00:00:01:movie info: 0x0 0.0fps 0 B|/SubEdit b.4072 (http://subedit.com.pl)/ 00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 00:00:06:Hej ludzie musicie spr�bowa� tego ciasta,|jest wy�mienite. 00:00:09:Taak, jest �wietne. 00:00:12:Co� jeszcze? 00:00:13:My�l�, �e mam jeszcze miejsce na nast�pny kawa�ek. 00:00:15:Gdzie ty to upychasz?|Zdjad�e� ju� tyle, co p� krowy. 00:00:18:Nie jestem gotowy do wyj�cia. 00:00:22:C�, ja jestem. Jutro id� do �wi�tyni|i b�d� musia� wsta� wcze�nie rano. 00:00:27:Dobranoc. 00:00:28: - Dobranoc.|- Do zobaczenia p�niej. 00:00:30:Ciesz� si�, �e si� nie spieszysz. 00:00:32:Zosta� jak d�ugo zechcesz.|Przynios� ciasto. 00:00:35: - Bardzo dzi�kuj�.|- Siro� zawsze taki uprzejmy. 00:00:41:Wiesz, ty rzeczywi�cie jeste� ca�kiem kulturalny. 00:00:43:Spos�b, w jaki mnie wychowano.|Poza tym pomaga w kontaktach z kobietami. 00:00:47: - Kobiety to kochaj�.|- Wow, dzi�ki za wskaz�wk�. 00:00:56:Prosz� pana� prosz� i�� ze mn�.|One j� zabij�. 00:00:58: - Co?|- Lokaln� dziewczyn�. 00:01:00:Kogo? 00:01:01:Nie znam jej imienia, ale one si� nad ni� pastwi�.|Musisz p�j�� ze mn�. Chod�. 00:01:08:Jak ma na imi� twoja ma�a kelnereczka? 00:01:10: - Nigdy nie zapyta�em.|- �wietnie. 00:01:13:Stajesz na j�zyku ca�� noc,|�wierkaj�c jej nad uchem� 00:01:16:a nawet nie wiesz jak si� do niej zwraca�? 00:01:18:Powiniene� pozna� jej imi�. 00:01:20:Kobiety to kochaj�. 00:01:25:Czekaj chwil�. 00:01:27: - Dobry wiecz�r, Cassie.|- Oh, Taja. Przysz�a� po r�e? 00:01:31: - Tak, prosz�.|- Przepraszam, przed chwil� sprzeda�am ostatni�. 00:01:35:Nie szkodzi. I tak mia�am si� jutro wybra� na zakupy.|Po prostu podejd� po drodze do ciebie. 00:01:38:B�d� mia�a pi�kne, czerwone nad ranem. 00:01:40:�wietnie. Do zobaczenia. 00:01:50: - Widzisz? Widzisz, co one robi�?|- Przesta�cie. 00:01:55: - A kim �e ty jeste�? Obro�c�?|- Tak. 00:01:59:Co z�ego uczyni�a wam ta kobieta? 00:02:01:W zasadzie to nic. 00:02:03:Po prostu wesz�a nam w drog� i|nie usun�a si� w por�, gdy tego chcia�y�my. 00:02:06:Rozdra�ni�a mnie. Zupe�nie jak ty. 00:02:11:Wszystko w porz�dku? 00:02:14:Ona ci pomo�e.|Ja rozprawi� si� z tymi dwiema. 00:02:18: - Ach, rozprawisz si� z nami.|- Pozw�l mi si� nim zaj��. 00:02:22:Spokojnie. 00:02:23:Musi by� ca�kiem odwa�ny, skoro|zamierza walczy� z nami dwiema na raz. 00:02:27:C�, zobaczymy jak mu p�jdzie przeciwko trzem. 00:02:45:/W ka�dym z nas drzemie|/dusza wojownika. 00:02:50:/Nieliczni maj� okazj�|/tego dowie��. 00:02:57:/Wieki temu, w okresie ciemno�ci i chaosu,|/fatalny los wy�oni� troje nieznajomych: 00:03:04:/Mnicha - Kung Lao. 00:03:08:/Banit� - Siro. 00:03:12:/I z�odziejk� - Taj�. 00:03:15:/Mieli broni� Kr�lestwa Ziemi|/przed si�ami Rubie�y. 00:03:21:/Walczyli o w�asne �ycie. 00:03:24:/Walczyli w imi� honoru. 00:03:27:/Twoja dusza nale�y|/do mnie! 00:03:29:/I walczyli dla|/w�asnego �wiata. 00:03:31:/Musisz nosi�|/to brzemi�. 00:03:35:/W turnieju zwanym|/Mortal Kombat. 00:03:41:{C:$aaccff}/Mortal Kombat: Conquest - 1x09 - Quan Chi 00:03:44:{C:$aaccff}/T�umaczenie: Pacio|/Korekta: Pacio 00:05:41:Chod�my st�d. 00:05:49:Co to do cholery mia�o by�? 00:05:52:Kobieta zosta�a napadni�ta. 00:05:55:Nie �yje. 00:05:56: - Dlaczego?|- Bez powodu. To by�o bez sensu. 00:06:00:Wygl�da�o i� robi� to dla sportu.|Ciesz� si�, �e si� zjawili�cie. 00:06:04:Us�yszeli�my walk�.|Nie mi�li�my poj�cia, �e to ty walczysz. 00:06:08: - Co to jest?|- Po prostu st�uczona butelka. 00:06:10:Och. 00:06:12:Mo�e zabierzemy ci� do domu?|Wygl�da na to, �e przyj��e� kilka niez�ych cios�w. 00:06:14:Powiem stra�om o martwej kobiecie. 00:06:22:Wy nic nie warte dziwki. 00:06:26:Powinienem by� zabra� inne.|Takie, kt�re by mnie nie zawiod�y. 00:06:32:Podnie�cie g�owy. 00:06:35:Chc� widzie� was wyra�nie,|by m�c pami�ta� jak wygl�da pora�ka. 00:06:39:Sp�jrzcie na mnie! 00:06:49:Powiedz mi, Siann? Sora? 00:06:57:Nie macie mi nic do powiedzenia? 00:07:00:S�u�y�y tobie, tak jak i ja, Quan Chi. 00:07:02:Jak trzy szczury ze �mierdz�cych �ciek�w. 00:07:08:Skoro chcesz zabra� g�os, Mika,|to powiedz mi� co� posz�o� �le? 00:07:18:Zjawili si� jego przyjaciele.|Przeszkodzili nam. 00:07:22:Powinny�my zosta�.|Chcia�abym dopa�� t� dziewczyn�. 00:07:26:Ach, to musia�a by� Taja.|Ten drugi to Siro, by�y stra�nik. 00:07:34:Dwoje wojownik�w Kung Lao. 00:07:37:Zatem oni was wystraszyli? 00:07:40:Chyba powinny�cie otrzyma� lekcj�,|by przypomnie� sobie czym jest prawdziwy strach. 00:07:46:Oddaj mi butelk�. 00:07:49:Przepad�a� zosta�a st�uczona w walce. 00:07:54:Moje dzie�o� 00:07:59:wyciek�o na ulice tego plugawego miasta. 00:08:05: - Odsy�am was z powrotem.|- Nie, prosz�! 00:08:08:Przydamy ci si� jeszcze, Quan Chi. 00:08:09: - Mia�em na my�li z powrotem do Kung Lao.|- Tak, oczywi�cie. 00:08:12:Daj nam jeszcze jedn� szans�.|Prosz�. 00:08:14: - A co z jego dwojgiem przyjaci�?|- Mo�emy zabi� ich powoli? 00:08:20:Tak. Powoli.|Lecz pozw�lcie wykona� im ca�� robot�. 00:08:27:Podaruj� im ten sam prezent,|kt�ry przeznaczy�em dla Kung Lao. 00:08:30:Co podzia�a na jedno,|podzia�a na wszystkich. 00:08:35:B�d� mi�li w�asne koszmary,|z kt�rymi si� zmierz�� 00:08:37:lecz Kung Lao� otrzyma najgorszy. 00:08:41:Ach, py� z Dolnego Wymiaru.|Pochodzi ze z�a niezliczonych dusz. 00:08:49:Nieprzenikniony, niczym noc. 00:08:51:Ukryje on ca�e dobro,|ca�� szlachetno�� i honor. 00:08:57:Gdy zacznie dzia�a�, pozostanie w nich jedynie najgorsze.|Zobaczmy z jakiej gliny s� ulepieni. 00:09:05:Krew� 00:09:08:do krwi. 00:09:12:Ciemno�� 00:09:15:do ciemno�ci. 00:09:23:Jeste� pewien, �e chcesz odby� t� podr�? 00:09:25:Ta s�odka tr�jeczka z wczorajszej nocy|mo�e by� nadal w pobli�u. 00:09:27:Po cz�ci mam tak� nadziej�. 00:09:30: - Jak d�ugo ci� nie b�dzie?|- G�ra dzie�. 00:09:33:Jeden z m�odszych mnich�w|zostanie mianowany mistrzem dzisiaj. 00:09:35:To wielkie wydarzenie.|Chcesz p�j�� ze mn�? 00:09:38:Nie s�dz�, �e by�abym|w stanie znie�� takie emocje. 00:09:42:Poza tym id� na zakupy.|Wyczerpali�my wszystkie zapasy. 00:09:44:Tak przy okazji, to gdzie jest Siro? 00:09:46:Chcia�am, aby pom�g� mi przynie�� nieco rzeczy. 00:09:48:Po prostu brakuje ci go.|Wyszed� i uda� si� do fryzjera. 00:09:51:Och, chodzi o kelnerk�. 00:09:52:Nie odpicowa�by si� wy��cznie dla nas.|Do zobaczenia jutro. 00:10:02:Powoli i spokojnie. Musi by� g�adko. 00:10:18: - Przepraszam.|- Nie szkodzi. To tylko zadra�ni�cie. 00:10:28:Dzie� dobry, Cassie. 00:10:32:Cassie nie czuje si� dobrze. Posz�a si� po�o�y�.|Jestem jej siostr�, Siann. 00:10:37:No c� tuzin r� poprosz�. 00:10:45:Dzi�kuj�. 00:10:47:Prosz�. Trzynasta na szcz�cie, za darmo. 00:10:50:Och� 00:10:52:Przepraszam, chyba nie usun�am wszystkich cierni. 00:10:55:Bardzo boli? 00:10:56:Nie. To nic takiego.|To dla ciebie. 00:10:59:Przeka� Cassie, i� mam nadziej�,|�e poczuje si� lepiej. Dzi�ki. 00:11:05:Cassie nie czuje b�lu. 00:11:13:Pomocy! 00:11:18:Niech kto� mi pomo�e. 00:11:23:Jest tam kto? 00:11:25: - Tutaj!|- Gdzie jeste�? 00:11:28:Tutaj. Pom� mi. 00:11:42:Rozwi�� mnie, prosz�. 00:11:52:Zaczyna�am si� dusi�. 00:11:55:Mokry rzemie�. Gdyby s�o�ce go dostatecznie|osuszy�o to zacisn��by si� na twojej szyi. 00:12:00:Kto ci to zrobi�? 00:12:01:Jacy� rozb�jnicy (pewnie Rumcajs i Janosik :P).|Powiedzia�am im, �e niczego nie mam� ale i tak mi to zrobili. 00:12:09:Powinna� p�j�� ze mn�.|Mnisi w �wi�tyni zajm� si� tob�. 00:12:12:Nie, w zasadzie to nie jestem sama.|Mia�am si� tutaj spotka� z m�em o zachodzie s�o�ca. 00:12:17: - Wyruszy� na polowanie.| - Dobrze. 00:12:22: - Mo�esz pom�c mi wsta�?|- Mm-hmm. 00:12:26: - O m�j bo�e, przepraszam, zrani�am ci�|- To nic takiego. 00:12:30:Zostawi� ci troch� chleba i sera. 00:12:33:Ju� wystarczaj�co uczyni�e�.|Jeste� dobrym cz�owiekiem. 00:12:37:Ciesz� si�, �e przyby�em w por�. 00:12:39:Usi�d� przy rozdro�u i odpocznij|dop�ki tw�j m�� nie powr�ci. 00:12:45:Tak zrobi�. Jeszcze raz dzi�kuj�. 00:12:54:G�upcze.|I niby na co mi to? 00:13:00:Zapada noc, Kung Lao.|D�uga, ciemna noc. 00:13:10: - Wszyscy troje?|- Tak, Quan Chi. 00:13:13:Wszyscy troje zostali zainfekowani, jak rozkaza�e�. 00:13:15:Wspaniale.|Opad�a zas�ona i nastanie chaos. 00:13:24:Przemoc, nienawi��, chciwo�� i podst�p.|Wspania�y upadek prosto w szale�stwo. 00:13:32:Ka�de z nich b�dzie inne. 00:13:34:Pod��aj�c wraz z ich unikaln� ciemno�ci�� 00:13:36:cz�stka �wiadomo�ci b�dzie|desperacko pr�bowa� odzyska� kontrol�. 00:13:40:Powinni mi podzi�kowa�. 00:13:42:Bez odrobiny dobra, �wiat�a,|�ycie mo�e by� o wiele bardziej� 00:13:49:interesuj�ce. 00:13:51:I o wiele kr�tsze. 00:13:58:Powinno wam co� to m�wi�. 00:14:01:Quan Chi� 00:14:02: - nie.|- Nie? 00:14:04:Nie podoba ci si� nasza zabawa, Mika? 00:14:06: - Prosz�?|- Uwielbiam j�. 00:14:09:Wszystko w porz�dku. 00:14:11:Wiesz, �e potrafi� ci� naprawi�,|co przypomina mi o tym, jak jestem potrzebny. 00:14:16:Chcia�aby� mnie zadowoli�,|czy� nie, Mika? 00:14:18: - Oczywi�cie.|- Poka� mi jak bardzo. 00:14:23:Poka� mi prawdziw� siebie.|Tak�, kt�r� pami�tam odk�d spotkali�my si� po raz pierwszy� 00:14:29:zanim moje moce ci� zmieni�y.|Prosz� nie. 00:14:37:Przesta�! 00:14:40:Najpierw pojawiaj� si� rumie�ce.|Nast�pnie cia�o zaczyna si� rozpada� 00:14:51:i ten cudowny od�r �mierci. 00:14:56: - Zadowol� ci� tak, jak zawsze to robi�.|- To jest o wiele lepsze. 00:15:03:Teraz wiem, �e jeste� szczera. 00:15:09:Wszystko ma swoj� cen�, Mika. 00:15:16: - Znasz moj�.|- Tak, tak. 00:15:19: - Ca�kiem nie�le wygl�da.|- Chcesz, �eby nasta�a twoja kolej, Siann? 00:15:27:Och. 00:15:36:Pij� 00:15:48:P�jdziesz ze mn�. 00:16:02:Kung Lao, wr�ci�e�.|Mo�emy urz�dzi� dzi� sparing, jak obieca�e�? 00:16:04:Nie. 00:16:07: - Taja, chod� tutaj.|- Czego chcesz? 00:16:09: - Wiesz czego chc�.|- O czym ty m�wisz? 00:16:12: - Gdzie to jest?|- Sk�d do cholery mam wiedzie�? 00:16:14: - Wiesz, bo to zabra�a�.|- Padnij trupem. 00:16:16:Zamknij...
solek81