{1}{100}www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. {2100}{2147}FAJERWERKI PRӯNO�CI {2353}{2412}Fallow jest w strefie A. Odbi�r. {2608}{2656}Witamy, panie Fallow. {2728}{2783}�wietnie, �e pan przyjecha�! {2893}{2923}Ostro�nie! {2923}{2966}Mamy ma�o czasu, {2983}{3043}wskakujmy wi�c do w�zka i w drog�. {3043}{3098}Czeka na pana mn�stwo ludzi. {3103}{3148}Pana przyjazd to dla nas zaszczyt. {3148}{3208}To historyczne wydarzenie, Peter. {3373}{3439}Panie Fallow, korzystaj�c z tej okazji, {3448}{3523}chcia�abym powiedzie�,|�e podziwiam pa�sk� ksi��k�. {3523}{3598}Gdy poproszono Faulknera,|�eby poleci� trzy ksi��ki, odpar�: {3598}{3658}"Anna Karenina, Anna Karenina,|Anna Karenina." {3658}{3733}Dzisiaj powiedzia�by:|"McCoy i zapomniany Lamb, {3748}{3812}"McCoy i zapomniany Lamb, McCoy i..." {3883}{3947}Wiem, �e s�ysza� pan to miliony razy, {3973}{4064}ale scena, kiedy burmistrz dostaje w g�ow�|s�oikiem majonezu... {4108}{4152}Doko�cz� p�niej. {4213}{4252}Prosz� t�dy. {4438}{4487}Prowadz� pana Fallowa. {4633}{4693}Z drogi ! To si� nie powinno zdarzy�. {4693}{4735}Tak mi przykro. {4813}{4859}T�dy, panie Fallow. {4873}{4927}Przejdziemy przez te drzwi. {4978}{5019}Ju� niedaleko. {5023}{5086}Ale je�li mi wolno pana zacytowa�... {5158}{5224}Prosz� spojrze�, pracuj� jak pszcz�ki. {5338}{5391}Je�li mog� pana zacytowa�, {5398}{5456}"Jak na Boga... Kt� na Boga... {5473}{5563}"przynosi niedojedzony s�oik majonezu|na zgromadzenie publiczne?" {5563}{5593}Ambasador! {5593}{5684}Jestem Charles Buchanan.|To moja �ona, Stephanie, i moja c�rka. {5698}{5771}Panie Fallow,|czyta�am pana ksi��k� 1 5 razy. {5773}{5852}A w przysz�ym roku|b�d� j� przerabia� na zaj�ciach. {5923}{5966}Pojedziemy sami. {6073}{6114}Jeste� g�odna? {6163}{6231}To �oso�, ale nie powinien pan tego bra�. {6343}{6408}Panie Fallow, to zaszczyt pana pozna�. {6448}{6482}O Bo�e! {6553}{6598}Jeste�my troch� sp�nieni. {6598}{6663}Nie wiem, co powiedzie�. Chwileczk�... {6673}{6718}-Jak pani ma na imi�?|-Suzanne. {6718}{6758}Ma pani m�a? {6778}{6817}Przepraszam! {7003}{7041}Zwierz�ta ! {7153}{7211}Kto� tu potrzebuje dezodorantu. {7243}{7292}Dobrze, ju� zaczynamy. {7348}{7402}Wszystko jest pod kontrol�. {7408}{7462}Nie ma si� czym przejmowa�. {7483}{7562}Przepraszam,|jeszcze si� nie przedstawi�em, prawda? {7573}{7625}Nazywam si� Peter Fallow. {7633}{7676}Jestem pisarzem. {7678}{7723}Ale to ju� wiecie. {7723}{7813}Je�li tylko czytali�cie ostatnio gazety|albo ogl�dali�cie telewizj�, {7813}{7869}doskonale wiecie, kim jestem. {7888}{7939}Jestem bohaterem chwili. {7978}{8030}Gwiazd� jednego wieczoru. {8038}{8107}Ja i ksi��ka, kt�r� przypadkiem napisa�em. {8143}{8214}Prawdziwego bohatera|nie ma tu dzi� z nami. {8233}{8278}Za moment o nim opowiem. {8278}{8355}A tymczasem rozkoszujcie si�|przepychem chwili... {8368}{8445}i przypomnij. . obie|zdanie z innego bestsellera. {8533}{8642}"C� za korzy�� odniesie cz�owiek, cho�by|ca�y �wiat zyska�, a na duszy straci�?" {8668}{8703}Czekaj�. {8713}{8778}To w�a�nie opowie�� o takim cz�owieku. {8878}{8910}Jest! {9208}{9293}Wszystko zacz�o si� ponad rok temu,|w deszczowy wiecz�r. {9442}{9524}Nasz bohater, Sherman McCoy,|mia� w�a�nie telefonowa�. {9562}{9667}Ale chocia� w 14 pokojach jego wartego|ponad 6 milion�w dolar�w mieszkania... {9667}{9736}by�o 1 1 telefon�w i siedem r�nych linii, {9757}{9818}tej rozmowy nie m�g� odby� w domu. {9877}{9921}Co ty wyprawiasz? {9997}{10042}Zabieram psa na spacer. {10042}{10098}Nie "psa", tylko "Marshalla". {10132}{10210}Marshall ma imi�.|Nale�y do rodziny. A poza tym... {10237}{10267}pada deszcz. {10267}{10299}Wiem. {10312}{10352}Marshall te�. {10357}{10405}I nie chce wychodzi�. {10417}{10461}Chcesz, Marshall? {10462}{10496}Judy... {10522}{10576}W porz�dku. Baw si� dobrze. {10717}{10777}Nie podoba mu si� to, panie McCoy. {10777}{10807}Mnie te� nie, Bill. {10807}{10851}Na imi� mam Tony. {10867}{10909}Wszystko jedno. {11002}{11049}Trzeba by� dzielnym. {11377}{11407}Cze��, Sherman. {11407}{11452}Dobry wiecz�r, Pollard. {11452}{11497}Wiesz, pada deszcz. {11497}{11540}Tak, zauwa�y�em. {11557}{11640}Prawdziwy przyjaciel|najlepszego przyjaciela cz�owieka. {11722}{11770}Pollard, ty aforysto. {11797}{11827}S�ucham? {11827}{11883}To najlepsze, na co ci� sta�? {11887}{11929}Szczyt dowcipu? {11947}{11998}Nie wiem, o czym m�wisz. {12007}{12082}A je�li b�dziesz mokry,|wjed� wind� dla s�u�by. {12217}{12260}Dalej, Marshall. {13312}{13352}To ja, Mario. {13387}{13417}Kto? {13417}{13479}Przepraszam. Czy mog� prosi� Mari�? {13492}{13528}Kto m�wi? {13627}{13669}Sherman, to ty? {13792}{13825}Jezu ! {13987}{14025}Wr�cili�my. {14047}{14138}Mia�a� racj�. Przemok�em na wylot,|a Marshall si� nie za�atwi�. {14182}{14246}Skoro chcesz rozmawia� z jak�� Mari�, {14257}{14287}to po co dzwonisz do mnie? {14287}{14329}O co ci chodzi? {14332}{14419}Nie k�am, prosz�.|Robi� ci si� od tego zmarszczki na czole. {14437}{14481}O czym ty m�wisz? {14527}{14587}Szkoda, �e si� teraz nie widzisz. {14602}{14659}Nie rozumiem. Co� przegapi�em? {14677}{14778}B�dziesz tak sta� i powtarza�,|�e nie dzwoni�e� tu i nie pyta�e� o Mari�? {14827}{14887}My�lisz, �e nie poznaj� twojego g�osu? {14887}{14945}Judy, by�em na spacerze z psem. {14977}{15027}Zmarszczki, zmarszczki. {15037}{15093}Nie k�ami�. Wyszed�em z psem. {15157}{15204}Wracam, a tu trach ! {15217}{15268}Nie wiem, co powiedzie�. {15292}{15353}Ka�esz mi udowodni� fa�szyw� tez�. {15367}{15408}Fa�szyw� tez�? {15472}{15513}Bo�e, Sherman. {15517}{15600}Pos�uchaj, jak m�wi�.|Pos�uchaj moich nerw�w. S�yszysz? {15682}{15741}Nie chc� by� t� osob�. Nie chc�. {15742}{15794}Jestem szczup�a i pi�kna. {15802}{15849}Nie zas�uguj� na to. {15922}{15982}Masz telefon. Zadzwo� do niej st�d. {15982}{16041}Nie przeszkadza mi to. Naprawd�. {16072}{16130}Jeste� �a�osnym, pod�ym k�amc�. {16177}{16242}I zamoczy�e� m�j kobierzec z Aubusson. {16327}{16366}Mia�a racj�. {16372}{16417}I Sherman o tym wiedzia�. {16417}{16479}Chryste! Jak on m�g� by� tak g�upi? {16507}{16549}Zwyk�y telefon. {16567}{16642}Nast�pnego dnia s�owa Judy|jeszcze d�wi�cza�y mu w uszach. {16642}{16694}"�a�osny, pod�y k�amca. " {16702}{16765}-Gotowa, Campbell?|-Mog� wychodzi�. {16792}{16828}Zaczekaj. {16852}{16890}Gdzie mama? {16912}{16969}P�acze na rowerze treningowym. {17032}{17092}"P�acze na rowerze treningowym. " {17107}{17188}Jak wielu przed nim,|ugi�� si� przed kobiecymi �zami. {17227}{17301}Nie chce mnie poca�owa�,|bo jestem ca�a mokra. {17347}{17408}Campbell, chod� tu i poca�uj mam�. {17797}{17857}Dlaczego nie powiedzia� po prostu: {17857}{17902}"Judy, kocham ci�. {17917}{17988}"Kocham nasz� c�rk�,|nasz dom, nasze �ycie. {18019}{18077}"Ale jestem Panem Wszech�wiata. {18079}{18129}"Zas�uguj� na wi�cej. " {18349}{18413}Jak ta nieliczna elita z Wall Street. {18424}{18495}Ilu? Dwustu, trzystu, co najwy�ej czterystu. {18514}{18574}Dla nich, dla Pan�w Wszech�wiata, {18589}{18649}a Sherman McCoy by� jednym z nich, {18649}{18700}nie by�o �adnych barier. {18859}{18905}Cze��. Tu 555-8771. {18949}{19018}Zostaw wiadomo��, to oddzwoni�.|Dzi�kuj�. {19039}{19131}Mario, dzwoni� do ciebie od paru dni.|Zadzwo� do mnie, do biura. {19144}{19189}Dzwoni Gene z Londynu. {19189}{19257}-Chod�my! Chod�my!|-Uspok�j si�, Rawlie. {19264}{19315}Nie ma si� co podnieca�. {19324}{19364}Tylko spok�j. {19384}{19464}Nie tra�my g�owy z powodu|kilkuset milion�w dolar�w. {19474}{19542}Chryste, Sherman, ty chyba jeste� z lodu. {19549}{19633}Pami�taj, �e kto nerwowo sprzedaje,|ten idzie do piachu. {19654}{19731}Ile kosztuje nas|ta zwariowana umowa z Giscardem? {19744}{19804}Potrzebuj� 600 milion�w dolar�w|na obligacje. {19804}{19901}Chcesz kisi� obligacje francuskiego rz�du|warte 600 milion�w dolar�w? {19924}{19990}Bez chwili namys�u. To �pi�ca kr�lewna. {19999}{20059}-Gdzie teraz jeste�, Gene?|-Na meczu krykieta. {20059}{20125}Kto� w�a�nie porz�dnie grzmotn�� pi�k�. {20149}{20209}-Kto gra?|-Nie wchod�my w szczeg�y. {20209}{20269}Banda facet�w w bia�ych spodniach. {20269}{20314}I co? Wchodzimy w to czy nie? {20314}{20366}Z�oto b�dzie si� trzyma�. {20374}{20449}Bernard Sachs wszed� ju�|na 300 milion�w dolar�w. {20449}{20487}Przekonany? {20494}{20540}Osiwiej� przez was. {20554}{20625}I wzbogacisz, Gene.|B�dziesz siwy i bogaty. {20644}{20704}Transakcja na 600 milion�w dolar�w. {20704}{20779}Sherman dosta�by|1, 7 miliona dolar�w prowizji. {20779}{20824}Za jeden dzie� pracy. {20824}{20872}By� tam! Na szczycie! {20884}{20936}Nieosi�galny, nietykalny, {20944}{20989}odizolowany bogactwem i w�adz�. {20989}{21033}Pan Wszech�wiata. {21049}{21114}Szczyt, z kt�rego mo�na ogl�da� �wiat. {21139}{21196}Szczyt, z kt�rego mo�na spa��. {21229}{21302}Sherman - b�d� wieczorem.|Pozdrowienia, Maria {21910}{21987}Sherman, jeste� cudowny,|�e po mnie przyjecha�e�. {22015}{22098}Musz� z tob� porozmawia�.|Zrobi�em co� bardzo g�upiego. {22135}{22189}Mamy o tym rozmawia� teraz? {22210}{22255}Obawiam si�, �e musimy. {22255}{22331}Sherman, a mo�e najpierw|chcia�by� ma�y numerek? {22390}{22469}Wiem, �e wygl�da to zabawnie,|ale nie jest zabawne. {22495}{22578}To twoja wina,|�e da�e� si� z�apa� na gor�cym wyczynie. {22600}{22652}Chyba na gor�cym uczynku. {22675}{22738}Przesta�my ju� m�wi� o twojej �onie, {22750}{22836}jed�my do naszego gniazdka|na 59. Ulicy i ukryjmy si� tam. {22915}{22945}My�l�, �e ona wie. {22945}{23005}Oczywi�cie, �e wie. Nie o to chodzi. {23005}{23041}Nie o to? {23050}{23115}Bo�e, Sherman, jaki ty jeste� milutki. {23125}{23211}Zjad�abym ci� �ywcem,|gdybym tylko mog�a odpi�� ten suwak. {23260}{23308}Czy to nie ten skr�t? {23320}{23365}Skr�t na Manhattan? {23365}{23413}Nie mog� tu zawr�ci�. {23425}{23480}Zjedziemy dalej i zawr�cimy. {23500}{23549}Zjedziemy i zawr�cimy. {23841}{23886}Gdzie my jeste�my? {23886}{23916}W Bronksie. {23916...
zyla09