Batman 1.txt

(24 KB) Pobierz
0:00:41:BATMAN
0:02:29:MIASTO GOTHAM
0:02:50:Dzi�kuj�. Do hotelu Adelphi.
0:02:54:To moja taks�wka.
0:02:57:By�em pierwszy!
0:02:59:O Bo�e.
0:03:08:Przejd�my na drug� stron�.|Chod�cie.
0:03:11:Znajdziemy jak��|w g��bi ulicy. Szybciej.
0:03:18:Na lito�� bosk�, Haroldzie,|czy mo�emy wzi�� taks�wk�?
0:03:21:Pr�buj� z�apa�... taxi!
0:03:23:Idziemy w z�� stron�!
0:03:27:Schowaj to. Wygl�damy na turyst�w.
0:03:30:Przejd�my do ulicy Si�dmej.
0:03:32:- Si�dma jest tam.|- Wiem, gdzie jeste�my!
0:03:55:Daj mi dolara.
0:03:58:Co ty na to? Jednego dolara.
0:04:00:Jeste� g�uchy?|Nie znasz angielskiego?
0:04:03:Chod�cie! T�dy.
0:04:09:Paniusiu...
0:04:10:zr�b dziecku przys�ug�. Nie krzycz.
0:04:32:W porz�dku!
0:04:34:Karta kredytowa.
0:04:36:"Nie wychod� bez niej z domu."
0:04:39:Odczep si�.
0:04:43:Nie podoba mi si� tutaj.
0:04:46:Masz l�k wysoko�ci?
0:04:48:Nie wiem. Po tym, co si� przytrafi�o|Johnny'emu Gobsowi...
0:04:51:Johnny Gobs popi� sobie|i spacerowa� po dachu. Niewielka strata.
0:04:56:Chodz� inne s�uchy.
0:05:00:S�ysza�em, �e Nietoperz go dorwa�.
0:05:02:Nietoperz? Przesta�, dobra?
0:05:05:Pi�� pi�ter. Prosto na ziemi�.|W jego ciele nie by�o krwi.
0:05:09:Bzdury. Ca�y chodnik by� zalany.
0:05:16:- Zje�d�am st�d.|- Zamknij si� i pos�uchaj.
0:05:19:Nie ma �adnego Nietoperza.
0:05:22:Nie powiniene� by�|mierzy� w dzieciaka.
0:05:26:Chcesz swoj� dol�, czy nie?|To si� zamknij! Zamknij si�!
0:06:13:Nie zabijaj mnie!
0:06:16:Nie zabijaj mnie! Nie zabijaj!
0:06:18:Nie chc� ci� zabi�.|Chc�, �eby� zrobi� mi przys�ug�.
0:06:21:Opowiedz o mnie wszystkim kumplom.
0:06:23:Kim jeste�?
0:06:25:Jestem Batmanem.
0:06:47:W ca�ym kraju...
0:06:48:s�owa: "miasto Gotham"|s� synonimem przest�pczo�ci.
0:06:53:Po ulicach grasuj� bandyci,|w�adze s� bezsilne.
0:06:57:Jako burmistrz przyrzekam|zniszczy� �r�d�o tego z�a...
0:07:01:Carla Grissoma.
0:07:03:Nasz nowy prokurator okr�gowy|Harvey Dent...
0:07:06:spe�ni t� obietnic�.
0:07:16:Dzi�kuj�, panie burmistrzu Borg.
0:07:20:Mieszka�cy miasta Gotham...
0:07:22:nie zwyk�em wiele m�wi�.
0:07:25:Ale moje s�owa|znacz� tyle co czyny.
0:07:29:Komisarz Gordon poinformowa� mnie|o namierzeniu firm...
0:07:33:b�d�cych przykrywk� dla mafijnej|organizacji w tym mie�cie.
0:07:38:Nim minie tydzie�...
0:07:40:rozwalimy im bramy...
0:07:43:i skierujemy �wiat�o prawa|w to gniazdo �mij.
0:07:50:Razem mo�emy uczyni� to miasto|bezpiecznym dla przyzwoitych ludzi.
0:07:57:Przyzwoici ludzie|nie powinni tu mieszka�.
0:08:00:Byliby szcz�liwsi gdzie indziej.
0:08:03:Ostro straszy Carla.
0:08:06:Nie przejmuj si�.
0:08:08:Gdyby ten b�azen m�g� si� dobra� do Carla,|dawno rozerwa�bym go na strz�py.
0:08:14:Gdyby Grissom o nas wiedzia�...
0:08:16:m�g�by rozerwa� ciebie.
0:08:20:Nie pochlebiaj sobie, anio�ku.
0:08:22:Jest zm�czonym, starym cz�owiekiem.|Nie mo�e trz��� miastem beze mnie.
0:08:28:A poza tym...
0:08:32:nie wie.
0:08:37:Niczym si� nie przejmujesz,|prawda Jack?
0:08:50:Wygl�dasz �wietnie.
0:08:54:Nie pyta�em o to.
0:09:04:Tak. Jestem na linii.
0:09:15:Niech zgadn�.
0:09:16:Olbrzymia, gro�na, nienaturalna posta�.|Co� w rodzaju nietoperza.
0:09:21:W�a�nie tak.|Co oni widz� tam w g�rze?
0:09:24:Pij� denaturat.
0:09:26:To niesamowite.
0:09:27:Dzi�ki za cynk.
0:09:30:Chryste! Knox.
0:09:32:Poruczniku, s�ysza�em,|�e Batman znowu zaatakowa�.
0:09:35:To �my raz w ci�gu miesi�ca.|S�ysza�em, �e komisarz zarz�dzi� �ledztwo.
0:09:40:Przykro mi, Knox. Ci dwaj|po�lizgn�li si� na sk�rce od banana.
0:09:45:M�wi� ci, olbrzymi nietoperz!
0:09:51:Nie pisz o tym. To zrujnuje twoj�|i tak nic nie wart� opini�.
0:09:56:Poruczniku, ka�dy �obuz w tym|mie�cie jest przera�ony.
0:09:59:M�wi�, �e nie mo�na go zabi�.
0:10:02:M�wi�, �e pije krew.
0:10:04:A ja m�wi�, �e jeste�|kup� g�wna, Knox.
0:10:10:W tej kwestii powo�aj si� na mnie.
0:10:13:Czy w Gotham jest nietoperz|wysoki na dwa metry?
0:10:16:Czy jest na li�cie p�ac policji?
0:10:18:Ile bierze po odtr�ceniu podatku?
0:10:49:Przynios�em ci ma��|przek�sk�, Eckhardt.
0:10:52:- Nie mo�esz g�o�niej?|- Zamknij si� i s�uchaj.
0:10:57:Harvey Dent w�szy� ko�o jednego|z naszych g��wnych interes�w.
0:11:01:To moje terytorium. Je�li|jest problem, ja go rozwi�zuj�.
0:11:06:Twoje problemy|s� naszymi problemami.
0:11:10:Odpowiadam przed Grissomem,|nie przed �wirami.
0:11:13:Powiniene� my�le� o przysz�o�ci.
0:11:17:Kiedy ty przejmiesz ster?|Ty nie masz przysz�o�ci.
0:11:21:Jeste� mocno stukni�ty|i Grissom o tym wie.
0:11:30:Lepiej by� pewnym.
0:11:37:Widzisz?
0:11:39:Kiedy si� starasz,|umiesz podj�� w�a�ciw� decyzj�.
0:11:49:Co za diabe� ci� nas�a�?
0:11:57:Nie obchodzi mnie, czy ten festiwal|przekroczy bud�et, chc� parady.
0:12:00:Chc� hot-dog�w, balon�w,|wszystkiego.
0:12:03:B�dziemy obchodzi� to dw�chsetlecie|dumnie i z rozg�osem.
0:12:07:Mo�emy �wi�towa�|w stanie upad�o�ci.
0:12:09:To ju� 250 tys. dolar�w,|a nie widzieli�my ani jednego balona.
0:12:12:Wype�nimy plac lud�mi|i interes sam si� rozkr�ci.
0:12:16:Wiele os�b b�dzie si�|trzyma� z daleka. Boj� si�.
0:12:19:Przestan� si� ba�,|je�li przymkniemy Grissoma.
0:12:22:Obieca�em to, pami�tacie?
0:12:27:Witaj, Hrabio Dracula.
0:12:29:Jakie� nowe wie�ci o potworze?
0:12:32:- Wycofuj� twoj� histori� z Batmanem.|- Jak wszystkie �miecie.
0:12:35:To materia� na Nagrod� Pulitzera.
0:12:38:Mam co� dla ciebie.
0:12:41:Widzieli�cie tego cz�owieka?
0:12:43:Bardzo zabawne. Powiniene� by� da�|wi�cej krwi i flak�w na k�ach.
0:12:47:Co za kretyn.
0:12:51:Witajcie nogi.
0:12:55:Przegl�dam tw�j materia�.
0:12:57:A ja tw�j.
0:12:60:Jestem Vicki Vale.
0:13:01:Tak, fotograf. Vogue, Cosmo.
0:13:04:Je�li chcesz mie� moje akty,|potrzebny ci teleobiektyw.
0:13:08:W�a�nie by�am w Corto Maltese.
0:13:10:PRZEWR�T W CORTO MALTESE|ZDJ�CIA. VICKY VALE
0:13:13:Mog�a� oberwa� przy tej robocie.
0:13:15:Co ci� tu sprowadza?
0:13:17:Ch�� zobaczenia dzikich zwierz�t.
0:13:20:Dzikich zwierz�t? Na przyk�ad?
0:13:24:Na przyk�ad... nietoperzy.
0:13:27:- Kto ci� przys�a�?|- Nikt, naprawd�.
0:13:30:Spodoba�a mi si�|twoja historia i...
0:13:33:lubi� nietoperze.
0:13:37:Moje zdj�cia, tw�j tekst.|Materia� na Nagrod� Pulitzera. Pomy�l.
0:13:41:Jeste� fantastk�, ale te�|i jedyn� osob�, kt�ra mi wierzy.
0:13:44:Potrzebuj� czego� namacalnego.
0:13:46:Gordon zarz�dzi� �ledztwo.|Nie mog� si� nawet do niego dodzwoni�.
0:13:50:B�dzie na balu u Wayne'a, prawda?
0:13:52:Nie s�dz�, �ebym by�|na li�cie go�ci.
0:13:58:Vale, wyjdziesz za mnie?
0:14:01:- Nie.|- Postawisz mi obiad?
0:14:03:- Mo�e.|- Jem jak ptaszek.
0:14:13:Powiedzmy...
0:14:14:�e ten sukinsyn...
0:14:16:po��czy nas|z Konsorcjum Chemicznym.
0:14:20:Z jakimi stratami|musimy si� liczy�?
0:14:22:Je�li po��czy nas z Konsorcjum,|b�dziemy sko�czeni.
0:14:25:Trzeba dzia�a� natychmiast.
0:14:28:W�amiemy si� tam...
0:14:31:zdemolujemy biuro...
0:14:33:ukradniemy dokumenty i powiemy,|�e to szpiegostwo gospodarcze.
0:14:40:Sprytne. Tak trzeba zrobi�.|M�wi�c szczerze...
0:14:43:chcia�bym, �eby�|osobi�cie si� tym zaj��.
0:14:48:Ja?
0:14:57:Zechcesz poczeka� w pokoju obok?
0:15:12:To wszystko, panowie. Dzi�kuj�.
0:15:28:Nie m�g�by tego zrobi� kto� inny?
0:15:31:Tamtejsze wyziewy...
0:15:37:To wa�ne zadanie. Potrzebuj�...
0:15:40:kogo� zaufanego.
0:15:43:Jeste� moj� praw� r�k�.
0:15:48:Teraz...
0:15:51:nie zapomnij...
0:15:55:swoich fartownych kart.
0:16:07:Przyjacielu...
0:16:10:tw�j fart si� odwraca.
0:16:16:Policja.
0:16:18:Z porucznikiem Eckhardtem.
0:16:41:DATKI NA FESTIWAL
0:17:01:Czym mog� panu s�u�y�?
0:17:18:- Dobry wiecz�r.|- Troch� tu ciasno.
0:17:31:M�g�by mi pan powiedzie�,|kim jest Bruce Wayne?
0:17:34:Nie jestem pewien.
0:17:36:Mimo to dzi�kuj�.
0:18:10:Osiem. Wyjdzie mi �semka.
0:18:13:Wyjdzie mi �semka.
0:18:16:Pan komisarz! Pi�knie pani|wygl�da, pani Gordon.
0:18:18:Czy to prawda, �e komisarz zarz�dzi�|�ledztwo w sprawie Batmana?
0:18:22:Nie ma �adnego Batmana. Gdyby istnia�,|znale�liby�my go i aresztowali.
0:18:26:Prosz� m�wi� ze mn�|szczerze, komisarzu.
0:18:28:Jak pan to robi?
0:18:30:Panie Dent, wspania�a mucha.
0:18:32:M�wimy o skrzydlatych str�ach prawa.|Jaka jest pa�ska opinia?
0:18:36:Miasto ma do�� problem�w...
0:18:38:i bez przejmowania si� duchami.
0:18:41:A wi�c nie zaprzecza pan?
0:18:45:Przepraszam ci�, zaraz wracam.
0:18:47:Czy kto� chcia�by udzieli� wywiadu?
0:18:49:- Panie s�dzio, pi�kny garnitur.|- Odmawiam komentarzy.
0:18:54:O co chodzi?
0:18:55:Anonimowy cynk. Napier w�amuje si�|do Konsorcjum Chemicznego.
0:19:05:Dlaczego mi nie powiedziano?|Kto kieruje akcj�?
0:19:08:- Eckhardt.|- O m�j Bo�e!
0:19:10:Chod�my.
0:19:16:Panie Gordon?
0:19:23:Panie Gordon?
0:19:34:Popatrz, popatrz.|Salon, jadalnia, arsena�.
0:19:37:Sp�jrz na to.
0:19:39:Kim jest ten facet?
0:19:42:Wydaje bale dobroczynne|i kolekcjonuje te rzeczy.
0:19:46:Pewnie robi to, by podrywa� panienki.|One lubi� bale dobroczynne.
0:19:50:Nie pomi� poka�nego konta.
0:19:53:Im wi�cej maj�, tym mniej s� warci.
0:19:56:Ten musi by� najmniej wartym|facetem w Ameryce.
0:19:60:Sp�jrz na to. To pewnie|Kr�l Wikliniarzy.
0:20:06:Sk�d to pochodzi?
0:20:08:Nie mam poj�cia.
0:20:11:To jest japo�skie.
0:20:12:Sk�d pan wie?
0:20:15:Kupi�em to w Japonii.
0:20:17:- Kim pan jest?|- Przepraszam. Bruce Wayne.
0:20:22:Alexander Knox.
0:20:24:Czyta�em pa�ski artyku�.|Bardzo mi si� podoba�.
0:20:27:Dzi�ki. M�g�bym dosta� stypendium?
0:20:29:Vicki Vale.
0:20:32:Bruce Wayne.
0:20:33:Jest pan pewien?
0:20:35:Tak. Widzia�em pani zdj�cia|z Corto Maltese, nie myl� si�?
0:20:40:Ma pani cudowne oko.
0:20:42:Niekt�rzy my�l�, �e ma dwa.
0:20:45:To jest zdumiewaj�cy dom.|Chcia�abym go kiedy� sfotografowa�.
0:20:49:Potrzebujemy wi�cej szampana.|Czy mog� wzi��?
0:20:52:Oczywi�cie.
0:20:55:Ile skrzynek? Sze��?
0:20:58:Sze�� wystarczy.
0:21:03:Zostanie pani troch� w Gotham?
0:21:05:Chcia�abym. Zaintrygowa�y mnie historie|Alexa o "olbrzymim nietoperzu".
0...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin