2008 Futurama -The Beast With A Billion Backs.txt

(56 KB) Pobierz
00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:00:02:t�umaczenie: Liton|Drobne poprawki Flip2 ;]
00:00:04:Poprzednio w Futuramie.
00:00:17:DUMNY SKUTEK PRACY WI�ZIENIA
00:01:03:Hej?
00:01:05:* be�kot *
00:01:16:MATTHEW GROENING PRZEDSTAWIA "FUTURAMA"MOCN� KRESK�WK�!BESTIA Z MILIARDEM POPARCIA!
00:01:34:Min�� miesi�c
00:01:35:odk�d przestrze� rozerwa�a si�|niczym w�t�a ludzka sk�ra.
00:01:39:Przera�eni ziemianie zaczynaj� by� wyczerpani.
00:01:49:Profesorze, zro� nas m�dro�ci�|ze swojego pot�nego m�zgu.
00:01:52:Jak bardzo powinni�my si� ba�?
00:01:54:Gdzie� pomi�dzy w og�le, a ca�kowicie.
00:01:57:Wybieram ca�kowicie.
00:02:02:Naukowcy wierz�, �e wyrwa|jest wrotami do innego wszech�wiata,
00:02:06:lecz nie wiedz�,|jakie tajemnice kryje.
00:02:09:Jednak�e, w opinii naszego reportera
00:02:12:czeka nas makabryczna �mier�!
00:02:17:A teraz Sport,|oto Sport-bot 5000.
00:02:25:Wszystkie zawody odwo�ane.
00:02:30:By lepiej zrozumie� anomali�,
00:02:33:skupi� teraz jej promieniowanie|na gigantycznej mr�wce �redniego rozmiaru
00:02:38:by zobaczy� co si� stanie.
00:02:39:Co si� dzieje?|Powiedziano mi, �e b�dzie s�odka polewa.
00:02:42:Cicho tam!
00:02:57:O, cze�� wszystkim,|to Colleen.
00:02:59:Cze��!
00:03:00:Podobaj� mi si� twoje buty.
00:03:02:To niezr�czne.
00:03:04:Przedstawia� swoj� now� dziewczyn�|cycatej gaduli.
00:03:08:oh, nie zwracaj na niego uwagi.|Wy��cz� go.
00:03:10:Hej, nie mo�esz mnie wy��czy�...
00:03:14:Cze��. Jestem Leela.
00:03:15:Cze��, Leela, Cze��, wszystkim.
00:03:17:Przepraszam,|�e zabieram tyle czasu Fry'a.
00:03:19:Jest po prostu|taki interesuj�cy.
00:03:21:Widzia�a� mo�e|ile waty cukrowej potrafi zje��?
00:03:24:Ooo taaak.|2,5 kg.
00:03:28:Dlatego jego krew|jest taka dobra na nale�niki.
00:03:31:C�, musimy lecie�.
00:03:32:Jedziemy taks�wk�-przytulank�|do Wioski Przytul-Kr�liczka.
00:03:43:Ta cukierkowa atmosfera|przyprawia mnie o md�o�ci
00:03:45:z mojego s�ono i s�odkowodnego �o��dka.
00:03:48:Mo�na si� pochorowa�.
00:03:50:Nie, podw�jne wymioty to oznaka rado�ci.
00:03:53:Fry opowiedzia� mi, jak pozna� Colleen.
00:04:05:Wi�c, jak si� poznali�cie?
00:04:08:C�...
00:04:11:Jest co�, co sprawia,|�e ogl�danie tego na Jumbotronie
00:04:14:czyni to takim prawdziwym.
00:04:16:To takie straszne.
00:04:17:Co czyni�
00:04:19:kiedy �wiat si� ko�czy?
00:04:22:Mam pewien pomys�.
00:04:27:To b�dzie ciekawe.
00:04:30:Co? No ludzie!
00:04:32:M�wi�c o soczystej mi�o�ci...
00:04:34:Chcesz im powiedzie�, Kiffi?
00:04:36:Tak, Amy i Ja chcemy co� og�osi�.
00:04:39:Ja... To znaczy, my...
00:04:43:Ooo, jestem taki podekscytowany.
00:04:45:Kif zaproponowa�|mi bycie swoj� Fonfon Ru.
00:04:47:- Mazel tov!|- Cudownie!
00:04:49:Co do znaczy do diab�a?
00:04:51:To znaczy,|�e zaprosi�em Amy do mojej rodziny.
00:04:54:I jeste�cie wszyscy zaproszeni na nasze bagno rodowe|na nasz� ceremoni� Fonfon Rubok.
00:04:59:Gdybym o tym kiedykolwiek s�ysza�a,
00:05:01:by�oby to tym, o czym zawsze marzy�am.
00:05:05:I nasi rodzice spotkaj� si� po raz pierwszy.
00:05:07:To nawet bardziej niezr�czne|ni� panienki Fry'a spotykaj�ce si�.
00:05:12:Mo�esz na mnie liczy�.
00:05:55:Panie i Pani Wong, nie jeste�cie podekscytowani,
00:05:57:�e wszyscy staniemy sie jedn� rodzin�?
00:06:00:Nie mo�esz po�ycza� pieni�dzy.
00:06:02:Rodzice Kifa sp�niaj� si�,|a my musimy sta� w tym bagnie
00:06:05:b�d�c zjadanym �ywcem przez robale?
00:06:08:Pani Wong, nie.
00:06:09:Ostatnie stadium rozwojowe mojego gatunku,|to kolonia lataj�cych owad�w haczykowych.
00:06:15:W�a�nie zgniot�a pani cz�� mojego ojca.
00:06:19:- Witamy.|- Przepraszam.
00:06:22:Za�o�� si�, �e masz mn�stwo robali w zapasie, co?
00:06:24:To by�o moje lewe j�dro.
00:06:27:I tak oto na mierniku niezr�czno�ci|zrobili�my kolejny stopie�.
00:06:34:Wow, Colleen, wygl�dasz tak pi�knie|w �wietle gaz�w bagiennych.
00:06:39:Dzi�ki. To naprawd� ekstra.
00:06:41:Uwielbiam je�dzi� do egzotycznych �wiat�w by si� bzyka�.
00:06:45:Ja te�.
00:06:46:Dwa kolejne wspinacze Harvey'a.
00:06:59:Leela, nie omieszka�em zauwa�y�,|�e jeste� bez pary.
00:07:03:Czy mog� odprowadzi� ci� do tamtego krzaka,|na nast�pne pi�� minut?
00:07:06:Nic nie odpycha�oby mnie bardziej.
00:07:08:Wi�c mo�e tamten krzew?
00:07:12:Ooh! Rubok si� zacz��.
00:07:20:Jestem arcykap�ank�.
00:07:24:Nie jeste� przypadkiem arcy-akuszerk�?
00:07:26:Oraz arcy-kuchark�.
00:07:28:Pracuj� na pi�� etat�w, wszystkie arcy.
00:07:30:Kif z klanu Kroker,
00:07:33:prosz� zst�pi� Rubok Etlon|ze swoj� Fonfon Smizmar Ru.
00:07:38:- Co?|- W�a� do b�ota.
00:07:42:To b�oto jest �r�d�em|miliarda pokole� przodk�w Kifa.
00:07:47:Staj�c si� jednym z mu�em,|stajesz si� cz�ci� klanu Kroker.
00:08:00:Oh, Kif, to jak w filmie,|w kt�rym si� to dzieje.
00:08:09:Czy jest �wiadek?
00:08:12:Winny.
00:08:13:Oblej �askawie par�.
00:08:23:Jako by�o, tak i jest.|Mo�ecie teraz zje�� w�a.
00:08:30:Je�li tak wolicie.
00:08:33:To nie cz�� ceremonii.|Po prostu mia�am zbytecznego w�a.
00:08:36:Rubok si� dope�ni�. Rzu� bukiet.
00:08:53:Zamierzasz to je��?
00:09:06:Fry, biegnij, biegnij.|Chod� tutaj, o m�j bo�e, o m�j bo�e!
00:09:09:Co? Co jest grane?
00:09:10:Stul jadaczk�!|Calculon jest w telewizji!
00:09:13:B�agam ci�, Calculonie,|nie dzwo� pod te drzwi.
00:09:17:Nie mam wyboru, Monique.
00:09:20:Kimkolwiek jest szanta�ysta,
00:09:21:mieszka za tymi obrzydliwymi|jednak dziwnie znajomymi drzwiami.
00:09:29:Rezydencja Calulona.|Oh, witam, Panie Calculon.
00:09:32:Synu bita. To m�j dom.
00:09:35:Ale to oznacza,|�e szanta�uj� sam siebie.
00:09:39:Dlaczego mi nie powiedzia�a�, Monique?
00:09:41:Pr�bowa�am, lecz nie mog�am.
00:09:43:Oh, Calculonie, obawiam si�,|�e masz czwart� osobowo��
00:09:46:o kt�rej nie wiedz� pozosta�e trzy,|a ona i Ja
00:09:50:jeste�my kochankami!
00:09:53:Jak Calculon to zniesie, Fry,
00:09:56:zw�aszcza po tamtym poni�aj�cym turnieju tenisowym?
00:10:00:- Fry?|- Nie wiem, Bender.
00:10:02:Dzi� moja wielka randka z Colleen.|Musz� lecie�.
00:10:04:Ale ty i ja lubimy razem ogl�da�.
00:10:06:Sp�jrz, przynios�em ci kapust� do przegryzienia.|Ludzie lubi� kapust�, prawda?
00:10:27:Wejd� do dwuwymiarowego tunelu mi�o�ci.
00:10:30:Nie jeden, nie trzy,|lecz dwa cudne wymiary
00:10:32:za cen� jednego biletu.
00:10:35:Trzymaj r�ce w w�zku,|zamknij si� i baw si� dobrze.
00:10:41:Wow, wygl�dasz pi�knie nawet w dwuwymiarze.
00:10:44:Naprawd�?
00:10:45:Ale z twojej perspektywy|jestem tylko liniowym wycinkiem.
00:10:48:Naprawd� gor�cym, liniowym wycinkiem.
00:10:50:Wi�c, s�uchaj, skarbie,
00:10:52:tak sobie my�la�em,|�e powinni�my p�j�� z tym o krok dalej.
00:10:55:Naprawd�?
00:10:56:Tak. Colleen...
00:11:04:... zgodzisz si�,|bym sie wprowadzi� do Ciebie?
00:11:07:- �wietna robota.|- Hura, hura.
00:11:09:- No, �wietnie.|- Wprowadzasz si� do niej?
00:11:11:Dlaczego ona nie mo�e wprowadzi� si� do nas?
00:11:13:Mog� si� zwin�� u st�p ��ka.
00:11:17:S�uchajcie, wszyscy.
00:11:18:Wiem, �e wszyscy jeste�cie|strasznie zmartwieni kosmiczn� anomali�.
00:11:23:Czym? Aaa, jasne.
00:11:24:Ale jest dobra wiadomo��.
00:11:26:Dowiemy si� o niej wi�cej, na konferencji naukowej.
00:11:41:...jak o mie�cie zrobionym z pianki.
00:11:48:Witam. Jestem marynowan� g�ow�|Stephena Hawkinga na nawet-fajnej rakiecie.
00:11:53:Ten Hawking od Czarnych Dziur?
00:11:54:Wow, gdybym wiedzia�a, �e ci� spotkam,
00:11:57:zrobi�abym co� z w�osami.
00:12:00:Powinna� by�a.
00:12:01:Reasumuj�c,|nic nie wiem o anomalii,
00:12:05:nawet po spieni�eniu ogromnego czeku,|za napisanie ksi��ki o niej.
00:12:13:Wiem, �e ta anomalia jest przera�aj�ca.
00:12:15:Ale, czy jako naukowcy, nie jest|naszym obowi�zkiem szuka� wiedzy,
00:12:20:nawet za cen� naszego �ycia?
00:12:22:Nie.
00:12:24:Musimy natychmiast wyprawi� ekspedycj� do anomalii.
00:12:28:Zgadzam si�.
00:12:29:Wernstrom!
00:12:31:Profesor Farnsworth ma racj�.|Tylko za�ogowa misja mo�e...
00:12:38:Nie s�uchajcie tego �puna!
00:12:40:Ale zgadzam si� z tob�.
00:12:41:Sprawi�, �e zjesz te s�owa, kretynie!
00:12:46:Zg�aszam si�,|do prowadzenia ekspedycji.
00:12:49:Mam zesp� doktorant�w
00:12:50:ch�tnych do zaryzykowania �ycia,|za rekomendacj�.
00:12:53:Twoja dru�yna ssie bozony!
00:12:55:Moja dru�yna jest dwa razy tak wykwalifikowana|oraz trzy razy tak zbyteczna.
00:13:00:- Racja!|- Tak!
00:13:01:Ooo, twarda gadka na kogo� z tylko jednym Noblem.
00:13:05:Ooh!
00:13:07:Ooo!
00:13:09:Wernstrom, powinienem...
00:13:14:Nie wiedzia�em, �e to potrafi�.
00:13:16:a teraz spok�j,|rozwi��cie to jak naukowcy.
00:13:21:Bardzo dobrze.
00:13:23:Niech zacznie si� Kula �mierci!
00:13:52:- Dalej, Planet Express!|- Jeszcze dalej, moja dru�yno!
00:14:05:Leela, g��wka!
00:14:08:Auu!
00:14:26:Zmia�d�cie te kule!
00:14:32:Hura! Jeste�my jednakowo dobrzy!
00:14:41:No dalej, Bender!|Twoja babcia pcha�aby mocniej!
00:14:45:Nie pierdol.|Moja babcia by�a buldo�erem.
00:15:16:I tak oto cz�owiek metalu pokona� cz�owieka mi�sa.|Koniec.
00:15:22:Chod� tu, zwyci�zco!
00:15:25:Chod� tu, przegra�cu!
00:15:29:Colleen, co robisz?|Moja twarz jest tutaj.
00:15:33:To m�j ch�opak, g�uptasie!
00:15:35:- My�la�em, �e ja nim jestem.|- Jeste�.
00:15:38:- C�, jak mo�esz mie� dw�ch ch�opak�w?|- Oh, nie mam, mam pi�ciu.
00:15:42:Fry, poznaj Chu, Bolt, Ndulu i Shlomo.
00:15:45:- Pozdrowienia.|- Przyjemno�� po mojej stronie.
00:15:46:Ale... Ale...
00:15:48:Shlomo i Ndulu|pomog� ci si� wprowadzi�
00:15:50:dzi� wiecz�r.
00:15:52:Witaj w zwi�zku, kolego!
00:15:55:Hmm?
00:15:58:Tu jest moje toffi.
00:16:05:Gratulacje, zawodnicy!
00:16:07:Wygrali�my prawo|do poznania anomalii!
00:16:10:Co? My�la�em,|�e gram o swoj� wolno��!
00:16:13:Nie.
00:16:16:A teraz, cz�sto m�wi�em "dobre wie�ci"
00:16:19:posy�aj�c was|na niezwykle niebezpieczn� misj�.
00:16:23:WI�c teraz, gdy m�wi�,|�e ta anomalia jest niebezpieczna,
00:16:25:mo�ecie sobie wyobrazi�,...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin