Dexter.S04E11.txt

(28 KB) Pobierz
00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:00:13:/"Dexter" 4x11|/T�umaczenie: MSaint
00:01:45:/Poprzednio w "Dexterze":
00:01:47:Lundy �le odczyta� wzorzec.
00:01:49:Nie zostawia za sob� trzech|ofiar, tylko cztery.
00:01:53:M�j Bo�e, cykl|zaczyna si� od ch�opca.
00:01:56:Zerwali�my.|Oficjalnie.
00:01:58:Je�li dowiem si�,|�e to g�wno prawda,
00:01:59:to b�d� dotkliwe, ko�cz�ce|karier� konsekwencje.
00:02:07:Jestem m�atk�.
00:02:08:- Jest kontakt mi�dzy nami.|- Mam Dextera.
00:02:12:Kyle'u Butlerze!
00:02:14:Pami�tasz, jak si� nazywam.
00:02:15:Jestem jak s�o�.|Nigdy nie zapominam.
00:02:17:Bardzo szybko dotar�a�|na miejsce zbrodni!
00:02:19:O pi�tej rano nie ma|wielkiego ruchu.
00:02:21:Ale centrala powiadomi�a|wszystkich dopiero o 5:05.
00:02:24:By�a� pierwsz� reporterk�|na miejscu zbrodni, o 5:20.
00:02:28:Ona wie wi�cej,|ni� m�wi.
00:02:30:To podejrzane,|ale niczego nie udowadnia.
00:02:33:To mo�e to b�dzie nieszablonowe.
00:02:34:Christine jest tego samego|wzrostu co strzelec.
00:02:37:Pojeba�o ci�?!
00:02:38:Christine nie ma nic wsp�lnego|ze strzelaniem do ciebie czy Lundy'ego!
00:02:41:Chodzisz z ni� ile,|dwa miesi�ce?!
00:02:43:Jak dobrze j�, kurwa, znasz?!
00:02:44:Przysz�y wyniki badania DNA|Christine Hill.
00:02:46:Jest spokrewniona|z pierdolonym Tr�jkowym.
00:02:48:Przepatrzy�am wszystkie kartki,|kt�re mi przez lata wysy�a�e�.
00:02:53:Podczas ka�dej twojej podr�y|w tym mie�cie kobieta gin�a w wannie.
00:02:58:Nie wiem o czym m�wisz.
00:02:59:W porz�dku!|Chroni�am ci�.
00:03:03:Ten agent FBI?|Lundy?
00:03:05:- Zastrzeli�am go...|- Co ty zrobi�a�?!
00:03:12:Nie!
00:03:26:/"Hello, Dexter Morgan"|/("Witaj, Dexterze Morganie")
00:03:29:Zapytam ci� ponownie.
00:03:32:Kim dla ciebie jest|Tr�jkowy Zab�jca?
00:03:34:A ja wam ponownie odpowiem,|�e nie wiem.
00:03:37:/Twoje DNA jest zgodne z jego.
00:03:40:/Nic mi o tym nie wiadomo.
00:03:42:Dlatego powstaje jedno,|bardzo wa�ne pytanie.
00:03:46:Kim jeste�?
00:03:48:/I kim naprawd�|/jest ka�dy z nas?
00:03:50:/Wszyscy mamy swoje|/�ycie publiczne,
00:03:52:/�ycie prywatne...
00:03:54:I twoje �ycie sekretne.
00:03:56:To, kt�re ci� definiuje.
00:03:58:/Jako twoja matka|/figuruje Lorraine Hill.
00:04:02:Gdzie ona jest?
00:04:05:Nie �yje.
00:04:06:Od pi�ciu lat.
00:04:07:/Wygl�da na to,|/�e tw�j ojciec jest...
00:04:11:Nieznany.
00:04:15:Dlaczego?
00:04:16:Jak ju� m�wi�am,|moja matka zasz�a w ci���.
00:04:20:To si� zdarza.
00:04:21:Nigdy nie spotka�am|mojego ojca.
00:04:31:Uwa�am, �e k�amiesz.
00:04:34:Ja r�wnie�.
00:04:35:S�dz�, �e Christine ma|swoje w�asne sekretne �ycie.
00:04:39:Musi by� c�rk� Arthura.
00:04:41:Z powodu twoich powi�za�|z naszym wydzia�em
00:04:45:/traktujemy ci�|/z najwy�sz� uprzejmo�ci�.
00:04:49:Ale prosz�,
00:04:50:zauwa� fakt, �e masz|naprawd� powa�ne k�opoty.
00:04:57:Daj nam nazwisko.
00:05:00:Je�li powie o Arthurze|Mitchellu, to oznacza...
00:05:02:Krajow� ob�aw�.
00:05:04:B�dzie dla ciebie|na zawsze stracony.
00:05:06:Podaj nam nazwisko.
00:05:14:I co zrobisz?
00:05:15:Chce nazwiska.
00:05:19:Dam mu nazwisko.
00:05:20:Zmy�k�.
00:05:21:Dok�adnie.
00:05:22:Je�li przekonam policj�,|�e Tr�jkowy to kto� inny,
00:05:26:Arthur b�dzie|wy��cznie m�j.
00:05:34:/Dodzwoni�e� si�|/do Christine Hill.
00:05:36:/Zostaw prosz� wiadomo��.
00:05:37:/A oto nasz kolejny temat.
00:05:39:/To wielkie szcz�cie,|/�e 10-letni Scott Smith
00:05:43:/wr�ci� dzi� rano|/w ramiona rodzic�w.
00:05:45:/Cho� policja nie wie,|/kto dokona� porwania
00:05:48:/ani jak ch�opiec powr�ci�,
00:05:51:/rodzina jest szcz�liwa,|/�e wr�ci� do domu.
00:05:54:Interesuj�ce.
00:05:55:/W�adze o�wiadczaj�,|/�e b�d� kontynuowa� �ledztwo.
00:06:00:/W�r�d tych pr�bek DNA|/ze zbi�rki
00:06:03:/powinien by� cho� jeden z�oczy�ca,|/kt�remu przypisz� rol� Tr�jkowego.
00:06:10:/Ale zaczynam przegrywa�.
00:06:20:Halo?
00:06:21:Zadam ci pytanie.
00:06:23:Jaki� to cz�owiek widzi porywane|/dziecko i nie zawiadamia policji?
00:06:28:Kim jeste�, Kyle?
00:06:31:Czego chcesz?
00:06:38:Forsy.
00:06:40:Forsy?
00:06:41:- O to tu chodzi?|- Chc� 50 000 $,
00:06:45:/albo powiem ca�emu �wiatu,|/�e Arthur Mitchell,
00:06:47:/kochaj�cy tata, nauczyciel,
00:06:49:diakon,
00:06:51:jest pedofilem.
00:06:52:Zdecydowanie nie jestem pedofilem!
00:06:54:50 000, natychmiast.
00:06:56:Jestem nauczycielem,|nie mam takich pieni�dzy.
00:06:58:We� po�yczk� na dom,|/sprzedaj samoch�d,
00:07:00:/nie obchodzi mnie to.
00:07:02:Chc� forsy jeszcze dzisiaj.
00:07:03:To nie jest mo�liwe.
00:07:05:Nawet nie ma mnie w Miami.
00:07:08:A gdzie jeste�?
00:07:10:Przecie� ci tego nie powiem,|prawda, Kyle?
00:07:14:To bez znaczenia.
00:07:15:Masz 24 godziny,|by dostarczy� mi fors�.
00:07:21:B�dziemy w kontakcie.
00:07:28:Ale ja nic nie wiem.
00:07:30:Wiesz, �e strzelano|do Morgan i Lundy'ego.
00:07:33:Wi�cej, ni� powinna�.
00:07:36:I masz DNA Tr�jkowego.
00:07:42:Mog� si� w to bawi�|przez ca�y dzie�.
00:07:47:Ale ty tu posiedzisz, dop�ki|nie powiesz, co chcemy wiedzie�.
00:07:53:Nie mo�ecie tego zrobi�.
00:07:55:Mo�ecie mnie trzyma�|tylko 48 godzin.
00:07:58:O ile jeste� aresztowana.
00:08:01:Ale jeste� tu jako|�wiadek istotny.
00:08:04:Wi�c mo�ecie mnie zatrzyma�|tak d�ugo, jak tylko chcecie.
00:08:07:Tak jest, wi�c|zacznij gada�, suko.
00:08:12:M�wi, �e nic nie wie.
00:08:15:I ty jej wierzysz?
00:08:17:Rozumiem ci� troch�,|ale ona jest w to zamieszana,
00:08:19:wi�c, kurwa, otrze�wiej.
00:08:21:Nie mamy dowodu.
00:08:22:Quinn, jeste� detektywem,|co ci m�wi przeczucie?
00:08:27:Nie wiem.
00:08:30:Jeste� za blisko sprawy.
00:08:33:Nie ja jeden.
00:08:38:Powiedzia�a ju� co�?
00:08:39:Nie.
00:08:41:I nie powie.
00:08:42:Miejmy nadziej�.
00:08:45:Dla dobra Quinna.
00:08:46:Pierdol si�!
00:08:47:Aha.
00:08:49:Ty r�wnie�.
00:08:50:Informujcie mnie.
00:08:52:A ty gdzie,|p� etatu?
00:08:54:/Znale�� fa�szywego Tr�jkowego,|/nim Christine wypowie magiczne s�owa.
00:08:58:Obiad z Rit�, moj� �on�.
00:09:02:- Akurat.|- Co prosz�?
00:09:04:Gdzie tak naprawd�|codziennie �azisz?
00:09:07:Odpu�� mu, jego dziewczyna|to psychopatka.
00:09:09:Pozdr�w Rit�|i Harrisona ode mnie.
00:09:11:Jasne.
00:09:14:Nakaz przeszukania|mieszkania Christine Hill.
00:09:16:Po�lijmy tam ekip�.
00:09:17:- Kurde.|- �wietnie, ja prowadz�.
00:09:19:Mo�e jej mieszkanie|co� nam powie.
00:09:22:- Jad� z tob�.|- Absolutnie nie.
00:09:24:To przecie� twoja dziewczyna.|Zabierz Batist�.
00:09:26:Najpierw po�lij go do mnie.
00:09:28:Chc� widzie� was oboje.
00:09:29:W twoim biurze.|Natychmiast.
00:09:37:To nagranie kradzie�y|ze wczoraj, w Coconut Grove.
00:09:41:Na szcz�cie nasi detektywi
00:09:43:zidentyfikowali podejrzanego|i aresztowali go.
00:09:46:Ale przys�ali mi to|z zupe�nie innego powodu.
00:09:49:P� godziny wcze�niej
00:09:51:kamery nagra�y co� takiego.
00:09:59:Szefie, byli�my po s�u�bie...
00:10:01:Dw�jka moich starszych pracownik�w,
00:10:03:kt�ra z�o�y�a o�wiadczenie|pod przysi�g�,
00:10:05:�e nie maj� romansu.
00:10:07:- Prosz� da� mi wyja�ni�...|- Nie ma nic do wyja�niania.
00:10:11:Sk�amali�cie pod przysi�g�.
00:10:12:To krzywoprzysi�stwo,|kt�re jest przest�pstwem.
00:10:15:Rozumiem,|�e pope�nili�my b��d,
00:10:17:i je�li trzeba,|przyjmiemy konsekwencje, ale...
00:10:19:Nie dotrzymali�cie danego s�owa|i ponownie mnie oszukali�cie.
00:10:23:Pojutrze macie|spotkanie z komisj�.
00:10:25:Doradzam zadzwoni�|do przedstawicieli zwi�zku
00:10:27:i rozgl�da� si�|za inn� prac�.
00:10:30:Chwila, moment.
00:10:33:Nie po raz pierwszy|pan i ja si� �cieramy,
00:10:36:wi�c co dok�adnie|ma pan do mnie?
00:10:39:Moja p�e�?|Moja rasa?
00:10:41:Co to jest?
00:10:42:Twoja arogancja.
00:10:58:Notatki Lundy'ego o Tr�jkowym.
00:11:01:Lundy sprawdzi� wiele os�b,|kt�re podejrzewa� o bycie Tr�jkowym.
00:11:08:Ten.
00:11:09:Stan Beaudry.
00:11:12:Kierowca tira,|z baz� w Miami.
00:11:15:Podr�uje po ca�ym kraju.
00:11:19:Aresztowany za zab�jstwo|�omem prostytutki,
00:11:22:zostawi� j�|na poboczu autostrady.
00:11:25:Dokumentacja dotycz�ca �omu|okaza�a si� wadliwa.
00:11:27:- Spraw� oddalono.|- Wi�c jest nasz.
00:11:34:Rita.
00:11:46:Hej!
00:11:47:Co jest, kurwa?!
00:11:52:Przepraszam, czy to pana dom?
00:11:55:No kurwa, jasne,|�e to m�j dom!
00:11:56:Pomyli�em si�, my�la�em,|�e to dom mojego przyjaciela.
00:11:58:W�amujesz si� do dom�w|swoich przyjaci�?
00:12:00:Nie.
00:12:01:Chcia�e� zakosi� moje manele.
00:12:03:Zapewniam pana, nie chcia�em|zakosi� pana maneli.
00:12:07:Oj nie.
00:12:09:Nigdzie nie jedziesz, staruchu.
00:12:11:Nam numer twojego samochodu.
00:12:14:Zadzwoni� po gliny.
00:12:24:Przepraszam za sp�nienie.|Taki ju� dzisiaj dzie�.
00:12:26:W porz�dku,|przecie� ju� jeste�.
00:12:28:Wybacz.
00:12:31:To z pracy.|Minutk�.
00:12:33:Morgan.
00:12:38:Czy to mo�e poczeka�?|Jestem za...
00:12:40:Dobra.
00:12:42:Zaraz b�d�.
00:12:45:Niech zgadn�,|miejsce zbrodni.
00:12:47:Dexter, byli�my um�wieni.
00:12:49:Wiem, ale to nag�y przypadek.
00:12:50:- To te� jest.|- Dlaczego?
00:12:53:Idzie nam lepiej.|Ja...
00:12:56:Otworzy�em si�...
00:12:59:Poca�owa�am Elliota.
00:13:04:Co?
00:13:05:W sumie to on|poca�owa� mnie.
00:13:08:Raczej.
00:13:10:S�uchaj, chcia�am ci|to powiedzie�.
00:13:13:Podczas terapii.
00:13:14:Wi�c chod�my na ni� i...
00:13:16:Powiedzia�em ci,|�e nie mog�.
00:13:17:Dexter, prosz�.
00:13:21:Musz� i�� do roboty.
00:13:28:Przyszed�em po�yczy� kosiark�.
00:13:30:Zobaczy�em go przez okno.
00:13:31:Drzwi by�y otwarte.
00:13:32:Otarcia na szyi.|Kole� zosta� uduszony.
00:13:38:I jak tam, hm,|obiadoterapia z Rit�?
00:13:43:W porz�dku.
00:13:44:Vince, przesta� przegl�da�|m�j terminarz.
00:13:46:�lady po uderzeniu na pod�odze.
00:13:49:- Mo�esz ze mn� pogada�.|- A nawet wiele �lad�w.
00:13:56:Kto� uderza� jego g�ow� o pod�og�.
00:13:58:Widzia�em Rit� ca�uj�c� si�|z innym koles...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin