dowcipy 10.txt

(43 KB) Pobierz
�wie�o upieczony m�� budzi si� rano i nie widzi u swojego boku �ony. Idzie
do kuchni i zastaje j� tam, ca�� we �zach. 
- Co si� sta�o kochanie? - pyta czule. 
- Chcia�am poda� ci �niadanie do ��ka, ale ja przecie� nie umiem gotowa�. 
- Nie martw si�. Wracaj ze mn� do sypialni, zobaczysz, co chc� dosta� na
�niadanie... 
Po kilku godzinach �ona znowu wpada w depresj� i zalewa si� �zami. Zapytana,
o co chodzi tym razem, odpowiedzia�a: 
- Nadesz�a pora obiadu, a ja przecie� nie umiem gotowa�... 
- Nie martw si� kochanie. Przecie� wiesz, co chc� na obiad. Chod� do
sypialni. 
Przyszed� wiecz�r. M�� po kilku godzinach pracy wraca do domu. Patrzy, a
�ona kompletnie naga zje�d�a po por�czy. 
- Kochanie, co robisz? 
- Jak to co? Odgrzewam ci kolacj�!

Przychodzi kobieta do lekarza i m�wi: 
- Panie doktorze, mam wstydliwy i nieco dziwny problem. Ot� na wewn�trznej
stronie ud pojawi�y mi si� ostatnio tajemnicze zielone ko�a. 
Lekarz kaza� jej si� rozebra�, obejrza� dok�adnie opisane miejsce, po czym
zapyta�: 
- Ma pani kochanka Cygana? 
- Tak, sk�d pan wie? - zapyta�a zawstydzona nieco kobieta. 
- Prosz� mu powiedzie�, �e te kolczyki nie s� z�ote. 



M�odego muzyka poproszono, by nagra� partie saksofonu na �cie�k� d�wi�kow�
do filmu. Po wykonanej pracy pyta re�ysera, jaki film nosi tytu� i kiedy
wejdzie na ekrany. Re�yser, nieco zmieszany, wyja�ni�, �e jest to film
pornograficzny i mo�na go b�dzie zobaczy� tylko w specjalnie do tego celu
przeznaczonych kinach. Jednak kiedy nadesz�a data premiery, muzyk postanowi�
p�j��, bo bardzo chcia� wiedzie�, jak brzmi jego gra. 
Wszed� do ma�ej salki porno kina, a tam opr�cz niego kilku facet�w i para w
staruszk�w. Usiad� niedaleko pary i zacz�� ogl�da�. Okaza�o si�, �e film do
kt�rego nagrywa� muzyk� to wyj�tkowo ostra pornografia. Seks grupowy, orgie,
sadomasochizm - wszystko to jako� zni�s�, ale kiedy do akcji w��czy� si�
pies, nie wytrzyma�. Zawstydzony odwr�ci� si� w kierunku staruszk�w i
szepn��: 
- Przyszed�em tu tylko dla muzyki... 
- A my chcieli�my zobaczy� jak wypad� nasz pies - us�ysza� w odpowiedzi. 


Dwaj kumple spotykaj� si� w barze: 
- Stary, na parkingu stoi m�j samoch�d a w �rodku nimfomanka tak napalona,
�e ju� nie mam si� z ni� baraszkowa�. �wiat�o w moim samochodzie nie dzia�a,
wi�c id� tam, ona nawet nie pozna, �e to kto inny, a ty sobie pou�ywasz. 
Kolega pos�ucha� jego rady, poszed� do samochodu i rzeczywi�cie - po paru
minutach baraszkowa� w najlepsze z tajemnicz� nimfomank� na tylnym siedzeniu
samochodu. Nagle rozleg�o si� energiczne pukanie w szyb�. Policjant �wiec�c
latark� do �rodka wozu upomnia� kochank�w: 
- Czy wiedz� pa�stwu, �e nie wolno tego robi� w miejscu publicznym?! 
- Panie w�adzo, ale to moja �ona - odpowiedzia� facet. 
- Ach, to co innego. Przepraszam, nie wiedzia�em - odrzek� policjant. 
- Prawd� m�wi�c ja te� nie, dop�ki pan nie za�wieci�.



Facet przyszed� do sklepu my�liwskiego, kupi� nowy celownik teleskopowy do
ulubionej dwururki. Sprzedawca poda� mu teleskop i powiedzia�: 
- Niech pan wypr�buje. Prosz� popatrze� na tamto wzg�rze, powinien pan
zobaczy� m�j dom. 
Facet zastosowa� si� do zalece� sprzedawcy i po chwili zacz�� si� �mia�. 
- Co w tym �miesznego? - zapyta� sprzedawca. 
- Widz� nagiego m�czyzn� i nag� kobiet� baraszkuj�cych w tym domu. 
Sprzedawca wyrwa� mu lunet�, popatrzy�, po czym powiedzia�: 
- Dam panu za darmo dwie kule, je�li odstrzeli pan g�ow� mojej niewiernej
�onie i jaja jej gachowi! 
Klient jeszcze raz przy�o�y� lunet� do oka: 
- Wie pan co, chyba potrafi� zrobi� to jedn� kul�...



Kowalski zmar� i oczywi�cie trafi� do piek�a. Tam przywita� go Diabe� i
o�wiadczy�, �e piek�o jest teraz miejscem bardziej mi�ym i go�cinnym i �e
mo�e wybra� z trzech rodzaj�w tortur. Kowalski poszed� z Diab�em do sali,
gdzie pokutnik powieszony za stopy powieszony by� biczowany �a�cuchami.
Kowalski kaza� Diab�u min�� to miejsce. Dalej doszli do sali gdzie facet
powieszony za ramiona biczowany by� batogiem uplecionym z ogon�w kot�w.
Znowu Kowalski przecz�co pokr�ci� g�ow�. W ko�cu doszli do sali w kt�rej
zobaczyli nagiego m�czyzn� przywi�zanego do �ciany. Pi�kna kobieta kl�cza�a
przed nim i uprawia�a z nim seks oralny. Kowalski rzek�: 
- Tak to jest miejsce, gdzie chc� odby� sw� kar�. 
Diabe� na to: 
- Jeste� pewny? To trwa a� przez 1000 lat, zdajesz sobie z tego spraw�? 
- Tak, jestem pewien. To jest to miejsce! 
- OK. - powiedzia� Diabe�. Podszed� do pi�knej blondynki, pukn�� j� w rami�
i rzek�: 
- Jeste� wolna, przyszed� tw�j zmiennik.



Przychodzi Murzyn do lekarza i m�wi: 
- Panie doktorze, zawsze chcia�em by� ro�lin�. 
Lekarz d�ugo si� nie zastanawiaj�c chwyci� za toporek i odr�ba� Murzynowi
pr�cie m�wi�c: 
- Teraz jeste� czarny bez. ...



Poznali si� na przyj�ciu i pokochali od pierwszego wejrzenia. On
zaproponowa� ma��e�stwo, ona obawia�a si�, �e zbyt ma�o wiedz� o sobie. 
- Poznamy si�, kiedy d�u�ej pob�dziemy razem - przekonywa� j�. 
Po hucznym weselu przyszed� miesi�c miodowy. Nowo�e�cy wypoczywaj� nad
brzegiem hotelowego basenu. W pewnym momencie m�� wstaje, wychodzi na wie��
i skacze - wykonuje trzy salta, raz obraca si� wok� w�asnej osi i wchodzi w
wod� niczym pocisk, w og�le jej nie rozpryskuj�c. 
- Wspaniale! - krzyczy zachwycona �ona. - Gdzie si� tego nauczy�e�? 
- By�em mistrzem olimpijskim w skokach do wody. M�wi�em ci, �e z czasem
poznamy si� lepiej - odpowiedzia� ma��onek. 
Po kilkunastu minutach �ona wsta�a z le�aka, wskoczy�a do wody i w
rekordowym tempie przep�yn�a 12 d�ugo�ci basenu. 
- Cudownie! - zachwyci� si� m��. - By�a� mistrzyni� olimpijsk� w p�ywaniu? 
- Nie. By�am dziwk� w Wenecji i pracowa�am po obu stronach kana�u. 



Niedo�wiadczona para nowo�e�c�w znalaz�a si� w sypialni. Przej�ty sytuacj�
pan m�ody dzwoni do ojca: 
- Tato, ratuj, co mam robi�?! 
- Rozbierz si� i wejd� do ��ka. 
M�ody pos�ucha� polecenia ojca. Stremowana panna m�oda nie wiedzia�a jak ma
na to zareagowa�, wi�c zadzwoni�a do matki: 
- Rozbierz si� i po�� si� obok niego - brzmia�a rada. 
Pan m�ody zn�w zadzwoni� do ojca. 
- Teraz synu popatrz na ni� uwa�nie, a potem wprowad� najtwardsz� cz��
swego cia�a tam, gdzie kobiety sikaj�. 
Po chwili m�oda �ona dzwoni do matki: 
- Mamo, nie wiem co mam robi�! On w�a�nie wk�ada g�ow� do klozetu!



Spotyka si� dw�ch kolesi: 
- S�ysza�em, �e si� o�eni�e�. 
- Tak, w zesz�ym tygodniu. 
- �adna ta twoja �ona? 
- Ludzie m�wi�, �e podobna do Matki Boskiej. 
- Naprawd�? Poka� zdj�cie... O Matko Boska! ...



- Jakie s� ostatnie s�owa listonosza? 
- Grzeczny piesek...



Na samym pocz�tku B�g stworzy� wo�a i rzek� do niego: 
- Wole, twoim przeznaczeniem jest ci�ka praca przez cale d�ugie dni, a� do
zachodu s�o�ca. Dam ci na to 50 lat. 
Na to w�: 
- Bo�e, taka ci�ka praca przez 50 lat? Zabierz mnie do siebie po 20 latach.

B�g si� zgodzi�. Nast�pnego dnia B�g stworzy� psa i rzek� do niego: 
- Psie, twoim przeznaczeniem jest siedzenie przed domem i szczekanie na
ludzi. Dam ci 20 lat �ycia. 
Na to pies: 
- Bo�e, siedzenie przed domem 20 lat? Nie ma mowy, zabierz sobie 10 lat. 
B�g si� zgodzi�. Nast�pnego dnia B�g stworzy� ma�p� i rzek� do niej: 
- Twoim przeznaczeniem jest g�upio �mia� si� i robi� ma�pie sztuczki. Dam ci
20 lat �ycia. 
Na to ma�pa: 
- 20 lat �miania si�? 10 lat wystarczy. We� sobie z powrotem te drugie 10. 
B�g si� zgodzi�. Nast�pnego dnia stworzy� cz�owieka i rzek� do niego: 
- Twoim przeznaczeniem jest spanie, jedzenie i zabawa. Dam ci 20 lat �ycia. 
Na to cz�owiek: 
- Jakie pi�kne �ycie: spa�, je�� i nic nie robi�! Dlaczego tylko 20 lat?
Zr�bmy tak - w� zwr�ci� ci 30 lat, pies - 10, ma�pa - 10. Ja wezm� je
wszystkie. To daje razem 70 lat �ycia. Zgadzasz si� Bo�e? 
B�g si� zgodzi�. 
No i jest tak: 
Przez pierwsze 20 lat �pisz, jesz i si� bawisz. Przez nast�pne 30 lat
pracujesz jak w� przez cale d�ugie dni. Przez kolejne 10 lat, szczeg�lnie
je�li masz wnuki, g�upio si� �miejesz i robisz ma�pie sztuczki, a przez
ostatnie 10 lat siedzisz jak pies przed domem i szczekasz na ludzi. 


Zaj�c biega sobie po d�ungli i zauwa�y� �yraf�, kt�ra kreci sobie d�ointa.
Zaj�c zatrzymuje si� i m�wi do �yrafy: 
- �yrafo, moja przyjaci�ko, nie pal tego �wi�stwa. Lepiej pobiegaj troch�
ze mn�. B�dziesz w formie. 
�yrafa zastanawia si� chwilk�, po czym rzuca d�ointa i biegnie z kr�likiem.
Teraz biegn� razem i spotykaj� s�onia, kt�ry zamierza wci�gn�� kok�. Zaj�c
podchodzi do s�onia i m�wi: 
- Kolego s�oniu, przesta� wci�ga� kokain� i pobiegaj troch� z nami. Od razu
poczujesz si� lepiej. 
Raz, dwa, s�o� wyrzuca lusterko i s�omk�, i pod��a za zaj�cem i �yraf�. Na
drodze zwierzaki spotykaj� lwa, kt�ry chce wstrzykn�� sobie heroin�. Zaj�c
zwraca si� do niego: 
- Lwie, przyjacielu, nie k�uj si� wi�cej. Chod� raczej pobiega� z nami.
Zobaczysz, to dobrze ci zrobi. 
Lew podchodzi do zaj�ca i daje mu po pysku tak mocno, �e zaj�c si�
przewr�ci�. Reszta zwierz�t, zaszokowana, buntuje si� przeciwko lwu. 
- Dlaczego to zrobi�e�!? Ten zaj�c chce tylko nam pom�c! 
Na to lew: 
- Ten sukinsyn zawsze zmusza mnie do biegania po lesie, kiedy we�mie
ecstasy.


Jakiej pierwszej rzeczy uczy si� ma�y Eskimos? 
- Nie je�� ��tego �niegu. ...


- Babciu, babciu, chod� tu i kopnij ten kalendarz. 
- Dobrze wnuczku, ale po co? 
- Bo tata powiedzia� wczoraj, �e jak kopniesz w kalendarz, to dostan� nowy
rower...


Pewna wdowa uda�a si� po �mierci m�a do redakcji lokalnej gazety, by
zam�wi� nekrolog. Dowiedzia�a si�, �e kosztuje on 2 z�ote za s�owo, wi�c
zdecydowa�a, �e nekrolog powinien brzmie�: Zmar� Jan Kowalski. 
- Ale� prosz� pani - t�umaczy jej pracownik gazety. - nekrolog musi mie�
przynajmniej siedem s��w. 
- W porz�dku, prosz� wi�c napisa�: Zmar� Jan Kowalski. Sprzedam poloneza.
Rocznik 1986


Trzech kumpli przechwala si� w knajpie przewag� jak� maj� nad swoimi �onami.
Dw�ch z nich mno�y przyk�ady s...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin