Wybaczamy i prosimy o wybaczenie_nowyekran_post_71451_793f5f63-1.PDF

(357 KB) Pobierz
<!DOCTYPE html PUBLIC "-//W3C//DTD HTML 4.01//EN" "http://www.w3.org/TR/html4/strict.dtd">
Niezależny serwis społeczności blogerów
Wybaczamy i prosimy o wybaczenie.
Ewidentny Oszust, 17.08.2012 19:08
W roku 1965 doszło do opublikowania listu/orędzia biskupów polskich do biskupów
niemieckich. Wydarzenie to, uznawane jest za jeden z najważniejszych etapów pojednania
polsko-niemieckiego po II wojnie światowej. 18 listopada 1965 podczas obrad Soboru
Watykańskiego II orędzie podpisało 34 polskich biskupów, m.in. kardynał Stefan
Wyszyński i Karol Wojtyła. Autorem i inicjatorem listu był arcybiskup wrocławski
Bolesław Kominek.
strona 1 / 5
877137311.009.png 877137311.010.png 877137311.011.png
 
Niezależny serwis społeczności blogerów
W mało znanym wywiadzie udzielonym niemieckim mediom zaraz po opublikowaniu
tego przełomowego orędzia, kardynał Kominek powiedział, że przebaczenie odnosi się
jedynie do takich ludzi którzy chcą poddać się pokucie, którzy naprawdę czują winę. Bez
pokuty i przyznania się do winy nie może być mowy o przebaczeniu . Jakże wspaniałe i
celne słowa kardynała.
Jak się one mają do aktualnych wydarzeń i wizyty Cyryla I w Polsce?
W momencie, gdy zaczęto inicjować pracę nad orędziem do biskupów niemieckich,
sytuacja po II wojnie światowej była w miarę oczywista dla wszystkich stron konfliktu.
Nasz zachodni sąsiad nie twierdził już, że wojnę wywołały polskie bandy napadające na
niemieckie radiostacje na Górnym Śląsku, nie udawali że agresorem był ktoś inny niż
nazistowskie Niemcy. Oczywiście Niemcy nie były jedynym winnym, była nim przecież
także bolszewicka Rosja [Ribbentrop - Mołotow], jednak główny ciężar spoczywał na
Niemcach. Dodatkowo od lat 60-tych niemieccy chrześcijanie odbywali pielgrzymki do
miejsc niemieckich zbrodni w Polsce, miało też miejsce uprzednio memorandum z
Tybingi w którym niemieccy ewangeliści wzywali swoich polityków do zaprzestania
strona 2 / 5
877137311.001.png 877137311.002.png
 
Niezależny serwis społeczności blogerów
zabiegów o rewizję polsko – niemieckiej granicy. Można powiedzieć, że ze strony naszych
zachodnich sąsiadów płynęły w stronę Polski realne sygnały świadczące o pokorze i chęci
pojednania. Polscy hierarchowie widząc to również podjęli próbę odwzajemnienia gestów,
próbę daleką od powierzchowności, próbę bardzo niebezpieczną względem konsekwencji
jakie musiały ich spotkać ze strony opresyjnego aparatu PRL i jakże, spotykały ich potem
z całą siłą.
Czy można zatem w jakikolwiek sposób porównać tamto wiekopomne wydarzenie z
obecnymi działaniami polskiego kościoła?
Obecnie sytuacja jest dokładnie odwrotna niż 47 lat temu. W przeciwieństwie do dzikiej
wściekłości władz PRL jaką wywołała inicjatywa arcybiskupa Kominka, ta obecna próba
tzw. „pojednania” jest dzisiejszej władzy III RP jak najbardziej na rękę. Koń jaki jest
każdy widzi, nie ma chyba sensu rozpisywać się o tzw. po-smoleńskim kondominium, czy
równie obcesowym zachowaniu się Rosjan w sprawie Katynia czy innych zbrodniach
jakich dopuściła się sowiecka Rosja. W przeciwieństwie do wielkiego dzieła kardynała
Kominka, dzisiejszy hierarchowie zamiast iść pod prąd to dokładnie płyną z jego nurtem.
Putin – autor cytatu, że: „Rozpad ZSRR był największą katastrofą geopolityczną XX
wieku” nie ukrywa swoich sympatii do zamordyzmu, objawiającego się w takich
zdarzeniach jak wysadzanie bloków pełnych ludzi i zrzucenie tego na Czeczenów. Tak jak
niegdyś Niemcy wymyślali bajki o polskich bandach napadających na niemieckie
radiostacje tak on teraz stosuje te same metody terroru i mordu i to nie tylko na
Czeczenach czy Gruzinach, ale i na własnych obywatelach, wiernych cerkwi. Z tego
punktu widzenia, podległy KGB i prowadzony przez jego agenta Cyryla I kościół
prawosławny w swej istocie to wschodnia synagoga szatana, legitymizująca mordercę
zabijającego ich własnych wiernych. Wydmuszka Chrześcijaństwa i jego wartości.
Duchowni służący jedynie legitymizacji neo-stalinowskiego oprawcy nie mogą
reprezentować realnie Chrześcijaństwa i Chrystusa. Bolszewicy przetrącili cerkwi kark już
w tamtym wieku, teraz to wszystko jest tylko dziurawym jak sito parawanem, wystarczy
posłuchać co o Cyrylu I mówi praktycznie każdy rosyjski opozycjonista – prawdziwy
opozycjonista, nie ten „udawany” z Facebooka jak ci z Libii czy Syrii.
Bardzo usilnie staram sobie wyobrazić, jak kardynał Kominek dopuszcza się kooperacji z
KGBowskim reżimem reprezentowanym przez Cyryla I i nie jestem w stanie.
Jednak można usłyszeć głosy, że pojednanie to, jest poza polityka i ma dotyczyć zwykłych
Polaków i Rosjan.  Cóż za obłuda. Obłuda bo przeciętny Polak zazwyczaj przyjaźnie się
odnosi do przeciętnego Rosjanina i na odwrót, tutaj nie trzeba żadnego pojednania bo i nie
ma żadnej wrogości. Polska „rusofobia” NIGDY nie dotyczyła Rosjan tylko ich władzy, a
strona 3 / 5
877137311.003.png 877137311.004.png
 
Niezależny serwis społeczności blogerów
to całkiem osobny temat, inny gatunek zwany Homo sovieticus i nic z naszymi braćmi
Słowianami nie ma wspólnego.
To mentalność azjatyckiej dziczy pokroju Czyngis-chana i Khzararów sącząca pot krew i
łzy z rosyjskiego ludu, który urabiany mentalnie przez agenturę KGB działającą pod
przykryciem cerkwi prawosławnej, nie pozwala wstać mu z kolan. Jeżeli szukamy
winnych tego, że w Rosji od ostatnich 2 wieków rządzi bezduszna przemoc, od Lenina,
Stalina, Breżniewa po Putina to nie są winni nawet sami wymienieni oprawcy [taki ich
instynkt] ale zniewolony umysłowo lud, który do tego dopuszcza. Zniewolony właśnie
przez cerkiew która z pozycji reprezentanta boga sankcjonuje to krwawe imperium. Czy
sądzicie, że gdyby kościół polski ze wszystkimi swoimi słabościami nie wspiął się na
wyżyny odpowiedzialności za naród i nie wsparł go w walce z komuną, to udało by się
nam dzisiaj być tu gdzie jesteśmy? Wiem doskonale, że komuna upadła „na cztery łapy”,
jednak podobnie jak w Powstaniu Warszawskim ocenianym przez niektórych analityków
za marnotrawstwo sił i krwi, tutaj także zwyciężyliśmy nasz honor jako naród i to się liczy
najbardziej. Rosjanie niestety tego w sobie nie mają, ponieważ cerkiew prawosławna
sączy im w dusze truciznę, fałszywą świadomość potrzeby akceptowania takiego stanu
rzeczy, cóż za ohydna inżynieria społeczna. Trzeba oczywiście rozdzielić zachowanie
głównych hierarchów cerkwi od zwykłych popów – nie wylewajmy dziecka z kąpielą.
Jednak ile może zwykły pop skoro głową jego kościoła jest agent KGB? Cały ten system
jest skompromitowany do cna. Czyn polskiego episkopatu jest dogłębnie hańbiący
zarówno dla niego samego jak i każdego katolika który to popiera. Polscy hierarchowie
idąc na układ i uczestnicząc w tej szopce legitymizują jednocześnie umoczoną w krew
wiernych cerkiew prawosławną, jak i cały ten skompromitowany KGBowski układ.
O czym może świadczyć cała ta szopka? Zmienię na chwilę pole. Parę tygodni temu
przeszła przez sejm haniebna ustawa podpisana ręką w rękę przez PiS, Ruch Palikota,
SLD, PO, PSL, Solidarną Polskę – ustawa która odbiera Ministrowi Zdrowia decyzyjność
w sprawie szczepień w przypadku epidemii. W normalnym kraju opozycja wszczęła by
alarm, pomimo braku możliwości zablokowania ustawy chociaż by próbowała
zaalarmować społeczeństwo, pobudzić społeczną dyskusję. W Polsce jednak jak za
dotknięciem czarodziejskiej różdżki PiS nagle pokochał się z Palikotami i zgodnie
przyklepali to o co zabiegały masońskie koncerny farmaceutyczne, te same, które
sponsorowały dojście partii nazistowskiej w Niemczech do władzy, bez ich kredytów
Hitler nie miał by fabryk i całej zbrojeniówki [IG FARBEN]. Jak to więc możliwe że PiS
który zwykle walczy o nasze zdrowie [np. jako jedyni walczą z paszami GMO] tutaj nagle
zamilkł? Na to jest tylko jedno wytłumaczenie. Siły, które działają ponad partiami i
narodami. Gdy siły te mówią że czegoś chcą to nikt im nie odmawia, wszyscy wiemy o
kim mowa [i nie, nie są to Żydzi].
strona 4 / 5
877137311.005.png 877137311.006.png
 
Niezależny serwis społeczności blogerów
Podobnie sprawa wygląda w przypadku tzw. pojednania cerkwi prawosławnej i polskiego
episkopatu. Jest to po prostu nachalna New Age-owsko / ekumenistyczna szopka, nic
więcej i to jest moim zdaniem główny cel tych działań. Przy okazji kolejny sposób by nas
upokorzyć jako naród.
Świat zwariował. Gdzie nie spojrzeć zło tryumfuje, niepokoje społeczne nie są już tylko
domeną bliskiego wschodu, w Europie co jakiś czas palą samochody, plądrują sklepy,
nasza cywilizacja upada. Podczas gdy Tytanik tonie, pop-musik gra w najlepsze,
przygrywają tu też i polskie cymbały Jankiela. Patrząc na to wszystko po prostu mam
wrażenie, że szatan śmieje się nam w twarz. Jednak czego się było spodziewać. Jesteśmy
przeżarci pogaństwem, relatywizmem, nasze kościoły zamiast naszego zbawcę, to
eksponują pogańską symbolikę nie mającą nic wspólnego z Chrystusem i pierwszymi
Chrześcijanami. Zepsute przez masońską myśl przymykają oko na coraz to inne
niegodziwości. Nie będzie lepiej, będzie tylko gorzej a winni jesteśmy my wszyscy bo się
godzimy bo nie krzyczymy bo potulnie staramy sobie znaleźć wytłumaczenie na te
bezeceństwa ze strachu przed ewentualna krytyką i tak już atakowanego kościoła.
Jedni usprawiedliwiają nasz kościół z bratania się z wysłannikiem Putina, inni go
usprawiedliwiają z pogańskich symboli i naleciałości obcych pierwszym chrześcijanom a
na koniec uwagę wszystkich odwracają od realnych problemów kościoła lewacy poprzez
swoje siermiężne ataki pokroju błazenad palikotowców, skupiających się wbrew pozorom
na najmniejszych i najmniej znaczących przewinieniach kościoła. Masoneria rozgrywa to
IDEALNIE, bo nikt tego nie rozumie, a pod pozornym chaosem realizowany jest plan
Nowego Porządku Światowego, do którego potrzeba upadku wszystkich trzech wielkich
monoteistycznych religii ze szczególnym uwzględnieniem podstaw Chrześcijaństwa.
Tylko wtedy będa mogli wprowadzić uczniowie Pitagorasa swój ekumeniczny New Age i
jedną siatową religię - satanizm.
Coraz mniej w tym wszystkich dziwi, że dzisiaj w kościele nie tylko polskim coraz mniej
takich kardynałów Kominków. Skromnych ale wielkich duchem i wiarą, odpornych na
poprawność polityczną i światowe trendy, idących właśnie pod prąd, ryzykujących ale
prawdziwych bo szukających prawdziwego pojednania poprzez pokutę a nie okrągłe słowa
i puste gesty. Prawdy na kłamstwie nigdy nie zbudujecie. To wszystko się wali już teraz,
na waszych oczach, legitymizując to bierzecie na siebie odpowiedzialność.
strona 5 / 5
P owe r ed by TCPDF ( www .t cpd f. o r g )
877137311.007.png 877137311.008.png
 
Zgłoś jeśli naruszono regulamin