Smallville (6x02 Sneeze) XivD-mE.txt

(25 KB) Pobierz
[17][44]/Pentagon nadal zaprzecza|/jakiejkolwiek awarii zabezpieczeń,
[44][82]/oraz odpowiedzialnoci|/za wydarzenia "Czarnego Czwartku".
[82][117]/Eksperci przewidywali,|/że odbudowa miasta zajmie lata,
[117][154]/ale w Metropolis sprzštanie|/przebiegło niezwykle...
[206][246]www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
[246][271]Przez całš noc nie było cię w domu...
[271][299]Nie mogę robić w dzień tego, co muszę.
[304][327]Wiem, że chcesz pomóc, ale...
[330][366]Nie możesz własnoręcznie odbudować|wszystkiego, co zostało zniszczone.
[366][393]Nawarzyłem piwa.|Muszę je teraz wypić.
[393][418]Nie jeste odpowiedzialny za to,|co się stało.
[418][429]Zod jest.
[442][491]Zod nie zostałby uwolniony,|gdybym chociaż raz w życiu posłuchał Jor-Ela.
[497][515]I zrobił, co mi kazał.
[558][585]Mam do wypełnienia domowe obowišzki.
[613][630]Wszystko w porzšdku?
[637][649]Nic mi nie jest.
[649][669]Clark, czekaj, czekaj...
[680][703]Nigdy nie widziałam cię|takiego zmizerniałego.
[703][726]Nawet ty masz swoje ograniczenia.
[726][740]Obowišzki mogš poczekać.
[740][755]Nic mi nie jest.
[757][780]Naprawdę wszystko w porzšdku.
[1504][1518]Co do diabła?!
[1561][1669]{C:$aaccff}Smallville [6x02] Sneeze|"A PSIK"
[1671][1771]{C:$aaccff}Tłumaczenie:|dr4g0n, hAnusia, Rockstar
[1773][1822]{C:$aaccff}Napisy:|dr4g0n, Rockstar
[1824][1881]{C:$aaccff}Korekta:|Juri24, Klorel
[1881][1939]{C:$aaccff}.::Grupa Hatak - Hatak.pl::.
[2165][2206]Jak na osobę, która ma zmienić adres,|masz doć lekki bagaż.
[2212][2243]Tak, nie potrzebuję zbyt wiele.|To tylko tymczasowe.
[2243][2274]Mylisz, że szkołę otworzš|przed następnym semestrem?
[2274][2303]Miło z twojej strony, że zaoferowałe mi|pokój w swojej posiadłoci.
[2303][2329]Nie wiem, co bym bez tego zrobiła.
[2371][2415]Lex, jeli ci to nie pasuje|lub masz wštpliwoci, porozmawiajmy.
[2446][2481]Nie ma o czym rozmawiać.|Wszystko jest w porzšdku.
[2624][2646]Czy to było twoje pierwsze|w życiu kichnięcie?
[2646][2681]Tak i pierwszy raz, gdy boli|mnie gardło i mam zatkane uszy.
[2681][2712]- 36.6 stopni.|- Nie masz goršczki.
[2712][2741]Nie jestem lekarzem, ale wydaje mi się,|że to jest zwykłe przeziębienie.
[2741][2760]Daleko ci do zwykłoci.
[2760][2794]Nie pamiętam, żeby kiedykolwiek|miał nawet cieknšcy nos.
[2794][2821]Nigdy nie zmuszałem się|do takiego przepracowania.
[2821][2854]Mówiłe, że gdy byłe w tej strefie,|to twoje moce zniknęły.
[2854][2880]Oznacza to, że twój system|immunologiczny był normalny.
[2880][2903]Mogłe się tam czym zarazić.
[2904][2936]Cokolwiek to jest, nie jestem aż taki chory.
[2950][2982]Nie uwierzycie,|co mi się włanie przydarzyło.
[2982][3012]Biegam sobie, nie zwracajšc na nic uwagi...
[3012][3060]A tu nagle spadajš z nieba drzwi|od stodoły i prawie mnie przygniatajš.
[3066][3078]Jak to możliwe?
[3104][3124]Może wypadły z samolotu?
[3131][3170]Dobry strzał, ale był tam|jedynie przestraszony wróbelek.
[3203][3228]Czyżby Clarkie miał cieknšcy nos?
[3244][3266]To tylko małe przeziębienie.
[3279][3297]Na twoje szczęcie mam doskonałe lekarstwo.
[3297][3315]Mód i odrobina pieprzu tureckiego.
[3315][3345]Działa za każdym razem.|Najpierw kicha się wiele razy,
[3345][3361]a póniej, przysięgam, że jeste wyleczony.
[3361][3372]Mylę, że nie skorzystam.
[3372][3400]Chyba nie mamy już pieprzu tureckiego.
[3413][3440]Nieprawda.|Wymieszam tylko trochę z...
[3503][3523]Gdzie się podziały wasze drzwi od stodoły?
[3523][3573]Były tutaj wczoraj wieczorem, gdy wpadłam|podrzucić dokumenty, a teraz zniknęły...
[3573][3600]No popatrz, rzeczywicie ich nie ma.
[3600][3627]I zostały wyrwane prosto z zawiasów.
[3644][3670]O mój Boże... te drzwi od stodoły...|Wiedziałam, że skšd je znam.
[3670][3687]Jakim cudem to się stało?
[3819][3851]Panie Pontius, za co, do cholery panu płacę?
[3861][3880]Byłem dzisiaj ledzony.
[3881][3912]Czarny Range Rover,|na tablicach Edge City?
[3915][3946]ledziłem go aż do opuszczonej|fabryki na 15 Heyworth.
[3946][3972]Więc dlaczego pan tu jeszcze jest?
[3976][3987]Już idę...
[4006][4035]Chcę mieć to załatwione za wszelkš cenę.
[4043][4055]Zrozumiano?
[4134][4170]Nie miałam pojęcia,|że przeprowadzam się do fortecy.
[4171][4207]Gdziekolwiek się ruszę,|widzę kolejnego ochroniarza.
[4212][4239]Lana, ten pan nie jest ochroniarzem.
[4250][4268]To prywatny detektyw.
[4293][4328]Przez ostatnie kilka dni stało się jasnym,|że jestem ledzony.
[4328][4340]Przez kogo?
[4352][4411]Wštpię, bym musiał patrzeć poza drzewo|genealogiczne, ale nie mam pewnoci.
[4417][4434]Zadzwoń po policję.
[4438][4466]Po złamaniu wszystkich możliwych|praw po przejęciu przez Zoda,
[4466][4502]wolę się trzymać z daleka|od jakiejkolwiek odznaki.
[4503][4535]Nie mogę nikomu ufać.|Nawet własnej ochronie.
[4557][4572]Mnie możesz ufać.
[4608][4622]Wiem, że mogę.
[4641][4659]Chcę, żeby to wzięła.
[4681][4701]W razie nagłego wypadku.
[4719][4744]To najlepszy prywatny detektyw w Metropolis.
[4744][4794]Jeli co mi się stanie, musisz zadzwonić|pod ten numer, a nie na policję.
[4795][4816]Robert Pontius zapewni ci bezpieczeństwo.
[4816][4833]Proszę, nie mów tak.
[4843][4864]Jestem po prostu przezorny.
[4970][4995]{C:$aaccff}Lex Luthor przeznacza|miliony na odbudowę miasta
[5034][5064]Co powiesz na wielkš dawkę brudnej forsy?
[5080][5097]Mam większe wieci.
[5101][5127]Co się stało.|Wszystko w porzšdku?
[5138][5149]Kichnšłem.
[5175][5183]I...?
[5187][5210]I...?|Chloe, to nie jest normalne...
[5210][5233]Nic zwišzane z tobš nie|jest całkiem normalne,
[5233][5253]ale nie nazwałabym|kichnięcie wydarzeniem dnia.
[5253][5271]Nie rozumiesz...|Ja...
[5292][5313]Ty co? We chusteczkę i...
[5407][5419]Na zdrowie.
[5436][5458]Chciałem cię ostrzec.|Złapałem co w rodzaju przeziębienia.
[5458][5480]I stałe się chodzšcš dmuchawš?
[5480][5503]Muszę cię stšd zabrać|zanim ponownie kichniesz.
[5503][5533]Tym razem przynajmniej|zakryłem buzię... a rano...
[5533][5563]Wydmuchnšłem drzwi od stodoły|na połowę Little County.
[5563][5580]Prawie uderzyły Lois.
[5580][5594]Tš Lois?|Lane?
[5597][5621]Teraz jest na kobiecej krucjacie|w poszukiwaniu wyjanień.
[5621][5644]Wiesz, że nie przestanie szperać|dopóki nie dokopie się do Chin.
[5644][5676]Dobrze, zajmę się Lois,|a ty zajmij się przeziębieniem.
[5676][5722]Mamy doć katastrof naturalnych|bez martwienia się o huragan Clarka.
[5728][5736]Nie!
[5756][5771]Tylko żartowałem.
[5902][5936]Zapomniałem,|jakim to troskliwym jeste rodzicem.
[5936][5955]To dlatego kazałe mnie ledzić?
[5955][5982]Żeby upewnić się, że nie|zniszczę reszty wiata.
[5982][6032]Gdybym kazał cię ledzić, synu, to zapewniam,|że nigdy by się o tym nie dowiedział.
[6032][6062]Nie chcę cię rozczarować,|ale moce jakie miałem dawno zniknęły.
[6062][6107]Jeli oczekujesz bisu, to masz pecha.|Elvis opucił budynek.
[6108][6132]Chcesz się dowiedzieć, kto cię nachodzi?
[6132][6204]Sugeruję ci, by sobie przypomniał|każdy szczegół tamtego przerażajšcego dnia.
[6210][6263]Szkoda, że nie założyłem sobie bloga,|bo miałem całkowity zanik pamięci!
[6265][6305]Poza tym, co mi powiedziała Lana,|te 24 godziny przepadły.
[6324][6349]Szpiedzy, wariaci...
[6349][6385]Przyznaj, wiadkiem mógł być ktokolwiek.|Lex, pozwól sobie pomóc.
[6385][6421]Otrzymywałem już od ciebie pomoc.|Raczej zrezygnuję.
[6453][6501]Posłuchaj mnie, sš pewne sprawy,|których nie można załatwić w pojedynkę!
[6977][7001]Dobra, już pi.|Odbiór.
[7122][7147]Jak się czujesz?
[7147][7172]To jest ta częć człowieczeństwa,|której nie zazdroszczę.
[7172][7187]Nie jest tak le.
[7189][7212]Możesz leżeć na kanapie cały dzień|i oglšdać DVD,
[7212][7245]podczas gdy twoja mama|przyrzšdzi leczniczy rosół.
[7245][7283]Mogę oglšdać DVD po naprawieniu|kanału nawadniajšcego.
[7285][7321]Twoje zdrowie jest o wiele|ważniejsze od kanału nawadniajšcego.
[7321][7371]Nie jeste teraz w pełni sprawny...|a twojego ojca nie ma, żeby nam pomóc,
[7371][7413]więc, proszę, zaufaj mojemu instynktowi|i odpoczywaj. Dobrze?
[7481][7496]Wszystko w porzšdku?
[7496][7530]Lex zniknšł.|Mylę, że został porwany.
[7558][7581]Jak mylisz, kto za tym stoi?
[7589][7641]Sšdzšc po tym co ukradł z Pentagonu,|to mojš pierwszš mylš był rzšd.
[7645][7686]Ale po rozmowie z moimi kontaktami|w Waszyngtonie tak nie sšdzę.
[7699][7714]Musisz go znaleć, Clark.
[7714][7747]Dlaczego? Lex i ja nie mamy|już ze sobš nic wspólnego.
[7747][7763]Ale ty i Zod, tak.
[7788][7835]Lex mówi, że nie pamięta nic z tego,|jak został przejęty przez Zoda, ale...
[7835][7874]Ale może kłamać.|Może wszystko pamiętać.
[7882][7903]Kimkolwiek sš jego porywacze...
[7903][7940]Jeli przycisnš go wystarczajšco mocno,|to może powiedzieć im prawdę.
[7940][7955]O tobie...
[8133][8157]Dzień dobry, panie niezwyciężony.
[8182][8197]Gdzie ja jestem?
[8202][8244]W swojej klatce, gdzie swoje miejsce|ma każdy szczur laboratoryjny.
[8244][8280]Przed próbš ucieczki we pod uwagę,
[8280][8308]że jeste podłšczony do wystarczajšcej|iloci napięcia do zabicia słonia.
[8308][8322]Kim jestecie?
[8327][8365]Kim, kto jest ciekawy,|jak posiadłe ponadludzkie moce.
[8391][8399]Moce?
[8424][8443]Nie wiem, o czym mówisz.
[8445][8473]Przestań Lex!
[8475][8528]Obaj wiemy, że byłe w Pentagonie|odganiajšc kule, jakby były komarami.
[8534][8557]I nie masz nawet zadranięcia.
[8561][8610]Tak... Widzielimy to na jedynym|działajšcym satelicie w "Czarny czwartek".
[8614][8678]Więc, wiemy, że masz moce.|A teraz chcemy wiedzieć, jak je dostałe.
[8680][8701]Moi ludzie już cię cigajš.
[8713][8747]Twoi ludzie?
[8747][8803]Masz ma myli tego faceta,|który włóczy się na zewnštrz. Pontius, tak?
[8808][8831]Goć jest na dole, z kulkš w głowie?
[8858][8883]Doć już zabawy, dobrze?
[8...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin