{1}{1}23.976 {0}{43}{C:$aaccff}WCZENIEJ {43}{100}/Mam trudnoci z rozpoznawaniem,|/co jest prawdziwe. {100}{169}Nigdy nie odszedłe, Sam.|Nadal jeste ze mnš w Klatce. {169}{186}Pokaż rękę. {186}{240}Byłem z tobš, gdy jš rozcišłe.|Sam ci jš zszyłem. {240}{278}To jest rzeczywistoć. {281}{346}Jestem dziwolšgiem pierwszej wody,|/ale radzę sobie z tym. {346}{397}/- W miecie była robota.|/- Gdzie ciało? {397}{434}/- Puciłem jš.|- Dlaczego? {434}{504}Znasz mnie.|/Wiesz, jakim jestem człowiekiem. {510}{570}/Zostawia za sobš zwłoki,|dlatego musimy jš załatwić. {570}{640}Zabiła własnš matkę,|/żeby mnie ratować. {640}{740}- Przykro mi, ale to proste.|- Zaufaj mi, skończyła z tym. {754}{827}- Proszę cię, Dean.|- Dobrze. {848}{921}Jeste, jaka jeste.|Znów zabijesz. {961}{1005}Przykro mi. {1040}{1107}{C:$aaccff}TERAZ {1666}{1761}www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. {1762}{1809}Niemożliwe. {2444}{2506}Nic ci nie jest. {2761}{2793}Nie! {2793}{2859}{C:$aaccff}.:: GrupaHatak.pl ::.|>> Release24.pl << {2859}{2937}{C:$aaccff}SUPERNATURAL [07x04] Defending Your Life|Bronišc własnego życia {2937}{3008}{C:$aaccff}Tłumaczenie: k-rol|Korekta: Spirozea {3226}{3265}/Sam. {3350}{3411}Ale dziwnie. {3418}{3446}Co? {3460}{3513}Zajmować się normalnš robotš. {3542}{3606}Bobby zadzwoni, jeli co się ruszy|na froncie z Lewiatanami. {3606}{3666}Tymczasem wiesz,|że chcesz się zajšć tš sprawš. {3666}{3714}Gliniarze przez radio|wydawali się osłupiali. {3714}{3737}Nie przeczę. {3754}{3829}To nawet miłe.|Należy nam się trochę rutyny. {3896}{3983}- Zdaje się, że z tobš w porzšdku.|- Tak. Jak na mnie. {3983}{4049}Tak w ogóle...|to dziękuję. {4057}{4104}- Za co?|- Za Amy. {4124}{4190}Wiem, że nie chciałe jej pucić,|ale tak należało postšpić. {4190}{4240}- Więc dzięki.|- Nie ma sprawy. {4510}{4600}Witamy w wirkowie,|liczba ludnoci - jeden truposz. {4604}{4719}- Kim był?|- Matthew Hammond. {4719}{4781}- Zmiażdżony na mierć.|- Przez? {4781}{4871}Gdyby to nie było 10. piętro,|powiedziałbym, że przez auto. {5200}{5269}Wskanik wariuje.|Jaki duch? {5271}{5373}Z licencjš na transport drogowy?|I licencjš na zabijanie. {5387}{5421}Serio? {5558}{5648}- Co masz?|- Nie wiem, jaki proszek. {5648}{5710}- Siarka?|- Nie, to ziemia. {5721}{5775}Może to co|w stylu "Christine". {5790}{5841}Nawet opętane auta|nie radzš sobie ze schodami. {5841}{5874}To co widmowego. {5928}{5957}Zobacz. {5969}{6020}"AA, 10 lat". {6027}{6097}Martwy i trzewy.|Podwójnie przeršbane. {6097}{6180}Wcišż przychodzi rachunek|na 50$ miesięcznie {6180}{6232}z miejsca o nazwie "Jane's". {6244}{6313}No dobra.|Gratuluję ci abstynencji. {6313}{6364}Ja dowiem się,|czym jest "Jane's". {6375}{6428}Zrezygnowałem z AA|przez Wielki Post. {6428}{6517}- Nie jestemy katolikami.|- Czepiasz się szczegółów. {6517}{6598}- Spotkania AA wywołujš u mnie ciarki.|- Też mi nowoć. {6622}{6719}Dobra, sam pójdę na spotkanie,|a ty jed do Jane. {6753}{6840}Matt był miłym facetem.|Udręczonš duszš. {6840}{6881}Nie on jeden. {6892}{6944}Wyglšdało na to,|że ma dużo na głowie. {6944}{7014}Jakie pomysły, o co chodziło?|Rodzinę, dziewczynę? {7014}{7069}Dusił to w sobie. {7079}{7151}Ale gdy go ostatnio widziałam,|co go gryzło. {7151}{7190}- Niemal się złamał.|- Kiedy to było? {7190}{7231}Tuż przed jego mierciš. {7232}{7305}Zadzwonił z Tawerny Neala.|Był o krok od picia. {7305}{7360}Pojechałam tam|i cišgnęłam go z krawędzi. {7360}{7467}- Czym było to spowodowane?|- Jak mówiłam, nie zwierzał się zbytnio. {7619}{7678}- Mogę w czym pomóc?|- Tak. {7678}{7755}Mam kilka pytań|odnonie pani klienta, {7755}{7854}- Matthew Hammonda.|- Jasne. Nie ma kłopotów, prawda? {7854}{7928}Właciwie nie ma go już|poród nas. {7969}{8037}- Teraz wszystko ma sens.|- Co takiego? {8037}{8082}Przyszedł tu kilka dni temu. {8082}{8153}Zapłacił za trzy lata z góry|za comiesięcznš dostawę. {8153}{8234}- Dokšd wysyła pani kwiaty?|- Do panny Elizabeth Duren. {8234}{8345}Mogłaby pani spisać jej adres?|Chciałbym jš odwiedzić. {8696}{8730}No i jest. {8761}{8850}Poznaj Elizabeth Duren.|Zmarła w wieku 10 lat. {8897}{8958}- Kim była?|- Nie wiem. {8999}{9097}Pomylimy o tym w motelu. {9163}{9221}/Elizabeth Duren.|Zabita 10 lat temu przez sšsiada, {9221}{9281}który wycofywał auto z podjazdu|i nie zauważył jej roweru. {9281}{9310}Nikogo nie oskarżono. {9310}{9355}- Policja uznała to za wypadek.|- Niech zgadnę. {9355}{9418}Tym sšsiadem była|mokra plama z 10. piętra. {9428}{9475}Przynajmniej wiemy,|że było mu przykro. {9475}{9502}Wysyłał kwiaty... {9502}{9584}Ciekawe, czy goć nie był napruty,|gdy jš przejechał. {9673}{9798}Mimo wszystko naszym celem|jest Ghost Rider. {9798}{9844}- Jedziemy.|- Co? {9881}{9969}Spalić jej koci|i zapewnić jej spoczynek. {9999}{10069}Zabawa nigdy się nie kończy. {10717}{10800}Trzymajcie go|ode mnie z daleka! {11066}{11141}/- Policja, o co chodzi?|- Potrzebuję pomocy. {11141}{11195}- Goni mnie jaki pies...|/- Na jaki adres? {11195}{11271}Nie wiem,|jestem w jakiej restauracji. {11277}{11308}/Proszę pana? {11369}{11391}/Halo? {11405}{11460}/Słyszy mnie pan? {11494}{11548}Nie! {11565}{11642}/Musi się pan uspokoić.|/Wylemy sanitariuszy. {11642}{11699}/Proszę tylko powiedzieć,|/gdzie pan jest. {11870}{11956}Kolejna noc w biurze.|Może pierwszy wemiesz prysznic? {11956}{11979}Słuchaj. {11979}{12027}"Miejscowy mężczyzna,|Christopher Fisher, {12027}{12099}został w nocy rozerwany|na strzępy przez dzikie zwierzę". {12099}{12156}Na wiecie jest niebezpiecznie. {12185}{12236}Był w łazience|w taniej restauracji. {12246}{12331}- Co tu nie pasi.|- Żaden z klientów nic nie widział. {12331}{12390}Goć zadzwonił na 112,|krzyczšc o psie, {12390}{12454}ale telefonistka|nic nie słyszała. {12481}{12549}- W przeszłoci nie był zbyt dobry dla psów.|- To znaczy? {12549}{12628}Pięć lat temu aresztowano go|za prowadzenie walk psów. {12628}{12644}Klasa. {12657}{12768}Więc spowodował tyle cierpienia,|że jaki rottweiler zza grobu {12768}{12812}zabawił się w Cujo? {12864}{12924}Chwila, czy sš w ogóle|psie duchy? {12924}{12967}- Pierwsze słyszę.|- Dziwnie to brzmi. {12967}{13001}Pies-duch... {13001}{13050}Nie dziwniej|niż samochód-duch. {13050}{13076}Wiesz, co ma sens? {13076}{13138}Zemsta na gociu, który kazał ci|brać udział w walkach psów. {13138}{13170}Nikogo nie osšdzam, {13170}{13219}ale moim zdaniem|należało mu się. {13219}{13297}Może tak, a może nie. {13308}{13399}Po aresztowaniu dostał kuratora|i zaczšł wolontariat w schronisku. {13399}{13442}- Nie miał wyjcia.|- Na poczštku tak, {13442}{13490}ale gdy minšł okres kary,|nie zrezygnował. {13490}{13533}Naprawdę się wczuł. {13540}{13599}Zebrał sporo forsy|na ten cel. {13615}{13691}- Ludzie się zmieniajš.|- Powiedz to duchowi psa. {13746}{13869}Wskakuj w garniacz.|Obejrzymy zwłoki. {13869}{13889}Że co? {13901}{13929}- Co?|- Co "co"? {13934}{13963}Nic... {13982}{14048}- Wszystko gra?|- Miód malina. {14048}{14098}Zróbmy to. {14151}{14207}Zgadnij, co znalazłem. {14207}{14269}Czerwonš ziemię|pod jego paznokciami i na butach. {14269}{14338}- Jak u gocia od samochodu?|- Tak. {14338}{14396}Musieli pójć|w to samo miejsce. {14409}{14455}- Sad jabłoni?|- Tak. {14459}{14520}Czerwona ziemia|widocznie służy jabłkom. {14520}{14596}Bardzo by mnie to obchodziło,|gdybym tylko jadł jabłka. {14608}{14687}Ten powinien być stary|i zapewne opuszczony. {14687}{14745}- Kilkaset akrów.|- Kilkaset?! {14745}{14793}Będziemy szukać cały rok. {15065}{15177}- Nic panu nie jest?|- Facet wyskoczył pod auto, Sam. {15188}{15219}Pomóc panu? {15282}{15364}Zabierzemy stšd pana,|nim zginie pan na drodze. {15365}{15399}Dobrze. {15513}{15582}Warren, opowiedz nam,|co się dzieje. {15650}{15744}Widzę, że dobrzy z was ludzie,|ale nic nie możecie dla mnie zrobić. {15745}{15780}- Nikt nie może.|- Dlaczego? {15781}{15833}Bo to wszystko niemożliwe. {15841}{15910}- Nawet mi nie uwierzycie.|- Może jednak. {15983}{16049}Zostałem osšdzony|i skazany na mierć. {16050}{16106}- Co zrobiłe?|- Napadłem na monopolowy. {16107}{16190}Zabiłem właciciela i jego żonę.|Nie mylałem, byłem młody. {16191}{16205}Młody? {16206}{16264}- Kiedy to było?|- W 1981 roku. {16265}{16342}- I teraz cię sšdzili?|- Nie, włanie wyszedłem z więzienia. {16343}{16389}Im więcej gadasz,|tym mniej w tym sensu. {16390}{16431}W porzšdku,|mów dalej. {16486}{16544}Po 30 latach|zwolniono mnie warunkowo. {16576}{16666}Ale od tego nigdy się nie uwolnisz.|Mylę o tym codziennie. {16667}{16711}Więc przed czym uciekałe? {16712}{16776}Już mówiłem,|że przed rozprawš. {16777}{16858}W jednej chwili byłem w barze,|a w następnej kto mi przywalił. {16860}{16958}- Obudziłem się w sali sšdowej.|- Takiej... prawdziwej? {16959}{17012}Nie, ale był tam sędzia. {17020}{17084}Wszystko było takie zwariowane.|Sala była w stodole. {17089}{17125}- Na farmie?|- Tak. {17172}{17261}- Z jakiego baru cię zabrano?|- Z Tawerny Neala. {17272}{17386}Matthew Hammond był tam|przed wypadkiem samochodowym. {17388}{17434}Może goć od psa także. {17456}{17505}Możesz nam powiedzieć|co jeszcze? {17506}{17536}Wierzycie mi. {17550}{17643}- Kim jestecie, do diabła?|- Specjalizujemy się w takich wariactwach. {17644}{17761}- Ten sędzia nazywał się jako?|- Nie, ale były tam dziwne symbole. {17762}{17811}Symbole?|Pamiętasz który? {17816}{17849}Możesz je narysować? {17976}{18043}Wybacz na chwilę.|Możemy pogadać? {18259}{18301}- Co jest?|- Jak to co? {18337}{18406}Pijany kierowca,|goć od walk psów, morderca... {18407}{18475}- No i?|- Od kiedy jednoznaczne sprawy {18476}{18505}się gmatwajš? {18506}{18568}Ciężko mi się powstrzymać|przed dopingowaniem tych duchów. {18569}{18644}Sam mówiłe,|że nie jestemy od...
artson