00:00:00:/Poprzednio: 00:00:01:/Russell Edgington stał się|liderem ruchu przeciwko integracji. 00:00:06:Schwytamy go albo zginiemy. 00:00:08:- Tara, co tu robisz?|- Trzymajcie się z dala. 00:00:12:Przemienienie własnej siostry|w wampira... Wstyd się, Lafayette. 00:00:17:Zostanie stwórcš|to zobowišzanie na wiecznoć. 00:00:19:Głębsze od każdej ludzkiej więzi.|/Porzucenie tego jest więtokradztwem. 00:00:23:Szeregowy Eller zniknšł 5 lat temu.|Bylicie doć blisko. 00:00:26:- Gdzie mogę go znaleć?|- Wiem, gdzie się zaszył. 00:00:29:No to go odwiedmy. 00:00:30:Nie jestem jakim robotem,|którego możesz ujeżdżać wedle uznania. 00:00:34:Nie musimy uprawiać seksu.|Chcę być twojš przyjaciółkš. 00:00:37:Chodzi o mojego syna, Ronnie'ego.|Dostał mandat za przekroczenie prędkoci. 00:00:41:Wie pan, co mi się przypomniało?|Radar wtedy nawalił. 00:00:45:Musimy niebawem|wybrać się do miasta. 00:00:48:- Darujemy sobie wino?|- Chętnie. 00:00:51:- Jasne.|- Dajemy. 00:00:55:- Kim jeste?|- Mam na imię Maurella. 00:00:59:Tak, wierzę, że wampiry stworzono|na boskie podobieństwo. 00:01:01:Integracja jest blunierstwem. 00:01:03:Nora przyznała się do winy. 00:01:04:Nie wiem, czy możemy|zaufać komukolwiek. 00:01:06:Szeryfie, chcielimy porozmawiać|o naszej córce, Debbie. 00:01:10:Co jej się stało? 00:01:12:Ty ostatni jš widziałe. 00:01:14:Chciała mnie dorwać.|Tara zagrodziła jej drogę. 00:01:16:Złapałam za broń|i zabiłam jš. 00:01:19:Muszę wiedzieć,|czy komu o tym powiesz. 00:01:27:Ty tępa szmato. 00:01:40:- Zamknij to, kurwa.|- Sama się zamknij. 00:01:42:- Nie mogę tak żyć.|- Morda. 00:01:44:Daj mi spokój.|Mam ciebie doć. 00:01:50:O Bożeno. 00:01:57:Nie próbuj tego więcej. 00:02:00:Pierdol się.|Nie masz prawa mi rozkazywać. 00:02:08:Nakazuję ci to|jako twoja stwórczyni. 00:02:20:Cholera. 00:02:22:.:: GrupaHatak.pl ::. 00:03:02:www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 00:03:06:BÓG NIENAWIDZI KŁÓW 00:03:39:{y:u}{c:$aaeeff}True Blood [5x04]|We'll Meet Again 00:03:44:{y:u}{c:$aaeeff}Tłumaczenie:|Igloo666 00:03:49:{y:u}{c:$aaeeff}Korekta:|moniuska 00:03:52:Alcide, przepraszam! 00:03:57:- Nie pierdol, że...|- Wiedział o tym wczeniej. 00:04:03:- Gówno prawda!|- Nie mogę tak dalej kłamać! 00:04:06:- Pogršżamy się coraz bardziej.|- Mylisz, że mnie to bawi? 00:04:09:Tyle razy mogłem|sprzedać twojš dupę, 00:04:12:a jedyne, co miała, kurwa, zrobić,|to trzymać gębę na kłódkę. 00:04:16:- Tak mi się odwdzięczasz?|- Nie mówiłam nic o tobie. 00:04:19:- Zachowaj to na następny raz.|- Uczynilimy tyle złych rzeczy. 00:04:24:Możemy to odkręcić tylko wtedy,|jeli zaczniemy postępować właciwie. 00:04:29:Tego nauczyła mnie babcia.|Jeli postępujesz dobrze, przetrwasz. 00:04:32:No tak, ty przetrwasz.|Tobie zawsze się udaje. 00:04:35:Ale zostawiasz za sobš|pełno trupów. 00:04:38:Jeste pierdolonym|aniołem mierci. 00:04:57:Nie spierdolcie tego. 00:05:07:Nie liczšc tych kołeczków,|to twój plan ucieczki się udał. 00:05:11:Też jestem zaskoczony. 00:05:16:Niewiele osób mogło|uwolnić Russella. 00:05:19:Tylko cztery osoby wiedziały,|gdzie został uwięziony. 00:05:32:Ja prowadzę. 00:05:47:/Nie ma nikogo innego! 00:05:52:Nora? 00:05:54:/Przysięgam,|/że działałam sama! 00:06:03:Wiem, że co ukrywa.|Musiała mieć wspólników. 00:06:07:Torturujmy jš dalej.|Każdy w końcu się łamie. 00:06:11:Jak długo mamy obserwować|ten zabójczy nowotwór? 00:06:20:Nie.|Ty musisz z niš porozmawiać. 00:06:24:Kocha cię niczym siostrę. 00:06:27:Tylko ty możesz sprawić,|że kogo nam wyda. 00:06:32:A jeli nie? 00:06:35:To jebać to.|Urzšdzimy publicznš egzekucję. 00:06:37:Sangwinici zobaczš, że możemy|zabijać tak samo jak oni. 00:06:43:Wiesz, że potrafię|być przekonujšca. 00:06:47:No idę!|Rany Julek. 00:06:50:- Co jest?|- Co tak długo? 00:06:52:Oglšdałem telewizję.|Już póno. Nie mogło to poczekać? 00:06:55:Bšd cicho. 00:06:57:- Poddaję się.|- Komu? 00:06:59:Policji. Aresztuj mnie.|Zabiłam Debbie Pelt. 00:07:04:- Słuchasz sama siebie?|- Przyszła do mnie ze strzelbš. 00:07:06:Udało mi się jš chwycić|i odstrzelić jej głowę. 00:07:10:- Mogę cię zabrać do jej ciała.|- Zamknij się! 00:07:14:- Ani słowa więcej.|- Mam tego doć. 00:07:16:Mam doć kłamania|i rujnowania życia ludziom. 00:07:20:Musisz stšd spadać.|Ta rozmowa nie miała miejsca. 00:07:22:Powiedziałam już Alcide'owi.|Pewnie pójdzie rano na posterunek. 00:07:26:- Musisz mnie aresztować.|- Nie ma mowy, że to zrobię. 00:07:33:Zachowuj się jutro normalnie.|Nie odwal nic szalonego. 00:07:38:Dowiem się, co wie Andy|i co wymylimy. 00:07:44:- Tylko Alcide o tym wie?|- Nie. 00:07:46:Lafayette i Tara też tam byli. 00:07:48:Zasłoniła mnie|i niemal zginęła, 00:07:51:więc poprosilimy Pam,|żeby przemieniła jš w wampira. 00:07:55:- Że co?!|- Umierała. 00:07:57:- Nie było czasu, by pomyleć.|- Jezu Chryste! 00:08:03:Mówiłam ci.|Rujnuję ludziom życie. 00:08:07:Tara jest wampirem? 00:08:12:Powiedzcie,|że to chujowy żart. 00:08:14:O rany. 00:08:16:Zapierdolę jš. 00:08:18:Ginger, zamykamy dopiero o czwartej.|Gdzie sš wszyscy gocie? 00:08:22:Odesłałem ich. 00:08:25:Sookie, udało ci się. 00:08:30:Przeprosiny chyba niepotrzebne?|Ja z pewnociš na nie nie czekam. 00:08:35:Już niemal nie pamiętam,|o co się pokłócilimy. 00:08:38:Co było, minęło,|łšcznie z dziewczynami, więc... 00:08:44:Czeć. 00:08:46:Co ona tu robi? 00:08:49:Jest moja. 00:08:51:Przemieniłam jš w wampira|pod twojš nieobecnoć. 00:08:55:Gratulacje.|Zostałe dziadkiem. 00:09:02:Możesz nas zostawić? 00:09:07:Chod ze mnš. 00:09:18:Co się dzieje?|Co się stało? 00:09:24:Też chciałem to zrobić.|Przez wiele lat. 00:09:28:- Z biegiem czasu to minie.|- Teraz już nie mogę tego zrobić. 00:09:35:Pam załatwiła mnie|rozkazem stwórcy. 00:09:38:Dziwię się, że nie korzystacie|z tego częciej. 00:09:46:- Sookie o tym wie?|- A jak mylisz? 00:09:49:Ilu z nas niemal zginęło,|by uratować jej dupę? 00:09:53:Cóż, mi poszło idealnie. 00:09:58:- Jest bezpieczna?|- Przestań. 00:10:01:Nie możesz się|nad tym zastanawiać. 00:10:03:Nie możesz przedkładać jej|ponad wszystkich innych. 00:10:08:Spójrz, jak ja na tym wyszłam.|Muszę zapomnieć o przeszłoci. 00:10:13:- Jest bezpieczna?|- Tak. 00:10:17:Tak jak zawsze. 00:10:19:Bo zawsze jaki głupiec|chętnie się dla niej powięci. 00:10:24:Zawsze. 00:10:30:- Nie kłam, kurwa mać!|- Nie kłamię. 00:10:34:Przysięgam, że nie wiem,|gdzie jest Russell. 00:10:44:Co się z tobš stało? 00:10:51:Jestemy razem od wieku i ani razu|nie zrobiłam niczego, 00:10:57:by skrzywdzić|ciebie i nas. 00:10:59:Jak mogłe w ogóle pomyleć,|że uwolniłabym Russella Edgingtona? 00:11:05:Jeste moim stwórcš, Eric. 00:11:07:Umarłabym za ciebie tysišc razy,|zanim bym mogła cię zdradzić. 00:11:14:- Dobrze o tym wiesz.|- Byłaby głupcem. 00:11:19:Nie ufam nikomu.|I ty też nie powinna. 00:11:26:Skoro tak mało dla ciebie znaczę,|dlaczego trzymasz mnie przy sobie? 00:11:33:Skoro nie ufasz mi bardziej|niż Billowi Comptonowi 00:11:36:albo cholernemu wilkołakowi,|to uwolnij mnie. 00:11:44:Wystarczy,|że wymówisz słowa. 00:11:48:"Jako twój stwórca,|uwalniam cię". 00:11:56:Wypowiedz je|i koniec z nami. 00:12:01:No dalej! 00:12:31:- To nie Pam.|- Jeste pewny? 00:12:34:O niczym nie wie. 00:12:38:Co powiedziała Tara? 00:12:39:Nic, co by wskazywało,|że ona lub Pam wiedzš co o Russellu. 00:12:42:Na pewno nie powiedziałe nikomu?|Nawet swojej siostrze? 00:12:45:Tej ze Zwierzchnictwa?|Nie sšdziłem, że masz mnie za głupca. 00:12:51:Opozycja widzi w Russellu|wielkiego męczennika. 00:12:53:Gdyby planowała zamach,|byłby im przydatny. 00:12:55:Gdyby Nora planowała zamach,|wiedziałbym o tym. 00:12:58:I nadal nie oddałbym jej Russella.|Nie jestem samobójcš. 00:13:05:A ty na pewno nikomu|nie powiedziałe? 00:13:08:Może Jessice? 00:13:09:Gdybym powiedział,|poszlibymy najpierw do niej. 00:13:12:Musimy zejć do ziemi. 00:13:15:Jutro przepytamy więcej osób.|Kto się wygadał. 00:13:23:Klapnęli sobie|w barze Northmana. 00:13:27:To ma być poszukiwanie|Russella Edgingtona? 00:13:30:Nie pomylelicie, że mogli|zabić Russella rok temu, 00:13:35:a to całe polowanie|ma im dać więcej czasu? 00:13:38:Albo mistyfikacja,|by zebrać Sangwinistów? 00:13:42:Wierzšcy muszš w co wierzyć. 00:13:45:Na czterech kontynentach|dochodzi do powstań. 00:13:48:Nawet pogłoska|o ucieczce Russella wystarczy, 00:13:51:by znieć Kartę Praw Wampirów|w większoci krajów. 00:13:54:Przeforsowałem to parę miesięcy temu|w całej Skandynawii. 00:13:58:- Tak tylko mówię.|- A daj spokój. 00:14:01:Najbardziej liberalni ludzie|na całym wiecie. 00:14:03:Praktycznie brak tam radykałów.|Nawet dziecko by sobie poradziło. 00:14:08:A skoro mowa o radykałach,|to włšczcie przekaz z kamery nr 2. 00:14:15:/Przysięgam wiernoć|/Krwi i Przodkowi. 00:14:17:/Pierwszej, Ostatniej i Wiecznej.|/Ojcze i Matko, Panie i Lilith, 00:14:21:/chrońcie mnie od dzi|/po godzinę prawdziwej mierci. 00:14:24:Co za wariatka.|Jakby naprawdę w to wierzyła. 00:14:30:Obud się, siostrzyczko.|To tylko księga. 00:14:33:Znam gocia, który jš napisał.|Cały czas był na haju. 00:14:38:Uważaj na te słowa. 00:14:40:Opiekun nie lubi,|gdy lekceważymy księgę. 00:14:43:Nie widzę go nigdzie. 00:14:45:Ma swojš własnš kobietę,|która też teraz klęczy. 00:14:49:Postšp właciwie, a nie będziesz musiała|szukać tego na Facebooku. 00:14:54:Wiesz, co mam na myli? 00:14:57:Holly, muszę spadać.|Narazicho. 00:15:00:Oto i nasz gołodupiec!|Widziałem na necie twoje zdjęcie. 00:15:05:Dałem lajka. 00:15:06:- Wysoki Sšdzie, znalelimy sprawców.|- Nie tak oficjalnie. 00:15:09:Wpadłem podziękować|za anulowanie mandatu syna. 00:15:13:Chciałbym oddać go w twoje ręce,|ale nie jeste ginekologiem. 00:15:19:Może to uczcijmy? 00:15:...
loch69