typy kierowcow - kozlowski.doc

(74 KB) Pobierz

Cztery typy kierowców

 

Często zastanawiamy się, dlaczego dochodzi do wypadków samochodowych. Staramy się odnaleźć przyczynę w nawierzchni, sprawności pojazdu, pogodzie. Tymczasem źródeł wypadków należy szukać w zachowaniu człowieka. Z badań wynika, że w relacji człowiek-droga-pojazd winę za spowodowanie wypadku w ok. 90% ponosi właśnie człowiek.

Dół formularza

 

Sprawcą wypadków nie jest samochód ani pogoda, ale człowiek. To od jego temperamentu, radzenia sobie ze stresem, możliwości poznawczych, a nawet aktualnej sytuacji w pracy i rodzinie zależy bezpieczeństwo jazdy.

Osobowość, temperament czy inteligencja
Na to, jakimi jesteśmy kierowcami, w głównej mierze wpływają: inteligencja, osobowość, temperament oraz szeroko rozumiana sprawność.
Inteligencja to zdolność przystosowywania się do stale zmieniających się warunków otoczenia (np. sytuacji na drodze). Osoba inteligentna potrafi korzystać z uprzednich doświadczeń i skutecznie kontrolować procesy poznawcze, czyli uwagę, spostrzeganie i przetwarzanie informacji.
Osobowość jest tym, co nas odróżnia od innych ludzi, co decyduje o naszej indywidualności. Są to te czynniki, które kształtują naszą tożsamość, charakter, hierarchię wartości. Są one względnie trwałe, jednakże ulegają zmianom pod wpływem nabywanych doświadczeń.
Temperament jest podstawą kształtowania się osobowości. Spośród wielu typologii temperamentu, najbardziej popularna jest sformułowana przez Hipokratesa – Galena. Wyróżnia ona cztery podstawowe typy temperamentu: choleryk, flegmatyk, sangwinik i melancholik. Choleryk jest impulsywny, gwałtowny, wybuchowy. Flegmatyk nie lubi zmian w otoczeniu, jest spokojny i odporny na stres. Sangwinik jest energiczny, towarzyski i zrównoważony emocjonalnie. Natomiast melancholicy to ludzie mało odporni na zmiany, wrażliwi i nieśmiali.
Z badań przeprowadzonych przez Annę Gołębiowską wynika, iż osoby skłonne do ryzyka za kierownicą samochodu to najczęściej cholerycy. Wysoko oceniają swoje umiejętności prowadzenia auta, a jazda sprawia im satysfakcję. Potencjalni piraci drogowi odznaczają się również niższym poziomem empatii, czyli mają trudności z rozpoznawaniem emocji własnych i innych ludzi.

Hipnoza autostradowa i utrata czujności
Na zachowania za kierownicą wpływ mają także: zmęczenie, koncentracja oraz czynniki zewnętrzne.
Zmęczenie powoduje utratę zdolności do wykonywania pracy. Jest potęgowane przez intensywność lub czas jazdy samochodem, monotonię, problemy osobiste i zdrowotne kierowcy oraz czynniki zewnętrzne, np. hałas, oświetlenie. Jednym z zagrożeń wywoływanych monotonią jazdy jest zjawisko tzw. hipnozy autostradowej. Podczas prowadzenia samochodu przez długi czas, w niezmieniającym się otoczeniu, nasz organizm zapada w drzemkę. Jesteśmy nadmiernie odprężeni, a nawet niewielka zmiana w otoczeniu może nas zaskoczyć. Nasza reakcja jest wtedy opóźniona lub też zbyt gwałtowna, co może doprowadzić do spowodowania niebezpieczeństwa na drodze.
Koncentracja uwagi to proces ułatwiający orientację w otoczeniu, w którym dociera do nas bardzo wiele bodźców. W wyniku oceny bodźców, te mniej istotne są pomijane, natomiast bodźce uznane za najważniejsze poddawane są dalszemu przetwarzaniu. Koncentracja uwagi przejawia się w czterech postaciach: selektywność, czujność, przeszukiwanie i kontrola czynności jednoczesnych.
Do kierowcy dociera wiele bodźców, zarówno zewnętrznych (stan nawierzchni, hałas innych pojazdów, oświetlenie, dźwięk nadjeżdżającej karetki, znaki dawane przez kierującego ruchem policjanta), jak i wewnętrznych (muzyka, rozmowy, dzwoniący telefon). Kierowca, zajęty dodatkowo myśleniem o swoich sprawach osobistych, musi nieustannie dokonywać oceny ważności docierających do niego w danym momencie informacji. Na tym właśnie polega selektywność uwagi.
Kierowca, prowadząc samochód, musi stale zachowywać czujność. Musi być przygotowany na podjęcie reakcji na nagłe zmiany otoczenia. Konsekwencją utraty czujności przez niego może być utrata kontroli nad pojazdem, a w następstwie tego – spowodowanie wypadku.
Zachowywanie czujności podczas jazdy samochodem jest nierozerwalnie związane z przeszukiwaniem otoczenia. Przeszukiwanie polega na ciągłym skanowaniu rzeczywistości. Istotne jest wychwytywanie spośród wszystkich informacji tych, które w danym momencie są najważniejsze. Sytuacja jazdy samochodem nie jest stateczna; kierowca ciągle na nowo musi ustalać hierarchię docierających informacji.
Prowadząc samochód, musimy zwracać uwagę na wiele bodźców. Obserwujemy inne pojazdy, zmieniającą się trasę, sygnalizację świetlną; uwzględniamy warunki atmosferyczne, rozmawiamy ze współpasażerami, słuchamy radia, a nierzadko dodatkowo rozmawiamy przez telefon. Wszystkie informacje docierają do kierowcy w tym samym czasie, dlatego do bezpiecznej jazdy samochodem niezbędne jest jednoczesne kontrolowanie tych bodźców.
Na sprawne i bezpieczne prowadzenie samochodu mają również wpływ czynniki związane z ergonomią pojazdu. Zaliczamy do nich: widoczność drogi, wielkość i rozmieszczenie szyb, oświetlenie pojazdu, rozmieszczenie przycisków na desce rozdzielczej, systemy wspomagające pracę kierowcy (ABS, ASR, ESP) oraz urządzenia wspomagające komfort jazdy (klimatyzacja, radio, GPS).
Należy pamiętać, iż na bezpieczne prowadzenie pojazdu ma również wpływ stan zdrowia kierowcy oraz jego psychomotoryczna sprawność. Dlatego też badania kierowców zawodowych obejmują takie aspekty jak: widzenie w ciemności, wrażliwość na olśnienie, widzenie przestrzenne czy też refleks.

Mad max, wychowawca czy słodka idiotka?
Badania prowadzone przez Stowarzyszenie Psychologów Transportu w Polsce w latach 1999-2004 i w Instytucie Transportu Samochodowego w Warszawie wykazały bardzo silny związek niektórych cech psychologicznych stwierdzanych u kierowców z powodowaniem przez nich wypadków drogowych. Do pośrednich przyczyn wypadków należały: wysoka agresja kierowcy, nadmierny lub patologiczny lęk kierowcy, brak wystarczającej podzielności i koncentracji uwagi, niedostateczna internalizacja norm społecznych i moralnych, niska sprawność intelektualna. Wynikiem tych badań było stworzenie klasyfikacji kierowców, wyróżniającej cztery podstawowe typy: kierowcę z syndromem mad maxa, wychowawcy, słodkiej idiotki oraz kierowcę odreagowującego lęki.

mad  max

·         Kierowca z syndromem mad maxa to człowiek agresywny i egoistyczny. Emocjonalnie i społecznie niedojrzały chce za wszelką cenę pokazać, kto rządzi na drodze, by potwierdzić własną wartość. Robi to zazwyczaj kosztem innych.

wychowawca

·         Kierowca z syndromem wychowawcy ukrywa swoją agresję i lęk. Ma tendencję do wychowywania innych na drodze. Takim zachowaniem próbuje podnieść swoją zaniżoną samoocenę.

idiotka

·         Kierowca z syndromem słodkiej idiotki to egoista. Nie rozumie sensu przepisów drogowych, zwłaszcza tego, że musi ich przestrzegać. Nie interesują go ani społeczne skutki własnego zachowania, ani inni ludzie, a jedynie własna wygoda.

strachoput

·         Kierowca odreagowujący lęki to osoba defensywna i agresywna. Samochód traktuje jako narzędzie do rozładowywania lęków, stresów i niepowodzeń. Często rezygnuje z podstawowego celu; potrafi ustępować innym, by za chwilę być wobec nich agresywnym. Szuka na drodze akceptacji, jednak jego zachowanie budzi raczej obojętność i lekceważenie.

Tym, co łączy wszystkie wymienione typy kierowców, są reakcje innych uczestników ruchu drogowego. Zachowania w stylu słodkiej idiotki, mad maxa czy wychowawcy budzą agresję, frustrację, irytację i nieufność.

Prędkość, brawura i stres
Rocznie na polskich drogach, tylko w wypadkach spowodowanych przez kierowców, ginie ponad cztery tysiące osób. Około 55 tysięcy ludzi zostaje rannych. Najczęstsze przyczyny wypadków wiążą się często z brawurową jazdą samochodem. Są to: jazda z nadmierną prędkością, nieprzestrzeganie pierwszeństwa przejazdu, nieprawidłowe wyprzedzanie.
Liczba osób śmiertelnych i rannych wydaje się utrzymywać; według psychologów z Laboratorium Testów Psychologicznych PsycheLab, liczba wypadków może nadal wzrastać. Do głównych przyczyn takiego stanu rzeczy należy zaliczyć:

·         wzrost tempa życia i wszechobecny stres,

·         niedostateczne szkolenie młodych kierowców w zachowaniu się w sytuacjach trudnych,

·         brak odczuwalnych inwestycji w autostrady, drogi szybkiego ruchu, obwodnice,

·         brak obowiązkowych badań (przynajmniej raz w życiu) psychologicznych, weryfikujących osobowość, procesy uwagi, sprawność intelektualną oraz psychomotoryczną kierowców,

·         wzrost liczby samochodów na drodze (wieloletnich, często niesprawnych technicznie),

·         obniżenie wymogów pracodawców dla kierowców zawodowych (staż, referencje, wiek kierowcy) spowodowane emigracją wykwalifikowanych kierowców,

·         promocja samochodów w reklamach jako szybkich i dynamicznych.

 

 

 

 

 

 

 

Jarosław Kozłowski  

 

Zgłoś jeśli naruszono regulamin