Kult Marii - historia rozwoju kultu.pdf

(79 KB) Pobierz
<!DOCTYPE html PUBLIC "-//W3C//DTD HTML 4.01//EN" "http://www.w3.org/TR/html4/strict.dtd">
Kult Marii – historia rozwoju kultu
Wielu chrześcijan o protestanckich korzeniach, z pewnością wielokrotnie
zastanawiało się, jak to jest możliwe, że Maria ma tak szczególną pozycję w
Kościele Rzymsko-Katolickim. Sam wielokrotnie zadawałem sobie pytanie o
fenomen maryjny, szczególnie w naszym polskim wydaniu. Aby zrozumieć to
zjawisko postanowiłem przeczytać kilka opasłych ksiąg z tego zakresu z
jednym zastrzeżeniem, mianowicie, iż będą to tylko książki katolickich
teologów, opatrzone oficjalnym imprimatur. Nietrudno bowiem o znalezienie
książek autorów protestanckich, lecz wtedy z góry wiadomo jakie będą ich
wnioski. Chciałem sprawdzić na swój własny użytek, jak to w istocie było z
rozwojem kultu maryjnego, a w szczególności jak jest on umocowany w Piśmie
Świętym. Poniższe opracowanie ma charakter przede wszystkim opisowy i
historyczny, w związku z czym zrezygnowałem w nim z wyrażania osobistych
poglądów i zastrzeżeń, za wyjątkiem części końcowej niniejszego artykułu.
Pozwalam mówić historii i katolickim teologom, a wnioski każdy może
wyciągnąć sam.
Kult Marii jest zjawiskiem szczególnym i niezwykle istotnym w kościele
Rzymsko-Katolickim. Dzisiejszy kształt tego kultu zawdzięczamy wielowiekowej
tradycji, pobożności ludowej, dyskusjom teologów i postanowieniom soborów.
Szukając przyczyn jego powstania i rozwoju należy cofnąć się do epoki
patrystycznej, w której zaczął rozwijać się kult świętych.
Od apostołów do Efezu (431) i Chalcedonu (451)
Najwcześniej pojawił się kult męczenników, bohaterów wiary, którzy według
przekonań dawnych chrześcijan stają od razu w obecności Boga i są w jego
oczach pełni chwały1. Najpierw przybrał on postać przechowywania ze czcią ich
relikwii i uroczystego obchodzenia co roku ich „urodzin"2. Od tego był już tylko
mały krok - ponieważ byli oni teraz w chwale z Chrystusem - do szukania ich
pomocy i modlitw. W trzecim wieku narastają świadectwa dotyczące wiary w
ich moc wstawienniczą3. Dowodząc tego, Orygenes4 odwoływał się do
wspólnoty świętych, wypowiadając pogląd, że Kościół w niebie wspomaga
Kościół na ziemi swymi modlitwami. Z początkiem IV wieku, wraz z
zaprzestaniem prześladowań, kult rozszerzył się, obejmując obok męczenników
innych chrześcijan (ascetów, dziewice, wyznawców), którzy byli przykładami
heroicznej świętości. Około połowy tego wieku według Cyryla Jerozolimskiego5
w liturgii byli wspominani patriarchowie, prorocy, apostołowie i męczennicy,
„aby Bóg ze względu na ich prośby i wstawiennictwo przyjął naszą modlitwę”.
Zaś Chryzostom6 zauważał, że kiedy Bóg karze ludzi, winni oni odwoływać się
do Jego świętych, ponieważ mają oni skuteczny dostęp do Niego,
skuteczniejszy niż kiedy żyli. Jak bowiem wskazywał Grzegorz z Nazjansu7, są
teraz bliżej Niego. Należy jednak zauważyć, że jeśli chodzi o kult świętych, to ci
ostami zasługiwali na honor i uznanie, ale nie na uwielbienie, które należne
było Bogu. Jak wyrażał to Teodoret, po wymienieniu dobrodziejstw, o które
zwykle proszono męczenników, chrześcijanie nie wzywają ich jak bogów, ale
jak bożych ludzi, którzy mogą być orędownikami w ich sprawach8.
Cześć wobec Marii rozwijała się wolniej, w cieniu kultu męczenników. W okresie
pierwszych czterech wieków nic ma wiarygodnego świadectwa na temat
kierowanych do niej modlitw. Ówcześni ojcowie i teologowie ograniczali się
właściwie do podkreślania jej służebnej roli w odkupieniu przygotowanym przez
Boga w Jezusie, który narodził się z Marii dziewicy. Określenie to poza
stwierdzeniem, że będąc brzemienną, pozostawała dziewicą, nie wiązało się z
jakąś szczególną czcią czy wywyższeniem. Spierano się co najwyżej o to, czy
po urodzeniu Jezusa, pozostała dziewicą, czy też nie albo odnośnie braci, tzn.
czy byli jego rodzonymi braćmi, czy też wcześniejszymi synami Józefa lub
kuzynami. Szczególnie w tej materii zasłużyli się Hieronim, Ambroży i
Augustyn. Temu pierwszemu zawdzięczamy teorie, że bracia Jezusa byli
faktycznie jej go kuzynami i że Józef, podobnie jak Maria pozostali przez całe
życie w stanie dziewiczym. Dla Hieronima Maria była nową Ewą przynoszącą
życie, zgodnie z obietnicą z księgi Rodzaju, a także prototypem i wzorem
dziewictwa9. Ambroży10 zaś, pomimo początkowych wahań na temat jej
dziewictwa, później stał się wpływowym obrońcą wiecznego dziewictwa Marii.
Twierdził, że na skul tek obdarzenia specjalną łaską, poprzez fakt, iż urodziła
Zbawiciela ma współudział w dziele zbawienia, choć nie w sensie sprawczym.
Augustyn był wyrazicielem trwałego dziewictwa Marii, dowodził, że skoro
Chrystus mógł wejść przez zamknięte drzwi, to nie było powodu dla którego by
nie mógł się urodzić z jej łona nie naruszając go11. Twierdził, ze chociaż nie
ma ludzi bezgrzesznych, to jednak Maria jest wyjątkiem, na skutek okazania
jej szczególnej łaski z uwagi na wcielenie12. Uważał jednak, że podlegała ona
grzechowi pierworodnemu.
Dziełami, które poświęcają więcej miejsca Marii są księgi apokryficzne, w
szczególności Protoewangelia Jakuba. Nie zachęcają one jednak do oddawania
jej czci, tylko szerzej opisują jej życie, wzbogacając je elementami podań i
licznymi legendami, powodując tym samym wzrost jej znaczenia.
Kolejnym krokiem było użycie wobec Marii przez Aleksandra z Aleksandrii13
określenia Theotokos, czyli Matka Boża. Był to skutek długoletnich dyskusji o
naturze Boga, które zdominowały kościół IV wieku. Epifaniusz pisze w roku 377
o przesadnym już wtedy kulcie i potępia go w swoim dziele14 Panarion, pisze:
„Maria nie jest Bogiem i nie ma niebiańskiego ciała ". Następny, V wiek, to
okres sporów, zwanych kontrowersjami Chrystologicznymi. One to mając za cel
wyjaśnienie i zdefiniowanie pierwiastka boskiego i ludzkiego w Chrystusie
przyczyniły się do określenia statusu Marii jako matki Jezusa. Na soborze w
Chalcedonie w 451 roku przyjęto, iż w Chrystusie jest prawdziwy Bóg i
prawdziwy człowiek. Zachowuje On jedność istoty z Ojcem i jedność istoty z
ludzkością, we wszystkim nam jest równy oprócz grzechu, przed wiekami
spłodzony z Boga, a dla naszego zbawienia narodzony z Marii Panny,
Bogarodzicy (!). Wierzymy w jednego Chrystusa, Syna. Pana, Jednorodzonego,
którego poznajemy w dwóch naturach nie zmieszanych, lecz też nie
udzielonych, w którym po zjednoczeniu natur nie doszło do zatarcia różnic,
przeciwnie, zachowano ich właściwości w jednej osobie, w jednej
„hipostazie15”
Rozwinięciem tej tezy, ale już w odniesieniu do Marii jest następująca
konstrukcja myślowa. Maria była według ciała matką Słowa, które stało się
ciałem i to w tej mierze w jakiej stało się Ono człowiekiem, ponieważ zaś
Chrystus jest według ducha Synem Boga Ojca, nie jest ona matką Bóstwa jako
takiego, lecz hipostazy (szczególnej postaci) Słowa (Logosu). Maria nie jest
matką Słowa jako takiego, gdyż Słowo (Logos) nie ma matki, lecz hipostazy
Słowa, które stało się ciałem i może mieć matkę. Maria jest matką
ucieleśnionego Słowa o tyle, o ile ono stało się człowiekiem, gdyż muszą być
zachowane właściwości obu natur i nie można powiedzieć o Chrystusie w tej
mierze, w jakiej jest On człowiekiem, tego co jest Jego własnością jako Boga.
Lecz ze względu na unię hipostatyczną, ponieważ mamy tylko jednego
Chrystusa, można powiedzieć, mając w pamięci powyższe zastrzeżenia, że
matka Chrystusa jest matką Bożą. Jest to paradoksem wiary. W tym sensie
Kościół V wieku przyjął dla Marii tytuł „Matka Boża"16.
Oto niektóre tytuły używane przez ówczesnych w stosunku do Marii. Epifaniusz
ok. 377 nazywa ją Matką żyjących, Sewerian z Gabala (zm. 408) nazywają
Matką zbawienia, Theodot z Ancyry (zm. 448) Matką ekonomii zbawienia, zaś
Proklus z Konstantynopola (zm.446) mówi o niej Matka rodząca tajemnice.17
Podsumowując, rozwój mariologii w okresie od czasów apostolskich do V wieku
i soborów w Efezie (431) i Chalcedonie (451). nastąpił w związku z rozwojem
chrystologii. Stopniowo i coraz wyraźniej ukazywane jest Boże macierzyństwo
Marii, jej integralne dziewictwo oraz świętość18.
Historycy katoliccy dzielą ten okres na:
● czas spokoju i milczenia (90-190)
● czas pracowitych i pełnych wahania poszukiwań (190-373)
● czas harmonijnych rozwiązań (373-431)19
Należy zauważyć, że rozwój kultu ma swoje źródła nie bezpośrednio w Piśmie
Świętym, ale w historii, apokryfach, religijności ludowej i w końcu w dysputach
teologicznych związanych z chrystologią, czyli formułowaniem nauki o
Chrystusie. Pośrednio, w wyniku debat dotyczących Chrystusa, określono rolę
Marii i jej pozycję, ostatecznie uznając ją matką Bożą. Mimo, że od tamtego
okresu zaczęto poświęcać jej kościoły, tworzyć święta na jej cześć, a jej imię
włączano stopniowo do liturgii, to proces jej teologicznego wyniesienia zajmie
jeszcze wiele czasu.
Od Chalcedonu do reformy gregoriańskiej (1050)
W tym okresie Maria na dobre wchodzi do liturgii. Wygłaszane są homilie na
jej temat i obchodzone liczne poświęcone jej święta. Powstaje niezmierzona
ilość homilii i hymnów na cześć Marii, poświęcane są jej kościoły oraz
zakładane zakony dla jej adoracji. Rozwój kultu, w miarę upływu czasu jest
tak powszechny i wszechobecny, że właściwie nikt już nad nim nie panuje.
Oprócz świąt i dogmatów ustalanych przez magisterium kościoła, powstaje
mnóstwo dzieł, podań, legend, obiektów kultu, relikwii i świąt o charakterze
lokalnym. Trend ten jest tak masowy i histeryczny, że pod koniec XV wieku
wymaga już unormowania przez sobór.
Najpierw od IV wieku lokalnie zaczyna się obchodzić Święto Bożego
Narodzenia i przy tej okazji w niedzielę poprzedzającą to święto obchodzi się
Niedzielę Mariańską20.
Usankcjonowana przez synod w Toledo (656) na dzień 18 grudnia i
obchodzona pod nazwą Oczekiwania matki Bożej21. W drugiej połowie V wieku
pojawia się święto Dzień Maryi Theotokos i obchodzone jest 15 sierpnia.
Cesarz Maurycy ok. 600 roku nakazał obchodzenie tego święta w całym
imperium i znane jest już wtedy jako święto dies natalis (narodziny do nieba)
znane później jako Wniebowzięcie22. W początkach VI wieku w Azji Mniejszej
w dniu 15 marca obchodzone jest święto o nazwie Zwiastowanie23. W połowie
VI wieku w Jerozolimie znana jest uroczystość Narodzin Maryi (w ciągu
kilkudziesięciu lat uznane także w Konstantynopolu i Rzymie), obchodzona 8
września. Uroczystość Ofiarowania Maryi, obchodzona 21 listopada, powstała
w Jerozolimie w VI wieku i została przejęta przez Zachód dopiero w okresie
wojen krzyżowych24. Pomiędzy 550 i 595 rokiem zainicjowana została w dniu
1 stycznia uroczystość Oktawa Bożego Narodzenia ku czci dziewiczego
macierzyństwa Maryi (zanikła po ok. 100 latach )25
W VII wieku Rzym przejmuje cztery wielkie uroczystości maryjne.
Oczyszczenie, Zaśnięcie (Wniebowzięcie). Zwiastowanie i Narodzenie. Pod
koniec VII wieku jako konsekwencja czterech poprzednich świąt powstaje
święto Niepokalanego poczęcia NMP26. Tym samym nastąpił rozwój nauki o
bezgrzeszności Marii i na jej cześć została nazwana bazylika w Rzymie Santa
Maria Maggiore27. Z interesującego nas okresu mamy do dzisiaj wiele homilii i
hymnów poświęconych Marii (tzw. hairetyzmów)28: Homilie Hozychiusza i
Chryzypa (koniec V wieku), Akatyst (V/VI w), Kantakion (Roman Melodysta VI
w), hymny Germana z Konstantynopola (VII/VIII w), hymny Andrzeja z Krety
(VI1/VIII w), twórczość Józefa Hymnografa (IX w), Zdrowaś Mario (VII wiek).
Próbując scharakteryzować ten okres, należy ogólnie stwierdzić, że pomiędzy
V i XI wiekiem zarysował się wyraźnie i całościowo cykl maryjny w roku
liturgicznym (ustalenie głównych świąt i fonu modlitewnych). W dziedzinie
dogmatycznej pierwsze uroczyste orzeczenie magisterium kościoła na soborze
w Efezie wywarło silny wpływ na późniejszy wzrost kultu i doktryn maryjnych.
Od Grzegorza do Soboru Trydenckiego (1546)
Pierwszych źródeł bogatego rozwoju pobożności maryjnej w tym okresie,
szukać trzeba w obfitej spuściźnie liturgii kościołów wschodnich. Ponadto
znakomity grunt do rozwoju dogmatyki maryjnej dała scholastyka ze swoją
spekulatywną logiką. Myśl średniowieczna poszerzyła perspektywę kultu Marii.
Nie poprzestając na kulcie związanym z wcieleniem, zaczęto dostrzegać i
eksponować następstwa jej współudziału w dziele odkupienia tym samym kult
Marii stał się bardziej autonomiczny i niezależny od nauki o Chrystusie. Oprócz
powstawania nowych partykularnych form kultu, wiele dawnych zostało
upowszechnionych lub włączonych jako obowiązujące dla całego kościoła.
W tym czasie liturgia i kaznodziejstwo w coraz większym stopniu stawały się
wyrazem kultu Marii. Zasłużonymi rzecznikami rozwoju form kultu stawały się
zakony29. Cystersi i Premonstratensi szerzyli kult wniebowzięcia,
Franciszkanie byli niezłomnymi orędownikami niepokalanego poczęcia.
Karmelici oparli swoją regułę na idei współofiary Marii matki bolesnej (idei
wielostronnych relacji dogmatycznych o roli Marii w odkupieniu). Dominikanie
zasłużyli się w szerzeniu całościowo pojętego kultu, opartego na
rozpamiętywaniu tajemnic różańcowych. W tym okresie następuje rozwój
miejsc pielgrzymkowych poświęconych Marii, m.in. Oropa, Avelin, Turyn,
Bolonia, Jasna Góra, Grotta Ferrata i wiele innych.
Urban II (1095) wprowadza definitywnie do mszy prefacje o najśw. Marii
pannie. Niekiedy śpiew całej mszy był hymnem tyko ku jej czci. Wzbogacony
został cykl maryjny w roku liturgicznym i wprowadzony jako obowiązujący w
całym kościele, nie tylko partykularnie jak do tej pory (Jan XXII, Sykstus
IV)30.
Następuje rozwój kolejnych świąt. Uroczystość Nawiedzenia Elżbiety przez
Matkę Boską (2 lipca), uroczystość Matki Bożej szkaplerznej, święto
Odnalezienia Jezusa, którego głównym motywem jest smutek i radość Marii.
Dla przeciwdziałania husytyzmowi święto Matki Boskiej bolesnej, święto
Imienia Maryi (12 wrzesień), Zaślubiny dziewicy Marii (23 wrzesień) i wiele
innych obchodzonych lokalnie. Jako wyraz kultu powstają formularze mszalne:
msza Venite ad me (XIII w), msza Yultum tuum (XVw), msza Gaudeamus
(XVw)31. Msza o Pięciu boleściach (XV w). Następuje również rozwój poezji
maryjnej, hymnów i antyfon (m.in. Stabat Mater, Alma Redemptoris Mater,
Ave Regina)32.
Schyłek omawianego okresu (XIV-XV w) jest czasem zastoju doktrynalnego,
powtarza się stare, nie pojawiają się nowe rozwiązania. Teologia stała się
systemem, odcinając się stopniowo od swoich źródeł i od ludzi, staje się coraz
bardziej nominalna33. Zwykli ludzie są coraz bardziej rozczarowani
abstrakcyjnością teologii i szukają strawy duchowej gdzie indziej. Na tym
gruncie następuje rozwój mariologii emocjonalnej, egzaltowanej i płytkiej.
Maria przestaje być postrzegana przez lud przede wszystkim jako matka Boża,
ale jest już tym wszystkim, czym chcą ją widzieć ludzie. Kobietą wytworem ich
wyobraźni, panaceum na wszystkie bolączki, źródłem egzaltacji i uniesień.
Używając kategorii współczesnych nazwalibyśmy ją idolem, wytworem
masowej kultury. Jest to jeden z elementów świadczących o upadku
społecznym w okresie poprzedzającym reformację.
Zgłoś jeśli naruszono regulamin