- T.R. Holt.
{5196}{5264}Rozwiedziony i bogaty.
{5268}{5352}Ponoć zaatakował go wilk,|ale chcemy dla pewnoci zbadać futro.
{5356}{5401}Pewnie wcieklizna.
{5405}{5485}- Mylš, że wpadł przez szybę.|- A ty nie?
{5489}{5564}Wciekłe wilki gryzš i uciekajš.|Nie atakujš w ten sposób.
{5568}{5635}Ale najwyraniej|włamujš się do samochodów.
{5639}{5717}Wybił szybę własnš głowš?
{5734}{5843}Albo nie czuł bólu|albo naprawdę chciał się dostać.
{5886}{5954}Co mi się tu nie podoba.
{5958}{6078}- Zeszłej nocy była pełnia.|- No proszę. Żart o wilkołakach.
{6106}{6185}Powiniene częciej się umiechać.|Wtedy będzie wiadomo, że żartujesz.
{6189}{6230}Może.
{6234}{6268}Jest problem.
{6272}{6376}Menedżer mówił, że Holt kłócił się|wczoraj z niejakim Bradem Donnellym.
{6380}{6484}- W czym problem?|- Obydwaj to znajomi mojego ojca.
{6488}{6596}Chcesz to zwalić na Brada?|Jaki w tym w ogóle sens?
{6600}{6698}- Wilki tak po prostu...|- Nie pouczaj mnie o nich.
{6702}{6776}Patrzę włanie na dzieło jednego z nich.|Trzeba go zabić. To wszystko.
{6780}{6857}- Zanim nauczy tego inne wilki?|- Zorganizujemy obławę.
{6861}{6928}Zwołaj ochotników.|Pomożesz mi w tym.
{6932}{7036}Tuzin facetów rozwalajšcych|wszystko w lesie to zły pomysł.
{7040}{7089}I tu włanie się mylisz.
{7093}{7180}Jeli nie przeprowadzimy ledztwa,|a potem co wyjdzie na jaw,
{7184}{7262}będzie wyglšdać|jakby chronił kolegów.
{7266}{7328}Zorganizowanie obławy|zajmie trochę czasu.
{7332}{7432}- Proszę dać nam jeden dzień.|- W porzšdku.
{7457}{7529}Nic lepszego|i tak się nie stanie.
{7535}{7637}>> DarkProject SubGroup <<|www.Dark-Project.org
{7658}{7715}.:: Grupa Hatak - GrupaHatak.pl ::.
{7720}{7820}/Statek rozbija się|/przy bezwietrznej pogodzie
{7827}{7922}/Gospodarstwo Hallecka|/znika w cišgu jednej nocy
{7930}{8020}/Morderstwo?|/Policja zbita z tropu
{8090}{8105}/Na motywach powieci|/Stephena Kinga
{8110}{8144}/Kto zabił Colorado Kida?
{8154}{8218}Tłumaczenie: Igloo666|Korekta: Spirozea
{8222}{8306}{y:u}{c:$aaeeff}Haven 1x06|Fur
{8340}{8385}O co kłócili się|T.R. z Donnellym?
{8389}{8437}O kobietę.|Nie wiem, o kogo dokładnie.
{8441}{8510}Kłótnia, która mogła|doprowadzić do morderstwa?
{8514}{8568}Skšd mam wiedzieć?|Lubili sobie docinać.
{8572}{8670}Pogadajcie z Landonem.|Gdzie tu się kręci.
{8674}{8765}Z Landonem Taylorem?|Włacicielem pralni chemicznej przy Prince?
{8769}{8854}Przychodzi tu często,|odkšd jego żona zginęła w pożarze.
{8858}{8969}Ponoć T.R. i Donnely prawie|odstrzelili mu głowę parę dni temu,
{8973}{9053}kiedy się o co sprzeczali.
{9081}{9150}Na twój znak, Landon.
{9154}{9209}Teraz!
{9290}{9382}- le wystrzelone.|- Raczej za nisko celowałe.
{9386}{9491}- Mylę, że bym to zauważył.|- Skoro tak mówisz.
{9503}{9619}- Pewnie poradziłaby sobie lepiej?|- Czyli trafiłabym w cel?
{9623}{9684}Naucz mnie.
{9724}{9788}Uwaga, teraz!
{10022}{10097}Ile jeszcze?|Bo boli mnie ramię.
{10101}{10173}Sporo się nauczyłem.
{10178}{10211}Możemy pogadać?
{10215}{10312}Wiecie, po co tu jestemy.|T.R. nie żyje.
{10322}{10415}Zacznijcie od Derry Road|i ruszajcie wzdłuż granicy stanu.
{10419}{10527}Wypłoszymy drania w stronę morza.|Kto jest ze mnš?
{10562}{10629}Wybaczcie, panowie.|Panie Donnelly.
{10633}{10719}- Dołšcza pan, detektywie?|- Nie.
{10723}{10784}Wy również.
{10790}{10889}Musicie się wstrzymać.|Wiem, że chcecie dorwać to zwierzę.
{10893}{11008}To zrozumiałe. Ale komisarz|kazał to wstrzymać do jutra.
{11042}{11115}Widziałe samochód, Wuornos.|Co tu jeszcze do badania?
{11119}{11185}Rozejdcie się.
{11291}{11382}Gillespie mówił,|że kto do ciebie strzelał.
{11389}{11491}- Taka tam drobnostka.|- To nigdy nie jest drobnostka.
{11495}{11586}- Byłe z T.R. i Donnellym?|- Tak, ale...
{11590}{11655}- Ale to nie ty byłe celem?|- Nie.
{11659}{11735}Więc kto strzelał do kogo?
{11739}{11836}Nie chcę żadnych problemów.|Muszę wiedzieć, co się stało.
{11840}{11934}Donnelly trafił w drzewo|tuż obok mnie.
{11938}{12013}- miertelnie mnie wystraszył.|- Strzelał do T.R.?
{12017}{12133}Nawet o tym nie mylę.|W tej branży zdarzajš się wypadki.
{12212}{12305}- Panie Donnelly, musimy porozmawiać.|- Widziałem cię już.
{12309}{12377}- Agentka FBI. Parker.|- Bystre oko.
{12381}{12475}Jak więc mógł pan nie trafić|ostatnim razem w T.R.?
{12479}{12534}Zawsze ciekawiš mnie|zbiegi okolicznoci.
{12538}{12584}T.R. nie został postrzelony.|Nie celowałem w niego.
{12588}{12639}- Ma pani swój zbieg okolicznoci.|- Ale się kłócilicie.
{12643}{12683}Bylimy jak bracia.
{12687}{12795}Kłócilimy się, pilimy|i robilimy rozróby jak bracia.
{12799}{12895}Nikt nie tęskni za nim|bardziej ode mnie.
{13110}{13198}- Donnelly co ukrywa.|- Za miłš otoczkš? Bez wštpienia.
{13202}{13258}Ale nie sšdzę, żeby to była|sprawka zwierzęcia.
{13262}{13314}Sš.
{13337}{13384}Landon potwierdził,|że T.R. strzelał do Donnelly'ego?
{13388}{13454}Nie wie,|jak to dokładnie było.
{13458}{13534}Włanie was szukalimy.
{13539}{13620}- Nic dla was nie mamy.|- Chyba że chcecie trochę ciasta.
{13624}{13678}- Od Larissy?|- Pewnie.
{13682}{13730}- Nie, dzięki.|- Spróbuj kupić u Rosemary.
{13734}{13778}Tak słyszałam.
{13782}{13875}- Możemy pogadać nieoficjalnie?|- Brzmi interesujšco.
{13879}{13945}Mówi tak, kiedy kelner|proponuje mu pieprz do sałatki.
{13949}{14062}- Co wiecie o T.R. i Donnellym?|- Kłócili się o jakš kobietę.
{14066}{14118}Może o tę Jess Minion?
{14122}{14223}- Walczy o prawa i nieprawa zwierzšt.|- Chodzi o "aktywistkę", Vince.
{14227}{14278}- To wiedma.|- Tu masz rację.
{14282}{14370}- Walczyli o niš?|- Raczej z niš.
{14389}{14453}Dla wszystkich w klubie|była wrzodem na tyłku.
{14457}{14518}Tylko dla tych,|co strzelali do zwierzšt.
{14522}{14610}- Jeste w klubie, Dave?|- Od 35 lat.
{14614}{14717}Mogli się raczej kłócić|o żonę Brada, Susannę.
{14737}{14810}Nasz denat miał co|do żony Donnelly'ego?
{14814}{14907}- Takie chodziły plotki.|- Które rozpowiadał Dave.
{14911}{15000}Plotka o cudzołóstwie|może wystarczyć.
{15078}{15120}Okropne.
{15124}{15195}I tylko tyle macie?
{15229}{15314}Gdyby brać na poważnie plotki,|musiałbym zamknšć pół miasta.
{15318}{15419}- Ale to nie pół miasta nie żyje.|- Jeszcze nie.
{15423}{15497}Wyniki z laboratorium.
{15526}{15616}Stwierdzili, że to co niezwykłego,|jakbymy tego nie wiedzieli.
{15620}{15689}To musi być powišzane|z Donnellym, wiem o tym.
{15693}{15758}Niech się pani dowie o tym póniej,|kiedy już złapiemy wilka.
{15762}{15841}- To nie był zwykły atak.|- Ludzie się bojš.
{15845}{15944}Burmistrz chce godziny policyjnej,|i mało brakuje, bym się zgodził,
{15948}{16057}więc jeli nie macie|jakiego prawdziwego dowodu...
{16130}{16206}No to zaczynamy obławę.
{16957}{17029}Donnelly i T.R.|w cišgu jednej doby?
{17033}{17078}To nie może być przypadek.
{17082}{17146}Wilki zazwyczaj|nie włamujš się też do garaży.
{17150}{17225}- Macie srebrne kule?|- Zabawne.
{17229}{17302}- To nie był żart.|- Wczoraj była pełnia.
{17306}{17392}- Ile nocy działajš wilkołaki?|- A sš na to zasady?
{17396}{17463}Kto, kto wierzy|w srebrne kule.
{17467}{17541}Pogadajmy z jego żonš.
{17562}{17678}- Ponoć kłócili się o kobietę.|- I zakładacie, że o mnie?
{17686}{17758}Ale według mnie|chodziło o Jess Minion.
{17762}{17840}Rzucała na nas złe uroki.
{17857}{17927}Nie wiedzielicie?
{17938}{17977}Tamto miejsce.
{17981}{18098}Powiedziała Bradowi, że to jaki|rytualny symbol Micmaców.
{18113}{18189}Wiadomoć do zwierzšt|na nasz temat.
{18193}{18262}Dzięki.|Będziemy w kontakcie.
{18266}{18358}Dobrze, ale po załatwieniu spraw|z testamentem, wracam do Tallahassee.
{...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin