tecum_2008.1.pdf

(2181 KB) Pobierz
x2
172256571.051.png
2
Wędrówki klasztorne
Klasztor Benedyktynów
w Huysburgu (Niemcy)
w Huysburgu (Niemcy)
Forteca Huysburg istniała już
w roku 780. Tu Frankowie – na jed
nym z północnych wzniesień łańcu
cha Harzu – utrzymywali swój od
dział wojska do walki ze Słowiana
mi. W roku 997 biskup Magdeburga
Burchard I postawił tu kaplicę ku
czci Matki Bożej. W roku 1080 osie
dlają się tutaj benedyktyni. Pierwszy
ich opat nosił imię Ekkehard.
W roku 1525 – podczas tzw. po
wstań chłopskich – klasztor został
doszczętnie spalony. Po odbudowie
został ponownie zniszczony w la
tach 1618–48, podczas „wojny trzy
dziestoletniej”. Po upadku Cesar
stwa Rzymskiego Narodu Niemiec
kiego, Huysburg znalazł się w pru
skiej Saksonii, gdzie nikomu nie
wolno było być mnichem. Tak
w roku 1804 wspólnota Huysburga
został rozpędzona (jedynie kościół
mógł nadal służyć nielicznym
w tym regionie katolikom, jako ko
ściół parafialny). Ostatecznie w roku
1823 całą górę wraz z kościołem
i z klasztornymi zabudowaniami
otrzymał w darze od króla Frydery
ka Wilhelma III „szlachetny Karl
Friedrich von dem Knesebeck”.
Od roku 1949 część budynków
dawnego klasztoru została przezna
czona na dom starców. Kiedy w ro
ku 1952 dzielono Niemcy na Repu
blikę Federalną i Demokratyczną,
udało się pośród tych zawirowań
zainstalować tam studentów szóste
go roku seminarium, przenosząc
z Erfurtu tzw. „rocznik pastoralny”.
Życie benedyktyńskie odnawia
się ponownie w Huysburgu w roku
1972, kiedy to opat Placyd z Tyńca
erygował kanonicznie tutejszy
Klasztor Najświętszej Maryi Panny
Wniebowziętej jako „dom filialny”.
Tak powstał pierwszy dom bene
dyktyński na terenie NRD.
Nowe początki nie były łatwe.
Wydawało się nawet przez chwilę,
że fundacja upadnie z powodów
personalnych. Z pomocą klasztoro
wi przyszli tym razem biskupi nie
mieccy: biskup Magdeburga Johan
nes Braun, a następnie: kardynał
Alfred Bengsch, biskup Hugo
Aufderbeck i biskup Gerhard
Schaffran. Na ich apel odpowiedzia
ło trzech kapłanów, którzy podjęli
życie benedyktyńskie w klasztorze
w Huysburgu.
Nowe perspektywy otworzyły
się wraz z upadkiem muru berliń
skiego w 1992 r. Braciom udało się
w krótkim czasie odzyskać wszys
tkie zabudowania klasztorne.
W tym samym 1992 roku bene
dyktyni z Huysburga połączyli się
w jedną wspólnotę ze współbraćmi
Opactwa Św. Euchariusza przy
św. Macieju Apostole w Trier, które
– osiem lat wcześniej – jako jedyne
opactwo niemieckie przystąpiło do
naszej Kongregacji Zwiastowania .
Stamtąd też pochodzi nasz obecny
opat prezes Ansgar Schmidt.
. L UDWIK
UDWIK ]]
Tecum
1 (III) / 2008
Klasztor Benedyktynów
. L
[[ O . L
UDWIK
172256571.062.png 172256571.070.png 172256571.071.png 172256571.001.png 172256571.002.png 172256571.003.png
3
T ECUM — znaczy z Tobą
Jest czas radości paschalnej.
Wspaniała chwila, by znów powie
dzieć sobie TECUM – czyli z tobą.
A to dlatego, że tak jak ból, cierpienie
podzielone z kimś innym staje się
lżejsze, tak radość podzielona z kimś
innym potęguje się i pomnaża. Tym
bardziej, że dotyczy sprawy dla czło
wieka najważniejszej, najtrudniejszej:
śmierci.
Po zmartwychwstaniu Chrystusa
śmierć straciła moc ostateczności.
Stała się tylko bramą do wieczności,
chwilą najprawdziwszego spotkania
z Jezusem. I On – Zmartwychwstały,
jest tego radosnym gwarantem.
Z braterskim pozdrowieniem
o. Sławomir Badyna OSB, przeor
Chcesz do nas przyjechać?
Na rekolekcje przyjmujemy
grupy do 25 osób. Mogą to być kla
syczne rekolekcje z konferencjami,
udziałem w liturgii godzin, we
Mszy świętej oraz z możliwością
sakramentu pokuty. Na indywidu
alne dni skupienia zapraszamy
przede wszystkim młodzież męską
i duchownych.
Bogurodzica
7
Królowa Apostołów i Proroków 9
Nasz Dom Gości wyposażony
jest w pokoje z łóżkami piętrowy
mi. Grupy przywożą prowiant
i gotują posiłki we własnym zakre
sie. Jest też możliwość zatrudnienia
kucharki. Goście indywidualni mo
gą stołować się w klasztorze. Wszy
scy przyjeżdżający powinni zabrać
ze sobą własną bieliznę pościelową
(ewentualnie śpiwór).
Pobyt w klasztorze można usta
lić telefonicznie bądź emailem.
Zaproszenie na bal
11112
Rekolekcje w Biskupowie
1 11 14
Poławiacz pereł
11116
Chcąc regularnie otrzy
mywać nasze czasopismo,
prosimy o przesłanie takiej
informacji na adres redakcji.
Maur i Placyd
1 11 19
Adres redakcji:
Klasztor Benedyktynów
Biskupów 7273
48355 BURGRABICE
Telefon: 077 439 82 06 w godz. 712 i 1517
E mail:
mail: benedyktyni@nysa.com.pl
Konto:
mail:
Konto: Dom Zakonny Benedyktynów
Nr konta:
Nr konta: 89 1050 1490 1000 0005 0296 9462
www.benedyktyni.nysa.com.pl
Tecum 1 (III) / 2008
Królowa Apostołów i Proroków
Adres redakcji:
Telefon:
Konto:
Nr konta:
Tecum
172256571.004.png 172256571.005.png 172256571.006.png 172256571.007.png 172256571.008.png 172256571.009.png 172256571.010.png 172256571.011.png 172256571.012.png 172256571.013.png 172256571.014.png 172256571.015.png 172256571.016.png 172256571.017.png 172256571.018.png 172256571.019.png 172256571.020.png 172256571.021.png 172256571.022.png 172256571.023.png 172256571.024.png 172256571.025.png 172256571.026.png 172256571.027.png 172256571.028.png 172256571.029.png 172256571.030.png 172256571.031.png 172256571.032.png 172256571.033.png 172256571.034.png 172256571.035.png 172256571.036.png 172256571.037.png 172256571.038.png 172256571.039.png 172256571.040.png 172256571.041.png 172256571.042.png 172256571.043.png 172256571.044.png 172256571.045.png 172256571.046.png 172256571.047.png 172256571.048.png 172256571.049.png 172256571.050.png 172256571.052.png 172256571.053.png
4
ROZMAITOŚCI
silva rerum
Nowy magister
wreszcie udało się obronić pracę
magisterską pt. Świat i człowiek
w początku. Kosmologia i antropolo
gia Orygenesa na podstawie jego
pierwszej Homilii do Księgi Rodzaju .
Praca z tekstami Orygenesa jest
dla mnie fascynującą przygodą inte
lektualną i duchową. Aleksandryj
czyk uczy teologii, która – choć
w kilku miejscach nie do końca or
todoksyjna – całkowicie wypływa
z Pisma Świętego rozumianego jako
żywe Słowo Boga. Zawsze jest więc
spotkaniem z osobą Chrystusa, a nie
jedynie pewnym wysiłkiem myśli.
Egzegeza bowiem nie jest celem sa
mym w sobie. Chodzi raczej o udział
w tym samym Duchu, w którym
uczestniczył piszący autor, o odnie
sienie do siebie czynów i słów Jezu
sa. Jak to wyraził Orygenes: Co z te
go, że Jezus narodził się w ciele
wziętym z Maryi, a nie narodzi się
w moim ciele .
Udało mi się zatem zakończyć
studia teologiczne. Ale czy posiada
nie dyplomu z teologii jest równo
znaczne z byciem teologiem?
Ojcowie Kościoła nie nazywali
teologiem tego, kto skończył studia,
ale tego, kto żyje na co dzień wska
zaniami Ewangelii, kto pozostaje
z Bogiem w relacji miłości. Takie
rozumienie teologii wyraziście opi
suje pewien tekst liturgii Kościoła
Prawosławnego: Dwóch łotrów
obok krzyża Chrystusowego: jeden
pogrążył się w piekle pod ciężarem
bluźnierstw, drugi uwolniony od
grzechów, poznał prawdziwą teolo
prawdziwą teolo
gigigigię .
Teraz więc przede mną zadanie
najtrudniejsze: z magistra teologii
stać się teologiem, czyli coraz bar
dziej i bardziej miłować Boga.
[[ BR
Od 20 XII 2007 powiększyło się
grono naszych klasztornych magi
strów teologii. Bratu Mateuszowi
BR . M
. M ATEUSZ
ATEUSZ ]]
ść i charyzmaty
Od początku tego roku staraniem
Fundacji Mariapoli ukazuje się pol
ska edycja czasopisma Unità e Cars
mi Jedność i Charyzmaty
ść i charyzmaty
nak czują wewnętrzne przynaglenie
do otwarcia się na łaski z Nieba po
Modlitwie Arcykapłańskiej Jezusa:
aby wszyscy stanowili jedno . Nowe
czasopismo chce także odpowiedzieć
na oczekiwania tych, którzy czują
przynaglenie do starań o życie w ko
munii z siostrami i braćmi wokół
siebie, kimkolwiek są i gdziekolwiek
się znajdują. Chce promować podsta
wową i uniwersalną duchowość
Kościoła, jaką jest duchowość jedno
ści.
Jedność i Charyzmaty .
W pierwszej kolejności kierowane
jest ono do osób konsekrowanych.
Jednak, jak pisze w słowie wstęp
nym o. Ludwik – redaktor naczelny
– chce mieć ono swoich czytelników
także wśród osób nie związanych
z rodzinami zakonnymi, które jed
Jedność i Charyzmaty
[[ O . L
. L UDWIK
UDWIK ]]
OSB czyli Oni Stale Budują
Gdy przypatruje się podejmowa
nym przez nas pracom budowla
nym, wydaje mi się, że dużo łatwiej
jest rozpocząć remont niż go skoń
czyć. Jednak nie jest to pęd za nowo
ścią, ale przejaw troski o przyjeżdża
jących do klasztoru gości, którą
Święty Benedykt zalecał.
Zeszłej zimy przeprowadziliśmy
gruntowny remont Domu Gości
reorganizując układ pokoi. Prace
które teraz się toczą, stanowią nieja
ko ciąg dalszy robót rozpoczętych
przed rokiem. Na podłodze holu na
parterze pojawiają się nowe płyty
granitowe. Zmienione będzie wej
ście do domu i zostanie poszerzony
ganek.
Każdy z przyjeżdżających do nas
gości z pewnością ma w pamięci nie
jedno spotkanie na murku u drzwi
domu gościnnego. Być może komuś
łza się w oku kręci: „Już nie ma tej
ławeczki, gdzie stoczyłem tak ważną
dla mnie rozmowę. Coś przepadło!”
Gwarantujemy, że obecna przebudo
wa niczego w tym zakresie nie zmie
ni. Nowy ganek będzie się równie
dobrze nadawał do towarzyskich
spotkań i rozmów bardziej i mniej
poważnych.
BR . M
. M ATEUSZ
ATEUSZ ] ]
Tecum
1 (III) / 2008
ROZMAITOŚCI
. M
BR
ATEUSZ
Jedno
Jedność i charyzmaty
. L
UDWIK
OSB czyli Oni Stale Budują
[ [ BR
. M
BR
BR
ATEUSZ
172256571.054.png 172256571.055.png 172256571.056.png 172256571.057.png 172256571.058.png 172256571.059.png
5
do redakcji
LISTY
Moje rekolekcje
Potem już wszystko potoczyło się
szybko – jakby Ktoś to zaplanował –
nie miałam czasu na rozmyślania.
W piątek otrzymałam wiado
mość, że w poniedziałek będę miała
operację. W sobotę byłam już na III
Oddziale Neurochirurgii w Katowi
cach. W niedzielę niespodziewana,
ale bardzo miła wizyta Krysi, wie
czorem rozmowa z doktor Izą – od
usypiania. Niech mi pani obieca
powiedziała – że więcej się nie zoba
czymy! Jeszcze wieczorna wizyta
w kaplicy, telefon od o. Ludwika
i spać…
A w poniedziałek rano wszystko
poszło błyskawicznie. Dostałam ta
bletkę i odpłynęłam w niebyt.
A potem… Długo potem zobaczy
łam twarz mojej Mamy, albo naj
pierw usłyszałam jej głos. W głowie
miałam pustkę, nie mogłam mówić,
a dodatkowo jedną stronę ciała –
prawą – miałam sparaliżowaną. Po
prostu koszmar.
Jak upłynęły pierwsze dwa dni –
nie pamiętam. Pamiętam tylko twa
rze moich najbliższych i tę rozpacz,
którą starali się ukryć.
Potem była środa – pierwszy
dzień, kiedy wróciła mi świadomość.
Pozwolono mi wstać! Po południu
coś się stało. Uświadomiłam sobie, że
nie mogę się poddać rozpaczy, mu
szę się nauczyć żyć z tym, co mam:
brakiem mowy, częściowym parali
żem… Pomyślałam, a raczej to było
jakoś w głębi mojej duszy, że do
szłam do krawędzi przepaści i nie
zostało mi nic innego, jak tylko po
wiedzieć: TAK, poddaję się całkowi
cie temu, co mi przygotowałeś –
Jezu, ufam Tobie!
Wieczorem przyszedł SMS z Bis
kupowa zapewniający o modlitwie.
I to był dzień przełomu, potem już
było coraz lepiej. Odzyskałam mowę
i paraliż ustąpił, choć lekarze nie
dawali już szans. CUD! Dopiero po
jakimś czasie dotarło do mnie, czym
było całe to wydarzenie. Wiem te
raz, że odbyłam swoiste rekolekcje
wielkopostne, gdzie Nauczycielem
był sam Jezus!
Rozpoczął się Wielki Post. Czas
refleksji, rekolekcji i oczekiwania na
dzień Zmartwychwstania… Czas,
kiedy szczególnie wpatrujemy się
w krzyż Jezusa i rozważamy Jego
mękę.
Dla mnie był to czas niepokoju:
zadawałam sobie pytanie: Co mnie
czeka i ile będę musiała znieść? Ktoś
mi powiedział: Tyle, na ile pozwoli
Pan Jezus .
[[[[B OGNA
OGNA S S S S IEŃCZAK
IEŃCZAK ]]
Kilka myśli o filmie Ordo et
Ordo et
wartości nazwać, ale bym je
„spotkała”.
Podobało mi się to, że był to film
filozoficzny. Rytm pór roku, rytm
dnia – prostota, naturalność, cisza.
Połączenie tradycji ze współczesną
techniką – ludzie żyjący dziś chary
zmatem trwającym wieki.
Piękne, symboliczne obrazy. Za
stanawiałam się, czy właściwie od
czytałam niektóre z nich, ale każdy
wydawał się nieprzypadkowy, wy
pełniony treścią. Na przykład, podo
bał mi się moment, gdy brat nalewał
miód do słoików. Dwa z nich miały
złote nakrętki, a jeden czerwoną
i ona właśnie spadła, a po chwili pa
dły słowa o konfliktach we wspólno
tach. Film ten bardzo harmonijnie
łączy obraz ze słowem.
Muzyka, pieśni, kanony nadawa
ły całości modlitewny klimat i niosły
ze sobą przesłanie: „po co to wszyst
ko…” albo raczej „dla Kogo…”
Jest to po prostu świadectwo ży
cia, bycia dla Jezusa Chrystusa.
Podobało mi się także jak realnie
Pax
Ten film nie jest dla mnie tylko
opowieścią o klasztorze benedykty
nów w Biskupowie. Według mnie
niesie on przede wszystkim przesła
nie duchowe.
Po obejrzeniu tego filmu czułam
się wypełniona pokojem i w moje
wnętrze weszła harmonia. Ten film
tchnie harmonią i pokojem. Ogląda
jąca osoba po prostu je spotyka. Jed
nak najważniejsze i zarazem najpięk
niejsze było to, że bracia mówili
o swoim charyzmacie, który dało się
odczuć. Gdyby te słowa nie padły,
być może nie potrafiłabym tych
bracia mówili o swoich trudno
ściach, konfliktach i o tym, że to jest
po prostu część życia, lecz nie można
na niej poprzestać. Trzeba pojednać
się ze sobą i z bratem, i iść dalej. Na
tym polega nasze powołanie.
Odczytałam też bardzo wyraźnie
treści o budowaniu swojego życia na
trwałym, niepodważalnym funda
mencie, którym jest Bóg. To przesła
nie współbrzmiało z widokiem mu
ru, na tle którego wypowiadali się
bracia. Z filmu promieniuje i uderza:
poczucie sensu życia, mocne i od
ważne świadectwo, zdecydowanie
w swoim powołaniu.
. C HIARA
HIARA B
B URZYŃSKA
URZYŃSKA SSND]
SSND]
Tecum 1 (III) / 2008
do redakcji
OGNA
IEŃCZAK
Kilka myśli o filmie
Pax
. C
[[ S . C
B
HIARA
URZYŃSKA
Tecum
172256571.060.png 172256571.061.png 172256571.063.png 172256571.064.png 172256571.065.png 172256571.066.png 172256571.067.png 172256571.068.png 172256571.069.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin