poradnik_uprawy_ziola.doc

(42 KB) Pobierz

Poradnik uprawy zioła

1. Kiełkowanie: 
Najlepszym sposobem kiełkowania jest kiełkowanie nasion na wacie lub chusteczkach. Najpierw moczymy nasiona w wodzie 5-12 godzin, nie ważne czy pestka pływa czy tonie, i tak może być dobra. Po moczeniu wkładamy nasiona na przygotowany talerzyk na którym mamy ułożone 3 warstwy chusteczek, kładziemy na nie nasiona i przykrywamy jeszcze jedną chusteczką. Wkładamy nasze nasiona do ciemnego miejsca gdzie panuje temperatura pokojowa i pilnujemy żeby nasza chusteczka nie zrobiła się sucha… kiełkowanie trwa od 12 godzin nawet do 7 dni

Wsadzanie w glebę: 
Gleba powinna mieć ph 6-7, (najlepsza zwykła ogrodowa pod kwiatki) można do niej dodać trochę styropianu. Nasiona można zasadzić gdy kiełki mają 5mm-1cm. Przygotowujemy doniczkę z mokrą (nie błotem) ziemią, robimy palcem dziurę na 1-2cm i wsadzamy nasiona  KIEŁKIEM W DÓŁ!!!. Teraz pozostaje czekać pilnując by ziemia była zawsze wilgotna (najlepiej zraszać spryskiwaczem). 
Po wybiciu się roślinek podlewamy na początku często a mało, z czasem gdy roślina będzie większa raz a dobrze, pamiętamy ze konopie LEPIEJ przesuszyć niż przelać.  często zdarza się że po wybiciu się rośliny skorupka nie spada a roślina nie może jej przebić, pod żadnym pozorem nie można zrywać skorupek, możliwe że po jakimś czasie same spadną, jeśli nie, pomóc może spryskanie Planta wodą (zmiękczenie skorupki), dopiero po jakimś czasie gdy już widać że nic nie pomaga można lekko odgiąć łupinki.  Jak sadzonka będzie miała około 5 cm i będzie miała co najmniej 6 listków możemy iść dalej. Gdy mamy już wstępnie odchowane rośliny mrzemy je przesadzić na nasze spoty (miejscówki). Spot powinien mieć glebę o ph ok 6-7 (jeżeli rosną tam pokrzywy to jest ok, jeżeli sosny to ziemia może być zbyt kwaśna więc nawozimy swojej) i być dobrze naświetlony. Ziemi na spota potrzebujemy 20-30 litrów (można samą z ogrodniczego, można zmieszać z tą ze spota). 
Wysadzamy nasze rośliny i jesteśmy dumni że zakończyliśmy niemowlęcy rozwój krzaczka, teraz jest w opiece
matki natury (której cały czas pomagamy :D

 uprawa na zewnątrz: 
Od 3 tygodnia życia rośliny możemy ją już nawozić odpowiednimi nawozami (nie będę się rozpisywał na ten temat bo taki już istnieje). Jeżeli są susze, powinniśmy podlewać rośliny przynajmniej raz na tydzień (co nie oznacza że jeżeli ich niema nie mamy tego robić). 
Na tym etapie możemy albo troszczyć się o roślinę albo zostawić ją i przyjść dopiero by wyciąć osobniki męskie (lipiec-sierpień). Na tym etapie gdy roślina wzrasta (veg=wegetacja) można stosować także różne techniki treningu zwiększające plon, może je opisze potem (a może ktoś inny :D ) 
Często nasze spoty są na polanach, w lesie itd przez co nasze planty narażone sa nie tylko na wykrycie przez ludzi ale i uszkodzenie przez zwierzęta. Jest kilka sposobów na przepędzenie zwierząt z miejscówki np ustawienie pojemników/butelek z moczem, sikanie na spocie, wieszanie przepoconych szmat, przynoszenie ludzkich włosów (od fryzjera za free), stosowanie specjalnych środków czy chodzenie tam z sem który oznaczy teren ;) . Drugim bardzo wrednym szkodnikiem jest... Ślimak!!! paskudztwo zjada liście i osłabia roślinę lecz i na niego są sposoby, najprostszy to wysypanie wokół rośliny wióry (ślimak nie przejdzie po nich) lub używanie specjalnych środków typu ślimakol dostępnych w sklepie ogrodniczym. 

4. Kwitnienie: 
Na tym etapie roślinki mniej rosną w górę za to pokazują płeć a żeńskie kwiaty puchną. Aby nasze panny nie "wpadły" i nie straciły cennych kwiatuszków musimy wyciąć facetów (można zrobić makumbę :P ), jest już poradnik jak rozróżnić płeć więc wystarczy tam zajrzeć. Męskie rośliny najlepiej wyciąć obrazu gdy pokarzą płeć by nie zdążyły wypuścić pyłku. Kwitnienie zależnie od odmiany odbywa się od Sierpnia (wczesne odmiany)-października (a nawet czasem listopada przy ładnej pogodzie). Można dawać roślinom nawozy na kwitnienie typu pk13-14. 

5. Harvest (zbiory czyli to co tygryski lubią naj...) 
Ogólna zasada jest taka że rośliny ścinamy gdy 80% włosków na kwiatach jest brązowa niektóre odmiany niestety nie dochodzą w PL, niektóre z powodu genów, inne z powodu np zbyt krótkiego lub zimnego lata jednak w końcu ściąć je trzeba by nie zaatakowała ich pleśń. Suszymy wolno najlepiej w dobrze wentylowanym pomieszczeniu o wilgotności 50% schodząc stopniowo do ok. 20%. Stuff jest już wystarczająco suchy gdy przy łamaniu gałązki usłyszymy charakterystyczny trzask. Towarek można poddać różnym operacjom zwiększającym jego smak i moc (curring, water curing itd). 

Ten tekst jest właściwie zalążkiem prawdziwego poradnika ale daje pojęcie o pracy growera, trzeba tylko pamiętać "ile ty dasz roślinie tyle ona będzie mogła dać Ci" więc jeżeli chcemy mieć dobrą jakość to pieniądze i wysiłek też są potrzebne. 
Pozdrawiam, mam nadzieje że to komuś pomoże.

Parada gg: 8033222             

 

Zgłoś jeśli naruszono regulamin