Dygasiński A., Zając (opracowanie).odt

(30 KB) Pobierz

Adolf Dygasiński Zając

 

Z biografii:

 

Autor Zająca urodził się 7.03.1839 roku w Niegosławicach, w licznej i niezbyt zamożnej rodzinie, jego ojciec był oficjalistą dworskim. Do gimnazjum uczęszczał w Pińczowie, a następnie w Kielcach, o latach szkolnych w 1899 wydał nawet wspomnienia zatytułowane W Kielcach. W 1862 roku udał się na studia wyższe do Warszawy. Podjął się nauki na wydziale historyczno-filozoficznym w Szkole Głównej. W trakcie powstania został uwięziony w Olkuszu. Po tym trudnym okresie kontynuował studia, lecz z przerwami wywoływanymi ciężką sytuacja materialną. Biedy Dygasiński doświadczył już jako dziecko, zarówno na sobie samym jak i w czasie obserwacji oraz przebywania wśród służby folwarcznej i chłopstwa. Właściwie dane mu było obserwować jeszcze stosunki pańszczyźniane, które w dorosłym życiu zdecydowanie potępiał, choćby w noweli Podpalaczka, także dalszej jego twórczości towarzyszyć będzie krytyka egoizmu i zakłamania moralnego obszarników. Problemy pieniężne jakie miał w Warszawie zmusiły do podjęcia pracy guwernera, zresztą później jeszcze kilkakrotnie wracał do tego zajęcia. Z działalności pisarskiej też trudno mu było zapewnić sobie godny byt, imał się więc różnych zawodów, był wydawcą, publicystą, redaktorem czasopism, nauczycielem, tłumaczem.

W latach 1871-1877 przebywał w Krakowie, gdzie prowadził księgarnię nakładową. Zorganizował Bibliotekę Umiejętności Przyrodniczych. Tłumaczył książki z zakresu psychologii, pedagogiki i filozofii. Starał się upowszechniać dzieło Darwina, za co środowisko klerykalne zbojkotowało jego księgarnię. W 1877 przeniósł się ponownie do Warszawy. Dopiero w 1884 ukazał się pierwszy zbiór jego nowel. Był to zresztą początek bardzo płodnej twórczości, której plonem jest ponad 130 nowel i około 20 powieści. W swoich dziełach zajmował się głównie obrazowaniem różnych środowisk społecznych, ze szczególnym zamiłowaniem opisywał środowisko wiejskie, zarówno życie chłopstwa jak i szlachty, oraz drobnomieszczańskie. Możemy to dostrzec w takich powieściach jak: Na pańskim dworze – 1884, Von Molken – 1885, Z siół, pól i lasów – 1887, Właściciele – 1887, Beldonek – 1888, Pan Jędrzej Piszczalski – 1890, Gorzałka – 1894, Dramaty lubądzkie – 1897, W Swojczy – 1889, Margiel i Margielka – 1901.

W wielu powieściach i nowelach Dygasińskiego koncepcja polega na równoległym opiywaniu świata zwierząt, przyrody i świata ludzkiego, jak dzieje się to choćby w Zającu - 1900, Co się dzieje w gniazdach – 1884, Wilk, psy i ludzie – 1884, Gody życia – 1902. Dosyć rzadko ukazywał Dygasiński życie wielkiego miasta, choć i takie utwory się trafiają: Dni i noce w kantorze – 1885, Na warszawskim bruku – 1866, Nowe tajemnice warszawy – 1887.

W latach 1890-91 Dygasiński wyjeżdżał do Brazylii jako korespondent „Kuriera Warszawskiego”, aby zbadać życie tamtejszej polskiej emigracji chłopskiej, owocem czego była powieść Na złamanie karku. Adolf Dygasiński zmarł 3 czerwca 1902 roku.

Adolfa Dygasińskiego uznaje się nie tylko za znakomitego pisarza, publicystę o szerokich zainteresowaniach, ale także za świetnego tłumacza i znawcę życia zwierząt. Powieść Zając jest w znacznej mierze synteza jego twórczości pisarskiej, odsłania jej najbardziej charakterystyczne wartości poznawcze i artystyczne. Jest to dzieło przekazujące wiedzę o ludziach i przyrodzie, a także dokument historyczny. Należy ją odczytywać w związku z doświadczeniami i kulturalnymi i społecznymi autora, który jako rówieśnik Prusa czy Orzeszkowej był entuzjastą pozytywistycznego postępu, lecz równie szybko zraził się do kapitalistycznego porządku świata, który przyniósł rozwój cywilizacyjny.

 

Cechy i założenia twórczości.

 

Wizja rzeczywistości, jaką odnajdujemy w nowelach i powieściach Dygasińskiego, ukształtowana została w dużej mierze przez procesy zachodzące na tle polskiego pozytywizmu, a właściwie przez rozczarowania, jakie przyniosła filozofia pozytywistyczna i rozwój kapitalizmu. Ujawniające się z całą jaskrawością ustroju kapitalistycznym antagonizmy społeczne zadały kłam teoriom ideologów burżuazyjnych o społeczeństwie jako harmonijnym organizmie. Dygasińskiego przygnębiał jeszcze fakt upartego tkwienia na ziemiach polskich pozostałości stosunków feudalnych. Stąd w jego utworach spotykamy wiele trafnej krytyki społecznej. Demaskatorski ton poznajemy już w pierwszych nowelach, w których z niechęcią odnosi się do warstwy szlacheckiej, rodziny książąt Zbrojomirskich w Na pańskim dworze i hrabiów Lutowojskich w Von Molken. Podobnie jak Prus, odsłania nieproduktywność, egoizm i nicość moralną, a także intelektualną arystokracji i szlachty. Nie brak też celnej, postępowej krytyki społecznej w utworach przedstawiających życie wielkiego  miasta. Pisarz piętnował w szczególności zakłamana moralność wyrosłą na gruncie kapitalistycznych stosunków usprawiedliwiających wszelkie łajdactwa popełniane w imię burżuazyjnego ideału bogacenia się za wszelką cenę (Dni i noce w kantorze). Dygasiński dostrzegł także, ze to właśnie ustrój panujący sankcjonuje, a nawet wspiera wyzysk człowieka, chciwość i bezwzględność. Obserwacja stosunków kapitalistycznych doprowadziła Dygasińskiego do głęboko pesymistycznego spojrzenia na świat. Jego utwory w dużej mierze ukazują ponury obraz życia, w którym silny i zły zawsze niszczy dobrego choć słabego.

W utworach Dygasińskiego brak klasy robotniczej, opowiadania z życia Warszawy ukazywały właściwie tylko lumpenploretariat. Oznacza to, że autor pominął i nie zauważył siły, tkwiącej w tej warstwie społecznej, zdolnej do podjęcia wali z niesprawiedliwym ustrojem. Na przykładzie powyższych stwierdzeń i samej lektury Zająca, możemy stwierdzić, że Dygasiński, jak wielu innych uległ naturalistycznej zasadzie o tożsamości praw rządzących światem ludzkim i światem przyrody, która pozwalała na porównywanie społeczeństwa kapitalistycznego do organizmu biologicznego. W Zającu Dygasiński demaskuje różne przejawy moralności zrodzonej przez stosunki kapitalistyczno-feudalne, jednocześnie traktuje ten potępiany przez siebie stan rzeczy jako wynik zwierzęcej wali o byt, co, zważywszy, na to że propagował dzieło Darwina, wydaje się być naturalne.

 

Kompozycja Zająca.

 

Uderzającą cechą kompozycji Zająca jest dwutorowość akcji. Jedna z nim toczy się w świecie ludzkim, druga w świecie przyrody. Terenem fabuły jest folwark i las. Między światami zachodzą wyraźne paralele, szczególnie historia zająca i Malwy oraz lisa Kity i kłusownika Tetery. Zostają one podkreślone nawet w szczegółach. Porównując rozdziały V i VII, wprowadzające czytelnika w dzieje Tetery i jego zwierzęcego odpowiednika, widzimy tendencję autora do wykazania, ze te same prawa wali o byt decydują o postępowaniu człowieka i lisa. Kłusownik, podobne jak Kita, miał na utrzymaniu rodzinę i nie przebierał w środkach, aby zapewnić jej dostanie życie. Z kolei rodzinny bohaterów wdzięczności za okazywaną troskę wcale nie przejawiały. Jak to „pomyślał” Kita: po to się płodzi własny gatunek, aby dać mu utrzymanie.  Podobna analogia zawiązuje się pomiędzy losem zająca i Malwy. Obaj pędzą żywot istot osieroconych, samotnych i skazanych na ciągłą walkę z wrogim otoczeniem, ich życie jest trudne. Obaj posiadają pewne uchybienia natury fizycznej, zając ma obcięte słuchy, a Malwa jest zezowaty i chuderlawy. Na tym jednak podobieństwa się kończą, ponieważ zając w przeciwieństwie do strzelca dworskiego ma w swoim nędznym życiu dużo szczęścia, posiada także umiejętności pozwalające mu radzić sobie w trudnych sytuacjach i koniec końców pozwalające mu stać się graczem – legendą. Malwa, choć podobnie jak zając strachliwy, jest człowiekiem bezbronnym i niezaradnym.

Podobieństwa zachodzące pomiędzy życiem zwierząt i ludzi uwydatnia nie tylko kompozycja utworu, ale także wypowiadane bezpośrednio przez autora sądy o przyrodzie i społeczeństwie ludzkim. Znamienną będzie tu przypowieść jaką Dygasiński wkłada w usta Malwy pod koniec powieści. W każdym razie autor wyraźnie daje do zrozumienia, że w środowisku zarówno ludzkim jak i zwierzęcym słaby musi zginąć, po to, by żyć mógł silniejszy.

Wartość Zająca polega także na zawartym w niej bogactwie realistycznych obserwacji i obrazów. Mają one przedstawiać nadużycia i fałsz klas posiadających oraz krzywdę i nędzę prostego ludu. Posiadacze, wykorzystując naiwność i bogobojność prostaczków, uzasadniają „wolą Bożą” swoje prawo do ciemiężenia ludu. O realizmie Zająca świadczy jeszcze znawstwo i humor z jakim przedstawił pisarz światek oficjalistów folwarcznych i  życie szlachty zaściankowej. Dzięki Dygasińskiemu możemy także zagłębić się w wiernie oddany świat zwierząt, którego był badaczem i znawcą. Świat przyrody żyje własnym życiem u Dygasińskiego, nie służy jak to bywało w oświeceniowych bajkach odmalowaniu świata ludzkiego i ludzkich charakterów pod postaciami zwierząt. Autor Zająca daje się poznać także jako miłośnik polskiego krajobrazu i patriota. Miłość do ojczyzny wyraża się przede wszystkim w ukazaniu ścisłego, żywiołowego związku człowieka z ziemią ojczystą. Zając zawiera także głęboka pochwałę życia, pracy człowieka i piękna przyrody.

Również język jakim posługuje się Dygasiński został doceniony w środowisku pisarskim. Stefan Żeromski wypowiadał się o nim, jako o niezwykle barwny i żywiołowy oraz oddający narzecze jakim posługiwali się mieszkańcy okolic Gór Świętokrzyskich.

 

Zgłoś jeśli naruszono regulamin