[22][33]{Y:i}Tu Plotkara. [34][47]{Y:i}Wasze jedyne źródło informacji [49][75]{Y:i}na temat skandalicznego życia|elity Manhattanu. [76][110]- Jak ci idzie?|- Faceci to łatwizna, ale dziewczyny... [111][126]To trochę większe wyzwanie. [128][148]Załatwimy to.|Obiecuję. [150][172]Nie ma mowy,|bym oddał ci to dziecko. [173][198]Nie masz wyboru.|To nie jest twój syn. [199][213]Jak mogłam być tak głupia, [214][239]żeby pomyśleć,|że zapomniałeś o Serenie. [240][257]Sam nie wiem,|co czuję do Sereny. [259][277]Chcę tylko mieć szansę,|żeby się przekonać. [279][309]Poznałem kogoś.|Nazywa się Eva. [310][337]Chuck wkrótce zda sobie sprawę,|że elegancka sukienka nie pomoże, [339][350]jeśli dziewczyna|jest jak kloc. [352][368]Tak jak kończą|wszystkie niepasujące elementy, [370][386]trafisz z powrotem tam,|skąd przyszłaś. [399][455]{Y:b}Tłumaczenie: Gosiak & arjen|Korekta: loodek Dopasowanie: Szlachcic [479][504]{Y:b}Plotkara [586][650]{Y:i}Z dnia na dzień nasz ponury miliarder|stał się hojnym dżentelmenem. [652][684]{Y:i}Ale co spowodowało|tę metamorfozę? [686][709]{Y:i}Albo raczej kto? [711][725]{Y:i}Czy francuska dobra wróżka [727][748]{Y:i}dotknęła Chucka|magiczną różdżką? [749][778]{Y:i}A może po prostu przebywanie|z aniołem sprawia, [780][833]{Y:i}że sami również|chcemy rozwinąć skrzydła? [891][910]Przykro mi, panienko Blair.|Dziś nie ma prasy. [911][926]Myślę, że ci spod 8H|znów ukradli. [928][963]Doroto, obie wiemy,|że to ty, nie Susan Lucci, [965][977]zabrałaś gazety. [979][996]Niepotrzebnie.|Jest wszędzie w Internecie. [997][1008]Co takiego? [1009][1021]Co ty czytasz? [1023][1058]Chuck dał Evie zegarek Cartiera|z limitowanej edycji Baignoire. [1059][1085]Plotkara zrobiła osobny wątek,|gdzie ludzie mogą zgadywać, [1086][1093]ile kosztował. [1095][1154]Jak może w ogóle odczytać godzinę,|jest taki błyszczący. [1156][1172]Przyniosę więcej kawy. [1174][1200]Jak zdołam pójść|na tę jego galę dobroczynną? [1201][1252]Mam patrzeć, jak wszyscy zachwycają się|tą francuską lafiryndą i jej zegarkiem? [1254][1263]Niektórzy twierdzą nawet, [1265][1289]że mógł kosztować więcej|niż jego najdroższy prezent dla mnie. [1290][1315]B., wiem, że jest ci ciężko|patrzeć na Chucka z kimś innym. [1316][1345]Ale musisz przestać|krzywdzić samą siebie. [1346][1386]Po prostu się o niego|martwię. [1388][1406]Już to przerabialiśmy! [1407][1439]Obcy torują sobie drogę|do naszych serc. [1440][1467]Najwyraźniej Eva|ma jakiś plan. [1469][1494]Przypuszczam, że chodzi|o pieniądze. [1496][1507]Eva wydaje się|być miła. [1509][1539]A nawet jeśli tak nie jest,|to nie twoja sprawa. [1541][1582]A twoją sprawą jest|śledzenie Nate'a i Juliet? [1584][1609]A, co gorsza,|Humphreya i Dumpty? [1611][1637]Dobrze. Obie mamy problem|z pójściem naprzód. [1639][1658]W Paryżu było|dużo łatwiej. [1660][1677]Ty byłaś łatwiejsza|w Paryżu. [1678][1696]Wystarczy. [1698][1736]- Ale teraz...|- Teraz jesteś tu, a ci faceci są zajęci. [1738][1755]- Póki co.|- Tak, masz rację. [1756][1776]Może Dan i Nate|dostrzegą swój błąd [1778][1790]i zerwą|ze swoimi dziewczynami. [1792][1823]Albo ożenią się z nimi,|a ty umrzesz klikając "odśwież". [1825][1841]Dobra, wiesz co? [1843][1858]Będę trzymać się|z dala od Nate'a i Dana, [1860][1878]ale ty będziesz trzymać się|z dala od Chucka i Evy. [1880][1905]Żadnych intryg ani wtrącania się,|nic w stylu Blair Waldorf. [1907][1931]Nie zamierzam,|nie zamierzałam... [1933][1960]Miałam iść na zakupy. [1962][1997]Więc ja zostanę w domu|i się rozpakuję. [1999][2007]Żadnej gali. [2008][2026]A wieczorem będziemy|oglądać filmy [2027][2058]i spróbujemy odtworzyć|nasze ulubione francuskie drinki. [2060][2090]- Zgoda?|- Zgoda. [2163][2177]Hej.|Jak się masz, śpiochu? [2178][2194]Świetnie.|Robisz naleśniki? [2196][2211]Tak, zauważyłam,|że nie jesz dużo, [2213][2234]więc pomyślałam,|że je dla ciebie zrobię. [2236][2253]Masz jeszcze czas,|żeby wziąć prysznic. [2255][2271]Przebierzesz się? [2272][2285]Nie, nie muszę. [2287][2304]Nosisz tę koszulkę|od trzech dni. [2306][2314]Przepraszam, mamo. [2316][2340]Nie wiedziałem, że jak się wprowadzisz,|będziesz strażnikiem prania. [2341][2355]Mamy piękną sobotę. [2357][2389]Pomyślałam, że możemy iść|na spacer, porozmawiać. [2390][2426]Porozmawiać?|O czym? [2428][2461]Naleśniki ci się przypalają.|Dlaczego są cztery nakrycia? [2462][2476]Nie złość się.|To trwa już za długo, [2477][2525]więc wezwałam|wsparcie. [2542][2594]Pachnie smakowicie. [2651][2667]Merci, Ivan. [2669][2691]Tak więc, Ivan,|jak poradzili sobie wczoraj Metsi? [2693][2721]Zawiedli jak zwykle, panie Bass.|Dziękuję, że pan pyta. [2723][2741]Kwiaty są już gotowe|na galę. [2743][2757]Wyglądają pięknie. [2759][2770]Jak kobieta,|która je wybrała. [2772][2794]Cześć, przepraszam!|Korki na Broadwayu. [2796][2802]Dzwoniłem do ciebie. [2804][2843]Padł mi telefon,|zalałam go kawą. [2844][2855]Nie martw się. [2857][2865]Przepraszam. [2866][2890]Mam nadzieję,|że przyjdziecie na moją galę dobroczynną. [2891][2907]Impreza na dachu?|Nie przegapilibyśmy jej. [2909][2943]To dobrze, bo przekażę datek|w wysokości pięciu milionów dolarów. [2945][2968]- Co, pięć milionów?|- Chuck, to niesamowite. [2970][2988]Jakiej organizacji się poszczęści? [2990][3004]Biedaczek nie może|się zdecydować. [3006][3027]Katastrofa z wyciekiem ropy,|kryzys w edukacji, [3029][3045]bieda, choroby, [3046][3063]nie wspomnę o recesji. [3064][3105]Najwyraźniej na zewnątrz mojej bańki|świat jest okropnym miejscem. [3107][3118]Dobra wiadomość jest taka, [3120][3139]że kogokolwiek wybierzesz,|będzie ci dozgonnie wdzięczny. [3141][3154]Nie chcę wyjść|na hipokrytę, [3155][3174]ale taka okazja|wymaga chyba szampana. [3175][3183]Zgadzam się. [3185][3219]Szampan. [3223][3231]Dziękuję. [3232][3258]Nie znałam go wcześniej,|ale sporo słyszałam. [3260][3281]Masz na niego świetny wpływ.|Naprawdę się zmienił. [3282][3298]To nie moja zasługa. [3300][3327]Dawny Chuck to zły Chuck,|nowy Chuck to dobry Chuck. [3329][3350]Dla mnie to ten sam człowiek,|ta sama... podróż. [3351][3393]Rany.|Naprawdę jesteś z Europy. [3395][3410]Dlaczego tak się|na mnie patrzysz? [3412][3440]Filantropia?|Pogaduszki ze służbą o sporcie? [3441][3467]Miło widzieć,|że jesteś... miły. [3469][3481]To wszystko dzięki Evie. [3483][3505]Zależało jej na mnie,|zanim dowiedziała się, kim jestem. [3506][3524]Chcę jej udowodnić,|że miała rację. [3526][3542]Jak się układa|między tobą i Juliet? [3544][3564]Chyba dobrze. [3565][3583]Sam nie wiem,|nigdy nie zaprosiła mnie do siebie. [3585][3602]I ciężko z nią|cokolwiek zaplanować. [3604][3634]Jak na to, że właśnie zaczęła się szkoła,|ma na głowie mnóstwo prac domowych. [3636][3672]Nathanielu, większości ludzi ciężko jest|tak od razu przejść do monogamii. [3674][3696]Pewnie spotyka się z innymi. [3697][3743]Nie sądzę. [3754][3770]Nate, przykro mi. [3772][3784]Wiem, że dopiero przyjechałam, ale... [3785][3810]Moja sąsiadka nie może wejść do domu,|a mam jej zapasowe klucze. [3811][3823]Więc muszę iść.|Przepraszam. [3825][3833]- Ale co...|- Pa. [3834][3864]W porządku, pa. [3868][3889]Myślałem,|że padł jej telefon. [3891][3897]Więc co to, [3899][3917]interwencja pod tytułem|"powiedz, co czujesz"? [3918][3940]Nie. Chcieliśmy tylko,|żebyś wiedział, że jesteśmy z tobą. [3941][3955]I że musisz|o tym rozmawiać. [3956][3981]Więc tak, to interwencja|pod tytułem "powiedz, co czujesz". [3982][3993]W porządku.|Nic mi nie jest. [3995][4014]Dan, śpisz całymi dniami,|opuszczasz zajęcia. [4016][4042]Widziałam, jak oglądasz|"Gang dzikich wieprzy" i się śmiejesz. [4044][4072]Możesz przyznać, że jesteś przybity,|bo Georgina zabrała dziecko. [4073][4090]Śpię, bo od miesięcy|nie miałem okazji. [4092][4120]Śmieję się, bo w końcu pozbyłem się|smrodu dziecięcych kupek. [4121][4140]Ulżyło mi,|w porządku? [4141][4157]To nie tak,|że się tu zaszyłem. [4159][4178]Wychodzę...|Byłem u fryzjera. [4180][4205]Myślałeś, że Milo to twój syn.|Widziałeś, jak przychodzi na świat. [4207][4223]- Trzymałeś go w ramionach.|- Kochałeś go. [4225][4260]Ale to nie był|mój syn. [4262][4284]To były tylko...|zmarnowane wakacje. [4286][4307]Teraz wybaczcie,|dziękuję, że przyszliście... [4308][4319]Dokąd idziesz? [4321][4331]Idę do Nate'a. [4332][4356]Powiedziałbym wcześniej,|ale przerwała mi interwencja. [4357][4430]Do zobaczenia później. [4512][4523]Wiem, co kombinujesz. [4525][4545]Jesteś u Cartiera,|sprawdzasz, ile kosztował zegarek. [4546][4555]Nie dotrzymałaś umowy. [4557][4591]A ty sprawdzasz "Plotkarę",|więc też jej nie dotrzymałaś. [4592][4623]Tak się akurat zdarzyło,|że zepsuł mi się zegarek. [4625][4651]Miałaś go wczoraj|i działał bardzo dobrze. [4653][4670]Cóż... [4671][4706]Już nie. [4708][4749]Blair, miałyśmy umowę. [4759][4781]B.? Dlaczego zamilkłaś? [4782][4812]Bez powodu. [4825][4845]Hej. [4847][4861]Wiem, że dawno|nie rozmawialiśmy, [4862][4913]ale poszedłem na spacer|i jakoś trafiłem do ciebie. [4981][5015]{Y:i}Zauważono...|Pewien anioł sprzedaje swoją aureolę. [5018][5029]{Y:i}Uważaj, Evo. [5030][5055]{Y:i}Zwrócenie tego zegarka|może kosztować cię [5057][5074]{Y:i}najlepsze chwile|w twoim życiu. [5188][5202]Dzień dobry, Chuck. [5204][5223]Pomyślałam, że miło będzie|napić się herbaty. [5224][5258]Wiesz, jak uwielbiam|te babeczki z Empire. [5260][5277]Wiem o tobie wszystko,|więc wiem też, [5279][5305]że twoja wizyta ma więcej wspólnego|z intrygami niż babeczkami. [5306][5336]Chuck, zmieniłeś się.|Dlaczego sądzisz, że ja nie? [5338][5368]Skoro mowa o twojej nowo odkrytej sympatii|do uciśnionych mas, [5370][5387]jak miewa się urocza Eva? [5389][5400]Zostaw ją w spokoju, Blair. [5402][5422]Jeśli to coś poważnego,|jak twierdzi Cindy Adams, [5423][5440]będziemy ciągle|na siebie wpadać. [5442][5465]Nie sądzi...
littleblackangel