00:00:37:www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 00:00:41:Victor, słyszysz mnie? 00:00:46:Przepraszam za to, co ci zrobilimy. 00:00:57:Tylko to udało mi się uratować. 00:01:05:Dziękuję. 00:01:14:Nadchodzš. 00:01:16:Musisz uciekać. 00:01:19:Już! 00:01:21:Zatrzymać go! 00:01:23:Celować w ramię! 00:01:27:Zamknšć budynek. 00:01:29:Potrzebuję go żywego. 00:02:28:Przeszukać okolicę. 00:02:33:Chcę go z powrotem w klatce. 00:03:10:{C:$aaccff}Smallville [5x15] Cyborg|"CYBORG" 00:03:20:{C:$aaccff}Tłumaczenie:|dr4g0n, Klorel, hhanosia 00:03:30:{C:$aaccff}Napisy:|dr4g0n, Klorel 00:03:35:{C:$aaccff}Korekta: Juri24|Dopasowanie: Pawlak 00:03:46:{C:$aaccff}.:: Grupa Hatak - Hatak.pl ::. 00:04:00:{C:$aaccff}GŁÓWNY SZPITAL W METROPOLIS 00:04:05:Uderzyłam w ciebie przy prędkoci 48 km/h.|Powinienie być martwy. 00:04:08:To nie pierwszy raz. 00:04:11:Kim jeste? 00:04:13:Nie chcesz wiedzieć.|Uwierz mi. 00:04:16:- Poczekaj, powiedz mi chociaż, jak|- Przepraszam za twój samochód. 00:04:19:Ale nie mam teraz czasu|na żadne pytania. 00:04:22:Spadam stšd. 00:04:29:Clark, potrzebuję twojej pomocy. 00:04:32:{C:$aaccff}WDOWA PRZEJMUJE STANOWISKO SENATORA 00:05:29:Nic ci się nie stało? 00:05:30:To tylko powierzchowna rana. 00:05:33:Jak dotarłe tu tak szybko? 00:05:36:Byłem z Chloe w Daily Planet.|Co się stało? 00:05:38:Jechałam ulicš w stronę biblioteki,|a jaki facet nagle wybiegł 00:05:42:wprost przed mój samochód. 00:05:43:Nie zdšżyłam zahamować. 00:05:47:Clark, uderzyłam w niego|z pełnš prędkociš. 00:05:52:Przykro mi. 00:05:53:Nie, ty nie rozumiesz. 00:05:55:On nie miał nawet zadranięcia. 00:05:59:- Lana, kim był ten facet?|- Nie wiem. 00:06:01:Przyprowadził mnie do szpitala,|nie chciał powiedzieć mi swojego imienia. 00:06:03:Zachowywał się nerwowo,|jakby kto go cigał. 00:06:06:Jak wyglšdał? 00:06:27:Czy to policja cię ciga? 00:06:29:Pomyliłe mnie z kim. 00:06:32:Więc moja dziewczyna nie rozbiła|swojego jeep'a uderzajac w ciebie? 00:06:34:- Czego chcesz? Przeprosin?|- Tylko kilku odpowiedzi. 00:06:36:Uderzyła w ciebie z pełnš prędkociš|i nic ci nie jest. Jak to zrobiłe? 00:06:39:- Mleko, wzmacnia organizm.|- Victor? 00:06:43:Victor Stone? 00:06:45:Odbiorca w Liceum Met High. 00:06:47:Znam cię? 00:06:49:Jestem Clark Kent.|Grałem dla Smallville Crows. 00:06:54:Rozgrywajšcy. 00:06:56:Pamiętam. 00:06:57:To twoje hobby. 00:07:00:Nie gram już. 00:07:04:Ja też nie. 00:07:07:Nie dziwi mnie to,|skoro słyszałem, że nie żyjesz. 00:07:12:Słuchaj, przykro mi za to co|się stało z twojš dziewczynš, naprawdę. 00:07:16:Ale sš miejsca, w których lepiej,|żeby mnie nie było. Na razie, Kent. 00:07:20:- Victor, zaczekaj!|- Puć mnie! 00:07:31:- Z czego, do diabła, jeste zrobiony?|- Włanie miałem spytać cię o to samo. 00:07:40:Na co się gapisz? 00:07:48:Halo? 00:07:50:Kim jeste?|Jak 00:07:55:Rozumiem, ale nie wiem|czy uzbieram tyle. 00:08:00:Dobrze, będę tam. 00:08:08:Nie jestem za wczenie?|Umawialismy się na 11:30, tak? 00:08:12:Racja, konferencja w "Topice". 00:08:17:Wejd. 00:08:23:Jeli poleci pani helikopterem,|zaoszczędzi pani dużo czasu, pani Senator. 00:08:29:Ale jeli uważasz otrzymywanie pomocy|od LuthorCorp. za konflikt interesów, to 00:08:34:Nie, nie.|Tylko co mi wypadło. 00:08:38:Będę musiała zmienić plany. 00:08:48:Co się stało, Martho? 00:08:51:Wszystko w porzšdku? 00:08:54:- Nic, z czym sama bym sobie nie poradziła.|- Nigdy w to nie wštpiłem nawet przez chwilę. 00:09:07:Jeli w przyszłoci będziesz potrzebowała|podwiezienia lub czegokolwiek 00:09:11:Czegokolwiek To proszę, nie wahaj się. 00:09:16:Proszę, zadzwoń do mnie. 00:09:22:Dobrze. 00:09:23:Dziękuję. 00:09:41:Czeć, Lana. 00:09:43:Przepraszam,|że musiałem tak szybko wyjć. 00:09:45:Ale Victor nie chciał zostawać dłużej. 00:09:47:Powinna zostać w Metropolis,|dopóki nie dowiem się, co się dzieje. 00:09:51:Chloe jest w drodze, by cię odebrać. 00:09:54:Dobrze, pa. 00:10:00:Gazety wszystko pomyliły, prawda? 00:10:03:Nie, nie pomyliły. 00:10:05:{C:$aaccff}ODBIORCA LICEUM MET HIGH|GINIE W WYPADKU SAMOCHODOWYM 00:10:08:Bylimy wszyscy w samochodzie. 00:10:11:mialimy się, bawilimy. 00:10:16:A potem zaczšł padać nieg. 00:10:21:Moja mała siostrzyczka uwielbiała nieg. 00:10:25:Moja mama Mój tata Moja mała siostra. 00:10:38:Powinienem zginšć z nimi. 00:10:42:Zemdlałem. 00:10:45:Spodziewałem się zobaczyć anioły|obok mnie, kiedy się obudzę. 00:10:50:Zamiast tego, zobaczyłem|grupę naukowców z Syntechnics, 00:10:53:bawišcych się we Frankensteinów. 00:10:56:Syntechnics To oni ci to zrobili? 00:11:01:Nie byłem jedynym trupem,|jakiego wycišgneli po wypadku. 00:11:04:Ale pierwszym,|który przeżył te wszystkie eksperymenty. 00:11:08:Gdyby nie ten lekarz,|który pomógł mi uciec 00:11:12:Byłbym teraz bardziej maszynš|niż człowiekiem. 00:11:15:Maszynš? 00:11:18:Masz na myli implanty? 00:11:20:Stšd ten metal w twoim ciele? 00:11:25:Skšd wiesz, co we mnie jest? 00:11:27:A co z tš cianš, na którš cię rzuciłem?|Czemu nic ci się nie stało? 00:11:31:Nie tylko ty pijesz dużo mleka. 00:11:35:- Masz implanty tak jak ja?|- Nie. 00:11:40:Jestem po prostu inny. 00:11:48:A co z twojš dziewczynš?|Lana.. nie przeszkadza jej, że jeste 00:11:53:Czymkolwiek jeste. 00:11:57:Lana nie wie. 00:12:02:Catherine też nie. 00:12:05:Kto to jest Catherine? 00:12:10:Moja dziewczyna. 00:12:28:Jest piękna. 00:12:30:Planowalimy się pobrać|po skończeniu szkoły. 00:12:35:Byłoby to mniej więcej teraz. 00:12:40:Ona w ogóle wie, że żyjesz? 00:12:42:Nie. 00:12:44:Nie chcę jej widzieć. 00:12:49:Gdyby wiedziała czym teraz jestem,|co ze mnš zrobili 00:12:57:Jak mogłaby pokochać co takiego jak ja? 00:13:02:Chyba nie jestem odpowiedniš osobš,|która powinna odpowiadać na takie pytania. 00:13:15:To nie będzie miało znaczenia,|jeli Syntechnics dorwš mnie wczeniej. 00:13:19:Mam przyjaciółkę w Daily Planet. 00:13:21:Może będzie w stanie mi pomóc|w znalezieniu informacji o tych ludziach. 00:13:24:Może pomoże ci się ich pozbyć. 00:13:28:Zrobiłby to dla mnie? 00:13:32:Wiem już co|o eksperymentowaniu na kim. 00:13:39:Zostań tutaj, będziesz bezpieczny. 00:13:44:Wrócę, jak najszybciej będę mógł. 00:13:52:W skali od 1 do 10, ile mu dajesz? 00:13:56:Jest zdecydowanie na szczycie. 00:13:58:Wysoki, ciemny i ma implanty|Pasuje do blondynki? 00:14:01:Jego dziewczyna jest brunetkš,|przykro mi. 00:14:05:Czy ona wie, co się z nim stało? 00:14:08:Nie. Nie chce, żeby wiedziała,|boi się jej reakcji. 00:14:12:Więc co zrobi? 00:14:13:Będzie jš tak cišgle okłamywał|i miał nadzieje, że niczego nie zauważy? 00:14:20:Więc poszperałam trochę|po ogródku Syntechnics. 00:14:22:Jest więcej kwiatków niż brudu. 00:14:24:Musi co być. 00:14:26:Skupiajš się na projektowaniu maszyn. 00:14:29:Czyli protezy zaprojektowane|do zastšpienia kończyn i naprawy uszkodzeń. 00:14:33:Victorowi zastšpili znacznie więcej,|niż tylko urwanš kończynę. 00:14:37:Kto jest włacicielem Syntechnics? 00:14:41:Zgadnijcie.|Włacicielem jest LuthorCorp. 00:14:53:Musimy porozmawiać. 00:14:54:A ty powiniene popracować|nad swoim wejciem, Clark. 00:14:57:Chyba trochę za ostre, nie sšdzisz? 00:14:59:Co wiesz o Syntechnics? 00:15:02:Dokładnie o to mi chodzi. 00:15:04:Bez owijania w bawełnę, żadnych|uprzejmoci Prosto do oskarżenia. 00:15:08:- O nic cię nie oskarżyłem.|- Nie musiałe. 00:15:12:Twój podniosły ton mówi o wszystkim. 00:15:15:Więc co zrobiłem tym razem? 00:15:18:A co z zamienieniem Victora Stone'a|w Terminatora? 00:15:22:Victor Stone, ten futbolista? 00:15:24:Mylałem, że zginšł|w wypadku samochodowym. 00:15:26:Syntechnics chciało, żeby wszyscy w to|uwierzyli, by móc na nim eksperymentować. 00:15:29:Więc może powinienie|szantażować Syntechnics? 00:15:32:Włanie to robię. LuthorCorp.|wykupiło ich udziały 7 miesięcy temu. 00:15:35:Clark, przez ostatni kwartał 00:15:38:LuthorCorp. sprzedał lub kupił|ponad 100 małych przedsiębiorstw. 00:15:41:Więc mówisz, że nie wiesz,|co się dzieje z twojš firmš. 00:15:44:Prowadzę międzynarodowš korporację. 00:15:48:By wszystko działało prawidłowo|wymaga to ode mnie 00:15:50:egzekwowania odpowiedzialnoci. 00:15:52:Jeżeli kto nadużywa swojego stanowiska, 00:15:54:to podejmę odpowiednie kroki,|by wyjanić sytuację. 00:15:58:Ja też. 00:16:25:- Przepraszam.|- Nic się nie stało. 00:16:29:Gdzie jest Clark? 00:16:30:Poszedł porozmawiać z Lexem. 00:16:33:Masz na myli Lexa Luthora? 00:16:35:Okazało się, że LuthorCorp jest|włacicielem firmy, która ci to zrobiła. 00:16:39:Może sam zamienię|kilka słów z tym Luthorem. 00:16:42:W przeszłoci Lex zrobił wiele rzeczy,|które mi się nie podobajš, 00:16:44:ale nie chce mi się wierzyć,|że ma z tym co wspólnego. 00:16:49:Jest inny. 00:16:52:Ja również. 00:16:53:Ale ja nie miałem wyboru. 00:16:55:Teraz masz. 00:16:57:Pomiędzy czym? 00:16:58:Byciem otwieraczem|do puszek czy mikserem? 00:17:01:Nie. Pomiędzy powiedzeniem prawdy kobiecie,|którš kochasz, a okłamywaniem jej. 00:17:06:Clark powiedział ci o Catherine. 00:17:09:Tak. 00:17:11:Włanie dlatego tu jestem. 00:17:16:To dzięki niej przetrwałem|te miesišce w laboratorium. 00:17:19:Myl o ponownym trzymaniu jej|w moich ramionach. 00:17:31:Gdzie idziesz? 00:17:33:Znaleć mojš dziewczynę. 00:17:34:Nie wiem, co jej powiem. 00:17:36:Ale przynajmniej mogę 00:17:37:Co, do diabła?! 00:17:51:Cel zatrzymany. 00:17:57:Nic ci nie jest? 00:17:59:Nie. 00:18:02:Przynajmniej tobie. 00:18:09:Nikt nas nie będzie tutaj szukał. 00:18:10:Lois wróci dopiero jutro. 00:18:12:Poczekaj, przyniosę ci ręcznik. 00:18:16:Kent, przepraszam. 00:18:18:Nie chciałem cię wcišgać|w mój zwariowany wiat. 00:18:20:Nie przejmuj się tym, dobra? 00:18:22:Jeste teraz ...
rafi6395787