Spory o histori� i wsp�czesno�� �onie Marii, kt�rej pe�ne po�wi�ce� wsp�dzia�anie by�o bezcenn� pomoc� przy powstaniu tej ksi��ki Autor Jerzy Robert Nowak Spory o histori� i wsp�czesno�� Wydawnictwo von borowiecky Warszawa 2000 1 Copyright by Jerzy Robert Nowak i Copyright for this edition by Wydawnictwo von borowiecky, Warszawa 2000 Projekt ok�adki i wykonanie: Wydawnictwo von borowiecky Wydawnictwo von borowiecky 01-231 Warszawa ul. P�ocka 8/132 tel./ fax (0-22) 631 43 93, lub 675 36 81 ISBN 83-87689-29-7 Sk�ad i �amanie Wydawnictwo von borowiecky Druk i oprawa Drukarnia EFEKT, Warszawa, ul. Lubelska 30/32 Od Autora "Spory o histori� i wsp�czesno��", to najbardziej osobista z moich ksi��ek. Jest ni� nie tylko dlatego, �e przedstawiam w niej du�� cz�� z kilkudziesi�cioleci mego dorobku tw�rczego. Jest ni� ze wzgl�du na to, �e przypomina jak�e cz�ste zajad�e boje, zakazy i intrygi, kt�re prowokowa�y moje wyst�pienia prasowe i ksi��kowe. Jak�e cz�sto moje teksty by�y pisane "pod pr�d", zderzaj�c si� z "zasadami" narzucanymi przez panuj�c� w Polsce opcj�. By�o tak przed 1989 rokiem i bywa�o jak�e cz�sto tak�e po 1989 roku. Niedawno we wst�pie do bardzo nieudanej i zak�amanej ksi��ki "Cenzorzy w PRL" zacytowano zdanie znanej wybielaczki komunizmu Marty Fik: "Je�eli spojrze� naprawd� uczciwie we w�asne sumienie, oka�e si�, �e tylko nieliczni w�r�d tych, co sp�dzili w PRL znaczn� cz�� swego doros�ego �ycia, nie mieli �adnego udzia�u w podtrzymywaniu komunizmu, a nawet, �e nie czerpali z niego �adnych korzy�ci". Wypowied� Fik jest dla mnie jednym z najskrajniejszych symboli tego, jak po 1989 roku dalej pr�bowa�o si� i pr�buje zak�amywa� polsk� najnowsz� histori�. Zapytajmy, jakie korzy�ci wynios�a z komunizmu Polska, kt�r� dzi�ki temu systemowi zdegradowano ekonomicznie i cywilizacyjnie? Jakie korzy�ci wynie�li z komunizmu robotnicy, tak cz�sto zrywaj�cy si� przeciwko niemu do rozpaczliwych zryw�w, od Poznania 1956 r. poprzez bunt Wybrze�a w 1970 r., po prze�omowy Sierpie� 1980 r. Jakie korzy�ci wynios�a z komunizmu tylekro� deptana przez niego polska wie�, czy polskie rzemios�o, inteligencja poddawana terrorowi? Ile "skorzysta�y" na komunizmie dziesi�tki tysi�cy najlepszych polskich patriot�w, wywo�onych na Sybir w latach 1944-1945, a p�niej poddawanych odpowiednim wi�ziennym "kuracjom" we Wronkach i tylu innych PRL-owskich katowniach. Wyb�r tekst�w zamieszczonych w tej ksi��ce, w wi�kszo�ci pochodz�cych sprzed upadku PRL-u, jest jednym z rozlicznych przyk�ad�w, �e wiele, naprawd� wiele os�b, nawet w tak trudnych dziedzinach, jak badania historii najnowszej, pr�bowa�o i�� "pod pr�d" komunistycznej ideologii, nie zgadza�o si� na uk�on, zderzaj�c si� wci�� z tematami tabu i cenzur�. O wybranych przeze mnie warto�ciach i ich konsekwentnej obronie (od wyst�pie� przeciwko pot�pianiu powsta� po walk� z antypolonizmem) zadecydowa� dar losu, kt�ry pozwoli� mi ju� w dzieci�stwie trafi� do wwspania�ych ksi��ek sprzed wojny, dzi�ki kt�rym pokocha�em histori�. Dar losu, kt�ry pozwoli� mi urodzonemu w Terespolu nad Bugiem na Podlasiu ju� w dzieci�stwie wychowywa� si� w�r�d ucz�cych gor�cego patriotyzmu opowie�ci o przesz�o�ci. I dar losu, kt�ry pozwoli� mi jeszcze na s�uchanie wyk�ad�w wspania�ego patriotycznego nauczyciela starej daty, nieod�a�owanego historyka i �acinnikap. Kotarby A potem przyszed� s�ynny pa�dziernik 1956 roku, kt�ry dla mnie kojarzy� si� jednak przede wszystkim z tak tragicznym wstrz�sem Powstania W�gierskiego. Mia�em wtedy 16 lat, by�em w 11 klasie liceum og�lnokszta�c�cego, kiedy dowiedzia�em si� z Wolnej Europy o 300 ty�. Madziar�w, id�cych pod pomnik gen. Bema w Budapeszcie i skanduj�cych: "Lengyelorszag utat mutat, k�vessiink a lengyel utai" (Polska pokazuje drog�, id�my za Polakami). Nas�uchiwane z eteru kolejne komunikaty z walk Powstania W�gierskiego, tak podobnego do naszych powsta� narodowych, na zawsze wbi�y si� w moj� wyobra�ni� i zadecydowa�y o wyborze drogi na przysz�o��. Utrwali�y niezmiern� odraz� do komunistycznego totalitaryzmu i spowodowa�y, �e w�a�nie wtedy w pa�dzierniku 1956 r. zacz��em na w�asn� r�k� uczy� si� z samouczka w j�zyku niemieckim -j�zyka Madziar�w, kt�rych tak pokocha�em tamtej jesieni. I tak zacz�y si� d�ugie dziesi�ciolecia moich w�dr�wek po w�gierskiej historii i literaturze. J. W. Goethe powiedzia� kiedy�: "Pozna� nowy j�zyk, to zdoby� now� dusz�". My�l�, �e tak si� sta�o w przypadku mojego wielkiego �yciowego spotkania z W�grami, w kt�rych losy i udr�ki wczuwa�em si� przez wiele lat r�wnie mocno jak w polskie. W�gry by�y dla mnie jednak tak�e krajem, w kt�rym zderzy�em si� po raz pierwszy z rozmiarami fa�sz�w o Polsce, rozmiarami oszczerczego antypolonizmu, szerzonego tam g��wnie przez komunistycznych politruk�w �ydowskiego pochodzenia. Zderzenie z ich k�amstwami te� bardzo silnie wp�yn�o na moj� "edukacj�" w konfrontacji z tamtejszymi kalumniatorami Polski, raz na zawsze zrozumia�em, jak wiele musimy zrobi� dla obrony prawdy o Polsce w �wiecie, jak bardzo musimy zadba� o odczemienie naszej historii, tak pracowicie zak�amywanej. Z tym wi�ksz� gorycz� my�l� o tym, jak wielu profesjonalnych historyk�w post�puje wbrew swemu powo�aniu - nie mia�o i nie ma odwagi, by otwarcie wyst�powa� w obronie prawdy historycznej, w obronie prawdy o Polsce. Ci�gle licz� na to, �e przyjd� nowe pokolenia historyk�w, kt�re wreszcie prze�ami� tak fatalnie ci���ce na �wiadomo�ci bardzo licznych Polak�w relikty komunistycznych zak�ama�, dziesi�cioleci masochizmu i nihilizmu narodowego. Czytelnicy mego wyboru mog� przekona� si�, jak bardzo by�em konsekwentny w obronie drogich mi warto�ci z historii Narodu. Ta konsekwencja by�a jednak tak�e i bardzo wielkim problemem przy dokonywaniu wyboru. Przede wszystkim ze wzgl�du na fakt, �e w rozlicznych szkicach i polemikach niejednokrotnie powraca�em do tych samych, szczeg�lnie ch�tnie cytowanych wypowiedzi moich ulubionych postaci z polskiej historii i literatury. Przy skracaniu tekst�w, tak niezb�dnym ze wzgl�du na poka�n� obj�to�� tomu, usilnie stara�em si� wyeliminowa� pewne powtarzaj�ce si�, zw�aszcza w polemikach, cytaty. W przypadku pewnej ilo�ci cytat�w nie by�o to jednak mo�liwe, ze wzgl�du na gro�b� zatracenia ducha ca�ej polemiki. St�d prosz� czytelnik�w o wybaczenie, �e musia�em zachowa� w tych przypadkach pewn� niewielk� ilo�� takich powt�rze� cytat�w (zw�aszcza z gen. I. Pr�dzy�skiego i C. Norwida). Bardzo chcia�bym, �eby tom ten przyczynie si� do prawdziwego o�ywienia dzisiejszych spor�w o histori�, a zw�aszcza do przerwania tak niepokoj�cej bierno�ci wobec fali k�amstw o historii Polski, zalewaj�cej nas wci�� w najbardziej wp�ywowych publikatorach, od "Gazety Wyborczej" po "Wprost" i "Polityk�". Licz�, �e wsp�lnie z moimi Czytelnikami doprowadzimy do przerwania bezkarnego hasania publicyst�w, za wszelk� cen� pragn�cych "dokopa�" narodowej historii i znies�awi� najchlubniejsze, najbardziej nawet zas�u�one dla Narodu postaci z przesz�o�ci. Jerzy Robert Nowak Od Wydawcy Z prawdziw� satysfakcj� przedstawiamy czytelnikom najwa�niejsz� chyba pozycj� ksi��kow� profesora Jerzego Roberta Nowaka. Jego pisarstwo to nie tylko barwno�� i b�yskotliwo��, kt�re pozyska�y mu tak wielu Czytelnik�w i sprawi�y, �e "Czarny leksykon" czy "Przemilczane zbrodnie" sta�y si� tak szybko bestsellerami. Pisarstwo prof. Nowaka, to przede wszystkim wyraz ogromnej odwagi i bezkompromisowo�ci w walce o Prawd�, w konsekwentnej, niez�omnej obronie Polsko�ci. Prezentowany tu tak poka�ny tom wyboru tekst�w profesora Nowaka, ilustruj�cych tak znacz�c� cz�� jego dorobku tw�rczego, sk�ania do kilku jak�e niezb�dnych przypomnie�. Przypomnie�, pokazuj�cych jak bardzo, to co robi� Autor by�o wr�cz pionierskie, znacz�ce i niezast�pione w starciach o rzeteln� prawd� na temat naszych dziej�w. S�dzimy, �e nie by�o Autora, kt�ry zrobi�by wi�cej w dziedzinie publicznej obrony tradycji powsta�czych i prawdy o historii Polski, wbrew jej r�nym oficjalnym fa�szerzom. Nie by�o te� historyka, kt�ry tak potrafi�by walczy� w najtrudniejszych czasach PRL-u o pokazanie (na przyk�adzie W�gier) prawdy o dramacie kraju, uzale�nionego przez system komunistyczny. Dobrze ilustruj� to przypomniane w ksi��ce rozliczne interwencje cenzury, kt�re ugodzi�y w teksty prof. Nowaka. By� jeszcze inny, ci�gle zbyt ma�o znany w Polsce, ale bardzo wa�ny "wk�ad" profesora Nowaka. Przywo�ujemy tu jego publicystyczne i naukowe boje z antypolonizmem na W�grzech. Czytelnicy tego tomu znajd� na ten temat jak�e bogate i pasjonuj�ce informacje. B�dzie to te� najlepsz� odpowiedz� na kalumnie niekt�rych oszczerc�w prof. Jerzego Roberta Nowaka w Polsce i w niekt�rych bliskich Unii Wolno�ci, na szcz�cie odosobnionych kr�gach polonijnych. W kr�gach tych ze szczeg�lnym nie pokojem przyj�to wielkie sukcesy trzech kolejnych intelektualnych podr�y prof. Nowaka do USA i Kanady na zaproszenie Polonii (ostatnia we wrze�niu-pa�dziemiku 1999 r.) z pierwsz� promocj� "Przemilczanych zbrodni"). Przeciwnik�w prof. Nowaka szczeg�lnie irytuje to, co robi dla obna�enia zagro�e� antypolonizmem, fakt, �e chicagowski "Dziennik Zwi�zkowy" wyda� w numerze Wielkanocnym z tego roku ogromny, 18-kolumnowy suplement, z�o�ony wy��cznie z opracowanych przez prof. Nowaka hase� na temat antypolonizmu i dra�liwych kwestii stosunk�w polsko-�ydowskich. Przera�ony sukcesami wyst�pie� prof. Nowaka publicysta najmniejszego, za to antypatriotycznego "Dziennika Chicagowskiego" (z 9 czerwca 2000) oskar�y� prof. Nowaka o to, �e podburza t�umy, strasz�c je antypolonizmem, �e "Najpierw straszy lud, a p�niej staje na jego czele i prowadzi do walki. Nie trzeba dodawa�, �e jest to walka o wszystko: o istnienie narodu polskiego, o nasz� to�samo��, honor o istnienie Boga, o nasze dzieci i matki, o nasz� histori� i wielk� kultur�, itd.". Aby os�abi� zauroczenie tego typu wyst�pieniami profesora Nowaka, publicysta "Dziennika Chicagowskiego" zapytywa�: "Dlaczego w�a�nie teraz, a nie pi�tna�cie czy dwadzie�cia lat temu, antypolonizm sta� si� nagle tak rozw...
kasiakdk