Cambridge.Spies.2003.EP04.DVDRiP.AC3.XviD-WRD.txt

(32 KB) Pobierz
{1}{1}23.976
{362}{489}CZʌ�  4
{512}{640}T�umaczenie :  krisp1
{1006}{1052}Daj mi 15 sekund.
{1324}{1375}Pogadajmy o tym.
{1407}{1479}- Prosz� wybaczy� na chwil�.|- S�ucham?
{1485}{1523}Witam, pu�kowniku.
{1528}{1576}- Blunt.|- Mi�o ci� spotka�.
{1583}{1675}- Nie widzieli�my si� od...|- Gdy by�em w konspiracji.
{1680}{1739}Nie mog� zrozumie� ludzi|porzucaj�cych to dla sztuki.
{1741}{1816}Prosz� nie ufa� ludziom,|patrz�cym przez pryzmat w�asnego nosa na sztuk�.
{1819}{1936}I patrz�c na tw�j nos i w�sy,|wiele sztuki tu nie dostrzegam.
{1941}{2020}- Pr�bujesz by� zabawny, czy irytuj�cy?|- Irytuj�cy.
{2025}{2092}Sko�czy�em z konspiracj�,|koniec, amen.
{2097}{2143}Sko�czy�e� z czym?
{2148}{2270}Z prac� dla Rosjan, jako agent w MI5.|Mi�o by�o ci� spotka�, Winter.
{2340}{2440}- Teraz powinien powiedzie� Liddellowi.|- Je�li Liddell nam ufa.
{2447}{2499}- Ufa.|- Jako cz�owiek z Cambridge.
{2504}{2614}Je�li sprawy bezpiecze�stwa przejd� przez Liddella,|on zablokuje te dla nas niewygodne.
{2619}{2690}- Jeste�my bezpieczni.|- Liddell, jako blokada dr�g.
{2898}{3003}Anthony Blunt poda� imiona naszych agent�w Rosjanom.
{3009}{3074}Co?! Kto tak powiedzia�?
{3092}{3143}- Co?|- Anthony Blunt.
{3150}{3202}Powiedzia� o tym pu�kownikowi.
{3329}{3446}Nad�ty g�upek, ten Winter.|Nie znalaz�by pieg�w na twarzy za milion lat.
{3490}{3572}- G�upek.|- Chce, �ebym przekaza� to Kwaterze G��wnej.
{3577}{3668}- Przeka�esz?|- Pewnie, �e nie. Masz mnie za idiot�?
{3896}{3975}- Moskwa jest zadowolona.|- To dobrze.
{3981}{4079}Donald Maclean zosta� wys�any do Waszyngtonu.
{4086}{4173}Przesta� mi m�wi�, co wiem.|Powiedz, co masz do powiedzenia.
{4180}{4242}Pani Maclean i ty jeste�cie przyjaci�mi.
{4265}{4311}Lubi ci�.
{4339}{4411}- Chcia�bym, �eby� jej co� zasugerowa�.|- Co?
{4417}{4496}�eby sp�dzi�a troch� czasu z rodzin�,|w Nowym Jorku.
{4501}{4584}Maclean musi zosta� wprowadzony przez|naszego cz�owieka, b�d�cego w Nowym Jorku,
{4589}{4655}wi�c Maclean i tak b�dzie musia�|odwiedzi� Nowy Jork.
{4660}{4755}- A �ona na Manhattanie to �wietna przykrywka.|- Ale musisz mie� jej zgod�.
{4780}{4863}S�dzimy, �e b�dziesz w stanie|przekona� j� do wyjazdu.
{4926}{4987}Jak tam ma��e�skie �ycie?
{4992}{5089}Za�o�� si�, �e �onka potrafi|ju� odr�ni� piecze� jagni�c�, od wo�owej
{5095}{5225}i mo�e cytowa� z pami�ci angielsk� poezj�.|Mam racj�?
{5230}{5318}Czy po�lubi�e� kogo�,|kto tylko prasuje twoj� bielizn�?
{5323}{5421}My�lisz, �e jest mo�liwe|kocha� dwie osoby jednocze�nie?
{5533}{5633}My�l�, �e mo�na by� dwoma osobami jednocze�nie.
{5721}{5764}Boj� si�, Kim.
{5782}{5850}- Czego?|- Zn�w jestem w ci��y.
{5921}{5974}- I czego si� obawiasz?|- Donalda.
{5979}{6040}Ju� w tej chwili jest dla niego do�� ci�ko.
{6047}{6160}Zostanie ojcem, to mo�e by� za du�o.
{6211}{6303}Nie zapominasz czasami, co jest czym?
{6308}{6358}Rzeczywisto��, czy konspiracja?
{6387}{6494}Twoje pytanie zak�ada, �e oba|te stany nie mog� by� tym samym.
{6657}{6764}Mo�e by�oby dobrze dla ciebie,|sp�dzi� troch� czasu z dala od Donalda.
{6769}{6876}- Nie zni�s�by tego. Du�o pije...|- My�l� o tobie, Melindo.
{6937}{7009}Dlaczego nie mog�aby� urodzi� w Nowym Jorku?
{7015}{7137}W�r�d rodziny. Donald przyje�d�a�by|z Waszyngtonu na weekendy.
{7180}{7235}Jeste� taki troskliwy.
{7349}{7400}Jestem bezpieczna, Kim?
{7416}{7539}Ludzie tacy, jak ja, �ony, czy osoby postronne,|nic nie powinny wiedzie�,
{7544}{7636}a je�li wiedz�, s� wtedy zagro�eniem, prawda?
{7646}{7696}Moskwa nie wie.
{7721}{7761}Dlaczego nie?
{7802}{7852}Bo im nie powiedzia�em.
{7888}{7961}Czy to nie pewien rodzaj zdrady?
{8014}{8089}Pierwszy raz ich ok�ama�em.
{8236}{8283}Powinienem i��.
{8506}{8601}Jaka jest r�nica mi�dzy|pieczeni� wo�ow�, a jagni�c�?
{8607}{8676}Piecze� wo�owa jest z krowy,|a piecze� jagni�ca z owcy.
{8681}{8778}- Lubisz prasowa� bielizn�?|- Oczywi�cie.
{8810}{8858}Co czytasz?
{8878}{9021}"Nadal za dziesi�� trzecia na ko�cielnym zegarze..."|- "Mo�e, kochanie, herbaty zaparz�?"
{9026}{9068}Gasimy.
{9420}{9516}AMBASADA BRYTYJSKA|WASZYNGTON
{10087}{10158}- Potraktowa�e� mnie bardzo uprzejmie.|- Dzi�kuj�.
{10163}{10266}Poza tymi pijackimi przyj�ciami w ambasadzie,
{10271}{10341}chcia�bym, �eby� dla mnie zrobi� co� wa�nego.
{10346}{10380}S�ucham, panie ambasadorze.
{10385}{10504}Jeste� sekretarzem Komitetu d/s Atomistyki.|Bomba j�drowa.
{10543}{10597}Du�o bomb.
{10601}{10702}To twoja sprawa, Donald.|Chc� mie� kogo� z naszych w�r�d Jankes�w.
{10707}{10798}Powinni�my wiedzie� tyle samo, ile oni.|Ale chyba nie wyra�� na to zgody.
{10803}{10891}- Dobrze.|- B�d� ostry w d��eniu do celu
{10896}{10956}i miej uszy otwarte.
{10961}{11035}Jankesi nie b�d� tego zbyt mocno pilnowa�.
{11055}{11137}- Wpadnij w sobot� na drinka.|- Obawiam si�, �e nie b�d� m�g�.
{11143}{11225}No tak. �ona w Nowym Jorku.|Niez�y pomys�.
{11231}{11290}�ona i praca powinny by� odseparowane.
{11295}{11387}My�lisz, �e oddzielam prac� od domu?|Oczywi�cie, �e tak.
{11393}{11466}Praca na jednej szali,|a �ona na drugiej.
{12124}{12182}Ile jeszcze?
{13084}{13144}Mogliby�my zosta� chwil� sami?
{13305}{13436}Chc� da� nam nowy pocz�tek. Powiem im,|�e ju� nic wi�cej dla nich nie zrobi�.
{13441}{13538}- Nie sk�adaj obietnic, kt�rych nie dotrzymasz.|- Zrobi� tak.
{13543}{13603}Chc� �y� normalnym �yciem.
{13612}{13714}Chc� si� opiekowa� synem i nie czu�,|�e po�owa mnie jest nieobecna.
{13768}{13832}Musz� ju� i��.
{13836}{13884}Zrobisz tak?
{14097}{14172}Zamierzam im powiedzie�, �e to koniec.
{14281}{14361}Chcia�bym ci co� powiedzie�.|�ona urodzi�a dzi� nasze dziecko.
{14366}{14436}Zr�bmy co�, �eby ten �wiat by� dla niego lepszym.
{14442}{14486}Sk�d wiesz, �e to ch�opiec?
{14491}{14615}Jeste� naszym najwa�niejszym agentem.|Je�li mo�emy wys�a� kwiaty, to je wysy�amy.
{14661}{14767}Twoja nominacja na sekretarza Komitetu d/s Atomistyki -
{14773}{14846}mo�e m�g�by� wej�� te� do Komisji Energii Atomowej?
{14851}{14933}- Na Boga, tam s� sami fizycy.|- Pos�uchaj, Homerze...
{14937}{15080}Przesta� u�ywa� tych �miesznych ksywek.|Homer! Znasz moje imi�.
{15085}{15170}My�la�em, �e agenci nie powinni zna�|swoich pseudonim�w.
{15175}{15259}- Mo�emy ci� wprowadzi� w fizyk� j�drow�.|- Na kursie wieczorowym?
{15262}{15395}Mamy fizyka w tym programie.|Mo�e ci wszystko wyja�ni�.
{15400}{15505}- To spytajcie jego, o co chodzi.|- On nie b�dzie mia� twoich przywilej�w dost�pu.
{15510}{15618}Widzicie w�a�nie pa�stwo migawk�|z prac Ambasady nad bomb� j�drow�.
{15623}{15731}A to m�j syn, oczko w g�owie Ambasady,|dla kt�rego to robi�.
{15768}{15852}Ameryka ma bro� zdoln� zniszczy� Zwi�zek Radziecki.
{15857}{15908}Nie mamy podobnej broni.
{15914}{16026}A w Komisji s� ludzie popieraj�cy u�ycie tej broni.
{16034}{16110}Nasta�y bardzo niebezpieczne czasy.
{16115}{16217}Jeste� dla nas bardzo wa�ny.|I rozumiemy, w jakim stresie pracujesz.
{16222}{16360}I wybacz, �e widzimy twoje|osobiste problemy, jako drugorz�dne.
{16456}{16561}Masz co� osobistego przy sobie,|fotografi�, albo co�?
{17954}{18001}Potrzebuje pan przewodnika?
{18247}{18318}- Jest pi�kna, pa�ska �ona.|- Owszem.
{18451}{18508}Pan jest �onaty?
{18698}{18790}Jak zawsze dr� naszych ukochanych na po�ow�.
{18832}{18927}- �ona wie, co pan robi?|- Nie �yje.
{18932}{19005}- Przykro mi.|- Pope�niono samob�jstwo.
{19013}{19137}Dziwny zwrot "pope�niono samob�jstwo".|Jakby "pope�niono morderstwo".
{19141}{19276}Pope�ni�a samob�jstwo, poniewa� nie mog�a|�y� w �wiecie, opanowanym przez faszyst�w.
{19281}{19453}Jej samob�jstwo wynika�o z g��bokich,|moralnych zasad. To by�o w�a�ciwie morderstwo.
{19523}{19572}Donald Maclean.
{19576}{19690}- Nie powinni�my wymienia� nazwisk.|- Tak, to wbrew regu�om.
{19700}{19758}Klaus Fuchs.
{19815}{19863}- Jeste� Niemcem?|- Tak.
{19868}{20008}Przyjecha�em do Ameryki,|jak wi�kszo�� naukowc�w, w 1939 roku.
{20014}{20117}Naszym prezentem dla naszego|nowego kraju by�a bomba.
{20121}{20234}Mo�esz wierzy�, �e twoja �ona tu wr�ci.
{20266}{20318}Ale b�dziesz coraz dalej od niej.
{20323}{20450}A z dala od niej poznasz tajniki|fizyki nuklearnej.
{20730}{20810}- On zostaje w Nowym Jorku.|- A ona wraca do Waszyngtonu.
{20815}{20873}- Znasz najnowsze plotki?|- Jakie?
{20910}{21025}- Jakie plotki?|- Donald za�apa� dziwk� w Nowym Jorku.
{21030}{21081}- Powa�nie?|- Gdzie to us�ysza�e�?
{21087}{21142}Od dobrze poinformowanego przyjaciela.
{21191}{21238}Witaj, Melinda.
{21307}{21397}Przepraszam, �e przerywam.|Kontynuuj, co chcia�e� powiedzie�.
{21402}{21472}Troch� tylko...plotkowali�my.
{21478}{21573}Lubi� plotki.|O czym? O czym� podniecaj�cym?
{21613}{21674}- O tym i owym.|- Wi�c o czym?
{21679}{21751}Dopu�� mnie do plotek.|Przecie� umierasz z ch�ci powiedzenia.
{21757}{21844}No co jest?|Zasch�o ci w gardle?
{21850}{21895}Zmoczy� ci usta?
{21900}{21942}Mo�e drinka?
{21963}{22057}Melinda.|Straci�em ci� na par� minut z oczu...
{22063}{22144}- To proste, gdy ka�dy jest taki...|- Brytyjski?
{22169}{22251}- Nadal si� uczysz od Brytyjczyk�w?|- Nic mnie nie nauczyli.
{22256}{22292}To sk�d wiesz wszystko?
{22295}{22377}Bo jestem szefem kom�rki nowej agencji - CIA.
{22384}{22437}To tw�j w�asny akronim.|Jestem pod wra�eniem.
{22443}{22581}Czy ten akronim wywar� odpowiednie wra�enie?|Czy musz� stosowa� dodatkowe?
{22587}{22623}Nie.
{22629}{22688}- "Nie" na kt�re pytanie?|- Na oba.
{22693}{22766}Do zobaczenia, Jamesie Jesusie Angletonie.
{22999}{23040}Kochanie?
{23250}{23297}Gdzie on jest, na g�rze?
{23542}{23637}- Jak przyj�cie?|- Nie powiedzia�e� im, prawda?
{23725}{23783}Nigdy im nie powiesz, �e z tego wyjdziesz?
{23790}{23868}To zbyt teraz wa�ne, Melinda.|To, co robi�.
{23874}{24011}Wa�niejsze, ni� ten ch�opiec, kt�ry dorastaj�c|b�dzie wiedzia�, �e jego ojciec k�amie, by prze�y�?
{24016}{24087}- To nie fair.|- Nie. Bo ty masz racj�.
{24092}{24152}Przecie� zmieniasz �wiat.
{24156}{24276}Musz� znie�� niewielkie upokorzenie,|poniewa� przysz�o�� ludzko�ci jest zagro�ona...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin