KYA KEHNA 2000.txt

(53 KB) Pobierz
00:00:20: Z dedykacj� dla mojej siostry Eli,
00:00:25: oraz dla forumowicz�w bollywood.pun.pl
00:00:30: T�umaczenie: IGA
00:00:55: KYA KEHNA
00:02:18: �niadanie gotowe.
00:02:20: Vikram, Kabir, Bobby...Chod�cie.|Ty te� panie Gulshan Bakshi.
00:02:31: Dobry Bo�e.
00:02:36: Mamo jestem g�odny.|Musz� i�� do pracy. Co na �niadanie?
00:02:42: Co si� sta�o mamo?
00:02:57: Znowu tort?|- �niadanko!
00:03:01: Tort? To ju� trzeci.
00:03:08: Kabir, Bobby, gdzie jeste�cie?
00:03:13: Priya wraca dzi� do domu.|Kto jedzie ze mn� odebra� j� z dworca?
00:03:20: �adnie wygl�da, prawda?
00:03:27: Zrobi�em go dla mojej c�reczki.|Dlaczego milczycie?
00:03:35: Powinni�cie si� cieszy�, bo Priya wraca po p�rocznej nieobecno�ci.
00:03:38: Z pewno�ci� ucieszy.
00:03:43: Jeste� tego pewien?
00:03:45: Tato, ona si� nie ucieszy.|- Ani z tortu ani z naszej obecno�ci.
00:03:48: Co masz na my�li?|- Kt�ry jest dzisiaj?
00:03:52: Pi�ty|- Nie! Dzisiaj jest trzeci.
00:03:56: Zn�w si� pomyli�e� i to trzeci raz z kolei.|I za ka�dym razem pieczesz tort.
00:04:03: Wiem, �e kochasz Priy� bardzo mocno, ale...
00:04:06: Tato dzwoni Anju.
00:04:09: Chce wiedzie� gdzie masz spotka� si� z Priy�.
00:04:13: Powiedzia�e� jej przyjacio�om, �e Priya dzi� przyje�d�a?
00:04:17: Zaraz z ni� porozmawiam.
00:04:24: Pomyli�o mi si�.|Ona wraca jutro.
00:04:29: Nie jutro, pojutrze.
00:04:31: Pojutrze.
00:04:36: Tato zawsze mylisz dni.|- Ju� dobrze, ka�demu mo�e si� zdarzy�.
00:04:43: Kabir, wstawaj. Dlaczego siedzisz na tym krze�le?|Przecie� wiesz, �e to miejsce Pryii.
00:04:48: Nikt nie mo�e na nim siedzie�.
00:04:52: Przepraszam, Priya.|Zapomnia�em �e tu jeste�...
00:04:57: Oczywi�cie, �e jest!
00:05:03: Przyszed�e� do taty?
00:05:07: Mo�emy i��?|- Co? Czy dzi� jest pi�ty?
00:05:14: Nie.|- Wi�c dla kogo te kwiaty?
00:05:16: Priya wraca dopiero pojutrze.|Co za g�upiec wprowadzi� ci� w b��d?
00:05:21: �mia�o, powiedz mu.|- Pan mi tak powiedzia�.
00:05:26: Musia�o ci si� co� pomyli�.
00:05:31: Wraca pojutrze.|- Rozumiesz?
00:05:42: Co wybierasz?|- Prawd� czy wyzwanie?
00:06:00: Co z tob�, Ila?|- Dlaczego nie by�o ci� tak d�ugo?
00:06:07: Wicedyrektor wezwa� mnie do gabinetu.
00:06:11: Po co?
00:06:16: Pr�bowa� mnie poca�owa�.
00:06:22: Cholerny zbok.
00:06:26: Zawsze znajdzie pow�d, aby wezwa� kt�r�� dziewczyn� do siebie.
00:06:33: Co si� sta�o p�niej, Ila?
00:06:37: Wybieg�am.|- Co? Gdybym by�a na twoim miejscu,
00:06:42: uderzy�abym go w twarz z ca�ej si�y.|Popami�ta�by mnie do ko�ca �ycia.
00:06:45: �atwo ci m�wi� Priya.|On ma znajomo�ci. Jest przecie� Wice Dyrektorem.
00:06:49: Nawet nauczyciele si� go boj�.|- Ale ja nie.
00:06:54: Uderzy�abym go.|- Chrzani� go. Wracajmy do gry.
00:07:00: No dalej.
00:07:10: Twoja kolej. Prawda czy wyzwanie?
00:07:19: S�uchamy.
00:07:26: Przemy�l to, Priya. B�dziesz musia�a zrobi� to co ci karzemy.
00:07:31: Dawajcie.|- Mam wyskoczy� przez okno?
00:07:34: Nie.
00:07:36: Wyk�pa� si� w zimniej wodzie?|- Nie.
00:07:39: Skra�� troch� orzech�w z ogrodu?|- Nie.
00:07:41: Wi�c co mam zrobi�?|- Ja jej powiem.
00:07:46: Ila ci powie.
00:07:50: Dzi� koniec roku szkolnego.|- B�dzie uroczyste zako�czenie.
00:07:56: Pojawi� si� wszyscy...
00:08:00: Dyrektor, nauczyciele, rodzice, uczniowie...|Wice dyrektor te� b�dzie.
00:08:06: Twoim zadaniem b�dzie publicznie go spoliczkowa�.
00:08:13: Witam serdecznie wszystkich tu zgromadzonych.
00:08:18: Ca�e Indie wiedz�, �e szko�a Madhuban jest najlepsz� ze wszystkich szk� w Indiach.
00:08:24: Ca�e grono pedagogiczne jest z tego dumne.
00:08:27: G�upek.|- Bezwstydny �ajdak.
00:08:32: Priya, masz uderzy� go w twarz.
00:08:35: Nagroda dla najlepszej studentki w�druje do...
00:08:41: Macie racj�...|W�druje do Priyi Bakshi.
00:08:51: Id� i pami�taj co masz zrobi�.|- Tak Priya. Zr�b to!
00:08:58: Dalej Priya. �mia�o!|- Uderz go!
00:09:28: W imieniu ca�ej szko�y,
00:09:30: �yczymy pannie Priyi dalszych sukces�w w nauce.
00:09:34: Gdziekolwiek si� pojawia�a, napawa�a nas dum�.
00:10:08: Zach�cam wszystkich uczni�w, by poszli w �lady Priyi.
00:10:13: I przynosili dobre imi� naszej szkole.
00:10:19: Zar�wno w klasie jak i na polu bitwy trzeba zbiera� laury...
00:10:27: Co si� sta�o?|Chcia�a� co� powiedzie�?
00:10:31: Tak. Chcia�am podzi�kowa�.
00:10:39: Co to za zachowanie?
00:10:49: Nie zrobi�am niczego z�ego.
00:10:53: Trzeba szanowa� nauczycieli.|Wiem to doskonale.
00:10:59: Ale ten cz�owiek na to nie zas�uguje.
00:11:03: Ca�a szko�a wie o jego skandalicznym zachowaniu.
00:11:07: Zwabia dziewczyny pod byle pretekstem do swojego gabinetu,
00:11:11: i molestuje je.
00:11:14: Dzi� pr�bowa� si� dobra� do jednej z moich przyjaci�ek.
00:11:18: Zadecydowa�y�my, �e nale�y w ko�cu co� z tym zrobi�.
00:11:24: Wiem, �e za to spoliczkowanie czeka mnie kara.
00:11:27: Mo�e przez m�j czyn nie przyjm� mnie do �adnego college.
00:11:33: Moja kariera mo�e zosta� zrujnowana.
00:11:38: Ale wiem, �e zrobi�am to co by�o konieczne.
00:11:42: Wiem, �e to by�o s�uszne.
00:12:00: Jestem dumny z tej dziewczyny.
00:12:06: To co zrobi�a wymaga�o nie lada odwagi.
00:12:12: Zawieszam pana Gulati`ego, w pe�nieniu jego obowi�zk�w.
00:12:17: Za��dam wyja�nie� w tej sprawie.
00:12:36: Sz�sta? Tak szybko?|Dopiero co po�o�y�am si� spa�.
00:12:39: Dopiero druga.|Nastawi�em budzik na drug�.
00:12:43: Ale dlaczego?|- Zapomnia�a�? Dzi� jest pi�ty.
00:12:47: Nasza Priya wraca do domu!|- Jej poci�g przyje�d�a o si�dmej. Id� spa�.
00:13:04: Kt�ry z was nastawi� m�j budzik na drug�?|- I m�j?
00:13:09: Kto to zrobi�?
00:13:12: To twoja sprawka tato?
00:13:16: Idziemy na stacj�.|Poci�g przyje�d�a o si�dmej.
00:13:50: Poci�g mia� przyjecha� o si�dmej, a ty przychodzisz dziesi�� po si�dmej?
00:13:53: Ale poci�gu nadal nie ma.|- A gdyby przyjecha� na czas?
00:14:00: Co tam chowasz za plecami?|- Nic.
00:14:03: Powiedz co ukrywasz?
00:14:11: Na Boga! Nie mo�esz mie� wi�kszego bukietu ode mnie! We� ten.
00:14:15: Czyj� ona jest c�rk�? Moj� czy twoj�?|- Pana.
00:14:50: * Chcia�bym si� przekona�,
00:14:52: * czy u twych st�p, le�y moje serce...
00:14:55: * Pozw�l, �e sprawdz�...
00:15:16: * Zaczekaj, sama to zrobi�,
00:15:18: * bo mo�e to nie serce, a co? innego...
00:15:21: * Potrzymam ci� w niepewno�ci.
00:16:19: * C� za pi�kna aura.
00:16:24: * Dok�d by tu p�j��?
00:16:45: * Ja pod��am tam, gdzie moje serce.
00:16:50: * A ono jest tam gdzie ty.
00:16:55: * Czy�by� dra�ni� si� ze mn�?
00:16:57: * Co ci� tak �mieszy?
00:17:00: * Po prostu jestem szcz�liwy.
00:17:53: * To dziwne uczucie.
00:17:58: * Moje serce zakocha�o si� w drugim.
00:18:19: * C� z tym zrobimy?
00:18:24: * Co� wisi w powietrzu.
00:18:29: * Jeste� najpi�kniejsz� dziewczyn� pod S�o�cem.
00:18:34: * Ale z ciebie komplemenciarz...
00:18:40: * Chcia�bym si� przekona�,|* czy u twych st�p, le�y moje serce...
00:18:45: * Pozw�l, �e sprawdz�...
00:18:50: * Zaczekaj, sama to zrobi�.
00:18:52: * bo mo�e to nie serce, a co� innego...
00:18:55: * Potrzymam ci� w niepewno�ci.
00:19:34: Poci�g numer 116 z Shimla przyjedzie z o�miogodzinnym op�nieniem z powodu obsuni�cia si� ziemi.
00:19:41: O�miogodzinnym?|- To musia�o si� sta� dzisiaj rano.
00:19:45: Mo�e tam pojedziemy?|- Gdzie?
00:19:48: Tam gdzie poci�g natrafi� na przeszkod�.|- Postrada�e� zmys�y?
00:19:50: Nawet nie wiemy w kt�rym miejscu to si� sta�o!|Ale bardzo dobrze znam Priy�.
00:19:55: �adne obsuni�cie czy trz�sienie ziemi nie powstrzyma jej przed zjawieniem si� na czas.
00:20:28: Tego ju� za wiele!|Nikt nie chce si� zatrzyma�.
00:20:37: Zobaczymy czy i ten mnie zlekcewa�y.
00:20:39: Pospiesz si� Rusi, sp�nimy si� na �lub.
00:20:45: Nie marud�. Sp�jrz, jaki� ch�opak stoi na �rodku drogi.
00:20:49: To nie ch�opak, a dziewczyna!|- Ale dlaczego ona tam stoi?
00:20:54: Prosi aby� si� zatrzyma�.|- Po co?
00:20:57: Podwie�my j�.|- Nie mam zamiaru.
00:21:03: Zejd� z drogi.
00:21:10: Chcesz �ebym ci� potr�ci�!
00:21:13: Co za uparta dziewczyna! Odskoczy�a w ostatniej chwili.
00:21:17: Rustom, zatrzymaj auto.|- Dlaczego?
00:21:19: Podwieziemy j�.|- Ona zabrudzi m�j samoch�d!
00:21:22: Rustom! Je�li si� nie zatrzymasz to wyskocz� z auta!|- Co robisz?
00:21:27: Je�li zabrudzi m�j samoch�d, to sam ci� wyrzuc�.
00:21:36: Hej dziewczyno, nie dotykaj samochodu.|Nie ubrud� go.
00:21:42: Jak masz na imi�?
00:21:47: Jak?|- Priya.
00:21:50: Jak?|- Priya.
00:22:12: Bo�e! Co za krzyk!|Powali�a nim drzewo.
00:22:18: To nie przez jej krzyk, ale z powodu monsunu.
00:22:22: Jak teraz pojedziemy?|Ca�a droga jest zablokowana.
00:22:29: Nie martw si� wujku. Pojedziemy na skr�ty.|- Nie chc� zna� twoich skr�t�w.
00:22:34: Przynios�a� nam pecha.|- Ale one s� bezpieczne.
00:22:37: Nigdzie nie jad�!|- Wi�c co zrobimy? B�dziemy tu tak siedzie�?
00:22:42: Co mam zrobi�?|- Skoro ona zna bezpieczny skr�t...
00:22:45: to mo�emy jecha�.|- Jed�my.
00:22:51: Zrujnowa�a m�j samoch�d!|Wszystko przez ciebie.
00:22:56: Jed�my ju�.|- Sprawdz� najpierw czy z silnikiem wszytko w porz�dku.
00:23:00: �adna pogoda, prawda?
00:23:15: Przepa��.
00:23:17: Dlaczego si� zatrzyma�e� wujku? Jed� dalej.|- Jak? Tu nie ma drogi!
00:23:23: Jest. Widzisz?|Sp�jrz tam.
00:23:27: To s� te jej skr�ty.|- Ta kobieta jest szalona!
00:23:31: To samoch�d, nie samolot.|- Rusi, pozw�l jej poprowadzi� samoch�d.
00:23:37: Usadzi z ty�u.|- Nikomu nie oddam kierownicy!
00:23:41: Ja tu prowadz�.|Dalej kochany, jed�.
00:23:57: Bo�e! Widzisz to? Przez jej skr�ty wymeldowa�em w rzece!
00:24:02: Co to jest, ��d�?|Jak si� teraz st�d wydostaniemy?
00:24:05: Nie ma si� czym martwi�, woda nie jest g��boka.
00:24:09: Sp�jrz l�d nie jest wcale daleko.
00:24:13: Mam jecha� przez wod�?
00:24:17: Skoro ona m�wi �e si� da przejecha� to jed�!
00:24:21: Ruszaj.|- �atwo ci powiedzie�.
00:24:25: Rusi, jed�.
00:24:27: W porz�dku, ju� jad�.|P�yniemy.
00:24:30: Panie!
00:24:37: Odrobin� w prawo.
00:24:43: Rusi, skoro ona m�wi w prawo, to s...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin