Sprawdź,co malcowi nie wychodzi na dobre.doc

(81 KB) Pobierz
Sprawdź, co malcowi nie wychodzi na zdrowie

Sprawdź, co malcowi nie wychodzi na zdrowie

RF

Starasz się dbać o pociechę najlepiej jak tylko potrafisz. Zdarza się jednak, że - jak wiele innych mam - nieświadomie popełniasz różne błędy, a kilkulatek szybko przyswaja złe nawyki. Czego więc, dla jego dobra, powinnaś unikać?

Słuchanie bajek i muzyki przez słuchawki

Walkman dla kilkulatka?! Takie odtwarzacze CD wykorzystują niektóre mamy, żeby pociechom nie nudziło się podczas spacerów, zakupów w centrach handlowych czy długiej jazdy samochodem, autobusem. W słuchawkach dźwięk nie rozprasza się (inaczej niż pochodzący z głośników znajdujących się w pomieszczeniu), tylko z całą energią dociera bezpośrednio do ucha. Jeśli dziecko będzie używało słuchawek regularnie, po kilku miesiącach może zacząć gorzej słyszeć albo wręcz pojawi się u niego niedosłuch. Poza tym w ten sposób wykształcasz w maluchu zły nawyk ciągłego przebywania w hałasie. Na stopniowe uszkadzanie słuchu narażone są również dzieci często znajdujące się w miejscu, gdzie nieustannie grają np. radio, wieża, telewizor.

CENNE WSKAZÓWKI:

Nie pozwól, by kilkulatek przebywał zbyt blisko głośników i korzystał ze słuchawek. Podróż czy spacer wykorzystaj lepiej na rozmowę z dzieckiem. Komentując wszystko, co dzieje się wokół was, wzbogacasz jego wiedzę o otaczającym świecie.

Podjadanie pomiędzy posiłkami

Chcesz być dobrą mamą, więc nie odmawiasz, gdy dziecko co chwilę prosi o różnego rodzaju przekąski: chipsy, chrupki, lizaki, paluszki... Żeby nie było głodne, podczas spaceru i szaleństw na placu zabaw podsuwasz mu drożdżówki czy ciasteczka. Nie dziw się, że potem nie ma ochoty na obiad. Pociechy, które nie zjadają wartościowych posiłków, ale za to przegryzają w ciągu dnia, z reguły bywają otyłe. Coraz częściej też u dzieci rozwija się cukrzyca spowodowana niewłaściwą dietą, a zbyt częste sięganie po słodycze szybko kończy się próchnicą zębów.

CENNE WSKAZÓWKI:

Przekąski muszą zniknąć na dobre z menu pociechy! Koniecznie przestrzegaj też stałych pór posiłków. Kilkulatek powinien jadać 5 razy dziennie (pierwsze śniadanie, drugie śniadanie, obiad, podwieczorek, kolacja) i zawsze o określonych porach. Dopóki nie pozbędzie się nawyku podjadania lub trudno mu będzie wytrzymać do obiadu czy kolacji, podsuwaj mu zdrowe smakołyki (świeże i suszone owoce lub pół kanapki z pieczywa pełnoziarnistego – wszystko z umiarem). Warto też, byś razem z dzieckiem planowała jego jadłospis na kolejny dzień, np. bawiąc się z nim w dietetyka.

Zbyt mało ruchu i sportów na co dzień

Lubisz spędzać wolne chwile ze swoją pociechą w domowym zaciszu, bo place zabaw przed blokiem i w parku nie są czyste. Nie chodzisz z dzieckiem na spacery, bo szybko się nudzi. A może, jak wiele mam, nie pozwalasz mu biegać, gdyż wtedy poci się i łatwo przeziębia? Lub z obawy, że zrobi sobie coś złego, zakazujesz jeździć na rolkach, rowerze? To niewybaczalne błędy! Każdy maluch, by prawidłowo się rozwijał, musi być aktywny; siedzenie w domu nie daje mu tej szansy.

CENNE WSKAZÓWKI:

Korzystanie z placów zabaw jest niezbędne. Szczególnie że pojawia się już coraz więcej nowoczesnych ogródków jordanowskich (jeśli takie miejsce nie znajduje się w okolicy, warto jeździć z pociechą nawet do innej części miasta). Są bezpieczne, ponieważ zamiast zwykłej trawy czy piasku mają sztuczną, miękką murawę. Dziecko bez obaw może bawić się na kolorowych drewnianych lub plastikowych huśtawkach i karuzelach, pokonywać odpowiednie dla niego trasy sprawnościowe, tory przeszkód. Każdy wysiłek na świeżym powietrzu wzmacnia mięśnie pociechy i rozwija koordynację. Pamiętaj, by nie ubierać malucha zbyt ciepło, bo gruba odzież ogranicza jego możliwości ruchowe i powoduje, że niepotrzebnie się poci. Nie bądź też nadopiekuńcza. Jak najwcześniej ucz dziecko pływania, jazdy na rowerze czy nartach. Im szybciej opanuje sportowe umiejętności, tym mniej w przyszłości będzie podatne na poważne urazy.

Wiele godzin przed telewizorem

Sądzisz, że oglądanie filmów nie wpłynie na dziecko niekorzystnie. Nic bardziej mylnego! Jeśli już jako kilkulatek spędza czas przed telewizorem i komputerem, to gdy zacznie dorastać, nie namówisz go do czytania książek, uprawiania sportu (takie maluchy są także bardziej agresywne niż ich rówieśnicy siedzący przed ekranem krócej niż 2 godziny dziennie). Nie pozwól też, by w trakcie posiłku pociecha równocześnie była zaabsorbowana filmem. Potem może bowiem mieć skłonność do przejadania się.

CENNE WSKAZÓWKI:

Wyznacz dziecku limit czasowy: 2 godziny na dobę to maksimum oglądania telewizji czy siedzenia przed komputerem. Żeby wypełnić mu wolny czas, zaproponuj oglądanie albumów (w księgarniach są specjalne dla kilkulatków, np. o zwierzętach, kosmosie).

Ubranka i buciki jak z bajki, ale bez atestu

Kiedy wchodzisz do sklepu, trudno ci oprzeć się kolorowym ciuszkom dla dziewczynek czy „męskim” dżinsom i koszulom dla chłopców. Tymczasem nie tylko ciasne lakierki, które łatwo deformują stopy dziecka, ale i modne ubrania bywają - pod względem zdrowotnym - bardzo ryzykownym zakupem. Zwłaszcza jeśli pociecha ma wrażliwe ciało lub alergię (np. atopowe zapalenie skóry).

CENNE WSKAZÓWKI:

Zawsze sprawdzaj, z jakiego materiału uszyta jest nie tylko bielizna, ale także spódniczka czy spodnie dla dziecka. Sztuczne włókna nie przepuszczają powietrza, co prowadzi do pocenia się i podrażnień skóry. Wybieraj więc raczej ubrania z przewiewnej bawełny, lnu i najlepiej białe lub w jasnych kolorach (barwniki często uczulają). Oczywiście nie unikniesz tkanin syntetycznych (elastan, wiskoza, polar), które ze względu na swoje właściwości bywają przydatne, np. chronią przed wiatrem i deszczem. Bardzo ważne jest, by również obuwie dla dziecka było wykonane z naturalnych materiałów. Kupując buciki, zwracaj ponadto uwagę, czy nie są za duże (nie mogą być dłuższe od stopy niż centymetr). Konieczna jest też usztywniająca piętę cholewka. Podeszwa natomiast powinna być elastyczna i łatwo się zginać w okolicy śródstopia (u maluchów rozpoczynających przygodę z chodzeniem musi być również odpowiednio profilowana).

Brak stałego planu dnia

Każdy dzień spędzasz z dzieckiem inaczej: czasami kładziesz je spać od razu po wieczorynce, innym razem później, bo chcesz obejrzeć swój ulubiony serial. Niekiedy kilkulatek buszuje w domu prawie do północy. Posiłki też podajesz mu o różnych porach, a z niektórych czasem wręcz rezygnujesz. Nic tak niekorzystnie nie wpływa na dziecko, jak rozregulowany tryb życia. Po jakimś czasie staje się niespokojne, rozdrażnione, będzie miało trudności z koncentracją, a nawet problem ze zdrowiem, bo przecież stres zaburza odporność.

CENNE WSKAZÓWKI:

Systematyczność warto wpajać już niemowlakom, ale do stałego rytmu dnia na pewno koniecznie przyzwyczaj przedszkolaka. Dotyczy to zarówno jego godzin snu, pór posiłków, jak i rozmaitych dodatkowych zajęć. Dziecko powinno wiedzieć, kiedy może się pobawić, a kiedy przychodzi czas na wieczorny odpoczynek.

Meble i podłogi bez śladu kurzu  

Ze względu na małego domownika starasz się, by mieszkanie było niemalże sterylne. Takie podejście może być zrozumiałe w pierwszych miesiącach życia niemowlaka. Wtedy, gdy jego organizm nie jest jeszcze silny i uodporniony, a dziecko poznaje świat różnymi zmysłami, np. sprawdza smak przedmiotów, wkładając je do ust. Później jednak przesadna czystość nie jest zalecana.

CENNE WSKAZÓWKI:

Zachowaj zdrowy rozsądek. Do prawidłowego rozwoju układu odpornościowego pociechy potrzebna jest jego stymulacja. Polega ona właśnie na kontakcie z alergenami i drobnoustrojami. To nie oznacza, że nie powinnaś dbać o porządek w domu. Raz na dwa miesiące umyj plastikowe zabawki, pluszaki wytrzep bądź wywietrz. Jeżeli dziecko nie jest uczuleniowcem, pozwól mu mieć kota lub psa. Wtedy pociecha lepiej się chowa.

Nawilżanie pokoju przez rozwieszanie prania

Suche powietrze w mieszkaniu bywa problemem. Często mamy radzą sobie z nim, wywieszając świeżo uprane rzeczy w pokoju śpiącego malca. Tymczasem ulatniające się wraz z parą wodną detergenty i zmiękczacze tkanin podrażniają drogi oddechowe dziecka, osłabiają jego naturalne mechanizmy obronne. I uczulają! Jeśli w dodatku już jest ono alergikiem, to kaszel i kichanie będzie się tylko nasilać.

CENNE WSKAZÓWKI:

Pranie rozwieszaj w łazience lub na balkonie, bo parujące z niego substancje mogą też źle wpływać na innych domowników. Wybieraj za to sprawdzone metody nawilżania. Na rynku dostępne są i proste kamionki mocowane na kaloryferze, i nowoczesne, wyposażone w czujniki temperatury oraz wilgotności otoczenia nawilżacze, oczyszczające i jonizujące powietrze. Nie przesadzaj jednak z ich stosowaniem. Nadmiar wilgoci sprzyja rozwojowi uczulających roztoczy w kurzu i pleśni.    

Picie napojów z gazem i cukrem

Maluch, bawiąc się na dworze, jest w ciągłym ruchu i co jakiś czas przybiega do ciebie, bo jest spragniony. Masz więc soczki w kartonikach lub kolorowe napoje z bąbelkami. W domu zaś pociecha uwielbia słodzone herbatki i smakowe mleko z kartonu. Zdaniem pediatrów takich płynów dzieci piją za dużo.

CENNE WSKAZÓWKI:

Naucz kilkulatka gasić pragnienie wodą: niegazowaną, nisko zmineralizowaną. Możesz robić to stopniowo, zaczynając od lekko gazowanej (jest smaczniejsza, bo bąbelki drażnią podniebienie). Od 3. roku życia dziecko powinno wypijać minimum 1,3 litra wody na dobę, a gdy skończy 7 lat – 1,5 litra. Raz dziennie zaparzaj mu też herbatki owocowe i ziołowe (nigdy zaś czarnej i zielonej, którą przygotowujesz dla dorosłych), ale nie dosładzaj ich. Cukier jest także w sokach, lepiej więc, jeśli będzie je piło nie częściej niż 2 razy na dobę, i to świeżo wyciśnięte z owoców. Nie podawaj dziecku krowiego mleka ( bo może uczulać), tylko zastąp je modyfikowanym i jogurtami.

Nasz ekspert radzi

Wojciech Ozimek, lek. med., pediatra 

Mamy często smarują przeziębione pociechy olejkiem kamforowym czy specyfikami dla dorosłych (np. Amol). A tego nie wolno robić. Wszelkie leki z olejkami eterycznymi mogą podrażniać drogi oddechowe, a u małych alergików spowodować skurcz oskrzeli. W aptece są maści odpowiednie do wieku dziecka. Ponadto bardzo często maluchy dostają jakieś preparaty (dostępne bez recepty), które wzmacniają organizm czy podnoszą odporność. O ile witaminy może polecić farmaceuta, o tyle środki działające na układ immunologiczny musi przepisać lekarz znający dziecko, bo trzeba je dobierać indywidualnie dla każdego małego pacjenta. Podobnie jest z lekami przeciwgorączkowymi i łagodzącymi ból, które rodzice podają od razu przy pierwszych objawach nawet błahej infekcji. Dopóki temperatura nie przekracza 38°C, lepiej nie stosować ich na własną rękę.

 

3

 

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin