R.O.D-the TV-odc.11.txt

(13 KB) Pobierz
00:00:01:R.O.D TV
00:00:05:Sub made by .5Lay|apes1205@poczta.onet.pl|innyswiat.pl
00:01:30:[ Żegnaj, Japonio ]|
00:01:32:[ Żegnaj, Japonio ]|Jeszcze nie skończyłam...
00:01:35:To trochę krępujšce.
00:01:38:W rzeczy samej, jest częć,| w której punkt widzenia jest niejasny.
00:01:41:I jest jeszcze kilka innych spraw...
00:01:44:Ale całociowo jest wietne!
00:01:48:Dzięki.
00:01:50:W każdym razie, jest co, co chciałem ci powiedzieć.
00:01:54:Skontaktowali się ze mnš ludzie z Hong Kongu...
00:01:56:I wyglšda na to, że film jest skończony.
00:02:00:Och, "Era wyzwolenia".
00:02:02:Rozmawiałem z kierownictwem...
00:02:04:I chcš ogłosić opublikowanie twojej nowej |ksišżki przy wejciu tego filmu do kin w Japonii.
00:02:09:Kiedy to będzie?
00:02:10:Za cztery miesišce.
00:02:13:I co ty na to?
00:02:18:Chyba mi się uda.
00:02:22:Ponieważ wracasz...
00:02:23:Chciałbym to nazwać |"Honorowy Powrót Sumiregawy Nenene".
00:02:27:Mam nadzieję, że to ci nie przeszkadza.
00:02:29:Ech, w porzšdku. Dziękuję.
00:02:32:A następny temat dyskusji obejmuje również waszš trójkę.
00:02:37:Chciałbym, żeby Sensei poleciała do| Hong Kongu na premierę swojego filmu.
00:02:38:Chciałbym, żeby Sensei poleciała do| Hong Kongu na premierę swojego filmu.
00:02:42:Leci do Hong Kongu?
00:02:44:Tak... Chyba.
00:02:47:Oczywicie, wy też polecicie.
00:02:48:wietnie!
00:02:49:Cały rok nas tam nie było!
00:02:51:Ostatnio naokoło Sensei jest dosyć spokojnie...
00:02:55:Ostatnio naokoło Sensei jest dosyć spokojnie...
00:02:59:Więc zastanawiałem się, czy nie| chciałybycie wrócić do domu.
00:03:06:Jestemy wylane?!
00:03:08:Nie. To znaczyło, że wypełniłycie umowę.
00:03:16:W takim razie chyba powinnymy...
00:03:22:Samolot do Hong Kongu odlatuje za pięć dni.
00:03:24:Czyli w ten pištek.
00:03:26:Pojadę tam w czwartek na spotkanie.
00:03:30:Jestcze pięć dni...
00:03:30:Więc wasz ostatni...
00:03:40:Jak czas szybko zlatuje...
00:03:44:Musimy zaczšć się pakować...
00:03:47:Powinnymy pożegnać się ze staruszkami w Jinbou-chou.
00:03:53:Musimy zapłacić nasze rachunki...
00:03:56:Racja.
00:03:58:Upewnij się, że pożegnasz się ze| wszystkimi w szkole, Anita-chan.
00:03:59:Upewnij się, że pożegnasz się ze| wszystkimi w szkole, Anita-chan.
00:04:04:Tak...
00:04:06:Nie bšdcie takie smutne.
00:04:09:Zachowujcie się tak, jak zwykle.
00:04:13:Czeć!
00:04:16:Anita-chan!
00:04:18:Czeć!
00:04:26:Hej, hej, włanie rozmawiałymy...
00:04:30:W pištek jest zakończenie szkoły.
00:04:32:Chcesz po lunchu ić do Disneylandu?
00:04:34:Disneylandu?
00:04:36:Wczeniej chyba mówiła, że chciałaby tam pójć?
00:04:38:Więc może pójdziemy wszyscy razem?
00:04:41:Pištek...
00:04:42:Jeste wtedy zajęta?
00:04:44:Tak... Umm...
00:04:50:Tak właciwie, to w pištek wracam do Hong Kongu.
00:04:56:Naprawdę?
00:04:57:Więc może w następnym miesišcu?
00:04:58:Kiedy wracasz?
00:05:00:Och, to nie tak...
00:05:03:Miałam na myli... Jakby to powiedzieć...
00:05:07:Przenoszę się do Hong Kongu z moimi siostrami.
00:05:12:Niemożliwe.
00:05:17:Serio?
00:05:19:Przepraszam... nie mogę pójć w pištek...
00:05:27:Och, więc może urzšdzimy przyjęcie pożegnalne?
00:05:30:To wietny pomysł!
00:05:31:Zrobimy wielkie przyjęcie!
00:05:33:Shinshin-sen też.
00:05:39:Słyszałam, o czym rozmawiacie!
00:05:40:Utworzę dla ciebie ostatnie wspomnienia z Japonii!
00:05:45:Pewnie...
00:05:47:Chciałabym choć raz jš spotkać.
00:05:50:Mylę, że od razu bycie się polubiły.
00:05:53:Jest wielkim miłonikiem ksišżek.
00:05:56:Mogę to zrozumieć!
00:05:59:Huh? Sensei... tu sš pienišdze...
00:06:02:Tak... Używałam tej ksišżki jako skarbonki.
00:06:06:Jeli cokolwiek o niej usłyszysz...
00:06:09:Tak, natychmiast się z tobš skontaktuję.
00:06:26:le się czuję, że muszę tak nagle wyjechać...
00:06:29:Ale nic na to nie mogę poradzić...
00:06:33:Tak... Nic się nie da zrobić...
00:06:37:Więc, bšdmy do pištku dobrymi przyjaciółkami...
00:06:38:Więc, bšdmy do pištku dobrymi przyjaciółkami...
00:06:43:Tak, jak dotšd.
00:06:46:Tak, powinnymy.
00:06:52:Smucenie się to strata czasu, nie sšdzisz?
00:06:56:Tak.
00:06:58:Co czytasz?
00:06:59:Tak. "Anię z Zielonego Wzgórza".
00:07:02:Słyszałam o tym!
00:07:03:Główna bohaterka jest piegowata i ma czerwone włosy.
00:07:07:Tak, Ania zawsze ma do wszystkiego pozytywne nastawienie.
00:07:10:I jest silna, więc nigdy nie przegrywa z chłopakami.
00:07:12:Jest wspaniała.
00:07:14:Jest podobna do ciebie, Anita-chan.
00:07:18:Serio?
00:07:20:A co z tš dziewczynš?
00:07:22:Diana, bratnia dusza Anii.
00:07:26:Bratnia dusza?
00:07:28:Przyjaciółka ważniejsza niż ktokolwiek inny.
00:07:31:Tak twierdzi.
00:07:35:Chciałabym, żeby to przeczytała, ale...
00:07:40:Nic nie szkodzi. Nie mam zbyt wiele czasu.
00:07:44:Faktycznie.
00:07:51:Przepraszam. Muszę gdzie dzisiaj ić...
00:07:55:Tak... Do zobaczenia jutro.
00:07:59:Pa, zobaczymy się jutro.
00:08:26:Czeć.
00:08:29:Dawno się nie widzielimy.
00:08:31:Cieszę się, że cię spotkałam...
00:08:33:Mogę się teraz z tobš pożegnać.
00:08:35:Wyjeżdżasz gdzie?
00:08:37:Wracam do Hong Kongu.
00:08:39:Rozumiem.
00:08:40:Co? Nie możesz być bardziej zaskoczony?
00:08:44:Przepraszam.
00:08:46:Nie powiniene wcišż być sam.
00:08:50:Załatw sobie jakich innych przyjaciół oprócz mnie.
00:08:53:Przyjaciół?
00:08:55:Tak.
00:08:56:Ty była mojš przyjaciółkš?
00:09:02:Tak włanie mylałam.
00:09:04:Masz z tym jaki problem?
00:09:07:Więc...
00:09:16:Czeć!
00:09:21:Do zobaczenia.
00:09:24:Wracamy do Hong Kongu.
00:09:27:Tak... Jednak...
00:09:31:Nie chcę słuchać twoich wymówek o |okolicznociach, w jakich się znajdujesz.
00:09:34:Wracamy do Hong Kongu by wieć normalne życie.
00:09:40:Masz rację. Przepraszam.
00:09:44:Trzymaj się!
00:09:45:Ty też.
00:10:07:Anita, odbierz.
00:10:28:Kto to był?
00:10:30:Hisa-chan.
00:10:31:Pożegnała się z niš?
00:10:33:Tak.
00:10:34:Co powiedziała?
00:10:36:Majš zamiar urzšdzić mi przyjęcie pożegnalne.
00:10:38:Och, jak miło!
00:10:42:Chyba tak...
00:10:48:To "Księga Wspierajšcych Koci".
00:10:50:Wspaniale.
00:10:52:Teraz potrzebujemy tylko jednej ksišżki.
00:10:54:"Księgi Wszechwidzšcego Oka".
00:10:58:Nie udało nam się potwierdzić jej |pojawienia się w budynku w Jinbou-chou.
00:11:02:Cóż, nic nie szkodzi.
00:11:04:Mamy już w swoich rękach klucz.
00:11:07:Sam ten fakt daje nam przewagę.
00:11:10:Więc...!
00:11:14:Konstrukcja idealnej przyszłoci jest jak szach-mat.
00:11:19:Przeze mnie ciężko pracowała przez te cztery lata.
00:11:23:Nie chwal mnie. Bardziej na to zasłużył Junior.
00:11:28:Dziękuję, Junior.
00:11:31:Dzięki tobie wszyscy zostanš uratowani.
00:11:34:Wszyscy?
00:11:37:Tak. To naprawdę wspaniałe.
00:11:41:Nowy wiat potrzebuje ludzi takich jak ty.
00:11:45:Dam z siebie wszystko.
00:12:59:Nene-nee!
00:13:07:Masz "Anię z Zielonego Wzgórza"?!
00:13:17:Skończyłymy.
00:13:19:Dobra robota.
00:13:20:Gdzie jest Anita?
00:13:22:Wcišż...
00:14:05:Bratnie dusze...
00:14:15:Mi-nee! Gdzie sš igły i nici?
00:14:18:[ Żegnaj, Anita-chan ]|
00:14:19:[ Żegnaj, Anita-chan ]|Hej, hej! Wszyscy już usiedli?
00:14:24:Więc rozpocznijmy pożegnalne przyjęcie Anity King-san!
00:14:29:Tak!
00:14:34:Po pierwsza chciałabym przeczytać wiersz|przywołujšcy moje wspomnienie o Anicie, dobrze?|Umm, Sensei, gdzie jest Hisa-chan?
00:14:36:Po pierwsza chciałabym przeczytać wiersz|przywołujšcy moje wspomnienie o Anicie, dobrze?|Shinshin? Poczuła się le więc wczeniej poszła do domu.
00:14:41:Czemu?
00:14:42:Ponieważ, uch...
00:14:44:Proszę usišć, Anita-san!
00:14:46:Sensei!
00:14:47:Mogę pójć do toalety?
00:14:51:Nie mogę w to uwierzyć!
00:14:53:Wszyscy to napisalimy!
00:14:55:Dziękuję!
00:15:03:Zróbmy naprawdę wielkš górę!
00:15:06:Tak, naprawdę wielkš!
00:15:08:Anita-chan! Tutaj!
00:15:11:Umiech!
00:15:14:Inna poza!
00:15:19:Shinshin!
00:15:27:Jeste chora?
00:15:30:Kłamałam...
00:15:31:Czemu?
00:15:34:Była smutna.
00:15:37:Niemożliwe, Anita-chan nie jest taka słaba.
00:15:42:Pewnie w Hong Kongu również ma mnóstwo przyjaciół.
00:15:47:Pa pa! Do zobaczenia jutro!
00:15:51:Tak, do jutra!
00:15:54:Nie mogę tego zrobić...
00:15:56:Jeli pójdę na przyjęcie pożegnalne...
00:15:59:Będę się czuła, jakby to |rzeczywicie było nasze ostatnie spotkanie...
00:16:02:A to boli...
00:16:03:Płakałabym...
00:16:06:Anita-chan odejdzie...
00:16:08:I znowu będę sama...
00:16:12:Nie zniosę tego!
00:16:16:Głupia!
00:16:19:Jeste taka głupia!
00:16:20:Czemu sšdzisz, że będziesz sama?
00:16:25:Jak mylisz, czemu ona miałaby nie być samotna?
00:16:29:Oczywicie, że będzie...
00:16:32:Bo na to przyjęcie przyszła dla ciebie.
00:16:34:Ale Anita-chan...
00:16:37:Głupia! Głupia!
00:16:38:Ona też jest głupia, dlatego to tak okazuje!
00:16:41:Rany...
00:16:43:Obie jestecie głupie!
00:16:44:Tworzycie wspaniałš parę!
00:16:58:Masz rację... Jestem taka głupia...
00:17:01:Powinnam jej co powiedzieć...
00:17:04:Id jej to powiedz!
00:17:05:Ale... Ale nie zdšżę na czas!
00:17:11:Zostaw to mnie!
00:17:13:Naprawdę się cieszę, że chodziłam do tej szkoły.
00:17:16:Nigdy was nie zapomnę.
00:17:20:Dziękuję wam bardzo.
00:17:24:Aa, cholera! Ja też jestem głupi!
00:17:26:Słucham?
00:17:27:Nie, nic!
00:17:41:[ Shinshin ]
00:17:46:Jestem głupia...
00:17:49:Nie mogłymy teraz być takie, jak zawsze...
00:17:59:Hisa-chan...
00:18:09:Anita-chan!
00:18:18:Hisa-chan...
00:18:28:Anita-chan...
00:18:30:Ja...
00:18:31:Ja też...
00:18:33:Jeste gotowa? Nie zwlekaj!
00:18:35:Bšd taka dalej! Wyrzuć to z siebie!
00:18:38:Nic mi nie jest! W porzšdku!
00:18:41:Gotowi? Dalej!
00:18:46:[ Wróć do nas! Anita-chan! ]|Anita-chan! Wróc do nas!
00:18:49:[ Wróć do nas! Anita-chan! ]|
00:18:54:Anita-chan!
00:18:55:Do zobaczenia!
...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin