0:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 0:03:09:Może cię się przygotować... bez różnicy | Wchłonę was wszystkich. 0:03:13:Jeden po drugim. 0:03:40:Masz co ? 0:03:43:Nie, nie mogę nigdzie wyczuć gnoja. 0:03:46:Cholera. Musimy go dorwać zanim on | znajdzie androidy. 0:05:08:To tylko Krilan. 0:05:11:Skšd wiedziałe gdzie jestem ? 0:05:14:Czuć Cię na kilometry... 0:05:17:Ale nie fart. Poleciałem na skróty obok | pałacu Kami i musiałem trafić na niego. 0:05:24:Jeste taki odważny. Dziękuje za ratunek. 0:05:29:Nie ma problemu... 0:05:30:A teraz uciekaj ! 0:05:32:Racja.| Chod. 0:05:38:Hej... ma niezły tyłek. 0:05:40:To zaoszczędzi mi czasu. 0:05:43:Będę się wietnie bawił przejmujšc | twojš energie. 0:05:51:Nie ma sensu stawiać opór. 0:06:16:Lecimy ! 0:06:25:Muszę zdšżyć z unikiem. |Jeden zły ruch a mnie trafi... 0:06:29:...a wtedy po mnie. 0:06:36:Taiyoken ! 0:06:42:Technika Tenszina majšca na celu | olepienie przeciwnika. 0:06:47:Czy kto tego nie wiedział ? 0:06:57:Jestemy uratowani. 0:07:04:Nie ma go ! 0:07:05:Gdzie się schował ?! 0:07:07:Ale było blisko... 0:07:11:Wytrzymajcie ! 0:07:25:Już czas... |...zdychać ! 0:07:54:Bardzo efektowny pokaz. 0:07:57:Ale nadal na nic się to nie zda. 0:08:04:Mamy towarzystwo. |Psujš takš zabawę. 0:08:09:Tym razem masz fart. 0:08:14:Jaka szkoda ze się bliżej nie poznamy. 0:08:33:Włanie go stracilimy ! 0:08:35:Krilan ! Cały jeste ? 0:08:39:A jak mylisz ? 0:09:11:Nadal tego nie rozumiem. 0:09:15:Tronk nadal żyje ? 0:09:17:Oczywicie ! A co ? 0:09:18:Jak on może, przecież... 0:09:20:Wiec ta historia aż tak się zmieniła... 0:09:23:Nawet Komórczak to zauważył... | Linia czasu uległa strasznej zmianie... 0:09:29:Moje przewidzenia się nie sprawdziły. 0:09:32:Czy to możliwe ze te wszystkie zmiany nastšpiły | Przez mojš podróż ? 0:09:47:Mylałem że Songo nie doleci na walkę | z Freezerem i niepotrzebnie sam zabiłem gnoja... 0:09:56:...a tym czasem okazało się ze Songo mógł| w dowolnym momencie przenieć się na ziemie. 0:10:03:Czy to mogło zmienić, aż tak linię czasu.... 0:10:09:A choroba serca Songa ? 0:10:13:Dajšc mu lekarstwo mylałem, że zaradzę problemowi. 0:10:17:A on będzie na tyle silny ze pokona androidy Żira. 0:10:26:Kiedy pojawiłem się kolejnym razem spotkalimy roboty | których ja nigdy nie widziałem. 0:10:33:Songo został pokonany. 0:10:37:Ten dziwny android 19stka i prawdopodobnie Żiro... 0:10:48:No i w końcu android 17 i 18stka| które z podziewałem się spotkać. 0:10:54:Ale one uruchomiły jeszcze tego androida 16stkę 0:10:56:Który może być najgorszy z nich wszystkich. 0:11:00:Dlaczego jego nie było w moich czasach ? 0:11:02:Jakich jeszcze tajemnic zostawił Żiro o których nie wiem ? 0:11:07:Nie długo pewnie się dowiemy. 0:11:13:Jeszcze znalelimy Komórczaka. 0:11:16:Tajna broń Żira. 0:11:20:Straszliwe monstrum... 0:11:22:Z moich czasów... 0:11:23:Musiał przybyć tu rok przede mnš. 0:11:28:I ta możliwoć połšczenia z innymi androidami. 0:11:32:Ale dlaczego tamten wehikuł był dokładnie taki jak mój... 0:11:39:Właciwie to był mój statek ! 0:11:46:Oto negatywne działanie skoków w czasie. 0:11:46:To wszystko moja wina. 0:11:55:Teraz już nie można tego cofnšć. 0:11:59:Nowa przyszłoć jest tworzona teraz 0:12:03:Teraz jestem Super Saiyaninem ! | Ale nie zatrzymam się na tym ! 0:12:08:Ojciec ma rację. | Teraz muszę pchnšć możliwoci mojego | ciała na kolejny poziom. 0:12:16:To daje nam szansę na pokonanie androidów i zniszczenie Komórczaka. 0:12:20:I uratowanie tego wiata... i mojego. 0:12:32:Znowu znikł. To już mnie denerwuje... 0:12:38:Tym razem prawie o dorwalimy. 0:12:40:Jestemy coraz bliżej i bliżej. 0:12:41:Za każdym razem brakuje mu coraz więcej czasu. 0:12:43:Nie będzie uciekał wiecznie. 0:12:47:Ale i tak nie dorwiemy go do póki on nie zacznie zabijać... 0:12:52:Ilu ludzi zabije ten potwór !?!? 0:12:58:Musimy co zrobić ! Nie możemy | pozwolić żeby to się powtórzyło. 0:13:00:Wiemy Krilan. 0:13:01:Robimy wszystko co możemy... 0:13:31:Powied mi to jeszcze raz ?! | Dlaczego jedziemy samochodem ? 0:13:35:Wyluzuj... gdzie ta chęć przeżycia przygody 18stka? 0:13:43:16stka ? Zbliżamy się chociaż do domu Songa ? 0:13:47:Tak. 0:13:49:Nie daleko. 0:13:51:Wyglšda na to, że tobie też to sprawia przyjemnoć. 0:13:54:Obaj jestecie beznadziejni. 0:14:18:Widzisz ! Od razu lepiej... 0:14:24:Dobra robota... jak zwykle psujesz mi zabawę. 0:14:29:Oj przestań narzekać. 0:14:32:Zabawne czy nie, będziemy szybciej u Songa. 0:14:58:Komórczak ! 0:14:59:On nadal atakuje...! 0:15:02:Dlaczego tu siedzimy a nie polecimy tam i... | ten potwór powstał z nas. 0:15:05:To my musimy po zatrzymać. 0:15:09:Starczy tego ! 0:15:14:Uważaj na siebie Songo Kan ! 0:15:19:Jak długo tłumimy energie KI tak Komórczak nie | wyczuje że się zbliżamy. 0:15:22:Wtedy jest nasz. 0:15:24:Pozostajšc w samolocie, nie zdradzimy naszej KI. 0:15:26:Komórczak nie ma szans. 0:15:29:Racja. 0:15:30:Razem damy mu radę. 0:15:31:Macie racje. Nie da rady nam wszystkim. 0:15:38:Cell jest dużo mšdrzejszy niż mylisz. 0:15:41:Jest duża szansa, że się tego spodziewa. 0:15:44:Nie lekceważ go. 0:15:57:Co to było. 0:15:59:O nie... androidy atakujš ? 0:16:07:Przestań drzeć mordę ! 0:16:10:Posrało cię ? Walnęła mnie miskš w łeb. 0:16:15:Proszę! Możesz przestać krzy... 0:16:20:Jeli chcesz się przytulić to... 0:16:26:wrzuć monetę... 0:16:59:Tego się nie widuję się nacodzień... 0:17:19:Czekaj...! 0:17:21:KAME HAME HA 0:17:40:Przepraszam że musielicie się o mnie martwić. 0:17:43:Ale już wszystko będzie spoko. 0:17:44:Czuje się o niebo lepiej. 0:17:48:Jeste pewien Songo ? 0:17:50:Tak ! Sama sprawd ! 0:18:03:Miałem jej doć. 0:18:06:Ciekawe czy się zabije ? 0:18:09:O rany !? 0:18:10:Przepraszam za to. 0:18:14:Och witaj... 0:18:16:Więc już z Tobš lepiej. 0:18:17:Ba... jestem całkowicie zdrowy. 0:18:20:W nie słyszałem wasze głosy. 0:18:24:Wiem mniej więcej co się dzieje. 0:18:27:Ale nie jestem gotów by walczyć. 0:18:30:Czemu nie ....? 0:18:33:Oczywicie, że nie jest. Musi jeszcze odpoczywać. 0:18:37:Jestem już zdrowy. 0:18:39:Wyluzuj. 0:18:41:To czas bym zaczynał mój trening. 0:18:46:Czas zdobyć nowe możliwoci. 0:18:51:Vegeta też tak myli.
P3ck