the.vampire.diaries.s03e20.hdtv.xvid-2hd.txt

(22 KB) Pobierz
00:00:00:/Poprzednio w "Pamiętnikach Wampirów"..
00:00:01:/Czy Elenie podoba się,|/że obaj ją adorujecie?
00:00:04:Kocham cię.
00:00:05:Ale spójrz mi w oczy i powiedz,|że nic do niego nie czujesz.
00:00:10:Wypij to.
00:00:10:/Przemieniłem się w górach|co najmniej sto razy.
00:00:13:- Wyzwoliłeś się spod jego władzy.|- Łatwo powiedzieć.
00:00:16:Klaus to dla ciebie narysował?|Zadurzył się w tobie?
00:00:19:- Wiedziałbym, gdybym kogoś zabił.|- Ten pierścień oszukuje śmierć.
00:00:22:Ile razy umrzesz,|zanim cię to zmieni?
00:00:25:Chcesz powiedzieć, że twój|/nienawidzący wampirów alter ego
00:00:27:ma kołek, który może wybić|całą linię wampirów, w tym mnie?
00:00:30:/Jest tylko jeden kołek.|/Tylko jeden Pierwotny musi zginąć.
00:00:34:- Wszyscy mają zginąć.|- Nie jesteś Rebeką.
00:00:36:Mam na imię Esther.|I mamy ze sobą wiele wspólnego.
00:00:45:www.NapiProjekt.pl - nowa jakość napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:00:49:- Co tak długo?|- Alaric nie chciał oddać kołka.
00:00:54:Na szczęście nadal|potrafię dobrze czarować.
00:00:57:To on?
00:00:58:Ostatni kołek z białego dębu,|który jest w stanie nas zabić.
00:01:01:Chcesz to zrobić sam,|czy mam się tym zająć?
00:01:10:I po wszystkim.
00:01:13:- Spakuj się, wyjeżdżamy.|- Dzisiaj?
00:01:16:A dlaczego nie?|Nic już nas tu nie trzyma.
00:01:19:- Porwiemy doppelgangera i znikniemy.|- Dziś jest Bal Dekady.
00:01:22:- No i?|- Jestem przewodniczącą.
00:01:24:- Musimy iść.|- Nie idę na żaden bal.
00:01:27:Caroline tam będzie.
00:01:31:- Nie obchodzi mnie to.|- Proszę, mam poważne plany.
00:01:36:Zrób to dla mnie.
00:01:43:- Dobrze. Ostatni raz.|- Ostatni raz, Nik.
00:01:51:- Gdzie byłeś? Dzwonię cały dzień.|- Wiem, przepraszam.
00:01:55:- Musiałem uporządkować myśli.|- Czyli pewnie Rebekah ma kołek.
00:01:58:/Nie wiem.|Nie było go, gdy się obudziłem.
00:02:01:/Super.|I co teraz?
00:02:03:/Muszę wyjechać w jakieś|odosobnione miejsce.
00:02:06:Ciągle tracę przytomność,|więc nadal jestem niebezpieczny.
00:02:09:Nie wiem, czy to dobra pora|na poszukiwanie celu życia.
00:02:12:/Wrócę za kilka dni.|Mam zapas ziół od Bonnie.
00:02:16:/Muszę już lecieć.
00:02:22:Niezły z ciebie kłamca.
00:02:25:Damon nigdy by nie pomyślał,|że zdradzi go jego jedyny przyjaciel.
00:02:28:Tak jak Niklaus ślepo przyjął|zaproszenie od ukochanej siostry.
00:02:33:Nie wiedząc, że zbliża się|do własnej śmierci.
00:02:37:Dałaś mu kołek?
00:02:39:- Od razu go spalił.|- A gdzie jest prawdziwy?
00:02:43:Dam ci go, gdy nie będzie można|użyć go przeciwko mnie w tym ciele.
00:02:50:- Jak chcesz...|- Wrócić do swojego ciała?
00:02:55:Z pomocą magii|i łowcy wampirów.
00:03:23:.:: GrupaHatak.pl ::.|:: Project HAVEN ::
00:03:27:{y:u}{c:$aaeeff}Pamiętniki Wampirów 3x20 Do Not Go Gently|Nie wchodź łagodnie
00:03:29:{y:u}{c:$aaeeff}Tłumaczenie:|Igloo666 & Witcher
00:03:32:Alaric stara się dojść do siebie.|Co w tym złego?
00:03:36:Żałuję, że nie mogę mu pomóc.
00:03:39:Gdzie mam to powiesić?
00:03:42:Jeśli Rebekah chce wieszać|to obrzydlistwo, niech zrobi to sama.
00:03:47:Nic z tego.
00:03:50:Co wy wyprawiacie?|Nie chodzi tylko o samo powieszenie.
00:03:53:Mają opadać.
00:03:57:- Nieźle się dogadują.|- Poprosiłam Matta, by pobył z Jeremym.
00:04:01:- Załatwił mu dawną pracę w Grillu.|- Miło z jego strony.
00:04:07:Jeremy ma wiele na głowie.|Mocno przeżywa tę sprawę z Alarikiem.
00:04:11:I nie ma to nic wspólnego z tym,|że widział ciebie i Damona,
00:04:14:obściskujących się|przed motelem?
00:04:17:Nie powiedziałam ci tego po to,|żebyś teraz mnie męczyła.
00:04:20:A po co są przyjaciółki?
00:04:22:- Z kim idziesz na bal?|- Jak to?
00:04:25:Miałyśmy iść|razem z Bonnie bez partnerów.
00:04:29:- Bonnie ma już partnera.|- Co?
00:04:30:Jamie chciał się z nią zobaczyć,|więc go zaprosiła.
00:04:34:Mam pomysł.|Może zaprosisz Stefana?
00:04:39:Nie mogę go zaprosić.|Dopiero co całowałam się z jego bratem.
00:04:44:Tym bardziej go zaproś.|Miałaś pomyśleć, czego chcesz.
00:04:48:- Tego właśnie chciał Stefan.|- Tak, ale...
00:04:51:Żadnego "ale".|Oglądałam "Kawalera do wzięcia".
00:04:53:Trzeba postępować sprawiedliwie.|Teraz kolej Stefana.
00:04:58:- A ty wcale nie jesteś stronnicza.|- Stefan to twoja wielka miłość.
00:05:04:Nie poddam się bez walki.
00:05:17:- Masz chwilę?|- Tak, wszystko w porządku?
00:05:21:Tak, chciałam tylko...
00:05:27:Wybieram się z Caroline na bal.
00:05:35:/Wiem, jak jest między nami|/i że pewnie głupie jest
00:05:39:/nawet myślenie o tym,|/że może być jak kiedyś, ale...
00:05:43:wybieram się na ten bal|i chciałabym, żebyś poszedł ze mną.
00:05:52:Z chęcią.
00:05:54:Super.
00:05:59:No to pa.
00:06:06:Kup jej kwiatek.
00:06:09:Oczywiście przypnij do rękawa,|żeby nie dziabnąć jej w pierś.
00:06:12:- Doszłoby do niezłego bałaganu.|- Damon, to nie...
00:06:23:/Meredith.
00:06:31:Nie rób tak.|To wcale nie jest zabawne.
00:06:33:- Daj spokój, trochę tak.|- Czego chcesz, Damon?
00:06:35:Medycznej porady na temat|mojego przyjaciela, Alarica.
00:06:38:Pamiętasz go? 190 cm wzrostu,|próbował posiekać cię na kawałki.
00:06:42:Jak się czuje?|Te zioła od Bonnie działają?
00:06:46:No nie wiem.|Mogą, jeśli ich nie bierze?
00:06:51:Znalazłem je w jego mieszkaniu.|Nawet ich nie tknął.
00:06:58:Co tu robimy?
00:06:59:Dawno temu w tym miejscu|mój syn wyrwał mi serce.
00:07:03:Ta ziemia na zawsze została|naznaczona moją śmiercią.
00:07:18:- Potrzebuję twojego pierścienia.|- Mam oddać moją jedyną tarczę?
00:07:23:Zapewnię ci wszelką ochronę.
00:07:25:Jednak kołek spali się|w ciele pierwszej ofiary.
00:07:30:Jeśli masz zabić|wszystkie moje dzieci,
00:07:33:muszę przenieść magię ochronną|z pierścienia na kołek,
00:07:38:czyniąc go niezniszczalnym.
00:08:39:Ostateczna broń...|dla największego łowcy.
00:09:02:- Wyglądasz bardzo elegancko.|- A ty...
00:09:08:przepięknie.
00:09:11:Proszę.|Mam coś dla ciebie.
00:09:31:Dziękuję.
00:09:33:Jesteś gotowa, biorąc pod uwagę|nasz pech do potańcówek?
00:09:40:Ostatnio wstawanie z łóżka|bywa groźne, ale musimy żyć dalej.
00:09:46:- Kto dał ci tak okropną radę?|- Ktoś, z kim się umawiałam.
00:09:56:- Idziemy?|- Proszę bardzo.
00:10:09:Mówiłam ci, jak wspaniały jesteś?
00:10:13:Wiem, że dobry ze mnie człowiek.
00:10:16:- Co tak słodzisz?|- Wiem, że zbliżyłeś się do Eleny.
00:10:22:- Do czego zmierzasz?|- Że jest praktycznie zajęta.
00:10:28:To moja przyjaciółka.|Po prostu się o nią troszczę.
00:10:31:A ja o ciebie.
00:10:33:Bo czasami ci, którzy ją kochają,|znajdują się na linii ognia.
00:10:41:Co on tu robi?
00:10:47:Zwariowałeś?
00:10:48:- Jeśli Klaus cię zauważy...|- To co zrobi?
00:10:51:- Namaluje ci kolejny obrazek?|- To nie są żarty.
00:10:53:W razie czego mogę udać,|że nadal nade mną panuje.
00:10:56:Ale nie będę się chował,|gdy on próbuje cię odbić.
00:11:01:Nie musisz być|zazdrosny o Klausa.
00:11:05:Jestem zazdrosny i nie poddaję się,|więc lepiej się trzymaj.
00:11:10:Zaraz stracisz|grunt pod nogami.
00:11:20:- Naucz mnie paru kroków.|- O nie.
00:11:24:Nie pamiętam|większości tej dekady.
00:11:27:Nic z tego.
00:11:50:Bonnie wygląda|na szczęśliwą.
00:11:56:- Stara się.|- Planuję ją przeprosić.
00:12:00:Tak, powinieneś. Choć pewnie|nie wybaczy tobie i Damonowi.
00:12:08:A co do Damona...
00:12:11:Powinniśmy porozmawiać|o tym wyjeździe do Denver.
00:12:13:Nie muszę o tym wiedzieć.|Gdy to się skończy
00:12:17:i uda nam się wrócić do siebie,|będziesz mi mogła powiedzieć.
00:12:22:A tak nie muszę wiedzieć.|I nawet nie chcę.
00:12:28:- Dlaczego się na to godzisz?|- Po tym, co przeze mnie przeszłaś,
00:12:35:czuję się zaszczycony,|że mnie zaprosiłaś.
00:12:59:Musimy pogadać.
00:13:08:Przepraszam.
00:13:13:Dlaczego nadal nosisz pierścień?|Elena niczego ci nie mówiła?
00:13:16:Wiem o Alaricu.
00:13:18:Zdejmę go, gdy moja siostra|przestanie zadawać się z wampirami.
00:13:26:- Twój były?|- Tak.
00:13:29:Zero skrępowania.
00:13:30:Jeśli Alaric jest chory,|musimy znaleźć lekarstwo.
00:13:33:- Próbowaliśmy leków i magii.|- Może spróbujemy go zauroczyć?
00:13:37:Żeby udawał, że jest Alarikiem?|Nasz przyjaciel przepadł.
00:13:40:A drugi nie znosi wampirów|oraz tych, którzy się z nimi trzymają,
00:13:44:przez co jego oczywistym celem|będziesz na przykład ty.
00:13:47:- Myślisz, że zaatakuje Elenę?|- Co sugerujesz?
00:13:51:- Skrócić jego cierpienia.|- Co takiego?
00:13:54:Nie ma mowy.
00:13:55:Sam by tego chciał.|To z litości.
00:13:58:Zwariowałeś.
00:14:13:Jer, zaczekaj.
00:14:15:To Alaric.
00:14:17:Zajął się nami i musimy|zrobić to samo dla niego.
00:14:20:Nikt go nie skrzywdzi.
00:14:24:Spójrz na mnie.|Obiecuję.
00:14:30:Jeśli chcesz pomóc Alaricowi,|lepiej chodź ze mną.
00:14:33:Jeremy, wracaj do środka|i zawołaj Stefana i Damona.
00:14:40:Nie chcę cię skrzywdzić,|ale tak czy inaczej ze mną pójdziesz.
00:15:01:Sól.|Niezbędna do zaklęcia.
00:15:08:Zostaliśmy tu uwięzieni.
00:15:12:- Fantastycznie tańczysz.|- Chciałem zrobić dobre wrażenie.
00:15:20:- No to udało ci się.|- Twoi przyjaciele są całkiem fajni.
00:15:25:Są dla mnie najważniejsi.
00:15:30:Choć ich różnorodność|jest trochę zwariowana.
00:15:33:Wampiry, wilkołaki,|były z magicznym pierścieniem.
00:15:40:A ja jestem|zwyczajnym facetem.
00:15:43:Zwyczajny facet|nie zgodziłby się pójść ze mną.
00:15:46:Fakt.
00:16:12:Sorka, że się wcinam,|ale mamy problem.
00:16:18:Wybacz mi zabranie cię|z dzisiejszej potańcówki.
00:16:22:Taki już ciężar spoczywa|na doppelgangerze.
00:16:25:Twoja krew jest|niezbędna do zaklęcia.
00:16:29:- Tylko nie zrób nic Alaricowi.|- Nic mi nie jest.
00:16:39:Co się dzieje?|Co mu robisz?
00:16:43:- Odnowię go.|- Co takiego?
00:16:47:Będzie silny i szybki.
00:16:49:I niezniszczalny,|tak jak moje dzieci.
00:16:53:Po raz ostatni użyję czarnej magii,...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin