Love.So.Divine.2004.DVDivX.AC3-CiMG-CD1.txt

(18 KB) Pobierz
00:00:48:{y:i}Korea Pictures prezentuje
00:00:58:{y:i}Produkcję A KiHweck ShiDae
00:01:40:Benedicamus Domino!
00:01:43:Deo Gratias!
00:01:54:{y:i}Love, So Divine
00:02:24:Gdzie byłe?
00:02:27:Hej, mur jest całkiem wysoki.
00:02:33:Spadłem!
00:02:38:Ratowałem zbłšdzonš owieczkę.
00:02:46:A to co?
00:02:48:Co?
00:02:51:Zbłšdzonš owieczkę, huh?
00:02:54:Tak, seksowna Rosjanka...
00:02:58:Wiesz, co mylę?
00:03:00:Zanim staniemy się księdzmi
00:03:01:nie powinnimy lekceważyć rosyjskich owieczek.
00:03:06:Dzisiaj jestemy pomocnikami|pamiętasz?
00:03:09:No, pewnie.
00:03:11:A co z naszym wywięceniem|za miesišc?
00:03:14:No, pewnie.
00:03:16:Chodmy.
00:03:20:Hej!
00:03:22:Zaczekaj!
00:03:26:{y:i}Kwon Sangwoo
00:03:27:{y:i}Kyushik, próbowałe szkockš whisky?|Kwon Sangwoo
00:03:31:{y:i}- Prawdziwe błogosławieństwo!|- Zamknij się i biegnij! Ha Jiwon
00:03:37:{y:i}Kim Inkwon
00:03:43:{y:i}Zwolnij!|Kierownik Produkcji Soma H.Z. Chung
00:03:48:{y:i}Producent Yoo Intaek
00:03:58:{y:i}Wytwórcy|Jung Sookjung, Nam Jinho
00:04:01:{y:i}Sminarzyci wyłšcznie|Zakaz wstępu
00:04:05:{y:i}Reżyseria Huh Inmoo
00:04:24:Gdzie jest ta dziura?
00:04:33:Chłopie, było blisko.
00:04:35:Zapomniałe, że|Papież sam to powięcił?
00:04:40:Gdyby to złamał
00:04:44:Mógłby być wydalony.
00:04:45:To nie jest wcale tak łatwo|zostać wywalonym z seminarium.
00:04:48:To jest Twoja opinia.|Biorę Cię na słowo.
00:04:53:- Chodmy.|- Łapy precz!
00:04:58:Ty bierzesz kadzielnicę.
00:05:01:Jest taki zarozumiały!
00:06:34:Czy Ty nie mówiłe mi, że|Papież to powięcił?
00:06:39:Czemu to takie łamliwe?
00:06:56:Pomóc Ci?
00:07:01:Nie przejmuj się tym.|To nic.
00:07:04:Tylko się przepracowujesz.
00:07:07:W tamtym roku poszło mi dobrze.|Uwierz mi.
00:07:11:Obiecywałem wyczycić|ich  wychodki
00:07:14:Nawróciłem już wielu|i to w dwa miesišce.
00:07:19:- A co jeli nie pójdzie mi dobrze?|- Wywalš Cię.
00:07:22:Nie przejmuj się.|Poprostu podšżaj za za miom przewodnictwem.
00:07:29:Tam daleko jest sklep z domowymi rupieciami.
00:07:34:Tam skręcisz w innš drogę.
00:07:36:Pójdziesz prosto, i póniej...
00:07:41:- Skręcisz w prawo, i pójdziesz prosto.|- Więc mam skręcić w prawo?
00:07:45:- Nie, pójdziesz tš drogš.|- A czy to nie tamta droga?
00:07:49:- Pójdziesz prosto i ...|- Przechowujesz to na sprzedaż?
00:07:54:Nawet z najmniejszej rzeczy sš kożyci!|Około 30 kroków...
00:07:58:Czy ja mówię do ciany?
00:08:12:Jakie gorzkie!
00:08:16:Cholera!
00:08:26:To trunek.
00:08:31:Popatrz na niš.
00:08:35:To jest włanie to, co nazywasz błogosławieństwem.
00:09:07:Spónilicie się.|Jak poszło?
00:09:13:Nie zapominajcie dlaczego tu jestecie.
00:09:17:To nie jest tak jak pani myli.
00:09:37:Gdzie jest Ojciec?
00:09:40:Wkrótce tu będzie.
00:09:48:Popatrz na te narzędzia.
00:09:52:Co będzie jeli nas nimi uderzy
00:10:03:Zobaczmy.
00:10:07:Co studiujecie w seminarium?
00:10:10:Kocielne rozprawy|za panowania rady Trient'u.
00:10:14:Po więceniach
00:10:16:Zamierzam studiować|jak redniowieczne filozofie
00:10:19:- wpłyneły na współczesny kociół.|- Widzę. A Ty?
00:10:26:Ja studiuję
00:10:29:jak rosyjskie kwiaty, które dajš owoce|wpłyneły na koreańskš teologię.
00:10:33:Po więceniach...
00:10:36:Kobiety z Południowo-wschodniej Azji...
00:10:38:Moim głównym zainteresowaniem które studiuję|sš kwiaty które produkuja owoce.
00:10:41:Brzmi bardzo wiatowo.
00:10:44:- Jedlicie?|- Przepraszam?
00:10:47:Idcie do kuchni i zjedzcie.
00:10:53:Błogosławieństwa nie dadzš wam nic dobrego|jak jestecie głodni.
00:10:57:Nigdy nie opuszczajcie posiłków, ok?
00:10:59:Ok
00:11:16:Benedicamus Domino!
00:11:19:Deo Gratias.
00:11:38:więcenia już się zbliżajš.
00:11:42:Proszę miej mnie w swojej opiece.|Deo Gratias.
00:12:32:Kim jeste?|Co Ty tu robisz?
00:12:38:Proszę wyjd.|To Dom Boży.
00:12:45:Czemu nie...
00:12:59:Panie!
00:13:06:Jaka słona!
00:13:11:To Woda więcona!|Zostaw!
00:13:19:Przepraszam?
00:13:22:Mogę przez to wpać w kłopoty.
00:13:36:To był wypadek.
00:13:38:Nigdy wczeniej jej nie widziałem.
00:13:41:- Naprawdę!|- I jš pocałowałe?
00:13:45:Dobrze, Zachowam to dla siebie.
00:13:48:- Bawidamek oznacza kłopoty!|- Racja
00:13:52:Co Ty sobie mylałe?
00:13:54:Byłe taki dobry, aż do teraz.
00:13:56:Wstyd się!
00:13:59:To nie tak!
00:14:02:Co? Przeleciała całš drogę tu|robić kłopoty?
00:14:07:Nie ma mowy!|Nie może tu zostać.
00:14:11:Zabierz jš natychmiast!
00:14:17:Ojcze, wybacz mi.
00:14:21:więcenia sš za miesišc.
00:14:23:Zostanę wydalony, jeli wróce teraz.
00:14:26:- Co?|- Nie mogę, i nie powinienem.
00:14:30:Mam na myli... Oszaleję!
00:14:34:- Oszalejesz tutaj?|- Nie, le mnie Ojciec zrozumiał.
00:14:37:Nie chciałem, żeby to się stało.
00:14:43:Nie chciałem jej pocałować.
00:14:46:- Ty pocałowałe?|- Wujku Nam!
00:14:50:- Głowa mi pęka.|- Yang Bonghee, Ty!
00:14:53:Przyleciała tu z Ameryki?|Co za strata pieniędzy!
00:14:58:- Wróciłam, żeby wyjć za mšż.|- Chciałaby!
00:15:02:Dopiero co rozmawiałem z twojš mamš.
00:15:04:Chod ze mnš.|Zasłoń swój pępek!
00:15:08:Jeszcze z Tobš nie skończyłem.
00:15:14:Ruszaj się.
00:15:17:No dalej.|Szybciej.
00:15:27:I jak było?
00:15:30:Co?
00:15:32:Pocałunek!|To był Twój pierwszy raz.
00:15:38:Hej, Kyushik.
00:15:42:Użyłe swojego języka?
00:15:45:Był dobry? Jaki był?
00:15:49:Pierwszy jš pocałowałe?
00:15:54:No, powiedz mi!
00:16:01:Palicie tu papierosy
00:16:04:A co powinnymy palić marychę?
00:16:08:- Nie jestecie jeszcze pełnoletnie!|- Jeste nowy, kim Ty do cholery jeste?
00:16:14:Kim jestem?|Seminarzystš, który zostanie księdzem!
00:16:18:Seminarzysta?|Więc wszyscy jestemy studentami.
00:16:23:Nie wciskaj swojego dużego nosa w |nie swoje sprawy, ok?
00:16:26:- Jak miecie dziewczyny...|- Cholera!
00:16:28:Moja mama powiedziała mi, że to wporzšdku|sprawiać problemy w kociele.
00:16:32:Co Ci się nie podoba?
00:16:38:- Sundal!|- Co?
00:16:41:- Co?|- Chod tu.
00:16:45:- One tu palš.|- Tak?
00:16:50:Patrz, błogosławieństwo wychodzi.
00:16:52:- Czeć!|- Czeć!
00:16:57:Zastanówcie się nad sobš szczęciary.
00:17:05:- Podwiezie mnie pan?|- Wskakuj.
00:17:07:- Dzięki.|- Przepraszam? Przepraszam!
00:17:26:Czekaj!
00:17:42:Dzięki.
00:18:07:Gdzie na Boga ona jest?
00:18:13:Taksi!
00:18:20:Przepraszam.
00:18:24:- Muszę Ci co powiedzieć.|- O co chodzi?
00:18:27:- Chodzi o...|- pieszę się. O co chodzi?
00:18:30:Chodzi o...
00:18:32:Oh, rozumię.
00:18:36:Sorry.|Jestem usprawiedliwiona.
00:18:40:Jedmy, kierowco.
00:18:44:Hej...|Hej, czekaj!
00:18:50:Musimy porozmawiać.
00:18:52:Wła!
00:18:55:Mówiłam, że się pieszę.|Wła! Szybko!
00:19:01:Jeste taka apodyktyczna.
00:19:10:O co chodzi?
00:19:12:- Dzisiejszego ranka...|- Potrzymaj to.
00:19:16:- Co?|- Potrzymaj
00:19:23:Trzymaj prosto,|bo nie dobrze mi się robi.
00:19:29:Proszę jechać spokojnie.
00:19:34:Jak wyglšdajš moje brwi?
00:19:48:Dokładnie tak samo.
00:19:54:Dzisiejszego ranka... Ten pocałunek...
00:20:01:Zna pan to miejsce, prawda?|Proszę mnie tam zawieć.
00:20:22:- Przepraszam? Zapłać!|- Zapłać za taksówkę!
00:20:28:Jinho!
00:20:32:Jinho!
00:20:34:- Byłe zaskoczony, prawda?|- Tak, bardzo.
00:20:38:Nie tęskniłe za mnš?
00:20:44:Zerwijmy.
00:20:50:Zapomnij to co mi powiedziałe|na boisku?
00:20:56:'Jak i zakańczacz meczu,|tak i zakończę Twój randkowy wiat. '
00:21:04:Jestem dla Ciebie ostojš spokoju
00:21:10:niż zakańczaczem.
00:21:19:Wszystko w porzšdku?
00:21:24:Przepraszam?
00:21:28:- Przepraszam?|- Co?
00:21:31:Tak, zostałam rzucona.|Zadowolony?
00:21:34:Wiesz co?|On na Ciebie nie zasługiwał.
00:21:40:Więc..
00:21:42:Nadal zainteresowany mnš?|Powiedziałam Ci, że jestem usprawiedliwiona!
00:21:49:- Byłam...|- Mówię tylko...
00:21:56:Widziałe jaki był poczštek, huh?
00:21:59:Nawet o tym nie myl.
00:22:02:Co?
00:22:05:Czy Ty masz pojęcie |w jakie kłopoty mnie wpakowała?
00:22:07:O czym Ty mówisz?
00:22:13:- Dzisiejszego ranka...|- Dzisiejszego ranka co?
00:22:16:- Pocałunek!|- Z kim?
00:22:31:Siostro!
00:22:33:Możesz wyjechać z rana.
00:22:36:Wszyscy mężczyni to winie|poza Twoim tatš i księżmi.
00:22:44:Wujku, pożycz mi trochę pieniędzy,|żebym mogła wrócić do domu.
00:22:49:Na bilet lotniczy?
00:22:51:Każdy grosik tutaj należy do Boga.
00:22:56:To słaba wymówka!
00:23:01:Wcale nie.|Czy ksišdz mógłby kłamać?
00:23:06:Mylisz, że Twoja mama zabierze Cię spowrotem?|Oszczędzaj pršd i id spać.
00:23:10:Co za strata czasu...
00:23:31:Myl o mnie jako o pokojówce|przez miesišc.
00:23:34:Bilet lotniczy kosztuje 1,500 $.|Płać mi 50 $ za dzień.
00:23:43:Z drogi!
00:23:57:- Co? Czego chcesz?|- Nie bšd taka złoliwa, Siostro.
00:24:03:- Ojcze?|- Siostro?
00:24:05:Teraz tak do mnie mówisz?
00:24:07:- W sprawie siostry Bonghee...|- Jestem seminarzystš!
00:24:10:- Jej pobyt w kociele...|- Co się z tym wiatem dzieje?
00:24:13:- Jest wbrew regułom.|- Seminarzysta...
00:24:15:atakujšcy kobietę?
00:24:17:Ona nie jest nawet ochrzczona.
00:24:22:Bóg ma plan.|Dlatego wysłał jš do nas.
00:24:41:Co jest z Tobš?
00:24:51:To jest piekło odkšd jš spotkałem.
00:24:57:- Moja przyszłoć jest zgubiona.|- Rok węża, prawda?
00:25:03:"Zagorzale popędza obrót spraw|ale nic nie przynosi efektów."
00:25:12:Shin Sundal, Thomas!
00:25:14:Horoskopy sš|inne na każdy tydzień.
00:25:23:Znowu przejęty.
00:25:25:Nie obchodzi mnie to...
00:25:39:{y:i}SPRAWD SWÓJ LOS|NIE KORZYCI
00:25:45:Kto do cholery tym rzucił?
00:25:50:- Nie chodzisz do szkoły?|- Jestemy zawieszone.
00:25:59:Uważaj co mówisz, dupku.
00:26:03:Będziecie za to ukarane, dziewczęta.
00:26:06:Żadnego przeklinania!
00:26:10:Głupi dupek...
00:26:14:No naturalne dla seminarzystów|służyć kociołowi!
00:26:18:Dzwon bije ostatnio z rana.|Kto to robi?
00:2...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin