Sekty Wampirze.doc

(105 KB) Pobierz
Sekty Wampirze

Sekty Wampirze

 

Witaj ponownie przybyszu no cóż skoro już tu zabrnąłe� to warto wyja�nić ci tą powiedziałbym znaczącą różnicę między wampirzymi sektami, a wierz mi nie jest to co� nieważnego. Pokrótce przedstawię  ci historię i same wiadomo�ci na temat sekt. W sumie są dwie najważniejsze i to one głównie się liczą:  Sabat  i  Camarilla jest też kilka innych ale w sumie to mniejsze zgromadzenia : Inconu, Anarchi�ci  oraz  Sprzysiężenie Oriadei. Sekty te powstały kilka wieków temu po zakończeniu Buntu Anarchistów, który podzielił wampirzą społeczno�ć. Każda sekta ma swój cel i �wiatopogląd które cokolwiek kolidują z celami innych grup , a to już jak wiesz wspaniała i prosta droga do konfliktów. Za� Camarilla i Sabat w tych wzajemnie wyniszczający się wiodą palmę pierwszeństwa. Bez stronniczo�ci postaram się pokrótce przedstawić obie strony i ich ideologie

 

Camarilla

Największa i zarazem najpopularniejsza sekta. W jej skład wchodzą przeważnie przedstawiciele 7 klanów, które zdominowały tą sektę: Brujah, Gangrel, Malkavian, Nosferatu, Toreador, Tremere i Venture. wprawdzie członkowie innych klanów mogą się dołączać jednak już nie jako całe klany. Antiribu są w mniejszo�ci i nie mają takich samych praw jak "uznane" klany, a przynajmniej nie zawsze. I co najgorsze nie posiadają swego członka w Wewnętrznym Kręgu co tym samym naraża ich na wiele  niedogodno�ci. Podstawowy cel to utrzymanie Maskarady by ukryć się przed wzrokiem �miertelnych. Do�ć przykrych do�wiadczeń nauczyła się w czasie Inkwizycji, więc obawia się powtórki tej historii. Aby się tego ustrzec Wewnętrzny Krąg uznał za prawa swej organizacji sze�ć tradycji, który podobno ustanowił sam Kain :). Kara za ich złamanie jest wysoka: Ostateczna �mierć . Za swojego największego wroga Camarilla uważa Sabat. Wojna jaką między sobą toczą ma swoje korzenie już w czasach przed Buntem Anarchistów,  z prochu którego powstał �miertelny wróg Wewnętrznego Kręgu i jego zwolenników. Powstanie  tej sekty datuje się na rok 1493, wtedy to wła�nie starszyzna 7 klanów (pod wodzą Venture) postanowiła połączyć swe siły w walce z Anarchistami i w ramach ochrony przed szalejącą Inkwizycją zjednoczyć się w grupę pod nazwą "Camarilla" - co oznacza mały, ukryty pokoik spotkań. Sekta szybko uzyskała znaczącą przewagę nad Anarchistami i zmusiła ich do podpisania Konwencji Cierni. układ ten podpisano w małej angielskiej wiosce ( od której wziął on swoją nazwę) na pierwszym w historii Konklawe. Kolejny duży sukces to złamanie Assamitów i nałożenia na nich Klątwy przez klan Tremere. Od tej pory może prowadzić swoją politykę bez większych komplikacji, no może poza potyczkami z Sabatem który pragnie zniszczyć...... i w sumie nic więcej. Jest to sekta o rygorystycznej strukturze społecznej i strukturze władzy. Status należącego do Camrilli wampira zależy głownie od  wieku wampira- czyli im starszy tym większe poważnie i większa władza. Najniżej są Dzieci to młodzi �wieżo Przeistoczeni którzy pozostają pod opieką Ojca. Taka opieka może trwać różnie od kilku miesięcy do kilkunastu dekad, kończy ją uroczyste przedstawienie Potomka Księciu domeny w której ono przebywa. Podczas pobierania nauki u swego Ojca młody kainita  niema żadnych praw- jest traktowany jak dziecko i tylko od statusu jego ojca zależy jak będą traktować go inne wampiry.  Książe może ale nie musi, nad nim czuwać. To wła�nie te pierwsze lata w głównej mierze decydują o tym jak nowy kainita dostosuje się do otoczenia i jakie poglądy sobie wyrobi. chociaż każdy młody  na początku potrzebuje opieki ojca to jednak nie każdy ojciec się tym przejmuje i zdarza się że porzuca swe Dziecko.  Głównie robią tak Gangrele, którzy wymagają od potomka aby radził sobie sam. Jest to niejako test czy, dany wampiry jest godny być Gangrelem czy też nie. Je�li sobie poradzi to, po pewnym czasie ojciec sam mu się przedstawi.  Powyżej Dzieci stoją Neonaci (nowicjusze), czyli wampiry nad którymi Ojcowie skończyli już opiekę. Je�li neonata zachowuje się rozsądnie i daje sobie radę to społeczno�ć kainitów szybko go akceptuje. jeżeli uda mu się przeżyć 100 lat od momentu jak wyjdzie spod opieki ojca zostaje zaliczony do Obywateli. Obywatele to "dorosłe" wampiry  mające już jako taki status i domenę w mie�cie, a co najmniej Książęcą akceptację. Wtedy to dopiero wampir zaczyna zdobywać  władzę i uznanie u innych. Ponad Obywatelami stoją Starsi mają co najmniej 300 lat i co za tym idzie wielką potęgę oraz status. Z nich wywodzą się : Primogeni i Książęta .

Najwyższy stopień to Matuzalemowie. to wampiry mające ponad 1000 lat i największą wyobrażalną moc. Chociaż zdarza się że pełnią jaką� ważną funkcję np: Księcia, to najczę�ciej obawiając się młodych wycofują się z życia społecznego i zajmują się swoimi własnymi sprawami i bąd� zapadają w letarg. Wszyscy członkowie Wewnętrznego Kręgu to matuzalemowie.

Je�li za� chodzi o wierzenia wampirów na temat Gehenny i Przedpotopowów, to Camarilla całkowicie zaprzecza ich istnieniu, �miejąc się z tych którzy w to wierzą. I to jest jeden z powodów dla których Sabat tak nienawidzi Camarilli i pragnie jej zniszczenia. W każdym mie�cie swe rządy sprawuje książę odpowiadający za przestrzeganie Tradycji i ilo�ć wampirów w mie�cie. Ważna jest również rada starszych w mie�cie zwana primogenem. Camarilla jest wypełniona intrygami i spiskami jakie kryje Jyhad.

 

Sabat

To chyba jedna z najbardziej znienawidzonych  sekt ze wszystkich. Jego nie przewidywalno�ć i okrucieństwo tworzą z niego potężnego wroga zarówno dla Camarilli jak i innych istot- z lud�mi włącznie ;)......... W  sumie należą do niego członkowie wszystkich znanych klanów, jednak tylko Lasombra i Tzimisce (prawie) w cało�ci. członkowie pozostałych klanów, będąc zdrajcami swoich rodów , nazywani są Antrribu. Tak samo nazywa się zresztą należących do Camarilli - Lasombra i Tzimisce...... Jedynie członków Sprzysiężenia Oradei nie nazywa się Antiribu, lecz Tzimisce Old Country (Tzimisce ze Starego Kraju) , co nawiązuje do pochodzenia klanu. Główny cel Sabatu to zniszczenie mających wkrótce nadej�ć Przedpotopowców ( w których Sabat jak najbardziej wierzy) i zapobiegnięcie Gehennie. W tym szczytnym zadaniu przeszkadza im Camarilla, która według sabatników jest sługą Przedpotopowych..... więc Sabat musi ją zniszczyć i tym samym poprowadzić wszystkie Dzieci Kaina do wolno�ci i praojca.... :) Polityka jaką prowadzi Sabat jest dużo bardziej dynamiczna niż polityka Camarilli, ale jest też wyjątkowo nieprzewidywalna. Zasadniczymi elementami są tzw. Krucjaty, czyli odbijanie miast Camrilli i zaprowadzanie tam porządków Sabatu i jego rządów. Są one nader brutalne i krwawe, ale w sumie to dzięki nim Sabat nadal istniej i zwiększa swoje wpływy. W odróżnieniu  od Camarilli rozmieszczonej po całym �wiecie Sabat ma swoje tereny głównie na wschodnim wybrzeżu Ameryki Północnej i będącego pod całkowitym panowaniem Lasombra -Meksyku. Wprawdzie Sabat występuje też w Europie ale tu jego tereny są mocno ograniczone (no może za wyjątkiem Skandynawii) i jest wyjątkowo mocno tępiony przez stare europejskie wampiry, które obawiają się wybuchu kolejnej rewolty i utraty ziem rodowych.

Sabat nie stosuje wewnętrznych podziałów społecznych, są tu wprawdzie starsi i różni inni im podobni, jednak co� innego decyduje czy wampir jest prawdziwym Sabatnikiem czy też nie. A prawdziwym Sabatnikiem zostaje się tylko je�li "przeżyje" (swoja drogą ciekawe okre�lenia dla wampira :) )początkowe Rytuały Tworzenia i Jyhad toczony z Camarilla. Sam rytuał Tworzenia jest okrutnym Przeistoczeniem. Wybrany człowiek który ma być rekrutem Sabatu jest zaciągany na stary cmentarz gdzie dostaje instrukcje jak przeżyć nadchodzące wydarzenia. Potem człowiek jest osuszany  krwi po czym pojony odrobiną wampirzej krwi. Tak przygotowany jest wrzucany do wykopanego wcze�niej przez siebie grobu i zakopywany 2 metry pod ziemią. Je�li chce żyć musi się sam wykopać , je�li mu się uda zostaje ogłuszony przez strażnika łopatą i zabierany do schronienia Sabatu i pojony większą ilo�cią krwi i zaczyna naukę. Ci którym się to nie udaje no cóż..... nikogo to nie obchodzi. A ofiara zostaje skazana na wieczno�ć pod ziemią, gdyż nie ma dosyć krwi i siły aby się wydostać. Rekrut przyłącza się zwykle do sfory która go stworzyła, mają one zwykle od kilku do kilkunastu członków.

W Sabacie, w przeciwieństwie do Camrilli, istnieje grupa wyszkolonych zabójców i wojowników zwana -Czarna Ręką. W jej skład wchodzą głównie odszczepieńcy Assamici, ale również każdy inny wampir jest mile widziany je�li posiada stosowne talenty. Czarna Ręka podlega bezpo�rednio Regentowi i na jego wyra�ny rozkaz podejmuje działania. Często bierze udział w ostatniej fazie Krucjaty, czyli przejęciu miasta należącego do Camarilli. Mało jest wampirów które "przeżyły" konfrontację z członkami Czarnej Ręki..... 
 

Pełno jest tu diabolistów i innych odrażających typów praktykujących swe nieludzkie �cieżki. Na czele Sabatu stoi regent, który jest najważniejszą i najpotężniejszą osobą w Sabacie. Asystują mu prymasi, którzy mają mu doradzać. Władze nad danym regionem sprawuje kardynał, a w mie�cie najważniejszy jest arcybiskup i jego pomocnik biskup. Darzeni są oni wielkim szacunkiem ze strony członków Sabatu. Przewodniczący każdej watahy zwany jest kapłanem. W tej sekcie kpią sobie z Jyhadu i innych głupich gierek. Sabat robi, co może żeby wytłuc jak najwięcej członków Camarilli, której nienawidzi.

 

Inconnu

Inconnu to grupa podobnie my�lących wampirów. Jej członkami są zazwyczaj starzy i potężni Spokrewnieni, których znudziło bycie marionetkami Jyhadu. W sumie można powiedzieć że jest to jedna z najstarszych sekt, powstała bowiem na długo przed powstaniem Camarilli czy Sabatu. Inconnu pamiętają nawet czasy Imperium Romanum..... :)  Do Inconnu należą jedynie najstarsze wampiry, głównie z 4, 5 i 6 pokolenia. Wielu członków sekty to Golkondzi�ci (  Wiele osób uważa, że większo�ć z  nich osiągnęło już Golkondę - mistyczny stan wampirzej transcendencji.). Wszystkich Inconnu łączy brak zainteresowania polityką kainitów i porzucenie uczestnictwa w Jyhad. Inconnu nie interesuje się polityką i nie bierze w niej udziału, ponieważ uważa ją ( cokolwiek słusznie) za czę�ć Jyhadu. Chcą się w ten sposób uniezaleznić od Przedpotopowców i ich gierek. Żaden z Inconnu nie może zadawać się z członkami innych sekt wampirzych, a już absolutnie nie wolno mu z jakąkolwiek współpracować, jest to czę�ć planu Starożytnych. Je�li jakikolwiek członek Inconnu zostanie przyłapany na takim działaniu przez pobratymców jest od razu wykluczany z sekty, często staje także przed odpowiednim trybunałem gdzie jest sądzony za zdradę. Zabicie członka Inconnu przez innego wampira (niezależnie z jakiej sekty jest) jest karane nader surowo- ze �miercią włącznie.  Inconnu rezerwują bowiem dla siebie wymierzanie sprawiedliwo�ci w sekcie. Niestety, ciężko jest ich złapać i o co� takiego poprosić...  Nie są dobrze zorganizowani, lecz między sobą porozumiewają się bardzo dobrze. Wstęp do Inconnu mają tylko wybrane wampiry, którym sekta sama dała zaproszenie. Nie jest to takie proste bo najpierw potencjalny członek sekty jest obserwowany przez członka Inconnu, a następnie oceniany przez całą sektę. je�li mu się uda spełnić wymagania zostaje przyjęty. Je�li nie, sekta nadal zwraca na niego uwagę i czeka aż spełni on wymagane warunki (mają czas mogą czekać...... :) ) Odmowa dostępu nie oznacza zamknięcia drogi raz na zawsze. Bywa że zaproszenie jest odnawiane po wieku albo dwóch ( drobiazg 100 albo 200 lat phi też mi długi czas ;) ). Nowy członek musi zerwać kontakt ze starymi ziomkami i polityką, bywa że musi odsunąć się od własnego potomka. Na czele Inconnu stoi Rada Dwunastu, ma ona kontrolować działania sekty i działania poszczególnych Monitorów. Członkowie Rady piastują swe stanowiska dożywotnio. Nowi członkowie są zazwyczaj rekrutowani przez Rade, a nie ogół, ma to na celu takie dobranie kandydata, który by dopełniał swoimi umiejętno�ciami pozostałych członków, a nie konkurował z nimi.  Poniżej Rady Dwunastu stoi Monitor. Ma on pod swoją kontrolą znaczne obszary danego terenu, często tereny poszczególnych Monitorów nakładają się na siebie. Mają zwracać uwagę na wszelki działania nadprzyrodzone na swoim terenie i zgłaszanie ich do Rady. Monitorzy obserwują także poszczególne klany i ich wpływ na �rodowisko w którym żyją. Bywa że ochraniają wybranych �miertelnych, twierdząc że �miertelnych należy traktować najlepiej jak się da. Główną kwaterą Inconnu jest zamek Hudenoara.
 

Anarchisci

Anarchi�ci to najmniej spójna ze wszystkich sekt. Należą do niej wampiry wszystkich bez mała klanów, nie posiadają żadnej specjalnej organizacji- zazwyczaj wędrują i spędzają czas w grupie, której liderem jest wampir posiadający najwyższy status. Status wywalcza się przez demonstrowanie odwagi, brawury, dzikie wybryki i tworzenie legend o sobie samym. Ich główne zajęcia to utrzymywanie terenu który posiadają i zdobywanie nowego. Często rozmawiają o postępowaniu i intrygach lokalnych starszych, rozwiązują ważne tajemnice albo po prostu dobrze się bawią. Często przeszkadzają im w tym starsze wampiry, które widzą w nich zagrożenie dla swojej pozycji. Przewodzi im zazwyczaj klan Brujah. Podpuszczają oni swoich braci by siali zamęt i przerywali spotkania różnych sekt. uznając to za doskonała zabawę i konieczno�ć do realizacji własnych celów, no i jest to znakomity sposób na podniesienie swojego statusu. Według starszych wampirów wszyscy Nowicjusze są z założenia Anarchistami i trzeba ich tępić. Nie ułatwia to nie życia Młodym, którzy tylko przez posłuszeństwo i służbę mogą podnie�ć swą pozycję społeczną i zdobyć uznanie, a także akceptację stopującego wybryki Anarchistów lokalnego Księcia.
 

Sprzysiężenie Oradei

Członkami Sprzysiężenia Oradei są wampiry Starego Klanu Tzimisce i tylko one. W skład Starego Klanu wchodzi obecnie dwana�cie domów:

Dom Tzildaris; Dom Elenades; Dom Smatzkhe; Dom Brankovan- Waivadi; Dom Bathory-Nadasdy; Dom Djilas; Dom Frasheri; Dom Ravensburg; Dom Ruthven; Dom Vardalek; Dom Venizelos; Dom Von Klatka

Powstanie Sprzysiężenia Oradei datuje się na zakończenie Buntu Anarchistów, czyli XV wiek. To wtedy złamane przez wewnętrzną zdradę Domy postanowiły zjednoczyć swe siły przeciw wspólnym wrogom. Początkowo miały się one w tym celu przyłączyć do powstającej Camarilli, czego zwolennikiem i patronem był Dom Ravensburg. Podjęto w tym celu nawet rokowania na Zachodzie, jednak w ostatniej chwili wojewodowie rozmy�lili się. Stało za tym wiele ważnych powodów takich jak: wieczna wojna Tzimisce z klanem Ventrue, odrębna kultura i zwyczaje kainitów wschodu i zachodu, duże odległo�ci pomiędzy ziemiami Camarilli a Tzimisce czy wreszcie to, że jednymi z czołowych założycieli nowej sekty byli znienawidzeni Tremere. Odrzucając oferowane im miejsce w Camarilli Tzimisce rozpoczęli jednak negocjacje wewnątrz własnego Klanu. Odbywały się one w Oradei i szybko zakończyły się stworzeniem Sprzysiężenia. Od tej pory Domy Tzimisce mogły liczyć jedynie na własne wsparcie. Powstanie Sprzysiężenia Oradei pomogło Tzimisce utrzymać Stary Klan w cało�ci, choć był to już klan bardzo wykrwawiony i osłabiony. Do tej pory wiele z Domów nie zdołało odzyskać potęgi i wpływów. Pomimo wielu stuleci przez które istnieje Sprzysiężenie Oradei jej struktura i zwyczaje nie zmieniły się zbytnio. Jak zawsze w klanie Tzimisce młodzi uczą się od starszych i mądrzejszych od siebie, i nie wymaga to stwarzania żadnych dodatkowych struktur. Na czele każdego z Domów stoi Wojewoda i to on kontroluje jego poczynania. Członkowie danego Domu są zobowiązani do wypełniania jego rozkazów. Za działalno�ć Sprzysiężenia Oradei odpowiadają wszyscy Wojewodowie. Członkowie wszystkich Domów pomimo występujących pomiędzy nimi zatargów trzymają się razem, a przynajmniej tak to pokazują innym klanom. Zaatakowanie członka Sprzysiężenia Oradei jest niebezpiecznym posunięciem, gdyż są oni w większo�ci bardzo starzy i potężni, a w razie potrzeby mogą �ciągnąć do pomocy współklanowców. W pewnym sensie są oni nawet podobni do Inconnu- nie ulegają obecnej modzie i żyją przeszło�cią, i mają przy tym specyficzne poczucie honoru i braterstwa tak rzadko spotykane w innych klanach. Są sektą zamkniętą- nie można się do nich ot tak przyłączyć. Dla nich albo się "rodzi" Tzimisce ze Starego Klanu, albo nie. W żadnym wypadku nie ufają oni Tzimisce nie należącym do swojej organizacji, a tym bardziej swym dawnym potomkom, którzy zdradzili swoją krew i przystąpili do Sabatu. W swoje szeregi nigdy nie wpu�cili nikogo nie będącego Tzimisce.


 

Umieszczone fragmenty pochodzą z większego tekstu znajdującego się w posiadaniu  venture1 tu umieszczone są jego modyfikacje.

 

Zgłoś jeśli naruszono regulamin