Władca pierścieni Drużyna Pierścienia [2001 eng] cd3.txt

(18 KB) Pobierz
00:00:06:Jam jest sługš Tajemnego Ognia,|władam Płomieniem Anoru.
00:00:12:Ciemny ogień na nic ci się nie zda,|Płomieniu z Udunu!
00:00:26:Wracaj do Cienia.
00:00:36:Nie przejdziesz!
00:01:08:Nie, nie!|Gandalfie!
00:01:19:Uciekajcie głupcy!
00:01:26:Nie!!!
00:01:34:Aragornie!
00:02:33:Legolasie, zbierz ich!
00:02:40:Daj im chwilę, na miłoć Boskš!
00:02:42:Do nocy, na tych wzgórzach roić się będzie od Orków!
00:02:46:Musimy dotrzeć do lasów Lothlorien.
00:02:50:Chod Boromirze.|Legolasie, Gimli, zbierzcie ich!
00:02:55:Stawaj na nogi, Samie.
00:02:58:Frodo?
00:03:01:Frodo!
00:03:56:Trzymajcie się blisko Hobbici.
00:03:59:Powiadajš, że potężna czarownica|mieszka w tych lasach.
00:04:03:Elfia wiedma...
00:04:06:...o wielkiej mocy.
00:04:10:Wszyscy, którzy na niš spojrzš...
00:04:12:...poddajš się jej urokowi...
00:04:14:< Frodo... >
00:04:18:...i przepadajš bez wieci na wieki.
00:04:20:< Twoje przyjcie do nas,|jest podyktowane przeznaczeniem... >
00:04:25:< Przynosisz tu wielkie zło...|Powierniku Piercienia... >
00:04:29:Panie Frodo...
00:04:36:Jest tu jednak jeden Krasnolud,|którego tak łatwo nie usidli...
00:04:41:Mam oczy sokoła i uszy lisa.
00:04:54:Krasnolud oddycha tak głono,|że można trafić go w ciemnoci.
00:05:03:< "Mae govannen, Legolas Thranduilion" >|Witaj Legolasie, synu Thranduila.
00:05:06:< "Govannas vîn gwennen le, Haldir o Lórien" >|Nasza Drużyna jest ci zobowišzana, Haldirze z Lorien.
00:05:12:< "A Aragorn in Dúnedain..." >|Aragornie z Dunedainów...
00:05:14:< "...istannen le ammen" >|...Twoje imię jest nam znane.
00:05:16:< "Hennaid" > Dziękuję.|To jest włanie legendarna uprzejmoć Elfów!
00:05:19:Mówcie w języku, który wszyscy zrozumiejš!
00:05:21:Nie zadajemy się z Krasnoludami od czasów Ciemnych Dni.
00:05:26:A wiesz, co ten krasnolud ci na to odpowie?
00:05:29:Ishkhaqwi ai durugnul!
00:05:35:To nie było zbyt uprzejme.
00:05:44:Przyprowadzasz ze sobš wielkie zło.
00:05:49:Nie możecie ić dalej.
00:05:58:< "Boe ammen veriad lîn.|Andelu i ven." >
00:06:23:< "Merin le telim." >
00:06:25:< "Henio, aníron boe ammen i dulu lîn." >
00:06:28:< "Andelu i ven." >
00:06:29:mierć Gandalfa nie była bezcelowa.
00:06:33:Nie możesz tracić nadziei.
00:06:36:Niesiesz wielki ciężar, Frodo.
00:06:40:Nie próbuj dwigać go aż do mierci.
00:06:46:Pójdziecie za mnš.
00:07:00:Caras Galadhon.
00:07:03:Tu jest serce królestwa Elfów na ziemi.
00:07:06:Królestwo Pana Celeborna i Galadrieli, Pani wiatła.
00:08:31:Wróg wie, że tu dotarlicie...
00:08:34:Nadzieja, że zostanie to tajemnicš, upadła.
00:08:41:Jest was omiu,|chociaż dziewięciu wyruszyło z Rivendell.
00:08:46:Powiedzcie mi, gdzie jest Gandalf?
00:08:48:Jako, że bardzo pragnę z nim porozmawiać.
00:08:51:< "I can no longer see him from afar." >|Lecz nie mogę dostrzec go w tej dali.
00:08:55:Gandalf Szary nie przekroczył granic tej ziemi.
00:09:00:Wpadł w otchłań Cienia.
00:09:07:Został zaatakowany przez Cień i Płomień...
00:09:14:Balroga od Morgotha.
00:09:18:Bez potrzeby wszedł w pułapkę Morii.
00:09:24:Nic, co robił Gandalf za życia,|nie było niepotrzebne.
00:09:27:Nie znamy jeszcze jego całego zamysłu.
00:09:35:Nie pozwól, żeby wielka pustka|Khazad-dum wypełniła twoje serce,
00:09:40:...Gimli, synu Gloina.
00:09:43:wiat jest teraz pełen niebezpieczeństw......
00:09:48:...i na wszystkich ziemiach...
00:09:51:...miłoć miesza się z żalem.
00:10:07:Co teraz stanie się z Drużynš?
00:10:11:Bez Gandalfa, nie ma nadziei...
00:10:17:Powodzenie wyprawy zawisło na ostrzu noża.
00:10:20:Jeli zboczycie choć o włos,|  wszystko przepadnie...
00:10:24:...grzebišc nas pod gruzami.
00:10:31:Jednak jest wcišż nadzieja ...|dopóki drużyna jest wierna sprawie.
00:10:38:Nie dopuszczajcie lęku do serc.|Idcie teraz i odpocznijcie...
00:10:44:...bo jestecie wyczerpani żalem i znojem.
00:10:49:Dzisiejszš noc przepicie spokojnie...
00:10:52:< Witaj Frodo z Shire... >
00:10:57:< Ty, który widziałe Oko! >
00:11:13:Pień żałobna za Gandalfa...
00:11:23:Co o nim piewajš?
00:11:25:Nie mam serca, żeby wam powiedzieć.
00:11:30:Dla mnie ta rana jest jeszcze zbyt wieża.
00:11:36:Nic nie wspomnieli o Jego fajerwerkach...
00:11:39:Powinien być o nich choć jeden wers.
00:11:45:< "Najwspanialsze jakie kiedykolwiek widziałem rakiety..." >
00:11:48:< "Niczym wybuchajšce gwiazdy ubrane w zielenie i błękity..." >
00:11:52:< "Albo po grzmotach prysznic srebrny też..." >
00:11:58:< "Spada niczym kwiatów deszcz..." >
00:12:01:To nie oddaje tego najlepiej.
00:12:16:Odpocznijcie trochę.
00:12:18:Te granice sš dobrze strzeżone.
00:12:21:Ja nie znajdę tu odpoczynku.
00:12:27:Usłyszałem jej głos w mojej głowie...
00:12:30:Mówiła o moim ojcu i upadku Gondoru...
00:12:34:Powiedziała mi:|"Nawet teraz jest jeszcze nadzieja"
00:12:41:Ale ja jej nie widzę.
00:12:45:Tak dużo czasu minęło, odkšd nie mamy już nadziei...
00:12:57:Mój ojciec, to szlachetny człowiek,
00:13:00:lecz jego rzšdy upadajš...
00:13:06:...i nasi ludzie tracš wiarę...
00:13:10:On oczekuje, że odnowię wietnoć Gondoru...|A ja... ja chciałbym, to zrobić.
00:13:13:Chciałbym znów zobaczyć Gondor w chwale...
00:13:20:Czy miałe okazję to zobaczyć, Aragornie?
00:13:23:Białš Wieżę Ectheliona...
00:13:26:migoczšca w słońcu jak włócznia z pereł i srebra...
00:13:30:Jej sztandary uniesione wysoko|przez porannš bryzę...
00:13:37:Czy, kiedykolwiek byłe wzywany do domu...
00:13:39:...poprzez czysty dwięk srebrnych tršbek.
00:13:43:Widziałem Białe Miasto...
00:13:47:...dawno temu.
00:13:49:Pewnego dnia,|nasza cieżka nas tam doprowadzi.
00:13:55:I strażnik na wieży obwieci:
00:13:59:"Panowie Gondoru wrócili"...
00:15:09:Czy spojrzysz w Zwierciadło?
00:15:12:Co w nim zobaczę?
00:15:16:Nawet mędrzec nie potrafi powiedzieć,...
00:15:20:...bo zwierciadło...
00:15:22:...pokazuje wiele rzeczy.
00:15:27:Rzeczy, które były...
00:15:30:Rzeczy, które sš...
00:15:33:I niektóre rzeczy,...
00:15:39:które jeszcze nie stały się przeszłociš...
00:17:05:Wiem, czym jest, to co zobaczyłe...
00:17:10:Ponieważ ten sam widok pojawił się również w moich mylach.
00:17:14:< To widok tego, co by się stało ..., |jeliby zawiódł. >
00:17:21:< Drużyna się rozpada...|To już się rozpoczęło.... >
00:17:26:< On będzie chciał przejšć Piercień... >
00:17:30:< Wiesz o kim mówię... >
00:17:33:< Jednego po drugim,...|zniszczy ich wszystkich. >
00:17:39:< Jeli mnie o to prosisz,... >
00:17:42:< ...dam ci Jedyny Piercień >
00:17:46:Chcesz oddać mi Piercień dobrowolnie?
00:17:53:Nie zaprzeczam, że moje serce wielce tego pożšda...
00:18:03:Na miejscu Władcy Ciemnoci miałby Królowš...
00:18:07:Nie mrocznš,|ale pięknš i strasznš jak Sauron!
00:18:11:Zdradliwš jak morze!
00:18:15:Potężniejszš niż fundamenty Ziemi!
00:18:20:Wszyscy kochaliby mnie...
00:18:22:...i rozpaczali!
00:18:39:Przeszłam próbę. Wyrzeknš się wielkoci...
00:18:44:Odejdę na Zachód...
00:18:47:...i pozostanę Galadrielš.|Nie potrafię tego zrobić sam.
00:18:55:Ty jeste Powiernikiem Piercienia, Frodo...|Nosić Piercień Władzy,
00:19:00:...oznacza samotnoć.
00:19:05:To jest Nenya,|Piercień z Diamentem.
00:19:08:A ja jestem jego włacicielkš.
00:19:12:To zadanie było tobie przeznaczone...
00:19:17:I jeli ty nie znajdziesz drogi,
00:19:21:...nikt jej nie znajdzie.
00:19:24:Wiem, co muszę zrobić...
00:19:27:Tylko, że...
00:19:32:...boję się to uczynić.
00:19:38:Nawet najmniejsza osoba może odmienić|bieg przyszłoci.
00:19:48:Czy wiesz, jak narodzili się pierwsi Orkowie?
00:19:55:Kiedy byli Elfami.
00:19:59:Uprowadzeni przez Moce Ciemnoci...
00:20:03:Torturowani i okaleczani...
00:20:06:Upodlona, potworna forma życia.
00:20:12:A teraz...
00:20:15:...udoskonalona.
00:20:18:Moi waleczni Uruk-hai...
00:20:23:Komu będziesz służył?
00:20:25:Sarumanowi!
00:20:49:cigać ich! Nie zatrzymujcie się,|dopóki nie zostanš odnalezieni!
00:20:52:Nie wiecie czym jest ból,|nie znacie strachu.
00:20:55:Poznacie smak ludzkiego mięsa!
00:21:03:Jeden z niziołków niesie co o wielkiej wartoci...
00:21:07:Przyprowadcie ich do mnie żywych i całych.
00:21:13:Innych, zabić!
00:21:34:Nigdy przedtem nie ubieralimy obcych w ubrania naszych ludzi.
00:21:40:Mam nadzieję, że uchroniš Was od nieprzyjaznych oczu.
00:21:51:Lembas.
00:21:53:Elficki chleb podróżny.
00:21:57:Jeden mały kęs jest w stanie|zapełnić żołšdek dorosłego mężczyzny.
00:22:07:Ile zjadłe?
00:22:09:Cztery.
00:22:16:Z każdš milš niebezpieczeństwo będzie narastać...
00:22:19:Orkowie z Mordoru strzegš wschodniego brzegu Anduiny.
00:22:23:Ale na zachodnim brzegu też nie będziecie bezpieczni...
00:22:26:Dziwne stworzenia ze znakiem Białej Ręki|były widziane u naszych granic.
00:22:30:Rzadko Orkowie pokazujš się|przy wietle słonecznym, jednak te tak zrobiły.
00:22:44:< "Le aphadar aen." >|Jestecie tropieni.
00:22:48:Płynšc rzekš aż do wodospadu Rauros,| macie szansę wyprzedzić nieprzyjaciela.
00:23:10:Mój podarunek dla ciebie Legolasie...|To łuk Galadhrim...
00:23:15:Stosowny do umiejętnoci|naszego lenego rodu.
00:23:24:To sš mieczyki z Noldorskiej stali,...
00:23:26:które już się sprawdziły w boju.
00:23:30:Nie bój się, młody Peregrinie Tuku...
00:23:33:odnajdziesz swojš odwagę...
00:23:38:A dla ciebie Samwisie Gamgee,
00:23:40:...lina Elfów zrobionš z hithlainu.
00:23:43:Dziękuję, proszę pani.
00:23:47:Nie masz już więcej tych pięknych, lnišcych sztyletów?
00:23:57:A o jaki dar chciałby prosić Elfy Krasnolud?
00:24:00:O nic...
00:24:03:z wyjštkiem ostatniego spojrzenia na Paniš Galadrielę,
00:24:07:...gdyż jej pięknoć jest większa, |niż wszystkie dziwy na Zi...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin