Redemptionis donum.pdf

(228 KB) Pobierz
20085191 UNPDF
Jan Paweł II
ADHORTACJA APOSTOLSKA
REDEMPTIONIS DONUM
O KONSEKRACJI ZAKONNEJ W ŚWIETLE TAJEMNICY ODKUPIENIA
Spis treści
I - POZDROWIENIE
II - POWOŁANIE
III - KONSEKRACJA
IV - RADY EWANGELICZNE
V - CZYSTOŚĆ — UBÓSTWO — POSŁUSZEŃSTWO
VI - MIŁOŚĆ KOŚCIOŁA
VII - ZAKOŃCZENIE
Umiłowani Bracia i Siostry w Jezusie Chrystusie!
I - POZDROWIENIE
1. Dar Odkupienia, na który obecny nadzwyczajny Rok Jubileuszowy rzuca szczególne światło, niesie w
sobie osobliwe wezwanie do nawrócenia i pojednania z Bogiem w Jezusie Chrystusie. Podczas gdy motyw
zewnętrzny tego nadzwyczajnego jubileuszu ma charakter historyczny — odnosi się bowiem po 1950 latach
do wydarzeń Krzyża i Zmartwychwstania — to równocześnie dominuje w nim motyw wewnętrzny,
związany z samą głębią tajemnicy Odkupienia. Kościół wyrasta z tej tajemnicy i żyje nią w każdym czasie.
Czas nadzwyczajnego jubileuszu posiada charakter wyjątkowy. Wezwanie do nawrócenia i pojednania z
Bogiem oznacza, że winniśmy nasze życie, nasze chrześcijańskie powołanie gruntowniej rozważyć w świetle
tajemnicy Odkupienia i mocniej jeszcze w niej zakorzenić.
Jeżeli wezwanie to odnosi się w Kościele do wszystkich, to w sposób szczególny należy je odnieść do Was,
Bracia i Siostry, którzy poświęciliście się Bogu przez śluby rad ewangelicznych — dążąc do szczególnej
pełni życia chrześcijańskiego. Wasze szczególne powołanie oraz całe Wasze życie w Kościele i świecie
czerpie swój charakter i swą duchową moc z samej głębi tajemnicy Odkupienia. Postępując za Chrystusem
„wąską i stromą” 1 drogą, doświadczacie w sposób wyjątkowy, jak „obfite u Niego odkupienie”: copiosa
apud Eum redempti o 2 .
2. Do Was przeto, drodzy Bracia i Siostry, którzy całkowicie poświęcacie się kontemplacji lub oddajecie się
różnym dziełom apostolskim, pragnę zwrócić się pod koniec tego Roku Świętego ze słowem szczególnym.
Czyniłem to dotąd na różnych miejscach i przy różnych okolicznościach. Poszczególne wypowiedzi
potwierdzały i kontynuowały ewangeliczną naukę zawartą w całej Tradycji Kościoła, w szczególności naukę
ostatniego Soboru z Konstytucji dogmatycznej Lumen Gentium oraz Dekretu Perfectae caritatis , w duchu
wskazań Adhortacji Apostolskiej mego Poprzednika, Pawła VI, Evangelica testificatio. Kodeks Prawa
Kanonicznego, który niedawno wszedł w życie i który można uważać w pewnym sensie za ostatni dokument
20085191.014.png
soborowy, będzie Wam wszystkim cenną pomocą i bezpiecznym przewodnikiem w konkretnym określeniu
sposobów wiernego i wielkodusznego wypełnienia Waszego wzniosłego powołania w Kościele.
Pozdrawiam Was serdecznie jako Biskup Rzymu i Następca św. Piotra, z którym Wasze Wspólnoty pozostają
w sposób szczególny związane. Od tejże samej rzymskiej Stolicy dochodzą też nieustannym echem słowa
św. Pawła: „ Poślubiłem was przecież jednemu mężowi, by was przedstawić Chrystusowi jako czystą
dziewicę” 3 . Kościół, który po Apostołach dziedziczy skarb zaślubin z Boskim Oblubieńcem, patrzy z
największą miłością w stronę wszystkich swoich synów i córek, którzy poprzez profesję rad ewangelicznych
za pośrednictwem Kościoła związali się szczególnym przymierzem ślubów z Odkupicielem świata.
Przyjmijcie to słowo Roku Odkupienia właśnie jako słowo miłości Kościoła ku Wam. Przyjmijcie je,
gdziekolwiek jesteście: czy w klauzurze Wspólnot kontemplacyjnych, czy przy wielorakiej posłudze
apostolskiej, na misjach, w duszpasterstwie, w szpitalach i na innych miejscach, gdzie służy się cierpiącemu
człowiekowi, w zakładach wychowawczych, szkołach czy uczelniach — wreszcie w Waszych własnych
domach, gdzie „zgromadzeni w imię Chrystusa” trwacie z tą świadomością, że Pan „jest pośrodku was” 4 .
Niechaj — skierowane do Was w Roku Odkupienia — słowo miłości Kościoła będzie odzwierciedleniem
tego słowa miłości, które naprzód skierował do każdego i każdej z Was sam Chrystus, wypowiadając kiedyś
owo tajemnicze: „Pójdź za Mną 5 , z którego bierze początek Wasze powołanie w Kościele.
II - POWOŁANIE
„Jezus spojrzał z miłością”
3. „Jezus spojrzał z miłością na niego 6 i rzekł: „Jeśli chcesz być doskonały, idź, sprzedaj, co posiadasz, i
rozdaj ubogim, a będziesz miał skarb w niebie. Potem przyjdź i chodź za Mną! 7 Chociaż wiemy, że słowa
te, wypowiedziane do bogatego młodzieńca, nie zostały przyjęte przez wezwanego, to przecież sama ich
treść zasługuje na gruntowne rozważenie, obrazują bowiem wewnętrzną strukturę powołania.
„Jezus spojrzał z miłością” ... Jest to miłość Odkupiciela — miłość, która płynie z całej bosko-ludzkiej głębi
Odkupienia. W miłości tej odzwierciedla się odwieczna miłość Ojca , który tak „umiłował świat, że Syna
swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne” 8 . Ogarnięty
tą miłością Syn przyjął posłannictwo od Ojca w Duchu Świętym, stał się Odkupicielem świata. Miłość Ojca
objawiła się w Synu jako miłość odkupieńcza. Ta właśnie miłość stanowi właściwą cenę Odkupienia
człowieka i świata. O cenie Odkupienia mówią z głębokim przejęciem Apostołowie Chrystusa: „Zostaliście
wykupieni nie czymś przemijającym, srebrem lub złotem, ale drogocenną krwią Chrystusa, jako baranka
niepokalanego i bez zmazy” — pisze św. Piotr 9 . „Za (wielką) bowiem cenę zostaliście nabyci” — twierdzi
św. Paweł 10 .
Powołanie na drogę rad ewangelicznych rodzi się z wewnętrznego spotkania z miłością Chrystusa, która jest
miłością odkupieńczą. Chrystus wzywa przez tę właśnie swoją odkupieńczą miłość. W strukturze powołania
spotkanie z tą miłością staje się czymś na wskroś osobistym. Kiedy „Jezus spojrzał i umiłował”, wzywając
każdego i każdą z Was, drodzy Bracia i Siostry, wówczas ta Jego miłość odkupieńcza została skierowana do
określonej osoby, nabierając zarazem rysów oblubieńczych: stała się miłością wybrania. Miłość taka ogarnia
całą osobę z duszą i ciałem, mężczyznę czy kobietę w jego lub jej jedynym i niepowtarzalnym „ja”
20085191.015.png 20085191.016.png 20085191.017.png 20085191.001.png 20085191.002.png 20085191.003.png
osobowym. Ten, który odwiecznie oddany Ojcu, samego siebie „daje” w tajemnicy Odkupienia, wezwał oto
człowieka, aby on również całego siebie dał na szczególną służbę dzieła Odkupienia poprzez przynależność
do braterskiej Wspólnoty, uznanej i zatwierdzonej przez Kościół. Czyż temu właśnie wezwaniu nie wtórują
słowa św. Pawła: „Czyż nie wiecie, że ciało wasze jest świątynią Ducha Świętego ... i że już nie należycie do
samych siebie? Za (wielką) bowiem cenę zostaliście nabyci 11 .
Tak, miłość Chrystusa przyszła do każdego i każdej z Was, drodzy Bracia i Siostry, z tą właśnie „ceną”
Odkupienia. Poprzez nią uświadomiliście sobie, jak bardzo „ nie należycie już do siebie samych” , ale do
Niego. Ta nowa świadomość była owocem Chrystusowego „spojrzenia z miłością” w tajniki Waszego serca.
Na to spojrzenie odpowiedzieliście, wybierając Tego, który każdego i każdą z Was pierwszy wybrał,
wzywając bezmiarem swej odkupieńczej miłości. Wzywając — po imieniu. Wezwanie Jego odwołuje się
zawsze do ludzkiej wolności. Chrystus mówi: „jeśli chcesz ...”. Odpowiedź na to wezwanie jest więc także
dobrowolnym wyborem. Wybraliście Jezusa z Nazaretu, Odkupiciela świata, wybierając drogę, którą
wskazał.
„Jeśli chcesz być doskonały ...”
4. Droga ta nazywa się również drogą doskonałości. W rozmowie z młodzieńcem Chrystus mówi: „Jeśli
chcesz być doskonały ...” — tak więc pojęcie drogi doskonałości ma swe pokrycie w samym ewangelicznym
źródle. Czyż zresztą nie słyszymy w kazaniu na górze: „Bądźcie więc wy doskonali, jak doskonały jest
Ojciec wasz niebieski”? 12 Wezwanie człowieka do doskonałości było formułowane przez myślicieli i
moralistów świata starożytnego, a także później, w różnych epokach dziejów. Wezwanie biblijne posiada
swój całkowicie oryginalny profil. Jest szczególnie wymagające, gdy ukazuje człowiekowi doskonałość na
podobieństwo samego Bog a 13 . Równocześnie w takiej właśnie postaci wezwanie to odpowiada całej
wewnętrznej logice Objawienia, według której człowiek został stworzony na obraz i podobieństwo Boga
samego Właściwej więc sobie doskonałości winien szukać na gruncie tego obrazu i podobieństwa. Napisze
Autor Listu do Efezjan: „Bądźcie ... naśladowcami Boga, jako dzieci umiłowane, i postępujcie drogą miłości,
bo i Chrystus was umiłował i samego siebie wydał za nas w ofierze i dani na wdzięczną wonność Bogu” 14 .
Tak więc wezwanie do doskonałości należy do samej istoty powołania chrześcijańskiego Na gruncie tego
wezwania należy też zrozumieć słowa Chrystusa, wypowiedziane do ewangelicznego młodzieńca. Są one
ukształtowane w sposób szczególny tajemnicą Odkupienia człowieka w świecie.
Odkupienie przywraca Bogu skażone przez grzech dzieło stworzenia, wskazując na tę doskonałość, jaką całe
stworzenie, a w szczególności człowiek, posiada w myśli i zamierzeniu Boga samego. W szczególności
człowiek musi zostać oddany i przywrócony Bogu, jeśli ma być w pełni przywrócony sobie samemu. Stąd to
odwieczne wołanie: „Powróć do Mnie, bom cię odkupił” 15 .
Słowa Chrystusa: „jeśli chcesz być doskonały, idź, sprzedaj, co posiadasz, i rozdaj ubogim...” wprowadzają
nas niewątpliwie w orbitę ewangelicznej rady ubóstwa, która należy do samej istoty powołania i profesji
zakonnej.
Równocześnie słowa te można zrozumieć w sposób szerszy i poniekąd bardziej podstawowy. Mistrz z
Nazaretu wzywa swego rozmówcę, ażeby zrezygnował z takiego programu życia, w którym na pierwszy
20085191.004.png 20085191.005.png 20085191.006.png
 
plan wysuwa się kategoria posiadania: „mieć”, a na to miejsce przyjął program skoncentrowany na wartości
samej osoby ludzkiej: na osobowym „być” z całą właściwą mu transcendencją.
Takie zrozumienie słów Chrystusa stanowi jakby szersze tło dla ideału ewangelicznego ubóstwa, w
szczególności tego ubóstwa, które jako rada ewangeliczna należy do istotnej treści Waszych mistycznych
zaślubin z Boskim Oblubieńcem w Kościele. Przez zrozumienie słów Chrystusa na zasadzie wyższości
„być” nad „mieć”, zwłaszcza w materialistycznym i utylitarnym znaczeniu tego drugiego, dotykamy jakby
samych antropologicznych podstaw powołania w Ewangelii. Na tle rozwoju współczesnej cywilizacji jest to
odkrycie szczególnie aktualne. I aktualne też staje się przez to samo powołanie na „drogę doskonałości”, tak
jak ją wytyczył Chrystus. Jeśli w kręgu cywilizacji współczesnej, zwłaszcza w zasięgu świata
konsumistycznego dobrobytu, człowiek odczuwa boleśnie istotny dla swego człowieczeństwa niedostatek
osobowego „być” z powodu nadmiaru wielorakiego „mieć”, wówczas staje się zarazem bardziej podatny na
przyjęcie tej prawdy o powołaniu, która została raz na zawsze wypowiedziana w Ewangelii. Tak, wezwanie,
które przyjmujecie Wy, drodzy Bracia i Siostry, wchodząc na drogę profesji zakonnej, dotyka samych
korzeni człowieczeństwa — korzeni losu człowieka w doczesnym świecie. Ewangeliczny „stan
doskonałości” nie odrywa Was od tych korzeni. Wręcz przeciwnie, pozwala mocniej jeszcze zakorzenić się
w tym, przez co człowiek jest człowiekiem, przepajając to człowieczeństwo — na różny sposób obciążone
grzechem — bosko-ludzkim zaczynem tajemnicy Odkupienia.
„Będziesz miał skarb w niebie”
5. Powołanie niesie w sobie odpowiedź na pytanie: po co być człowiekiem — i jak nim być? Odpowiedź ta
nadaje nowy wymiar całemu życiu i ustanawia jego definitywny sens. Ten definitywny sens wyłania się na
drodze ewangelicznego paradoksu o życiu, które się traci, chcąc je zachować, i które — wręcz przeciwnie —
zachowuje się, tracąc je „z powodu Chrystusa i Ewangelii”, jak czytamy u św. Marka 16 .
W świetle tych słów pełnego wyrazu nabiera wezwanie Chrystusa: „idź, sprzedaj, co posiadasz, i rozdaj
ubogim, a będziesz miał skarb w niebie. Potem przyjdź i chodź za Mną 17 . Pomiędzy „idź” a „przyjdź i
chodź za Mną” zachodzi ścisły związek. Można powiedzieć, że te ostatnie słowa określają samą istotę
powołania, chodzi w nim bowiem zasadniczo o to, aby pójść w ślady Chrystusa ( sequi — stąd: sequela
Christi ). Słowa: „idź ... sprzedaj ... rozdaj” zdają się określać warunek uprzedzający powołanie. Skądinąd
jednak warunek ten nie leży „na zewnątrz” powołania, ale znajduje się już „wewnątrz” niego. Nie tylko
bowiem, ażeby „chodzić za” Chrystusem , człowiek dokonuje odkrycia nowego sensu swego
człowieczeństwa, ale dokonuje tego odkrycia o tyle, o ile już za Nim idzie. Kiedy „sprzedaje to, co posiada”
i „rozdaje ubogim”, wtedy odkrywa, że nie owe dobra i „majętności”, które posiada, są skarbem, przy
którym należy trwać: skarb jest w jego sercu , uzdolnionym przez Chrystusa do tego, aby „rozdawać” innym,
dając siebie. Bogatym nie jest ten, kto posiada, ale ten, kto „rozdaje”, kto zdolny jest dawać.
W tym punkcie paradoks ewangeliczny nabiera szczególnej wyrazistości. Staje się programem bycia: być
ubogim w znaczeniu, które takiemu „byciu” nadaje Mistrz z Nazaretu — to znaczy stać się we własnym
człowieczeństwie szafarzem dobra. To znaczy zarazem odkryć „skarb”. Ten skarb jest niezniszczalny.
Przechodzi on wraz z człowiekiem w wymiar wieczności, należy do Boskiej eschatologii człowieka. Poprzez
ten skarb człowiek ma swoją ostateczną przyszłość w Bogu. Chrystus mówi: „będziesz miał skarb w niebie”.
20085191.007.png
 
Ten skarb jest nie tyle pośmiertną „zapłatą” za uczynki spełnione na wzór Boskiego Mistrza, ile raczej
eschatologicznym „wypełnieniem” tego, co poza tymi uczynkami kryło się już tu na ziemi w wewnętrznym
„skarbie” serca. Tenże sam bowiem Chrystus, wzywając w Kazaniu na Górz e 18 do gromadzenia skarbów w
niebie, dodał: „gdzie jest twój skarb, tam będzie i serce twoje” 19 . Słowa te wskazują na charakter
eschatologiczny powołania chrześcijańskiego, a tym bardziej jeszcze: na charakter eschatologiczny tego
powołania, które wypełnia się na drodze duchowych zaślubin z Chrystusem poprzez praktykę rad
ewangelicznych.
6. Struktura tego powołania , którą odczytujemy w słowach wypowiedzianych do młodzieńca z Ewangelii
synoptyków 20 , kształtuje się w miarę odkrywania istotnego skarbu własnego człowieczeństwa w
perspektywie tego „skarbu”, jaki człowiek „ma w niebie”. W tej perspektywie istotny skarb własnego
człowieczeństwa wiąże się z tym, aby „być, dając siebie”. Bezpośrednim punktem odniesienia w takim
powołaniu jest żywa osoba Jezusa Chrystusa. Powołanie na drogę doskonałości kształtuje się z Niego i przez
Niego w Duchu Świętym , który coraz to nowym ludziom, mężczyznom i kobietom, w różnych momentach
ich życia, najczęściej już w młodości, „ przypomina” wszystko, co Chrystus „powiedział” 21 , a w
szczególności to, co „powiedział” młodzieńcowi pytającemu: „Nauczycielu, co dobrego mam czynić, aby
otrzymać życie wieczne?” 22 . Poprzez odpowiedź Chrystusa, który po wielekroć razy „patrzy z miłością” na
swego rozmówcę, intensywny zaczyn tajemnicy Odkupienia przenika świadomość, serce i wolę człowieka,
który prawdziwie i szczerze szuka.
W ten sposób powołanie na drogę rad ewangelicznych ma zawsze swój początek w Bogu: „Nie wyście Mnie
wybrali, ale Ja was wybrałem i przeznaczyłem was na to, abyście szli i owoc przynosili, i by owoc wasz
trwał” 23 . Powołanie, w którym człowiek w sposób dogłębny odkrywa ewangeliczne prawo daru, wpisane we
własne człowieczeństwo — samo jest darem! Jest darem szczególnie nabrzmiałym najgłębszą treścią
Ewangelii — darem, w którym odzwierciedla się bosko-ludzki profil tajemnicy Odkupienia świata. „W tym
przejawia się miłość, że nie my umiłowaliśmy Boga, ale że On sam nas umiłował i posłał Syna swojego jako
ofiarę przebłagalną” 24 .
III - KONSEKRACJA
Profesja zakonna „pełniej wyraża konsekrację Chrztu”.
7. Powołanie doprowadziło Was, drodzy Bracia i Siostry, do profesji zakonnej, dzięki której zostaliście
konsekrowani Bogu przez posługę Kościoła, a równocześnie zostaliście włączeni w Waszą Rodzinę zakonną.
Stąd też Kościół myśli o Was, drodzy Bracia i Siostry, przede wszystkim jako o osobach „konsekrowanych”:
poświęconych Bogu w Jezusie Chrystusie na wyłączną własność. Konsekracja ta określa właściwe Wam
miejsce w rozległej wspólnocie Kościoła — Ludu Bożego. Równocześnie zaś wprowadza ona w uniwersalne
posłannictwo tego Ludu szczególny zasób duchowej i nadprzyrodzonej energii: szczególny rodzaj życia,
świadectwa i apostolatu w wierności dla posłannictwa Waszego Instytutu, jego tożsamości i duchowego
dziedzictwa. Uniwersalne posłannictwo Ludu Bożego zakorzenia się w mesjańskiej misji samego Chrystusa:
Proroka, Kapłana i Króla, w której wszyscy na różne sposoby uczestniczą. Rodzaj uczestnictwa, właściwy
osobom „konsekrowanym”, odpowiada rodzajowi Waszego zakorzenienia w Chrystusie. O głębi i mocy tego
20085191.008.png 20085191.009.png 20085191.010.png 20085191.011.png 20085191.012.png 20085191.013.png
 
Zgłoś jeśli naruszono regulamin