Fanny i Aleksander (Fanny och Alexander) cz. 4.txt

(42 KB) Pobierz
{50}{96} T�UMACZY� elv@op.pl
{100}{204} F A N N Y   I   A L E K S A N D E R
{225}{290} AKT PI�TY
{375}{436} DEMONY
{3325}{3371} Dzie� dobry, Panie Jakobi
{3375}{3421} Dzie� dobry, mam nadziej�, �e nie...
{3425}{3521} -Czego pan chce?|-Zastanawiam si� czy wielebny biskup...
{3525}{3621} -Pisze swoje kazanie|-Mo�e m�g�bym porozmawia� z jego �on�?
{3626}{3770} Nie czuje si� dobrze, matka biskupa wysz�a, |a ja jestem zaj�ta
{3775}{3871} Wielebny biskup m�g�by si� zirytowa� |je�li nie m�g�bym...
{3875}{3921} O co chodzi?
{3925}{4071} Jaki� miesi�c temu, w listopadzie, wielebny |biskup by� �askaw zaproponowa� interes
{4075}{4146} Nie mog� sobie tego przypomnie�
{4150}{4296} Oczywi�cie, �e nie. wielebny biskup zawsze |oszcz�dza rodzinie takich banalnych spraw
{4300}{4421} -Dlaczego mia�by si� panem interesowa�?|-Niestety, prosz� mnie nie zmusza� �ebym by� ordynarny
{4425}{4521} Szczerze, panie Jakobi, s�dz�, |�e jest pan nieprzyjemnym cz�owiekiem
{4525}{4646} I ani nie mam czasu, ani ch�ci |do rozmowy z panem
{4650}{4720} Wstydliwa sprawa finansowa
{4725}{4845} Pani brat, wielebny biskup, znalaz� si� |w bardzo trudnej sytuacji finansowej
{4850}{4921} -Czy mog� usi���?|-Tam!
{4925}{5032} Dziwne, doceniam pani prostolinijno��
{5075}{5146} Ja nie doceniam pana |nadskakiwania, Jakobi
{5150}{5246} Jaki interes ma pan |z moim bratem?
{5250}{5346} -�adnego o ile wiem|-Zm�czy�y mnie ju� pana zagadki
{5350}{5496} -M�w pan i id�|-Pierwsza do wielebnego biskupa dotycz�ce pieni�dzy
{5500}{5571} Rozs�dna suma
{5575}{5621} M�j brat jest panu winny pieni�dze?
{5625}{5696} Wr�cz przeciwnnie, moja droga pani. |Chodzi dok�adnie o to:
{5700}{5870} W listopadzie wielebny biskup zechacia� mi po�yczy�.|Jednak�e �yd nigdy nie po�ycza duchowie�stwu
{5875}{6021} Wielebny biskup zaproponowa� interes:|ja kupi� t� skrzyni� za du�� sum�
{6025}{6096} -Ja odm�wi�em|-A wie� pan odm�wi�
{6100}{6187} G�upio. Zmieni�em zdanie
{6200}{6337} Pragn� kupi� t� skrzyni�. NIemal za |wszelk� cen�. Niemal
{6425}{6510} Sprowadz� mojego brata
{6675}{6746} M�wi�em �eby mi nie przeszkadza�
{6751}{6895} -Pan Jakobi chce kupi� skrzyni�|-Och, przyssa� si� jak pijawka
{7300}{7419} Przenios� was za kilka minut.|Zdejmijcie buty
{7600}{7745} Wybacz staremu cz�owiekowi pechow� |s�abo��, wielebny biskupie
{7775}{7845} -Chcia�by� kupi� skrzyni�|-Tak w�a�nie
{7850}{7949} -Co za to dasz?|-Tutaj jest suma
{8125}{8233} -Zmieni�e� zdanie|-Mog� zosta� nabywc�
{8300}{8446} -Zosta�em oszukany, oczywi�cie|-Nie, wielebny biskup mo�e odm�wi�
{8450}{8496} Masz pieni�dze ze sob�?
{8500}{8619} Sum� na zakup, oczywi�cie.|Tak, du�e banknoty
{8874}{8920} Daj mi pieni�dze
{8925}{9074} Od razu. Je�li tylko dostan� podpis |wielebnego biskupa na umowie
{9125}{9246} -Pozw�l mi si� oddali�|-B�d� t�skni�, panno Vergerus
{9250}{9346} Przyjmuj�, �e nie we�mie |pan wi�cej ni� ustalono
{9350}{9465} Podejrzenia padaj� na tych kt�rzy je �ywi�
{10575}{10646} Niech wielebny pastor si� upewni, |�e nie bior� nic ponad to co ustalone
{10650}{10782} Wszystko w porz�dku. Daj� panu |tylko podpisan� umow�
{10800}{10846} Prosz� siada�
{10850}{10941} Co pan s�dzi o tym obrazie
{10949}{11020} -Pi�kna i droga robota|-Interesuje pana?
{11025}{11146} �a�uj�, �e moje zasoby s� raczej |obecnie zbytnio nadwyr�one
{11150}{11221} -Jak si� miewa �ona?|-Uprzejmie z pana strony, �e pan pyta
{11225}{11321} Moja �ona jest niedysponowana; |nag�e ocieplenie zaszkodzi�o jej
{11325}{11446} -Czy mog� jej z�o�y� uszanowanie?|-�a�uj�, ale nie
{11450}{11546} Tutaj jest list do niej |od starej pani Ekdahl
{11550}{11621} -Przeka�� go jej|-To bardzo mi�e z pana strony
{11625}{11721} Ty przekl�ta, plugawa, �ydowska �winio!
{11725}{11861} B�dziesz tego �a�owa� ty odra�aj�cy, |d�ugonosy skunksie
{11925}{11995} Pr�buje ukra�� moje dzieci!
{11999}{12112} Nie mo�e. Mam klucz do pokoju dziecinnego
{12625}{12699} Nie dotykaj ich
{13150}{13214} Chod�cie!
{14450}{14533} Najpierw, zjedzmy co�
{14550}{14634} M�j siostrzeniec, Aron
{14650}{14730} Usi�d�my przy stole
{14750}{14825} Spa� mi si� chce
{14875}{15021} Nasi go�cie s� zm�czeni. Posprz�ta�es |pok�j i po�cieli�e� ��ko?
{15025}{15130} Wykona�em wszystkie twoje polecenia
{15600}{15689} To jest teatr lalek Arona
{15725}{15882} Je�li go �adnie poprosisz, jestem pewien,| �e poka�e ci przedstawienie
{16075}{16170} Za tymi drzwiami mieszka m�j drugi |siostrzeniec, Ismael. Jest chory
{16175}{16295} Wi�c musi by� zamkni�ty. |Pami�taj Aleksandrze. Pami�taj Fanny
{16300}{16371} Czasami �piewa. W nocy te�
{16375}{16497} Nie ma si� czym� martwi�.|Przywykniecie do tego
{16525}{16659} Uwaga na stopie�, Fanny.|Teraz na wprost tym korytarzem
{16700}{16864} Jest zimno i wilgotno poniewa� nie �miem |zapali� �wiat�a ani otworzy� okna
{16925}{17014} Teraz przez te ma�e drzwi
{17075}{17245} Wasz dom na jaki� czas. Mam nadziej� �e wam |si� spodoba. Id�cie teraz do ��ek
{17350}{17496} Noc� zamknij drzwi i nie otwieraj nikomu. |Pami�tajcie o swoich modlitwach
{17500}{17546} Nie id�
{17550}{17655} Chcecie �ebym zosta�? Wi�c usi�d� tu
{17775}{17850} P�jd� do Ismaela
{17950}{18046} Nazywam si� Aron. M�j brat to Ismael
{18050}{18156} Nasi rodzice zmarli gdy byli�my mali
{18450}{18496} Co to za ksi��ka?
{18500}{18618} Opowiadania, my�li, s�owa m�drca |i modlitwy
{18625}{18696} To po hebrajsku
{18700}{18771} Rozumiesz to?
{18825}{18896} -Przeczyta� wam co�?|-Tak, prosz�
{18900}{19046} Wujku Izaku, jeste� pewny, �e wielebny |biskup nie przyjdzie po nas?
{19050}{19121} Mo�esz pozwoli� swojemu umys�owi na odpoczynek
{19125}{19248} To b�dzie raczej przerywane, |bo musz� t�umaczy�
{19274}{19428} M�ody cz�owiek i wielu innych ludzi |podr�uj� nieko�cz�c� si� drog�
{19500}{19643} Kt�a prowadzi przez kamienist� |r�wnin�, gdzie nic nie ro�nie
{19650}{19746} Ogniste s�o�ce pali |od rana do wieczora
{19750}{19866} Nigdzie nie mo�na znale�� och�ody ani cieni
{19875}{19990} Pal�cy wiatr wywo�uje |wielkie chmury py�u
{20050}{20176} M�ody cz�owiek pod��a naprz�d |z dziwnym l�kiem...
{20200}{20302}...i dr�czy go w�ciek�e pragnienie
{20350}{20445} Czasami pyta siebie lub |kt�rego� z towarzyszy...
{20450}{20546}...o cel swojego pielgrzymowania
{20550}{20669} Ale odpowied� jest niepewna |i niezdecydowana
{20675}{20810} Sam ju� zapomnia� dlaczego w og�le |wyruszy� w t� podr�
{20875}{21020} Zapomnia� r�wnie� o swojej ziemi |ojczystej i ostatecznym celu
{21100}{21196} Wreszcie pewnego dnia |stoi w lesie
{21200}{21384} Wsz�dzie jest cicho; mo�e wiatr |przy zachodzie s�o�ca zaszele�ci� w wierzcho�kach drzew
{21400}{21470} Stoi w os�upieniu...
{21475}{21596} ...ale jest r�wnie� zaniepokojony i podejrzliwy
{21600}{21697} Jest sam...i nic nie s�yszy...
{21725}{21848} ...poniewa� jego uszy s� |zapchane py�em z drogi
{21900}{22046} Nic nie widzi, poniewa� jego oczy |s� o�lepione bezlitosnym blaskiem dnia
{22050}{22220} Jego gard�o jest spieczone, a jego |sp�kane wargi s� �ci�ni�te w przekle�stwach
{22250}{22358} Wi�c nie s�yszy szmeru |p�yn�cej wody
{22399}{22520} Nie widzi strumienia b�yszcz�cego |w zmierzchu
{22550}{22651} G�uchy i �lepy, stoi obok tego...
{22700}{22794} ...i nie wie, �e to tam jest
{22825}{22932} Jak lunatyk przemyka |mi�dzy ka�u�ami
{22975}{23127} Jego umiej�tno�� jest niezwyk�a, |to prawie tak jak sz�sty zmys�...
{23150}{23235} ...w blakn�cym �wietle
{23325}{23445} Jednej nocy przy obozowym ognisku |siedzi obok starego cz�owieka...
{23449}{23570} ...kt�ry opowiada dzieciom |o lasach i strumieniach
{23575}{23666} M�odzi pami�taj� co by�o...
{23700}{23794}...ale s�abi i niewyra�nie...
{23800}{23871}...jak we �nie
{23875}{23971} Zwr�ci� si� pe�en niedowierzania |do starego cz�owieka:
{23975}{24073} "Sk�d ta ca�a woda si� bierze?"
{24100}{24221} "Bierze si� z g�ry, kt�rej szczyt |okryty jest pot�n� chmur�"
{24225}{24298} "Jak� chmur�?"
{24350}{24439} Stary cz�owiek odpowiada:
{24450}{24586} "Ka�dy cz�owiek nosi w sobie, |nadzieje, obawy, t�sknoty
{24625}{24771} "Ka�dy cz�owiek wyp�akuje swoj� rozpacz |g�o�no lub nosi j� w swoim umy�le
{24775}{24882} "Niekt�rzy modl� si� do jakiego� boga
{24900}{25001} "Inni swe �ale wyrzucaj� w pustk�
{25050}{25142} "Ta rozpacz, ta nadzieja...
{25175}{25271} "...to marzenie o uwolnieniu, |ten ca�y p�acz, te wszystkie �zy...
{25275}{25371} "...gromadz� si� od tysi�cy |i tysi�cy lat...
{25375}{25524} "...i skraplaj� si� w tej ogromnej |chmurze dooko�a wysokiej g�ry
{25575}{25695} "Poza chmur� deszcz spada |strugami w d� g�ry...
{25700}{25846} "...tworz�c strumienie i rzeki, kt�re |p�yn� przez wielkie lasy
{25900}{26021} "I tak tworz� si� �r�d�a, w kt�rych |mo�ecie ugasi� swoja pragnienie...
{26025}{26146} "...gdzie mo�ecie obmy� |swoj� spalon� twarz...
{26150}{26273} "...gdzie mo�ecie och�odzi� |swoje sp�kane stopy
{26300}{26440} "Ka�dy sowjego czasu s�ysza� |o �r�d�ach, g�rze, chmurze...
{26450}{26616} "...ale wi�kszo�c ludzi pozostaje z niepokojem| na drodze w ra��cym �wietle"
{26650}{26788} "Dlaczego oni stoj�?" spyta� m�ody, |w wielkim zadziwieniu
{26800}{26896} "Nie wiem w zasadzie",| odpowiedzia� starzec
{26900}{27042} "Mo�e wierz�, i� osi�gn� sw�j |nieznany cel przed wieczorem"
{27125}{27226} "Jaki nieznany cel?"|spyta� m�ody
{27275}{27366} Starzec wzruszy� ramionami
{27400}{27499} "Prawdopodobnie cel nie istnieje
{27525}{27614} "To oszustwo, albo iluzja
{27650}{27764} "Ja sam jestem w drodze |do las�w i �r�de�
{27800}{27896} "By�em tam raz, gdy by�em m�ody...
{27900}{28021} "...a teraz staram si� |znale�� drog� z powrotem
{28025}{28106} "To nie takie �atwe"
{28175}{28271} Nast�pnego ranka m�odzieniec |wyruszy� ze starcem...
{28275}{28417} ...na poszukiwania g�ry, chmury, |las�w i szemrz�cych �r�de�
{30500}{30568} Usi�dziemy?
{30625}{30720} Mo�e skusz� si� panowie na sherry?
{30724}{30834} Ciasto z migda�ami, specjalno�c siostry
{31100}{31146} Chc� dzieci z powrotem
{31150}{31246} Wkr�tce plotki p�jd� po mie�cie
{31250}{...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin