Śpiewnik by Slonik edycja 2000 - sloon UTWORY POLSKIE.doc

(1355 KB) Pobierz
ANITA LIPNICKA

ANITA LIPNICKA

Wszystko się może zdarzyć

 

 

D                                        h

To nie jest sen rzeczy naprawdę dzieją się,

                          G                  D

Stoisz czy biegniesz dotykają cię z każdą chwilą.

                      h

Możesz rzeźbić je palcami,

                       G

Możesz zmieniać je słowami,

                           D

Los srebrzy się u twoich stóp,

Królujesz mu.

A

Je-i-je i-je i-je i-je i-je i-je e-e !

 

 

        D                G     A D

Ref: Wszystko się może zdarzyć,

                fis   G

     Gdy głowa pełna marzeń,

    h

     Gdy tylko czegoś pragniesz,

       A

     Gdy bardzo chcesz o, o...

    e                G

     Wszystko może zdarzyć się.

 

 

 

To nie jest sen, rzeczy naprawdę dzieją się,

Armią kolorów otaczają cię z każdej strony.

Otwórz oczy, rozłóż ręce

By nazbierać jak najwięcej,

Podpisuj dni imieniem swym,

Królujesz im.

Je-i-je i-je i-je i-je i-je i-je e-e !

 

 

Ref...


ANNA JANTAR

Tyle słońca w całym mieście

(J.Kukulski, J.Kondratowicz)

 

Dzień wspomnienie lata

Dzień słoneczne ćmy

Nagle w tłumie w samym środku miasta

Ty, po prostu ty

 

              Dzień (dzień) godzina zwierzeń

              Dzień (dzień) przy twarzy twarz

              Szuka pamięć poplątanych ścieżek

              Lecz czy znajdzie nas

 

              Ref:               Tyle słońca w całym mieście

                            Nie widziałeś tego jeszcze popatrz, o popatrz

                            Szerokimi ulicami niosą szczęście zakochani

Popatrz, o popatrz

Wiatr porywa ich spojrzenia

Biegnie światłem w smugę cienia

Popatrz, o popatrz

Łączy serca, wiąże dłonie

Może nam zawróci w głowie też

 

La, la, la ,la, la, la, la

La, la, la ,la, la, la, la

La, la, la ,la, la, la, la

La, la, la ,la, la, la, la

 

              Dzień (dzień) powrotna podróż

              Dzień (dzień) podanie rąk o, o

              Ale niebo całe jeszcze w ogniu

              Chcę zatrzymać wzrok

 

              Ref:              Tyle słońca w całym mieście ....

 

              Dzień (dzień) wspomnienie lata


ATRAKCYJNY KAZIMIERZ

Prawdziwa miłość

 

 

Prawdziwa miłość zwykle dłużej trwa niż kilka sekund              E a

Prawdziwa miłość zostawia trwały ślad w człowieku              E a

Prawdziwa miłość potrzebna jak komórce mitochondria              d a

Prawdziwa miłość wcale się nie zdarza co dnia                                 E

 

Ref:              Więc kochaj, kochaj, kochaj                            E a

a jak nie, to wynocha                                          E a

Jest tyle dziewcząt w mieście                            d a

ja zaś atrakcyjny jestem                            E a

 

On ją porzuca, ona odchodzi we łzach,

a on chodząc ulicami znajduje kolejną

której śpiewa namiętnie:

 

Prawdziwa miłość według niektórych nie  zna granic

Prawdziwą miłość przeżyć może nawet Indianin

Prawdziwa miłość ponoć wszystko nam wybacza

Prawdziwa miłość jest jak zima dla c.o. – palacza

 

Ref:              Więc....

 

On ją porzuca, ona odchodzi we łzach

a on chodząc ulicami znajduje następną

której śpiewa namiętnie:

 

Prawdziwa miłość nie zdradzi - kiedyś tak śpiewano

Prawdziwa miłość zawsze inaczej, a jednak tak samo

Prawdziwa miłość to ból, szczęście, rozkosz i udręka

Prawdziwa miłość często beznadziejna, jak ta piosenka

 

Ref:              Więc....

 

On ją porzuca, ona odchodzi we łzach

a on chodząc ulicami śpiewa....

 


Jako mąż i nie mąż

(J.Bryndal, R.Bryndal)

 

Był niepozorny, brzydki i chudy                                          f f7+ f7 f7+

Wręcz nieudolny, wrozmowach nudny                           

W obejściu prosty, prawie bez zalet                                         

Gość domorosły, miał jeden talent                                         

 

              Ref:               On wciąż był sprawcą wielu ciąż                            C

                            Jako mąż i nie mąż, jako mąż i nie mąż              f f7+ f7 f7+

                            Jako mąż i nie mąż, jako mąż i nie mąż

                            Jako mąż i nie mąż, jako mąż i nie mąż

                            Jako mąż i nie mąż, jako mąż i nie mąż

                            Ooh, ooh, ye ......

 

Sposób na miłość, żaden intelekt

Jemu starczyło, że mógł zdjąć beret, beret, beret

A już płeć piękna wpadł w zachwyt

Od razu miękła w miejscach swych pachwin

 

              Ref:              Więć wciąż był sprawcą wielu ciąż

                            Jako mąż .....

 

                            Panie Wojciechu bardzo proszę

                            Dobrze ..... Tak proszę                                          f B                            |x4

 

Miasta naszego to wielkie dziwo                                                        f B

Wciąż szukał sklepu z prezerwatywą

I tu czerwienić się nie wypada                                         

Tego nie zmieni żadna ustawa

 

              Ref:               On wciąż był sprawcą wielu ciąż                            C f B

                            Jako mąż .....                                                                      f B


AYA RL

Skóra

 

Stoję na ulicy z nią, stoję twarzą w twarz                                                        C F C

Ktoś przechodzi trąca łokciem, wzrokiem pluje w twarz                             C F C

Szeptem mówię Mała patrz, cywilizowany świat                                          a C G a C G

 

Potem obejmuję ją, odpływamy w dal

Nie dochodzi obcy głos, wolno płynie czas

Odpływamy w otchłań gwiazd, Mała zanuć to co ja:

 

Ref:              Tam tam tam tam tara tara tam                            F G C F

Tam tam tam tam tara tara tam                            F G C G

 

Stoję na ulicy z nią, śmiechy wkoło nas

Ktoś przechodzi trąca łokciem, pluje Małej w twarz

Głośno mówię Mała patrz: cywilizowany świat

 

Potem mu przestawiam nos, upadł ale wstał

Dookoła głosów sto: Ten w skórze to drań!

Padam dzisiaj byłem sam, Mała nuci to co ja

 

Ref:              Tam tam tam...

 

[.....]                            C F C

                            C F C

                            a C G a C G

 

Wtedy obejmuję ją odpływamy w dal

Nie dochodzi obcy głos, wolno płynie czas

Odpływamy w otchłań gwiazd, Mała nuci to co ja

 

 

 

 

 

 

 


BAJM

Nie ma wody na pustyni

 

C

Nie ma, nie ma wody na pustyni
A wielbłądy nie chcą dalej iść

Czołgać się już dłużej nie mam siły

O jak bardzo, bardzo chce się pić

             

Nasza karawana w piach się wciska

Tonie w niej jak stutonowa łódź

Nasz kapelmistrz patrzy na nas z bliska

Brudne włosy stoją mu jak drut

 

D

Nasz kapelmistrz pije stare wino

W oczach jego widzę dziki blask

              Spił się już dokładnie tak jak świnia

              I po tyłkach batem bije nas

 

C                       D

La, la, la, la .....,la, la

 

Pustynia wciąga nas od głowy do pięt                                          C

Wypala oczy suszy ciało i krew

 

I tylko trach, trach, trach zgrzyta w zębach piach

Słońce opala brzuchy, wiatr tarmosi nasze ciuchy

 

La, la, la, la .....,la, la

 

C

Tylko piach, suchy piach                                                        [2x]

Tylko piach, suchy, suchy, suchy, suchy

 

Nie ma, nie ma wody na pustyni

A przed nami jeszcze drogi szmat

Czyja to jest kara, kogo wina

Że czołgamy się już tyle lat

 

Nasz kapelmistrz pije ...

 


O key, o key

a

Uspokój się mamo, uspokój się

  G                                 E

Nic nie jest tak ważne, jak spokój ten

Bo nic się nie stało, mam duży pieniędzy

Musiałam to zrobić, bo żyłabym w nędzy

 

              Ref:               O key, o key nic nie wiem, nic nie wiem                            [2x]

 

On chciał się ożenić i kochał mnie bardzo

Lecz w mig się dowiedział dlaczego mną gardzą

I białą sukienkę sprzedałam w komisie

Mam czego żałować na całe życie

 

              Ref:              O key, ...

 

Uspokój się mamo, wróciłem do siebie

Znów jestem bez grzechu, jak w niebie, jak w niebie ...

W bujanym fotelu jak dawniej się kiwasz

Czy znów mi wybaczysz, że głupio żyłam

 

              Ref:              O key, ...

Dwa serca, dwa smutki

 

   a                                                           F

Rośniesz jak młody buk, na moich ramionach

Jak drzewo którego nikt, nikt nie pokona

G               E           a      G             E            a

Dałam Ci wolę istnienia, dałam Ci siłę tworzenia

 

Nowy nieznany ślad na twoją głową

Może jest tylko snem, a może koroną

Zostań więc bogiem i drzewem, między mną, ziemią a niebem

 

                                                C                            a

              Ref:              Więc teraz serca mam dwa i smutki dwa

                                 F                      G

                            I miłość po kres i radość do łez

                                                C                 a

                            Wieczory długie i złe, krótkie dnie

                                       F                                    G                         E

    ...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin