7053.txt

(45 KB) Pobierz
KONSTYTUCJA DOGMATYCZNA O KO�CIELE

Konstytucj� Ko�cio�a jest Ewangelia

Z ks. Andrzejem Zuberbierem rozmawiaj� Wojciech Kami�ski i Marek Walu�

W: Dzieci Soboru Zadaj� Pytania, Rozmowy o Soborze Watyka�skim II, pod. Red. Z. Nosowskiego, Biblioteka Wi�zi, tom 89, Warszawa 1996, s. 71-90

Czym jest konstytucja dla Ko�cio�a? Czy Konstytucja o�Ko�ciele to rodzaj ustawy zasadniczej dla Ko�cio�a ery posoborowej?
Ko�ci� nie posiada ustawy zasadniczej. Jeden z�dokument�w Soboru Watyka�skiego II nazywa si� Konstytucj� o�Ko�ciele, ale nie jest to dokument o�charakterze zbli�onym do ustaw zasadniczych, jakie posiadaj� wsp�czesne pa�stwa. Jedyn� Konstytucj� Ko�cio�a jest Ewangelia. Jej przes�anie zawiera w�sobie doktryn�, prawo, a�nawet kult Ko�cio�a. Ewangelia jest ci�gle na nowo przywo�ywana w�Ko�ciele. I�do niej Ko�ci� musi si� wci�� na nowo odnosi�. Natomiast "Lumen Gentium", obok trzech innych dokument�w soborowych, nazwana zosta�a konstytucj� ze wzgl�du na to, �e ojcowie soborowi przyk�adali szczeg�ln� wag� do spraw, kt�rymi si� one zajmuj�.
Konstytucja o�Ko�ciele jest najwa�niejszym spo�r�d wielu dokument�w soborowych po�wi�conych Ko�cio�owi. Wiara w�Ko�ci� jest ostatnim z�artyku��w Credo. Dlaczego ten Sob�r postawi� Ko�ci� w�centrum swej refleksji?
Sobory maj� to do siebie, �e nie podejmuj� zagadnie� wiary wed�ug ich hierarchii. Gdyby tak by�o, to wszystkie sobory musia�yby m�wi� wy��cznie o�Tr�jcy �wi�tej i�o�Panu Jezusie. Sobory podejmuj� te sprawy, kt�re w�danym czasie wymagaj� spo�ecznej refleksji w�Ko�ciele, kt�re wymagaj� jak gdyby nowego ukszta�towania �wiadomo�ci chrze�cija�skiej, katolickiej. W�staro�ytno�ci sobory po�wi�cone by�y przede wszystkim pr�bom odpowiedzi na pytanie, kim jest Jezus Chrystus. Problemy chrystologiczne absorbowa�y Sob�r Nicejski, Konstantynopolita�ski i�Chalcedo�ski. Wywo�a� je arianizm oraz inne b��dy dotycz�ce wyznawania wiary w�Jezusa Chrystusa. Mo�na m�wi� tak�e o�pewnym zam�cie terminologicznym, jaki na ten temat panowa� wewn�trz Ko�cio�a. I�trzeba by�o to po prostu uporz�dkowa�.
Podobnie w�XVI wieku Sob�r Trydencki skupia� si� na sprawie sakrament�w czy usprawiedliwienia. Problematyk� t� wymog�a reformacja ze sw� nauk� o�usprawiedliwieniu, odrzucaj�ca te� cz�� sakrament�w. Na Soborze Watyka�skim II Ko�ci� podejmuje refleksj� nad sob� samym, gdy� w�wieku XX nabrzmia�o w�tym wzgl�dzie wiele spraw.
Jakie to by�y przyczyny, dla kt�rych biskupi podj�li refleksj� w�a�nie nad Ko�cio�em?
By�y to przede wszystkim sprawy wewn�trzko�cielne. Od pocz�tku stulecia bardzo wyra�nie rysowa� si� problem zar�wno miejsca �wieckich w�Ko�ciele, jak i�sprawa urz�du biskupa w�Ko�ciele. Ponadto na wiele lat przed Soborem Watyka�skim II bardzo �ywy by� ruch liturgiczny. Od pocz�tku stulecia, a�przede wszystkim po II wojnie �wiatowej, coraz bardziej dostrzegano problem braku jedno�ci w�Ko�ciele.
Cz�sto mo�na spotka� si� z�twierdzeniem, �e jedn� z�g��wnych przes�anek powstania Konstytucji o�Ko�ciele by�a pr�ba znalezienia dr�g wyj�cia z�kryzysu, kt�ry ujawnia� si� w�narastaj�cym rozd�wi�ku mi�dzy tradycyjnym nauczaniem Ko�cio�a a�coraz bardziej zliberalizowan� mentalno�ci� wsp�czesnych spo�ecze�stw. Czy taka diagnoza jest trafna, czy mo�e w�gr� wchodzi�y inne czynniki?
Mo�e s�owo "kryzys" nie jest najszcz�liwszym sformu�owaniem. Niew�tpliwie jednak pewne tendencje wewn�trzko�cielne doprowadza�y do sytuacji krytycznej, jakby granicznej, kt�ra wymaga�a od hierarchii zdecydowanych dzia�a�. I�w�jakim� sensie w�tym, co dzia�o si� w�wczas w�Ko�ciele, mia�a sw�j udzia� post�puj�ca liberalizacja �ycia spo�ecznego. Ludzie Ko�cio�a zdawali sobie coraz bardziej spraw� z�tego, �e w�swoich oficjalnych dzia�aniach, w�swojej liturgii, nauczaniu nie trafiaj� do wsp�czesnego cz�owieka, tak jak gdyby ich drogi si� rozmija�y. Sob�r by� niew�tpliwie pr�b� przezwyci�enia tego problemu.

EKLEZJOLOGIA ZAMIAST HIERARCHOLOGII 
Jaki by� zatem Ko�ci� przedsoborowy? Jaka by�a jego wizja?
Najog�lniej rzecz ujmuj�c, koncepcja �wczesnego Ko�cio�a ukszta�towa�a si� na dobre po Soborze Trydenckim, w�polemice z�reformacj�. Koncepcj� t� mo�na nazwa� instytucjonaln� lub hierarchiczn�. Dzisiaj niekt�rzy m�wi�, �e od Soboru Trydenckiego a� do czas�w nowo�ytnych istnia�a nie tyle eklezjologia, ile hierachologia, redukuj�ca refleksj� nad Ko�cio�em tylko do sprawy hierarchii. Ko�ci� nie by� postrzegany przez �wieckich katolik�w jako ich w�asne �rodowisko. O�Ko�ciele m�wi�o si� jak o�czym� trzecim. By� on spraw� wy��cznie duchowie�stwa, papie�a i�biskup�w, a��wieccy byli traktowani jedynie jako odbiorcy ich dzia�a�. Winni s�ucha� swoich pasterzy, korzysta� z�tych �rodk�w zbawienia, kt�re Ko�ci� serwuje i�na tym ko�czy�a si� ich rola.
Sakramenty uwa�ano za indywidualne �rodki zbawienia, kt�rymi Ko�ci� szafuje, tzn. udziela ich tym, kt�rzy o�to zabiegaj�. Owszem, na katolikach spoczywa� obowi�zek przynajmniej dorocznej spowiedzi i�Komunii �wi�tej, coniedzielnej Mszy, ale zupe�nie nie brano pod uwag� zwi�zk�w, kt�re istniej� mi�dzy sakramentami a�Ko�cio�em, tego, �e s� one konstytutywnym elementem samego Ko�cio�a. Pomijano prawd�, �e sakramenty nie s� tylko narz�dziami czy �rodkami zbawienia pozostaj�cymi w�gestii Ko�cio�a, ale s� aktami �ycia samego Ko�cio�a.
W�okresie nowo�ytnym refleksja nad Ko�cio�em odbywa�a si� w�ramach apologetyki, a�nie teologii. Poniewa� Ko�ci� czu� si� zagro�ony przez reformacj�, to w�a�ciw� nauk�, kt�r� zajmowa�a si� nim, by�a apologetyka, czyli nauka o�obronie wiary katolickiej. Ko�ci� by� postrzegany przede wszystkim jako instytucja utworzona przez Jezusa Chrystusa, w�kt�rej papie�, biskupi i�ksi�a maj� do spe�nienia okre�lone role. Pan Jezus zosta� sprowadzony tylko do roli za�o�yciela Ko�cio�a. By� Kim�, dzi�ki komu Ko�ci� by� wiarygodny. W��wczesnej refleksji nie bra�o si� pod uwag�, �e Chrystus po swoim zmartwychwstaniu i�wniebowst�pieniu jest nadal czynny jako G�owa Ko�cio�a, �e cho� zasiada po prawicy Ojca, to przez swojego Ducha dzia�a nadal w�Ko�ciele i�w��wiecie. W�takiej perspektywie duchowni nie byli uwa�ani za tych, przez kt�rych - gdy spe�niaj� sakramenty - dzia�a�by Jezus Chrystus. Eucharystia niejako przestawa�a by� uobecnieniem tego, co sta�o si� na krzy�u, lecz by�a traktowana jak gdyby by�a ofiar� odr�bn� od ofiary krzy�owej.
Bardzo cz�sto Sob�r, w�tym tak�e KK, traktowany jest jako wynik wr�cz rewolucyjnego dzia�ania. Czy konstytucja "Lumen gentium" by�a czym� zupe�nie nowym w�stosunku do tego, co dzia�o si� w�teologii przed Vaticanum II?
Zmiany w�teologii oraz �yciu Ko�cio�a narasta�y powoli. Zanim np. Sob�r naucza� o�roli �wieckich w�Ko�ciele i��wiecie, to Pius XII na �wiatowych Kongresach Apostolstwa �wieckich m�wi� -- w�a�nie do �wieckich - "to wy jeste�cie Ko�cio�em". Podkre�la�, �e kto by rozr�nia� w�Ko�ciele mi�dzy elementem czynnym - duchownymi a�biernym -- �wieckimi, ten by nie rozumia� istoty Ko�cio�a. Podobnie encyklika "Mystici Corporis Christi", kt�ra -- przeciwnie, ni� przyj�o si� j� ocenia� - nie mia�a s�u�y� jedynie wzmocnieniu hierarchicznego obrazu Ko�cio�a. By�a to pierwsza w�naszym stuleciu encyklika, kt�ra tak wyra�nie m�wi�a, �e Ko�ci� nie jest tylko instytucj�; �e jest on misterium, w�kt�rym elementy instytucjonalne ��cz� si� z�elementami charyzmatycznymi; �e element boski i�ludzki, prawo i�mi�o�� nierozdzielnie si� w�nim ze sob� ��cz�. Pius XII, m�wi�c, �e Ko�ci� jest cia�em, podkre�la�, i� wszystkie kom�rki musz� by� �ywe, aktywne i�to dotyczy�o przede wszystkim �wieckich wiernych. On tak�e przypomnia�, �e ilekro� w�Ko�ciele sprawuje si� sakramenty, to sprawuje je sam Chrystus.
Je�eli p�niej pontyfikat Jana XXIII i�Sob�r Watyka�ski II sta�y si� dla nas objawieniem, to dlatego �e niezbyt uwa�nie s�uchali�my Piusa XII. Sob�r Watyka�ski II bardzo cz�sto powo�uje si� na Piusa XII. Ojcowie soborowi nie robili tak dlatego, �e wypada�o si� powo�ywa� na papie�a, tylko dlatego, �e naszkicowa� on autentyczne drogi doj�cia do wsp�czesnego nauczania Ko�cio�a.
Konstytucja o�Ko�ciele przedstawia Ko�ci� jako Lud Bo�y, pozostawiaj�c na drugim planie dominuj�cy dot�d obraz Cia�a Chrystusa. Jakie by�y tego przyczyny?
Trzeba zauwa�y�, �e Konstytucja o�Ko�ciele tak�e podejmuje okre�lenie "Mistyczne Cia�o Chrystusa". Oba poj�cia: "Lud Bo�y" i�"Mistyczne Cia�o Chrystusa" wskazuj� na to, �e Ko�ci� jest misterium. A�wi�c jest nie tylko instytucj�, kt�r� mo�na opisa� socjologicznie czy historycznie, ale jest rzeczywisto�ci�, na kt�r� trzeba patrze� z�wiar�. Sob�r Watyka�ski II wola� u�y� tego drugiego wyra�enia -- tzn. Lud Bo�y -- nie dlatego �e wyra�enie "Mistyczne Cia�o Chrystusa" jakby si� zdezaktualizowa�o, ale dlatego �e poj�cie "Ludu Bo�ego" dawa�o perspektyw� historiozbawcz�. Mo�na by powiedzie�, �e "Mistyczne Cia�o Chrystusa" ujmuje Ko�ci� niejako od strony jego wewn�trznej struktury. Natomiast wyra�enie "Lud Bo�y" opisuje Ko�ci� od strony plan�w Bo�ych, w�perspektywie ca�ej historii, przygotowania Ko�cio�a przez Lud Bo�y Starego Przymierza oraz w�perspektywie wezwania wszystkich ludzi do Ko�cio�a i�do zbawienia.
KO�CIӣ SAKRAMENTEM 
W "Lumen Gentium" m�wi si� o�Ko�ciele tak�e jako o�sakramencie zbawienia. Jak nale�y zrozumie� ten sakrament zbawienia, skoro teologia wcze�niej takiego poj�cia nie zna�a?
Okre�lenie "Ko�ci� sakramentem zbawienia" skierowuje nasze my�lenie na relacje mi�dzy Ko�cio�em a�ca�� ludzko�ci�; mi�dzy wsp�lnot� wyznawc�w Chrystusa a�ca�� ludzk� rodzin�.
W�staro�ytno�ci s�owo "sakrament" u�ywane by�o na okre�lenie czego� co by�o misterium -- tajemnic�. �aci�skie sacramentum czy greckie misterion nie by�y jeszcze nazw� techniczn� zredukowan� do siedmiu obrz�d�w, kt�re nazywamy sakramentami. Gdy np. �w. Pawe� m�wi�, �e g�osi tajemnic� zbawienia, kt�ra by�a u�Boga i�objawi�a si� w�czasie, to samego Syna Bo�ego nazywa� Tajemnic� -- Sakramentem. Terminem "sakrament" okre�la si� Chrystusa i�Ko�ci�. Ka�de spotkanie z�Chrystusem jest zbli�eniem, zetkni�ciem z�Bogiem. Cz�owiecze�stwo Chrystusa jest znakiem-sakramentem jego b�stwa i�po...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin