Kochanku wróć Lover Come Back 1961.txt

(79 KB) Pobierz
{3552}{3593}Oto Madison Avenue,
{3596}{3642}centrum �wiata reklamy.
{3644}{3691}W tych stalowych wie�owcach
{3716}{3764}rodz� si� pomys�y o tym,
{3787}{3836}co b�dziemy je��, pi� i pali�.
{3860}{3939}Jak b�dziemy si� ubiera�,|spa�, goli� i pachnie�.
{4004}{4110}Istniej� pracownicy|oraz paso�yty.
{4214}{4252}Oto pracownik.
{4258}{4276}Dzi�kuj�.
{4543}{4587}A oto paso�yt.
{4591}{4638}Jerry, kochanie.
{4662}{4711}Jeste� w pracy.
{4783}{4831}- Dobranoc, kochanie|- Dobranoc.
{4854}{4900}Zaraz.
{4902}{5012}To ma by� poca�unek na do widzenia?|Nie jeste�my ma��e�stwem.
{5230}{5278}O rany,|tak to mo�na i�� do pracy.
{5302}{5350}Ale kobieta!
{5374}{5424}Sprawia, �e t�sknisz za domem, Fred?
{5431}{5521}Tak, jestem chory na my�l|o powrocie do domu.
{5545}{5617}Agencja Reklamowa Brackett,|MacAllaphen & Gaines.
{5650}{5696}Tak, przeka�� mu.
{5697}{5757}- Jest ju� pan Brackett, Dorothy?|- Jeszcze nie.
{5761}{5820}Ka� przys�a� kopie|i zdj�cia do mojego biura.
{5824}{5857}Natychmiast.
{5901}{5981}Panna Templeton chce kopie|i zdj�cia na biurku.
{5985}{6013}Migiem.
{6021}{6069}Chyba mia�a ci�ki dzie�.
{6237}{6285}Dzie� dobry, panie Webster.
{6309}{6357}Dzie� dobry.
{6380}{6470}Prosz� przys�a� sok pomidorowy,|czarn� kaw� i masa�ystk�.
{6477}{6524}Tak jest.
{6573}{6642}Pan Webster prosi o sok pomidorowy,|czarn� kaw� i masa�ystk�
{6645}{6693}Chyba mia� ci�k� noc.
{6716}{6761}Miller's Wax zmienia agencj�.
{6764}{6833}Jak zadzia�amy szybko|to mo�e dostaniemy t� robot�.
{6836}{6881}Miller przyje�d�a dzisiaj do miasta.
{6887}{6926}Dowiedz si�,|gdzie si� zatrzymuje.
{6930}{6973}Chc� si� z nim spotka�|jutro z samego rana.
{6977}{7027}Nie zd��ysz z prezentacj�|do tego czasu.
{7031}{7071}Mo�emy i zd��ymy.
{7097}{7166}Tu jest kilka moich pomys��w.|Stre�� je na spotkanie, dobrze?
{7171}{7246}Zdob�d� mi kompletne informacje|na temat J. Paxtona Millera.
{7261}{7331}Sposoby pakowania, dystrybucji,|zasady wyprzeda�y
{7335}{7380}oraz silne i s�abe punkty na rynku.
{7382}{7473}Co dzi� nowego w naszej|flanelowej d�ungli, Kelly?
{7477}{7561}Tubylcy nie maj� wytchnienia.|Paxton Miller z Miller's Wax
{7565}{7614}wieczorem ma spotkanie,|szuka nowej agencji.
{7617}{7655}Sprawa jest do wzi�cia.
{7659}{7754}- To bierzmy. Sk�d on jest?|- Richmond, w Wirginii.
{7784}{7823}Daj mi ksi��k� o wojnie domowej
{7827}{7919}i niech wyszukaj� wszystko|na temat J. Paxtona Millera.
{7923}{7986}Jego rodzina.|Czy b�dzie z nim �ona.
{7994}{8061}Jakie pija trunki|i jakie lubi dziewczyny.
{8204}{8253}- To bardzo dobry pomys�|- Dzi�kuj�.
{8257}{8307}Rozwijaj go dalej.
{8316}{8361}A ten?
{8363}{8408}Te� niez�y.
{8410}{8482}- Ale co to za kolor pod�ogi?|- Lila.
{8487}{8558}Lila? Leonard,|kto ma lila pod�og� w kuchni?
{8591}{8628}Ja mam.
{8725}{8814}No c�, Leonard, nie ka�dy jest|taki artystyczny jak ty.
{8873}{8960}Musimy sprzedawa� ten wosk|przeci�tnym, zwyk�ym ludziom.
{9001}{9024}Im!...
{9027}{9100}Carol, sfotografowa�em|t� puszk� Millera z ka�dej strony
{9117}{9185}i w ka�dym o�wietleniu.|Po prostu nie wychodzi dobrze.
{9263}{9326}My�l�, �e znalaz�e� klucz|do ca�ej sprawy, Haroldzie.
{9340}{9398}- Ta puszka jest nieatrakcyjna.|- A wi�c...?
{9425}{9464}Wi�c Leonard zaprojektuje now�.
{9474}{9519}Kiedy? Jest 10.30.
{9521}{9591}B�dziemy tu p� nocy,|musz� przelecie� po�ow� Bronxu.
{9595}{9657}Uwierzcie mi,|wygra ten kontrakt agencja,
{9688}{9774}kt�ra poka�e Millerowi|najatrakcyjniejsz� puszk�.
{10083}{10123}Bardzo atrakcyjna.
{10128}{10159}Jeszcze burbonu, panie Miller?
{10163}{10203}Tylko odrobink�.
{10256}{10303}Jest bardzo atrakcyjna.
{10328}{10380}- Wie pan. Chcia�bym j� pozna�.|- Pozna pan.
{10406}{10476}Mamy imprez� z tymi|kr�liczkami to znaczy dziewczynami.
{10489}{10537}- Dzi� wiecz�r.|- Wypij� za to.
{10596}{10651}- Jeszcze burbona?|- Tylko odrobink�.
{10678}{10725}Rebell Davis.
{10741}{10795}Tak, jest dalek� krewn�|Jeffersona Davisa.
{10814}{10856}Naszego wielkiego przyw�dcy.
{10862}{10912}Powiedzia� pan naszym przyw�dcy?
{10923}{10986}Wychowa�em si� tu na p�nocy,|ale...
{10990}{11061}moje serce pozostaje wierne|miejscu mego urodzenia.
{11062}{11109}- Wirginii|- Jeste� ch�opakiem z Wirginii?
{11111}{11186}- Richmond|- Stamt�d w�a�nie jestem.
{11192}{11228}Pan �artuje.
{11231}{11279}Urodzony i wychowany.
{11298}{11345}- Za Richmond.|- Oczywi�cie.
{11440}{11505}Wi�c jest pan z tych|Webster�w z Wirginii.
{11509}{11580}M�j pradziadek walczy�|w 19-tym oddziale ochotnik�w.
{11585}{11628}Tak jak m�j dziadek.
{11630}{11675}Poleg� w czasie szar�y Picketa.
{11678}{11723}M�j te�.
{11725}{11819}Prowadzi� go wspania�y|kapitan Elijah Miller.
{11820}{11889}To by� m�j dziadek.
{11914}{11986}Panie Miller, to wielka chwila.
{12010}{12067}- Wi�cej burbonu?|- Tylko odrobink�.
{12451}{12550}S�yszysz to synu?|Graj� nasz� melodi�.
{12589}{12636}Wsta�cie, Jankesi!
{13132}{13179}To si� nazywa impreza.
{13192}{13243}Jaka szkoda, �e mnie to omin�o.
{13288}{13334}Powiedz, co si� sta�o|z tym detektywem?
{13336}{13408}Sam nie wiem czy skoczy�,|czy kto� go popchn��.
{13478}{13517}Prosz� 10-te pi�tro.
{13521}{13576}Troch� si� pani sp�ni�a|na przyj�cie.
{13587}{13635}W apartamencie pana Millera|by�o jakie� przyj�cie?
{13637}{13682}Nie jakie� przyj�cie.|To IMPREZA.
{13788}{13844}Hej, Jack,|mo�e wpadniesz do mnie p�niej?
{13853}{13880}Po co?
{13893}{13936}Zobacz, co zabieram do domu.
{13942}{13975}Ee tam, zobacz tutaj.
{14065}{14103}Cze��.
{15303}{15341}Przepraszam.
{15411}{15463}Przepraszam,|szukam pana Millera.
{15497}{15544}Nigdy mnie pani nie znajdzie.
{15639}{15677}Pan Miller?
{15723}{15814}Jestem Carol Templeton.|Z Brackett, MacAllaphen & Gaines.
{15832}{15878}Popro�, �eby usiedli.
{15879}{15926}Panie Miller,|by�am z panem um�wiona
{15928}{15974}�eby porozmawia�|o reprezentowaniu pana firmy.
{15976}{16036}Podpisa�em kontrakt|z Jerrym Websterem.
{16120}{16154}Jerry... Z Ramsey i Syn?
{16158}{16218}Z 19-go oddzia�u ochotnik�w Wirginii.
{16253}{16328}Ale ja opracowa�am|kompletn� prezentacj�.
{16342}{16391}Ca�� kampani�.
{16410}{16456}Nawet nowe opakowanie.
{16457}{16484}Prosz� spojrze�.
{16488}{16575}Nie mog�.|W�a�nie lec� do Richmond.
{16582}{16650}- Kiedy?|- Teraz, z�otko, teraz.
{16666}{16713}W�a�nie mijamy Pittsburg.
{16806}{16876}Panie Miller,|prosz� niech pan otworzy oczy.
{16889}{16970}Po co? Wszystko ju� widzia�em.
{17464}{17512}Tylko odrobink�.
{17557}{17603}Panie Brackett,|ten cz�owiek, ten Webster
{17606}{17669}jest ha�b� dla ca�ego|biznesu reklamowego.
{17673}{17734}Powinien zosta� wyrzucony|z Madison Avenue.
{17738}{17784}Niczego nie chcia�bym bardziej.
{17785}{17831}To ju� nie pierwszy kontrakt,|jaki nam zabiera.
{17834}{17913}Wi�c czemu go pan nie postawi|przed Rad� Reklamy?
{17920}{17972}I oskar�y|o nieetyczne zachowanie.
{17984}{18022}A jak pani s�dzi,|kto b�dzie zeznawa�?
{18026}{18072}Miller? Dziewczyny?
{18085}{18153}Poza tym nie ma prawa|zabraniaj�cego zabawia� klienta.
{18156}{18226}Musi by� jakie� prawo|przeciwko zabawianiu tego typu.
{18240}{18289}To by�a rzymska orgia.
{18305}{18396}Widzia�am t� dziewczyn�|wynoszon� w futerale na kontrabas.
{18424}{18494}Mo�e pan sobie wyobrazi�|co jeszcze tam zasz�o.
{18496}{18534}Taaak
{18584}{18630}Panie Brackett!
{18632}{18688}Z pewno�ci� pan|nie pochwala metod Webstera?
{18692}{18715}Oczywi�cie, �e nie.
{18719}{18769}�adna szanuj�ca si� agencja|ich nie pochwala.
{18777}{18833}Wi�c jak uchodzi mu to na sucho?
{18837}{18888}Ramsey i Syn maj� dobr� reputacj�.
{18892}{18950}Kiedy staruszek �y�,|rz�dzi� �elazn� r�k�.
{18958}{19029}S�dz�, �e m�ody Ramsey|nawet nie wie co si� dzieje.
{19040}{19086}Wi�c ju� czas, by kto� mu powiedzia�.
{19111}{19140}Panno Templeton
{19144}{19189}jest pani z nami od niedawna.
{19191}{19249}Nauczyli�my si� �y�|z panem Websterem.
{19253}{19305}Jest jak zwyczajne przezi�bienie.
{19310}{19390}Wiadomo, �e si� je dostanie|raz lub dwa razy w roku.
{19399}{19469}Panie Brackett. S� dwa sposoby|radzenia sobie z przezi�bieniem.
{19471}{19565}Mo�e pan z tym walczy�|albo podda� si� i i�� z tym do ��ka.
{19591}{19639}Ja zamierzam walczy�.
{19825}{19888}- Czekaj tu.
{19931}{19977}To strefa taks�wek. Zje�d�aj kole�.
{19978}{20025}Nie jestem pa�skim kolesiem.
{20045}{20089}Tak si� sk�ada,|�e jestem Peter Ramsey.
{20093}{20163}Nie obchodzi mnie nawet je�li|jeste� Kr�likiem Peterem. Zje�d�aj!
{20167}{20213}Co powiesz na obicie g�by?
{20214}{20255}W porz�dku.
{20259}{20327}Edison, obij mu g�b�.
{20392}{20440}No dobra, parkuj sobie.
{20583}{20622}Mam nadziej�,|�e pan Webster nie b�dzie z�y.
{20626}{20672}Mia�am nikogo|nie wpuszcza� do mieszkania.
{20674}{20720}Bior� pe�n� odpowiedzialno��.
{20722}{20770}Jestem jego pracodawc�.
{21314}{21379}No dobrze panie Webster,|prosz� pos�ucha�.
{21431}{21477}Dosz�y mnie s�uchy,|�e jest pan winien
{21479}{21539}praktyk niegodnych|firmy Ramsey i Syn.
{21563}{21655}Zachowa� si� pan tak|bez mojej wiedzy i zgody.
{21683}{21758}M�j ojciec nie zni�s�by|takiej niesubordynacji.
{21779}{21863}A teraz gdy do mnie to dosz�o,|ja te� tego nie znios�.
{21869}{21940}��dam kompletnego i pe�nego|wyja�nienia tych zarzut�w,
{21944}{21974}tu i teraz, albo polec� g�owy.
{22036}{22084}M�w cz�owieku, czekam.
{22228}{22274}Zdajesz sobie spraw�,|co w�a�nie zniszczy�e�?
{22277}{22346}M�j psychiatra da� mi to|by podbudowa� moj� pewno�� siebie.
{22348}{22418}Powinienem z�ama� ci kark|za takie wtargni�cie.
{22430}{22469}Daj spok�j!
{22493}{22539}Mia�em ci�ki poranek.
{22557}{22626}Musia�em wys�ucha� tyrady|tej Carol Templeton.
{22628}{22656}Kto to?
{22714}{22781}Nowy kierownik handlowy|Brackett, MacAllaphen & Gaines.
{22796}{22880}Oskar�y�a ci� o piractwo|w sprawie kontraktu Miller's Wax.
{22885}{22929}M�wi, �e przez ciebie|Miller by� pod dobr� dat�
{22933}{22959}i za�atwi�e� mu dziewczyn�.
{22963}{23043}Nie prawda. By� totalnie nawalony,|a dziewczyn by�o siedem.
{23051}{23072}Chwileczk�.
{23230...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin