00:00:08:Ok. �wietny film. Wielkie dzi�ki. Musz� i��. 00:00:11:Yo, Jo, zwolnij. Po co ten po�piech? 00:00:13:Przykro mi przerywa� t� sielank�, ale Bessie ma rodzi� w przysz�ym tygodniu... 00:00:16:...I potrzebuje dodatkowej pomocy. 00:00:18:Przesta�, Bodie mo�e si� wszystkim zaj��. 00:00:20:Nie mo�esz teraz i��. Obejrzeli�my tylko 1 film. 00:00:22:Nigdy nie ogl�damy 1 filmu na nocy filmowej. 00:00:24:C�, zawsze musi by� ten pierwszy raz. 00:00:27:-Noc pierwszych raz�w.|-O czym ty m�wisz? 00:00:32:M�wi� o oczywistym fakcie, kt�ry pr�bujemy zignorowa�. 00:00:35:To oczywiste, �e zak��ci�am pewien bardzo osobisty rytua�... 00:00:38:...I jasne jest, �e moja obecno�� sprawia, �e czujesz si� niezr�cznie. 00:00:42:Wi�c powiem ci co�. Obejrzyj nast�pny film, a ja p�jd�. 00:00:45:-Nie musisz tego robi�.|-Nie, w porz�dku. 00:00:48:Ty i ja zdecydowali�my troszk� zwolni�... 00:00:50:...Wi�c jestem pewna, �e par� godzin bez siebie nas nie wyko�czy. 00:00:53:Poza tym, jeste�my z babci� na �cie�ce wojennej, co znaczy, �e je�li Joey wyjdzie... 00:00:56:...To nie ma mowy, �e zaufa mi i tobie, gdy b�dziemy sam na sam. Wi�c powinnam i��. 00:01:00:Nie wykr�caj si� moim kosztem. 00:01:02:Nie interesuje mnie rujnowanie czyjego� wieczora. 00:01:04:Nie, nie, nie chodzi o ciebie. 00:01:06:-Nie bierz tego do siebie.|-�wietnie! Ustalone! Nast�pna sprawa. 00:01:09:-Co b�dziemy ogl�da�?|-To nie jest rozwi�zanie, Joey. 00:01:12:Je�li obie zostaniemy, b�dziemy w tej samej niezr�cznej sytuacji przez ca�y wiecz�r. 00:01:16:Pozw�lcie, �e powiem wprost. Noc filmowa zosta�a zredukowana do: 00:01:20:Nie mo�esz zosta�, je�li ona p�jdzie, bo twoja babcia na to nie pozwoli. 00:01:23:Nie mo�esz zosta�, je�li ona zostanie, bo to niezr�czne. 00:01:25:Tak. 00:01:27:A ty nie mo�esz zosta�, je�li ona p�jdzie, bo j� wyp�oszy�a�. 00:01:30:I nie mo�esz zosta�, je�li ona tu jest, bo to ci zrujnuje noc filmow�. 00:01:33:Dobrze powiedziane. 00:01:35:Poniewa� to jest m�j dom, wnioskuj�, �e nie mog� nigdzie i��. 00:01:39:Moje wyliczenia dowodz� wi�c �e zostaje jedna opcja. 00:01:41:-Dobranoc, Dawson.|-Poczekajcie chwilk�. 00:01:44:Do zobaczenia jutro. 00:01:46:Nie sied� do p�na. 00:01:49:Noc filmowa... 00:01:50:Zbyt skomplikowane. 00:02:53:Dzie� dobry, kochanie. 00:02:56:Jak si� czujemy dzi� rano? 00:02:58:C�, je�li mdli ci� i czujesz si� wymi�ta oraz zirytowana... 00:03:01:...Powiedzia�abym, �e czuj� si� dok�adnie tak samo. 00:03:03:Popatrz na to z lepszej strony. 00:03:05:Masz termin na 22-giego. 00:03:06:Za tydzie� to wszystko si� sko�czy. 00:03:08:Tydzie�? To nie mo�e potrwa� jeszcze tydzie�. To nieludzkie. 00:03:12:Ju� w og�le nie �pi�. Moje nogi s� grube. 00:03:14:Bol� mnie plecy. Mdli mnie 23 godziny na dob�. 00:03:17:Czy wiesz, �e d�ugo�� ci��y nietoperzy owoco�ernych wynosi 2 miesi�ce? 00:03:21:2 miesi�ce. To jest fair. To rozs�dne. 00:03:23:Dlaczego nie mog� urodzi� owoco�ernego nietoperza? 00:03:26:Poniewa� jeste�my na 80% pewni, �e jeste� cz�owiekiem. 00:03:29:-Nadal tu mieszkasz?|-Niestety. 00:03:33:-Kiedy masz rozmow�?|-Dzisiaj po pracy. 00:03:35:W tej nowej francuskiej restauracji w Hyannis. 00:03:37:Je�li ci si� tu nie podoba, nikt ci� nie powstrzymuje od wyprowadzenia si�. 00:03:41:W wi�kszo�ci stan�w, uwa�ano by ci� za doros��. 00:03:43:O, to zabawne. Bo ty by� tego nie zrobi�a. 00:03:46:Bodie. 00:03:48:Daj spok�j. Twoja siostra nie czuje si� dzi� zbyt dobrze. 00:03:50:Co powiesz na to, �eby jej darowa�, ok? 00:03:55:S�uchaj, wiem, �e mamu�ka by�a ostatnio niezno�na... 00:03:59:Ale ma rodzi� w przysz�ym tygodniu. Kiedy urodzi... 00:04:01:...B�dzie znowu taka jak dawniej. 00:04:03:Ale w�a�nie tego si� obawiam. 00:04:13:Na mi�o�� bosk�, co to jest? 00:04:16:-To kalendarz, babciu.|-To okropny kalendarz. 00:04:19:Nie, to kalendarz artystyczny. 00:04:21:Zanim dostaniesz apopleksji... 00:04:23:-...Te fotografie wisz� w �wiatowych galeriach sztuki.|-Nie dbam o to, kto je wiesza. 00:04:27:W moim domu nie ogl�da si� nagich facet�w. 00:04:30:Nie, modlimy si� do nich, prawda? 00:04:32:Nie wa� si� por�wnywa� tych rzeczy! 00:04:35:M�j Bo�e, Jennifer, co si� z tob� sta�o? 00:04:38:Z dziewczynk�, kt�r� kiedy� zna�am? 00:04:40:Kt�r� zabiera�am do szk�ki niedzielnej ka�dego lata? 00:04:43:I kt�ra okazywa�a cze�� Ko�cio�owi i jego naukom? 00:04:47:Rozwa�y�a mo�liwe scenariusze i ich pseudo-bosk� natur�... 00:04:51:...I uzna�a je za ma�o przekonuj�ce. 00:04:53:I nawet je�li szanuje tych, kt�rzy wierz� w istnienie Boga... 00:04:56:...Ona sama tego nie robi. 00:04:58:M�wi�c kr�tko, babciu, ona doros�a. 00:05:00:By� mo�e. By� mo�e tak tylko jej si� wydaje. 00:05:07:My�l�, �e powinni�my gdzie� wyj�� w najbli�szy weekend. Tylko ty i ja. 00:05:10:Zazwyczaj to robimy, Pacey. 00:05:11:Nie, nie wychodzimy. Zostajemy w domu. 00:05:14:Wymy�limy najpierw jaki� powi�zany ze szko�� pow�d... 00:05:16:dlaczego musz� i�� do ciebie w pi�tek w nocy... 00:05:18:a potem zamkniemy drzwi i opu�cimy rolety... 00:05:21:�eby �aden z miejscowych nie m�g� zobaczy� nas razem. 00:05:24:Wiem, �e masz problem z zaakceptowaniem faktu, �e tworzymy zwi�zek... 00:05:27:Ale musisz przyzna�, �e mi�dzy nami co� jest. 00:05:30:Tak, co� tam jest. 00:05:32:W�a�nie. Uwa�am, �e powinni�my si� odpowiednio zachowywa�. 00:05:35:Wychodzi� razem do ludzi. B�dzie �wietnie, jak prawdziwa para. 00:05:38:Pacey, to s�odkie, ale zupe�nie niepraktyczne. 00:05:40:To nie musi by� w Capeside. Mo�emy jecha� do Providence, ok? 00:05:44:Zjemy kolacj�, p�jdziemy na film. Nikt nas tam nie zna. 00:05:47:B�dziemy jak te wszystkie dysfunkcjonalne pary... 00:05:50:...wypuszczaj�ce si� na miasto w sobotni wiecz�r. 00:05:52:Wi�c co ty na to? 00:05:54:Czy si� pani ze mn� um�wi, panno Jacobs? 00:05:58:Powiedzia�a, �e pojedzie z tob� do Providence? 00:06:00:C�, nie powiedzia�a tak, ale nie powiedzia�a te� nie. 00:06:03:Spojrza�a na mnie jakby m�wi�a "Chcia�abym, Pacey, ale nie mog�". 00:06:09:O ile si� orientuj�, je�li zgodzi si� jako nauczycielka 00:06:11:to jako kobieta te� to zrobi. 00:06:17:-Co ty wyprawiasz?|-C�, wiesz. 00:06:19:Nie mo�na by� nieostro�nym z tak� informacj�. 00:06:22:Naprawd� ci wsp�czuj�, Pace. 00:06:24:Tak si� starasz wyci�gn�� pann� Jacobs z sypialni. 00:06:26:S�uchaj, tu nie chodzi tylko o seks. 00:06:29:To znaczy, na szcz�cie dla mnie, w pewnym stopniu tak. 00:06:32:Lepiej ju� p�jd�. Nie chc�, �eby twoja dziewczyna my�la�a, �e jej unikam. 00:06:36:-Hej, te� musisz uwa�a�.|-Nie martw si�. 00:06:41:O rany! 00:06:44:Ok, to nie by�o �atwe, 00:06:45:ale my�l�, �e znalaz�em dobr� stron� problem�w ma��e�skich moich rodzic�w. 00:06:48:Mitch i Gale poszli na terapi� dla par. 00:06:50:I zostawili posiad�o�� Leerych w moim w�adaniu. 00:06:52:-To mi�o, ale...|-Mi�o? 00:06:54:Mia�em nadziej�, �e us�ysz� co� bardziej szokuj�cego. 00:06:56:S�uchaj, po szkole kr��� dziwne plotki o Paceym. 00:06:59:S�ysza�e� je? 00:07:00:W ko�cu odda� wypracowanie na czas? 00:07:03:Niezupe�nie, i chodzi nie tylko o niego, ale tak�e o pann� Jacobs. 00:07:07:Co z nimi? 00:07:08:Powiedzmy, �e jak na ucznia i nauczycielk�... 00:07:10:...��cz� ich wyj�tkowo bliskie stosunki. 00:07:12:W rzeczywisto�ci tak bliskie, �e nielegalne w oko�o 35 stanach. 00:07:17:Mo�e mo�emy st�umi� t� plotk� w zarodku. Kto ci to powiedzia�? 00:07:20:Raczej kto mi nie powiedzia�, Dawson. Wszyscy o tym m�wi�. 00:07:26:Musimy znale�� Pacey'ego. 00:07:28:Dawson, czy to prawda? 00:07:30:Dawson... 00:07:31:Nie m�g�bym ci� ok�ama�, ju� ci to m�wi�em. 00:07:34:Wi�c zr�b mi przys�ug� - zapomnij, �e zada�a� to pytanie. 00:07:40:Ch�opaki, nie uwierzycie, co us�ysza�am. 00:07:42:Mam wra�enie, �e wiemy o co chodzi. 00:07:46:Hej! 00:08:05:Joey s�ysza�a, �e Kenny Leaverton pali� w jednym z kibli. 00:08:09:-Pods�ucha� wszystko.|-To wiele wyja�nia. 00:08:11:W moim �yciu si� ostatnio za dobrze wiod�o. Co� musia�o to zr�wnowa�y�. 00:08:14:Nie jest tak �le. 00:08:15:Doceniam twoje wysi�ki, Dawson, ale naprawd� jest �le. 00:08:19:B�d�my szczerzy. Jest gorzej. To pora�ka. 00:08:22:To jeden z tych prze�om�w, kt�re rozdzielaj�... 00:08:25:...Pierwsz� po�ow� �ycia od tego, co nast�puje dalej. 00:08:29:Mam tylko cich� nadziej�... 00:08:31:...�e to nie dotrze do Tamary. 00:08:33:Wi�c je�li dasz mi chwil�... 00:08:35:...by pochyli� brod� ku piersi i �a�owa� tego, co zrobi�em... 00:08:39:-...B�d� ci bardzo wdzi�czny.|-S�uchaj, Pacey. 00:08:41:Na pewno to nie jest dobre, ale mo�esz to kontrolowa�. 00:08:45:Wiesz, nie czas na porady w stylu Obi - Wan, Dawson. 00:08:47:Jedyn� rzecz� gorsz� od plotki jest potwierdzona plotka. 00:08:51:Je�li wyjdziesz przez te drzwi z wyj�tkowo smutn� min� 00:08:54:to potwierdzi wszystkie plotki. 00:08:56:Ale je�li opu�cisz ten pok�j wygl�daj�c, jakby by�o ci wszystko jedno... 00:08:59:jakby to by�a najbardziej niedorzeczna rzecz na �wiecie, 00:09:01:wtedy ca�a ta sprawa b�dzie martwa i pogrzebana z ko�cem sz�stego okresu. 00:09:05:Mog� to zrobi�. Mog� by� cool, zwyczajny... 00:09:09:u�miechn�� si�, pu�ci� oko. 00:09:10:Przej�� lekkim krokiem przez skrzyd�o z korytarzem. 00:09:12:Jak gdyby nic si� nie sta�o, tak? Jakbym si� nie przejmowa�. 00:09:16:-Tak.|-Zupe�nie! 00:09:52:"Romeo i Julia" oferuj� prawdopodobnie najbardziej godn� uwagi eksploracj� 00:09:56:tematu "zakazanego owocu", nad kt�rym pracujemy w tym roku. 00:09:60:Ju� nie. 00:10:06:Panie Witter. 00:10:07:Sp�ni� si� pan. 00:10:08:Prawdopodobnie odpoczywa� po ostatniej nocy. 00:10:12:Stary, rozstrzygnij zak�ad. 00:10:13:Prawdziwe czy silikonowe? 00:10:15:Niech pan kontynuuje dalej rozmow�, panie Twitchell... 00:10:18:a zobaczymy si� po lekcjach. 00:10:19:Obiecuje pani? 00:10:22:Dobrze. Uspok�jcie si�! 00:10:25:Gdzie sko�czyli�my? 00:10:29:Zakazany owoc. 00:10:47:Cze��, przest�pco. 00:10:50:B�d� tak dobra i id� dalej. Nie pomy�l�, �e jeste� niegrzeczna. 00:10:54:S�uchaj, mimo pierwszych odczu�, nie przysz�am tu, �eby ci� ...
sigurros23