Trym jachtu czarterowego.docx

(65 KB) Pobierz

Trym jachtu czarterowego – jak usunąć podstawowe błędy?

2010 cze 30 przez: admin, kategoria: Aktualności, Porady, Regaty tagi:Błędy, Czarter, Jachty, Regaty, Trym

No może tak do końca się nie da, ale sporo można w tym kierunku uczynić. Stosując analogie motoryzacyjne to, co chcę opisać nazwałbym „kasowaniem błędów” – tak jak z komputera samochodu. Mam wrażenie, że wielu właścicieli jachtów czarterowych (nie wszyscy oczywiście) ma mgliste pojęcie o żeglowaniu jako takim. Tzn. wiedzą jak wydać i przyjąć jacht, jak go zareklamować, posprzątać, ubezpieczyć, wyposażyć – tak, by klient czarterowy był zadowolony etc. Ale to co dostajemy przycumowane do kei do sprawnego pływania się nie nadaje. Trzeba włożyć trochę pracy by to zmienić.

MASZT I TAKIELUNEK STAŁY

Do czego służy maszt na mazurskiej czarterówce? No jak to do czego??? Do składania oczywiście!!! A stawia się go do pionu najlepiej jak żaden napięty achtersztag nie ciągnie do tyłu, a luźne wanty również znakomicie ułatwiają to zadanie. W efekcie na większości jachtów zawietrzne wanty dyndają sobie radośnie a sztag (tzw. „sztywny” oczywiście) wygięty jest w łuk, którego nie powstydziłby się Robin Hood. Za to stawia się i składa bezproblemowo. A powinno być inaczej. Ugięcie sztagu determinuje ostrość pływania – jak się mocno ugina- nie mamy prawa ostro popłynąć. Trzeba więc wybrać go dosyć mocno. W zasadzie mamy do dyspozycji 3 regulacje:

·         TALIA BRAMKI MASZTU – w niektórych konstrukcjach (z podłużnymi/owalnymi otworami na przetyczkę) daje ona możliwość regulacji napięcia sztagu w ograniczonym zakresie. Skorzystajmy z tego, tutaj naprawdę liczy się każdy milimetr.

·         STENWANTY – to jest podstawa napięcia sztagu. Wybieramy bardzo mocno (by dźwięczały jak struny). Dodatkowo maszt powinien stać symetrycznie w osi jachtu (łatwo przegiąć stengę w lewo lub w prawo podczas dobierania want). Doświadczeni regatowcy, z którymi rozmawiałem zalecają wybieranie luźnych stenwant przy pochylonym maszcie, by nie zatrzeć ściągaczy. Docelowe napięcie uzyskujemy stawiając maszt do pionu i wybierając talię bramki. Napięte stenwanty stanowią również w naszym przypadku o sztywności układu maszt-kadłub. To sprawia, że nie tracimy energii wiatru na odkształcanie takielunku a całość siły wykorzystywana jest do napędzania jachtu. Mówimy w tym wypadku oczywiście o maszcie typu „kołek z przewymiarowanego profilu” – czyli sztywnym, a nie o taperowanym wyścigowcu z 470-tki. Czyli tak jak w rowerach wyścigowych – podstawa to sztywna rama, korby i koła. Oczywiście nawet takiemu sztywnemu masztowi można nadać pewne, raczej stałe ugięcie, ale na jego pracę w szkwałach nie ma co liczyć.

·         ACHTERSZTAG – pełni raczej funkcję pomocniczą. Sztag powinien być napięty dzięki talii bramki i stenwantom. Achtersztagiem doginamy jednynie stengę przy silniejszym wietrze. Problemem na niektórych jachtach jest zamocowanie achtersztagu do podpory masztu na rufie i jej praca na zginanie pod jego wpływem.

ŻAGLE

·         GROT - na początek zadbajmy, by nic nie przeszkadzało mu w pracy: luzujemy topenantę (pomijam bardzo słaby wiatr), by nie nadawać mu niepotrzebnego skrętu, luzujemy linki lazy jacka by nie wcinały się w brzuch żagla od zawietrznej. Niektórzy amatorzy regat luzują linki lazy jacka do tego stopnia, że zwisający pionowo pokrowiec stanowi dodatkową powierzchnię „ożaglowania”. Trudno mi coś orzec merytorycznie na ten temat, ale zdaje się że jak nie pomoże, to na pewno nie zaszkodzi. Głębokość dolnej części grota regulujemy wybraniem szkentli – „na blachę” w silnym wietrze i odpowiednio mniej przy słabszym. Lik przedni to przede wszystkim fał, ale warto uzyć też cunninghama. Z żaglami jest ten problem, że grot na jachcie czarterowym służy do a) stawiania, b) zrzucania, c) nie niszczenia się. Pełnolistwowa konstrukcja sprawia że nie łopocze, ładnie układa się w pokrowcu i ogólnie wytrzymuje sezon czy dwa dłużej, niż grot marlowany na bomie przy pomocy mokrego i zadeptanego piaskiem szotem. Problem z efektywnością jest taki, że listwy nie są taperowane, nie mają też przeważnie regulacji siły napięcia (np. tak jak w żaglu windurfingowym). Wskutek tego profil żagla przypomina wycinek kóła. Można i należy zatem próbować przesunąć miejsce najgłębszego profilu żagla maksymalnie do przodu – w zasadzie zostaje jedynie fał i cunningham

·         FOK - o napięciu sztagu już napisałem. Drugim częstym problemem jest zbyt luźno wybrany fał foka. Dzieje się tak dlatego, ze wiele rolerów, zwłaszcza tańszych używa fału jako reflinki. Dodatkowo często fał wraca na bęben drugą likszparą, żeby się tam zmieścił musi być cienki, więc jest dosyć rozciągliwy. Dlatego warto przy zwiniętym foku (pusty bęben) spróbować odknagować fał, wybrać go możliwie mocno (tutaj już przyda sie rozwinięty fok, więc pełny bęben), zaknagować i znowu zwinąć.

http://blogsternika.pl/wp-content/uploads/2010/06/tango780s.jpg

To co zamieściłem powyżej to taka podstawowa lista. Do zastosowania w zasadzie na każdym jachcie. Maszyny regatowej z niego w ten sposób nie zrobimy, ale na pewno nie będzie wyglądał tak jak na zdjęciu po lewej. Przez makabryczny skręt nadany topenantą nie da się prawidłowo ustawić grota.

O tym, co zrobić, by czarterówka pojechała naprawdę szybko – napiszę w lipcu…..,  znaczy w połowie lipca……, właściwie  w drugiej połowie lipca, dokładnie 17 lipca.

 

Zgłoś jeśli naruszono regulamin