{60}{130}Bailey'owie nie zarobili|na tym ani centa. {160}{192}Bo to g�upki. {194}{292}Ka�dy z tych dom�w|podwoi� swoj� warto��. {294}{357}- Gdybym by� na twoim miejscu...|- Ale nie jeste�. {359}{439}To nie moja sprawa. {518}{623}Ale nied�ugo ten m�ody cz�owiek|zatrudni si� u George'a Bailey. {688}{771}Za d�ugo u�eram si�|z Bailey'ami. {773}{804}Chod� tutaj. {821}{874}Obejrzymy fabryk� {876}{922}i jedziemy na Floryd� {924}{983}Niech twoi przyjaciele|jad� z nami. {985}{1053}Pewnie!|Zapraszamy! {1055}{1122}Nie mog� si� st�d wyrwa�. {1124}{1171}Nadal w kieracie? {1173}{1290}Zaproponowa�em mu udzia�y w fabryce,|a on odm�wi�. {1292}{1356}- Nie zn�caj si� nade mn�.|- Sk�d? {1358}{1402}Musimy jecha�. {1404}{1441}By�o mi bardzo mi�o. {1465}{1500}Do zobaczenia, George. {1580}{1604}Dzi�ki za wizyt�. {1606}{1649}Na Floryd�! {2378}{2403}Dzi�kuj�. {2418}{2448}Niez�e cygaro. {2450}{2509}Przy�l� ci pude�ko. {2718}{2816}Pewnie i tak si� dowiem, {2818}{2875}ale o czym chce pan rozmawia�? {2917}{3039}Za to ci� lubi�. {3041}{3130}Jestem stary|i prawie wszyscy mnie nienawidz�. {3132}{3202}Ja ich te�,|wi�c jeste�my kwita. {3204}{3322}Wiesz, �e nale�y do mnie wszystko|w tym mie�cie pr�cz firmy {3324}{3392}Kredyty Budowlane. {3394}{3506}Przez wiele lat stara�em si�|j� przej�� albo zniszczy�, {3520}{3560}ale nie uda�o mi si�. {3570}{3600}Nie pozwoli�e� mi na to. {3630}{3830}Pokona�e� mnie,|a to du�e osi�gni�cie. {3857}{4012}Podczas kryzysu tylko ja i ty|utrzymali�my si� na powierzchni. {4014}{4105}Uratowa�e� swoj� firm�,|a ja ca�� reszt�. {4107}{4171}Ukrad� pan ca�� reszt�. {4173}{4274}Tak m�wi� zazdro�nicy|i frajerzy. {4275}{4382}Tak wygl�da moja sytuacja. {4384}{4455}A twoja... {4457}{4617}Masz 28 lat. Masz �on�.|Zarabiasz 40 dolar�w tygodniowo... {4622}{4704}- 45!|- 45. {4706}{4765}Pomagasz matce, {4767}{4876}p�acisz rachunki|i zostaje ci najwy�ej 10. {4878}{4983}Urodzi ci si� dziecko albo dwoje|i nie od�o�ysz nawet tyle. {4985}{5086}Gdyby� by� zwyk�ym,|m�odym prowincjuszem, {5088}{5160}powiedzia�bym:|"�wietnie sobie radzi". {5160}{5261}Ale George Bailey nie jest|zwyk�ym prowincjuszem. {5262}{5389}To inteligentny, ambitny cz�owiek,|kt�ry nienawidzi swojej pracy. {5390}{5489}Nienawidzi tej firmy|prawie tak jak ja. {5490}{5608}Od zawsze chcia� si� st�d wyrwa�. {5609}{5680}Najinteligentniejszy spo�r�d r�wie�nik�w|mo�e tylko patrze�, {5681}{5763}jak jego koledzy|odnosz� sukcesy w �wiecie. {5764}{5804}Bo jest w pu�apce. {5805}{5994}Musi nia�czy� band� darmozjad�w. {5995}{6075}To prawda,|czy mo�e przesada? {6130}{6165}Do czego pan zmierza? {6166}{6251}Chc� ci� zatrudni�. {6252}{6341}Chc�, �eby� prowadzi� moje interesy. {6342}{6464}Na pocz�tek zap�ac� 20000 rocznie. {6558}{6630}20000? {6631}{6713}Chcia�by� zamieszka�|w �adniejszym domu, {6714}{6776}kupowa� �onie pi�kne stroje, {6777}{6892}je�dzi� s�u�bowo do Nowego Jorku,|a nawet Europy? {6893}{6932}To mi�a perspektywa. {6933}{6967}Czy mi�a? {7035}{7087}Na pewno m�wi pan do mnie? {7088}{7150}To ja, George Bailey. {7151}{7284}George Bailey,|kt�ry mo�e rozpocz�� nowe �ycie. {7285}{7365}Je�eli si� wyka�e m�dro�ci�. {7566}{7596}Psiakrew! {7669}{7730}A moja firma? {7731}{7817}Czy ty si� boisz sukcesu? {7818}{7938}Proponuj� ci trzyletni kontrakt,|20000 rocznie, od zaraz. {7939}{7984}Zgadzasz si�? {8065}{8275}Wiem, �e to wielka okazja,|ale prosz� o 24 godziny do namys�u. {8276}{8320}Dobrze. {8321}{8385}Przedyskutuj to z �on�. {8386}{8424}W�a�nie. {8425}{8480}A ja przygotuj� dokumenty. {8481}{8535}Zgoda, George? {8567}{8604}Zgoda. {8851}{8920}Zaraz. {8921}{8994}Nie potrzebuj� czasu.|Nie musz� z nikim rozmawia�. {8995}{9046}Moja odpowied� brzmi "nie"! {9085}{9135}Snuje pan swoj� paj�czyn� i my�li, {9136}{9198}�e ca�y �wiat zale�y od pana|i pa�skich pieni�dzy. {9199}{9243}Tak nie jest. {9244}{9391}W ca�ym, ogromnym kosmosie|jest pan marnym paj�kiem. {9392}{9507}Ty te�. {9600}{9657}Wy tak samo. {9819}{9902}Chcia�by� zamieszka�|w �adniejszym domu? {9903}{9971}Kupowa� �onie pi�kne stroje? {9972}{10117}Je�dzi� s�u�bowo do Nowego Jorku,|a nawet Europy? {10135}{10179}Wiem, co chc� robi� jutro, {10180}{10259}pojutrze, za rok. {10260}{10384}Otrz�sn� z siebie kurz tego zapyzia�ego miasteczka|i pojad� w �wiat. {10385}{10452}B�d� budowa� lotniska, {10453}{10524}wie�owce, mosty. {10607}{10648}O czym marzysz Mary? {10649}{10693}O Ksi�ycu? {10694}{10756}Powiedz s�owo|i z�api� go na lasso. {11477}{11577}Dlaczego ty wysz�a�|za takiego faceta? {11578}{11637}Ba�am si�, �e zostan� star� pann�. {11638}{11735}Mog�a� wyj�� za Sama,|za ka�dego. {11736}{11817}Ale nie chcia�am. {11818}{11876}Moje dziecko b�dzie podobne do ciebie. {11877}{11947}Nie mieli�my nawet miesi�ca miodowego. {11948}{12008}Co? {12009}{12071}Dziecko. {12072}{12198}Spodziewasz si� dziecka? {12199}{12263}Z�apa�e� je na lasso. {12264}{12299}Jak to! {12390}{12491}To ch�opiec czy dziewczynka? {12571}{12680}Domy�li�e� si� pewnie,|�e George nie wyjecha� z Bedford Falls. {12681}{12705}Nie! {12706}{12779}Mary urodzi�a dziecko, ch�opca. {12780}{12839}A potem dziewczynk�. {12840}{12965}Dzie� za dniem,|zamienia�a star� ruder� w pi�kny dom. {12966}{13055}A George wraca�|bardzo p�no. {13141}{13196}Potter szed� na ca�o��. {13205}{13300}MIEJSCE ZBI�RKI REKRUT�W {13320}{13362}A� nadesz�a wojna. {13377}{13474}Mama George'a i mama Mary|wst�pi�y do Czerwonego Krzy�a. {13475}{13576}Mary urodzi�a jeszcze dwoje dzieci,|ale pracowa�a dla wojska. {13577}{13672}Sam Wainwright dorobi� si�|na plastikowych cz�ciach do samolot�w. {13673}{13739}Potter zosta� szefem komisji poborowej. {13740}{13934}Kategoria A. {13935}{14002}Gower i Billy sprzedawali obligacje wojenne. {14003}{14111}Policjant Bert zosta� ranny w Afryce|i odznaczony. {14112}{14204}Ernie, taks�wkarz,|l�dowa� we Francji. {14205}{14286}Marty zdobywa� most w Remagen. {14287}{14376}Harry Bailey przebi� ich wszystkich. {14377}{14467}Zestrzeli� 15 niemieckich samolot�w {14468}{14573}i uratowa� 2 poci�gi|z �o�nierzami. {14607}{14671}A George? {14672}{14738}Nie poszed� na front,|bo nie s�ysza� na jedno ucho. {14739}{14795}Walczy� w Bedford Falls. {14796}{14846}Zaraz. {14847}{14886}Nie wiecie, �e jest wojna? {14887}{14939}Dzia�a� w Obronie Cywilnej. {15143}{15250}Zbiera� makulatur�,|z�om, gum� {15251}{15384}Po zwyci�stwie w Europie,|jak wszyscy modli� si� i p�aka�. {15385}{15498}Po zwyci�stwie nad Japoni�,|modli� si� i p�aka�. {15499}{15558}Poka� mu co si� sta�o dzisiaj. {15559}{15590}Tak jest. {15591}{15708}Dzisiaj, w wigili� Bo�ego Narodzenia,|oko�o 10 rano czasu Bedford Falls... {15709}{15770}Zobacz Ernie. {15771}{15895}MEDAL KONGRESU DLA CH�OPAKA|Z MA�EGO MIASTECZKA {15896}{15921}Znowu b�dzie pada�. {15922}{16001}Czytaj! {16002}{16061}Wiem.|To wspania�e. {16104}{16145}Niech pan czyta, panie Gower. {16194}{16237}Prosz�.|Prosz�. {16316}{16367}Nie zr�bcie b��d�w w nazwisku. {16368}{16414}Hello, Billy, how are you? {16610}{16674}Dodatek nadzwyczajny! {16675}{16730}Harry dzwoni z Waszyngtonu.|Na nasz koszt. {16731}{16803}Co z niego za bohater! {16866}{16901}Harry... {16902}{16972}Niech ci� diabli ch�opie. {16973}{17003}Gratuluj�! {17004}{17044}Jak to prze�y�a mama? {17045}{17080}Naprawd�? {17106}{17143}By�a na lunchu z prezydentow�. {17144}{17174}Martha padnie. {17175}{17218}- Co jad�y?|- Co jad�y? {17219}{17334}�eby� wiedzia� co ci tutaj szykuj�. {17359}{17405}Wsadz� mam� do wojskowego samolotu. {17406}{17447}Przyleci tu? {17448}{17495}Co?|Wujek? {17496}{17545}- Zawo�ajcie wujka.|- Jest w banku. {17546}{17593}Przyjdzie p�niej.|Nie ma go. {17594}{17631}Opowiadaj. {17632}{17681}On znowu przyszed�. {17682}{17723}- Kto?|- Inspektor bankowy. {17758}{17810}Pogadaj chwil� z Eustace. {17811}{17860}Zaraz wr�c� {17888}{17907}Dzie� dobry. {17908}{17939}Carter, inspektor bankowy. {17940}{17997}Weso�ych �wi�t. {18042}{18115}M�j brat dosta� Medal Kongresu.|Sam prezydent go dekorowa�. {18116}{18159}To do niego nale�y. {18160}{18203}Mia� pan dobry rok. {18234}{18313}Mi�dzy nami m�wi�c jestem bankrutem. {18314}{18398}Bardzo �mieszne. {18399}{18466}Prosz�. {18467}{18575}Ale p�aci pan|za rozmowy mi�dzymiastowe. {18576}{18600}Roz��czy� si�? {18601}{18652}Nie, nie. Niech porozmawia z wujkiem.|Zaczekajcie {18653}{18721}Je�li mi pan pomo�e,|sko�czymy jeszcze dzi�. {18722}{18789}Chcia�bym sp�dzi� �wi�ta|z rodzin�. {18790}{18823}Rozumiem. {18824}{18877}Bardzo prosz�. {18878}{18968}24 grudnia. {19093}{19163}8 tysi�cy. {19244}{19295}Dzie� dobry panie Potter. {19296}{19328}Co s�ycha�? {19329}{19417}Harry Bailey zosta� odznaczony|przez prezydenta. {19418}{19468}To jeden z braci Bailey. {19469}{19555}Oni s� nie do ujarzmienia. {19556}{19619}Co na to dekownik George? {19620}{19649}Jest bardzo zazdrosny. {19650}{19704}Straci� tylko 3 guziki|od kamizelki. {19705}{19805}Gdyby by� na wojnie|dosta�by 2 medale. {19806}{19830}Ale �le s�yszy. {19831}{19931}Tak. Na szcz�cie zosta� w domu. {19932}{20025}Nie wszyscy frajerzy wyjechali|do Niemiec i Japonii. {20210}{20291}- Dzie� dobry panie Bailey.|- Dzie� dobry Horace. {20323}{20384}Zapomnia� pan czego�. {20385}{20433}- Czego� pan zapomnia�.|- Czego? {20434}{20491}- Wp�aca pan pieni�dze?|- Oczywi�cie. {20492}{20560}Przyda�yby si� pieni�dze. {20744}{20836}Mo�e w kieszeni? {20837}{20866}Bailey... {21027}{21081}Do biura.|Szybko. {21130}{21181}Pospiesz si�. {21610}{21638}Z powrotem. {21880}{21958}Zaraz przynios� ksi�gi. {21959}{21995}Witaj Vi. {21996}{22035}Mo�emy chwil� porozmawia�? {22036}{22108}Oczywi�cie.|Wejd�. {22109}{22168}Wujku Billy,|dzwoni Harry. {22195}{22260}Mi�dzymiastowa z Waszyngtonu. {22286}{22317}Tw�j bratanek. {22318}{22377}Here he is.|Hurry up. {22378}{22418}Harry? {22419}{22468}Wszystko w porz�dku. {22489}{22555}8 tysi�cy. {22556}{22601}Musz� tu gdzie� by�. {22837}{22866}Nie m�w mi o odwadze. {22867}{22958}Trzeba mie� du�o odwagi, �eby wyjecha�|i zacz�� wszys...
Vivienne_