{3719}{3740}Janek! {3744}{3815}Tutaj jestem, Baronie von Essenbeck. {3819}{3882}Pom� mi. {3969}{4055}No dalej, wytrzyj mocno. {4094}{4140}Wszyscy przybyli? {4144}{4215}Nie wszyscy, sir. {4219}{4240}Kogo brakuje? {4244}{4390}Pana Bruckmanna i Lieut. Aschenbacha,|pochodz�cego z Oberhausen. {4419}{4513}A ten starzec?|Baron Joachim? {4545}{4616}No dalej!|M�w! {4620}{4691}Baron jest w swoim apartamencie. {4695}{4802}Jest got�w do obiadu jak wszyscy inni. {4970}{4991}Co z moim synem? {4995}{5078}Nie s�ysza� pan o nim? {5295}{5370}Gunther?|Gunther? {5445}{5491}S�ucham, Thilde? {5495}{5555}Chod�! {5646}{5667}Podejd� i sp�jrz. {5671}{5737}Co takiego? {5771}{5817}Sp�jrz! {5821}{5892}Tak samo co w tamtym roku, Thilde. {5896}{5992}Tak, ale wtedy by�am widzem,|tego roku jest inaczej. {5996}{6067}Mam nadziej�, �e nie zapomn� swojej kwestii. {6071}{6217}To b�dzie wielki debiut.|Jutro twoje nazwisko b�dzie w gazetach. {7047}{7133}Jest �wietnie. Dzi�kuj�. {7472}{7594}Przez te wszystkie ust�pstwa|stracimy nawet nasze sto�ki. {7598}{7669}Tak, kochanie. {7673}{7754}Prawie jestem gotowa. {7773}{7844}Wiesz, �e wujek Joachim ceni|punktualno��, zw�aszcza dzisiejszego wieczoru. {7848}{7919}Pomo�esz mi z r�kawem? {7923}{7969}Kochanie, je�li nie mo�esz zosta�... {7973}{8094}Dzi�kuj�. Nie zawsze mo�na o tym rozmawia�.|To nie s� rozs�dni ludzie. {8098}{8169}Nigdy nie s� zadowoleni. {8173}{8320}Wujek Joachim kierowa� nimi ponad 40 lat...|zachowuj�c r�wnowag�. {8348}{8447}R�wnowaga to najw�a�ciwsze s�owo. {8473}{8520}Uprzejmy dla Libera��w,|inny dla Narodowych Socjalist�w. {8524}{8595}�yczliwy dla mnie, wyj�tkowy dla Konstantina. {8599}{8720}Jeste� niesprawiedliwy. Wujek nigdy nie po�wi�ca�|swego czasu dla tego faceta. {8724}{8870}Poniewa� on jest snobem.|Gdyby Hitler nie by� chrzestnym ojcem jego c�rki, {8874}{8895}stan��by z nim twarz� w twarz. {8899}{8995}Ale zawsze ci� s�ucha�|i nigdy nie finansowa� nazizmu. {8999}{9100}Tylko dlatego, �e jest zbyt ubogi. {9174}{9220}A co z dziewczynkami? {9224}{9270}Potrafi� zaskoczy� ka�dego. {9274}{9370}S� bardzo ruchliwe i �ywio�owe. {9424}{9445}Chod�my. {9449}{9513}Dzi�kuj�. {9525}{9571}Chod�, Herbercie. {9575}{9721}... dzi�kuj� r�wnie� tym, kt�rzy zorganizowali|to przyj�cie urodzinowe, {9725}{9796}niech rok b�dzie dla was pomy�lny. {9800}{9921}W t� wyj�tkow� noc za�piewamy te s�owa,|�eby pa�stwo zobaczyli, {9925}{10051}jak� sprawia to rado��|dziadkowi i przyjemno�� nam. {10175}{10196}Wszystkiego najlepszego, Dziadziusiu. {10200}{10290}Dzi�kuj� ci. Chod� do mnie. {10300}{10371}Najlepsze �yczenia urodzinowe. {10375}{10446}Niech dam ci buziaka. Dzi�kuj�. {10450}{10565}I dzi�kuj� ci, kochanie.|Mojej ma�ej Erice. {10576}{10597}Wszystkiego najlepszego, sir. {10601}{10660}Janek! {11101}{11147}S�yszysz ich obydwu? {11151}{11207}Tak. {11401}{11497}Od narodzin by�a nazywana|najbardziej rozumn�, najbardziej bogat�, {11502}{11598}najgodniejsz� podziwu.|Baronowa von Essenbeck. {11602}{11673}Mog� j� spyta�, jak zosta�a|pani� Bruckmann? {11677}{11773}�ona kierownika fabryki, kt�ra nosi jej nazwisko? {11777}{11944}Jeste� zbyt wymagaj�cy dla siebie.|Wujek Joachim ci ufa ... Nikt nie podejmuje {11952}{12023}decyzji bez twojej akceptacji. {12027}{12073}Czy tak nie jest? {12077}{12188}Tak, ale to nie wystarczaj�ce dla Sophie. {12202}{12323}To prawda, �e wysoko zaszed�em,|ale ci�gle jestem jej podw�adnym. {12327}{12485}Gdyby�my zdecydowali si� na �lub,|straci�bym zaufanie i przyja�� barona. {12503}{12661}Chce, �eby Sophie do ko�ca �ycia gra�a|niepocieszon� wdow� po jego synu. {12703}{12724}Idiota! {12728}{12799}Najprawdopodobniej by mnie wyla�. {12803}{12955}Mylisz si�. Nawet dzisiaj,|ze swoimi niewolnikami, swoimi milionami, {13003}{13149}swoimi zamkami, nie jest wystarczaj�co pot�ny,|by ci� wyeliminowa�. W�adza w naszych r�kach. {13153}{13224}I chcemy ci� tam, gdzie jeste�. {13228}{13333}Albo jeszcze wy�ej w drabinie w�adzy. {13378}{13470}Mam ukra�� Herbertowi prac�? {13478}{13550}Fakt, �e Herbert musi odej��|jest tajemnic� poliszynela. {13554}{13677}Jego wrogo�� do nazizmu|jest nadzwyczaj widoczna. {13704}{13775}Ale Konstantin... {13779}{13850}Nie uwa�asz, �e jest zbyt wa�ny? {13854}{13919}Jest w SA. {13929}{13975}Jest bardzo blisko Rohm'a. {13979}{14075}Nasz przemys� potrzebuje|ludzi takich jak ty. {14079}{14204}A nasz kanclerz ma s�abo��|do wielkiego przemys�u. {14304}{14430}Tak czy inaczej, nie chc�|rozmawia� o Konstantinie. {14555}{14687}...jak� sprawia to rado��|dziadkowi i przyjemno�� mi... {14830}{14876}My�lisz, �e b�d� bisy? {14880}{14951}Conajmniej jeden.|Ale raczej ich nie pytaj! {14955}{15051}Dobrze, musz� si� oby� bez tego. {15055}{15205}By�a� znakomita, Thilde.|Usi�d� tutaj ze mn�. Jeszcze raz dzi�kuj�. {15230}{15349}Nauczycielka r�wnie� by�a znakomita.|Dzi�kuj�! {15355}{15426}Bardzo dobrze. {17432}{17552}Nie osi�gn��e� jeszcze wszystkiego, co mo�esz. {17758}{17934}Nie jeste� ambitny, jeste� tylko towarzyskim|perweniuszem. Sophie tego nie aprobuje. {17958}{18054}Martwisz si� Herbertem i Konstantinem,|ale tam jest kto� {18058}{18145}du�o wa�niejszy: Joachim. {18208}{18360}Obecnie w Niemczech mo�e zdarzy� si� wszystko,|a dopiero zacz�li�my. {18383}{18505}Prywatna moralno�� nie istnieje.|Wybieramy kogo chcemy, bardzo prosz�. {18509}{18640}To s�owa Hitlera.|Ty r�wnie� powiniene� je przemy�le�. {18834}{18935}Na przyk�ad dzisiejszego wieczoru. {19710}{19835}Dobra robota, Gunther.|Gra�e� wspaniale. Dzi�kuj�. {19885}{20020}Wiem, �e o to nie dbasz,|ale tw�j syn ma talent muzyczny. {20060}{20131}Dobry wiecz�r. {20260}{20362}- Dobry wiecz�r -|- Dobry wiecz�r - {20811}{20918}Przepraszam. Wzywaj� mnie do telefonu. {21461}{21605}Wiosna nadesz�a, wr�belek �piewa,|jestem zakochana, ale w kim? {21637}{21733}Niewa�ne czy jest bogaty,|poniewa� sama mi�o�� mi wystarczy. {21737}{21883}Guy, dzi� wieczorem zamierzam|wybra� sobie w�a�ciwego m�czyzn�. {21937}{22059}Guy, mam do�� ch�opc�w.|Chc� prawdziwego faceta. {22087}{22216}M�czyzn� z gor�cym sercem|i oczami p�on�cymi ogniem. {22287}{22430}M�czyzn�, kt�ry umie i chce si� ca�owa�.|Prawdziwy m�czyzna. {22563}{22659}Tam s� tylko chudzi, t�u�ci,|duzi, mali i s�abi ludzie. {22663}{22734}M�j musi by� przystojny, elegancki,|nie�mia�y albo �mia�y. {22738}{22834}Jego twarz nie jest wa�na,|w ka�dym razie chc� takiego. {22838}{22985}Guy, dzi� wieczorem zamierzam|wybra� sobie prawdziwego m�czyzn�. {23038}{23159}Guy, mam do�� ch�opc�w,|chc� prawdziwego faceta. {23163}{23235}Prosz� o cisz�! {23263}{23338}Reichstag p�onie. {23438}{23568}M�czyzn� z gor�cym sercem|i oczami p�on�cymi ogniem. {23689}{23760}Prosz� o cisz�! Powiedzia�em, cisza! {23764}{23835}Ogie� wybuch� p� godziny temu. {23839}{23960}To spisek, ale osoby za to odpowiedzialne|zosta�y ju� zatrzymane. {23964}{24060}Dutchman zwerbowany przez Parti� Komunistyczn�. {24064}{24110}Komunista, jak�eby inaczej. {24114}{24240}Kolejna zbrodnia komunist�w|przeciw nowemu rz�dowi. {24815}{24877}Cholera! {25215}{25286}Nie mogli wybra� innego dnia|na spalenie Reichstagu? {25290}{25374}Zepsuli twoje urodziny. {25716}{25820}W Berlinie by�a moja g��wna kwatera. {25841}{25937}Nie zd��yli jeszcze ugasi� ognia. {25941}{26062}A berli�czycy ciesz� si�|na ten widok ze swoich balkon�w. {26066}{26198}Nie mog� tu zosta�.|Mo�e SA wr�ci z powrotem do koszar. {26241}{26312}Ucisz si�, Konstantin,|mistrzowskie posuni�cie "d'e'tat" zawiod�o. {26316}{26437}Do dzi� tw�j rewir bojowy|nigdy nie si�gn�� Berlina. {26441}{26562}Je�li ju� znale�li konspirator�w,|to znaczy, �e {26567}{26638}spisek by� tylko pretekstem. {26642}{26713}To arbitralne stwierdzenie. {26717}{26831}Stwierdzenia Herberta zawsze|s� arbitralne. {26892}{27013}To prowokacja, kt�ra mo�e pochodzi�|tylko ze �r�de� antyrz�dowych. {27017}{27115}Tw�j kanclerz nie s�u�y rz�dowi. {27167}{27241}Herbert, prosz�! {27267}{27363}Ka�dy wie o listach wyj�tych spod prawa. {27367}{27463}S�u�� do zgniatania opozycji w zarodku,|podczas gdy Europa si� temu przygl�da. {27467}{27564}Europa nie jest zainteresowana|praworz�dno�ci� wewn�trz Niemiec. {27568}{27664}Praworz�dno�ci�, kt�ra pozwala|zabija� ludzi w ich domach? {27668}{27739}Herbert, prosz�! {27743}{27839}Goering poprzysi�g� zemst�|wrogom Trzeciej Rzeszy. {27843}{27914}Tracisz g�ow�, Herbercie. {27918}{28014}Goering odwo�uje si� do komunist�w.|Jeste� jednym z nich? {28018}{28114}Dzisiaj jest ich kolej.|Mo�e jutro? {28118}{28255}Nie martw si� jutrem.|Kto� w Berlinie si� o to zatroszczy. {28293}{28364}Dobrze powiedziane, kuzynko Sophie. {28368}{28501}Powiniene� martwi� si� tylko|�wi�towaniem urodzin wuja. {28519}{28627}Nawet je�li ten wiecz�r jest zwyczajny. {29620}{29703}Nie, nie, Martin, nie. {29770}{29892}Czeka�em na mo�liwo�� wyg�oszenia mowy od dawna. {30070}{30216}Dramatyczny wiecz�r, kt�ry zabra� nam|czas ostatnich kilku godzinach, {30220}{30349}zmusi� mnie do pokonania|ca�ego wahania i niepewno�ci {30370}{30441}bym przem�wi� do was jasno. {30445}{30578}Przez wszystkie te lata|przy�wieca� mi tylko jeden cel. {30646}{30756}Utrzyma� jedno�� i presti� naszej firmy. {30796}{30934}To dlatego czyni�em tak, �eby|nasza praca i nasze struktury {30971}{31092}mog�y dostosowa� si� zawsze|do zmieniaj�cych si� okoliczno�ci. {31096}{31233}W czasie wojny, w czasie pokoju|i w nadchodz�cym kryzysie. {31371}{31496}Teraz, w �wietle ostatnich|dramatycznych wydarze�, {31547}{31700}czuj�, �e trzeba konieczniej ni� kiedykolwiek|chroni� nasz� stalowni� {31722}{31838}przed ka�dym mo�liwym|naciskiem politycznym. {31847}{31948}Albo nawet powa�niejszym ryzykiem. {31997}{32118}Musicie zda� sobie spraw�,|�e nigdy popiera�em obecnego rz�du. {32122}{32229}I jak wszyscy wiecie,|nigdy nie mia�em {32247}{32390}ani nie pragn��em mie� �adnego|kontaktu z pewnym d�entelmenem. {32447}{32580}Wbrew temu wszystkiemu, dbaj�c o interesy|firmy, musimy {32673}{32787}utrzymywa� codzienny kontakt|z tymi lud�mi. {32873}{3...
lewin16