Stanis�aw G�decki Szkic Biblijnej Historii Izraela Gniezno - Kazimierz Biskupi 1976 Wst�p We wprowadzaj�cej cz�ci zostan� przedstawione kwestie og�lne zwi�zane z histori� biblijn�, poj�cia i ich zakres, a tak�e podstawowa bibliografia obcoj�zyczna i polska, pomagaj�ca w dog��bniejszym zorientowaniu si� w zagadnieniu. I. Historia Izraela Z uwagi na to, �e chrze�cija�stwo wy�oni�o si� w I wieku przed Chr. z judaizmu, niewiele jest w Ewangeliach miejsc zrozumia�ych bez kontekstu albo poza kontekstem historii �ydowskiej. Tekst ewangelijny, tak jak ka�dy inny tekst, nie powsta� w spos�b odizolowany, lecz jest wszczepiony w kraj i jego szczeg�ln� kultur�, kt�ra z kolei posiada�a rozliczne powi�zania z kultur� narod�w o�ciennych. St�d konieczno�� umiejscowienia my�li Jezusa we wsp�czesnej Mu my�li �ydowskiej, co znowu wymaga i zak�ada znajomo�� historii �wczesnego judaizmu, judaizmu intertestamentalnego, a w szerszym jeszcze zakresie r�wnie� i dawniejszej historii biblijnej, na kt�rej nauczanie Jezusa obficie bazowa�o. Nale�y przy tym zwr�ci� uwag� na szczeg�lny charakter historii biblijnej, kt�ry odr�nia j� na przyk�ad od historii w uj�ciu nowo�ytnym. Wywodzi si� on z tego,�e Pismo �w. przekazuje nam histori� do�wiadczenia wiary Izraela i Ko�cio�a pierwotnego, kt�re to do�wiadczenie ze swej natury nie jest uchwytne wy��cznie za pomoc� metody historyczno-krytycznej. "Dziejopisarstwo Starego Testamentu - to nie historiografia w dzisiejszym znaczeniu. Do zada� dzisiejszego historyka nale�y wszechstronne zbadanie wszelkiego materia�u stoj�cego mu do dyspozycji, aby na jego podstawie da� mo�liwie jak najwierniejszy obraz dziej�w danego narodu i epoki. Wydarzenia o historycznym znaczeniu, kt�re sk�adaj� si� na dan� epok�, historyk winien wyja�ni� w ramach mo�liwo�ci, wykaza� przyczyny, kt�re je spowodowa�y. Staro�ytny za� historyk nie zna� jeszcze dzisiejszej metody badania przesz�o�ci. Zadowala� si� on kilku �r�d�ami, zbada� je, aby mie� obraz o przebiegu wydarze�, a nast�pnie przedstawia� je w formie przyst�pnej swoim czytelnikom" /Jelito, O historiografii..., s. 11/. Historyk dzi�ki argumentom pochocz�cym z onomastyki, ze zwyczaj�w �rodowiska i og�lnej sytuacji historycznej mo�e doj�� do stwierdzenia o istnieniu Abrahama, je�eli jednak jest cz�owiekiem niewierz�cym nie zaakceptuje jako historycznych tych aspekt�w ponadnaturalnych, kt�re Pismo �w. uwa�a za najbardziej podstawowe dla �ycia Abrahama. Tymczasem dla historii biblijnej i w og�le dla my�lenia �ydowskiego charakterystyczne jest owo po��czenie historii, kultu i teologii, kt�re powoduje, �e pi�miennictwo biblijne ma cechy �wiadectwa i znaku. Specyfika ta pochodzi nie tylko z ch�ci przekazu do�wiadczenia wiary, ale r�wnie� - jak na to wskazuje historiografia staro�ytna - zwi�zana jest z okre�lonym etapem rozwoju historii, bazuje na dost�pnych jej �r�d�ach, tworzy pewn� syntez� historyczn� oraz pos�uguje si� odpowiedni� filozofi� historii. 1. �r�d�a historyczne Wynalazek pisma zrodzi� potrzeb� rachuby czasu, co zwi�za�o si� ok. 3000 r. przed Chr. w Sumerze i w Egipcie z powstaniem pierwszych archiw�w, gdzie najd�u�ej, bo zazwyczaj przez kilka wiek�w, przechowywano dokumenty dyplomatyczne i prawne. Mniej wa�ne korespondencje zachowywano przez okres jednego wieku, anajszybciej pozbywano si� rachunk�w. Poza dokumentami zgromadzonymi w archiwach istnia�o wiele inskrypcji powsta�ych dla upami�tnienia wa�niejszych wydarze�: dedykacyjnych, fundacyjnych, komemoratywnych. prawnych, umieszczonych na wa�niejszych budowlach, na osobno stoj�cych stelach /tj. na kamiennych s�upach ustawionych wertykalnie w ziemi/ albo na metalowych tablicach. Dla potrzeb administracyjnych powsta�y chronologiczne zbiory wa�niejszych wydarze�, listy kr�l�w, kt�re razem z kopiami inskrypcji przechowywano tak�e w archiwach. �r�d�a historyczne dotycz�ce pocz�tk�w historii biblijnej s� do�� nieliczne w por�wnaniu z dokumentami, w jakie obfituje historia narod�w o�ciennych. Przyk�adem tego mog� by� kontrakty z innymi narodami albo ich reprezentantami /Gen 21,22-32; 26,26-31; 31,44-54; Joz 9,15; 1 Krl 5,16-23/, kt�re wyst�puj� najpierw w formie bardzo og�lnikowej i dopiero w epoce grecko-rzymskiej nabior� konkretnego kszta�tu /1 Mach 8,22-32/. Podobnie jest z kontraktami zawartymi przy okazji wyboru kr�la pomi�dzy nim a tymi, kt�rzy go wybieraj�. Najstarszym tego przyk�adem by� kontrakt zawarty mi�dzy Dawidem a starszymi Izraela. W ostatnim okresie istnienia Judy podobny kontrakt zosta� zawarty za czas�w Szymona /1 Mach 14,27-47/. Sytuacja nie przedstawia si� inaczej, gdy idzie o kontrakty zawierane mi�dzy osobami prywatnymi /Gen 23; Jer 32; Rut 4,1-12/, w kt�re obfituj� wykopaliska Mezopotamii, Egiptu, Syrii i Azji Mniejszej. Nieliczne s� te� dokumenty prawne dotycz�ce �ycia domowego, takie jak kontrakty ma��e�skie czy rozwodowe, do kt�rych czyni� aluzje Tob 7,16; Is 50,1; Jer 3,8. Lepiej przedstawia si� sytuacja w dziedzinie list�w, z kt�rych pierwszy cytowany jest w 2 Sam 11,15. Tutaj nale�y odr�ni� listy prawdziwe od kompozycji, kt�re maj� tylko form� list�w /Dan 3,31-4,34; List Jeremiasza; List Barucha/. Podobnie jak w dokumentach pozabiblijnych staro�ytnego Wschodu, tak i w ST mo�na spotka� najr�niejsze rodzaje list�w, list czy katalog�w, takich jak listy genealogiczne /Rdz 10/, spisy urz�dnik�w i bohater�w /2 Sam 8,16-18/, miejscowo�ci /Joz 15-19/, ofiar kultowych /Wj 35,21-29/ i �up�w wojennych /Lb 31,32-40/. Bardzo liczny jest materia� prawniczy, po cz�ci typowo izraelski, po cz�ci podobny do prawodawstwa innych lud�w Bliskiego Wschodu /Wj 21,2-4; 21,12/. Szczeg�lnym rodzajem dokument�w s� tu prawa dotycz�ce kultu /Kp� 6,2; 6,7; 6,18. 2. Synteza historyczna W III tysi�cleciu nie ma jeszcze �lad�w syntezy historycznej. Jej pocz�tki pojawiaj� si� dopiero w II tysi�cleciu w formie dw�ch pokrewnych rodzaj�w literackich: opowiadania epickiego /Szumer/ oraz mowy pochwalnej ku czci zmar�ego /Egipt/. W tym te� tysi�cleciu synteza historyczna rozwija si� jako rodzaj autonomiczny. Dzie�o to by�o kontynuowane przez Hetyt�w, kt�rzy wprowadzaj� spisy kr�l�w oraz autobiografie, a traktaty mi�dzynarodowe poprzedzaj� d�ugimi wst�pami o charakterze historycznym. W palestynie pierwsze biografie powstan� w X w. przed Chr. Pocz�wszy od VI w. przed Chr. w Babilonii zaczyna si� proces przygotowania kroniki obejmuj�cej ca�� histori�, kt�ry prze�ywa kulminacj� w okresie hellenistycznym, kiedy powstaj� historie narodowe, wchodz�ce z czasem w sk�ad wa�niejszych bibliotek staro�ytno�ci. R�wnolegle do rozwoju syntezy historycznej powstaje ciesz�ca si� wielk� popularno�ci� literatura historiopodobna. Jest to w Mezopotamii epopeja, w Egipcie opowiadanie popularne, w Iranie opowiadanie historyczne, a w �wiecie greckim przewodnik po zabytkach, kt�re wydatnie pomaga�y w zapoznaniu si� z legendarn� histori� staro�ytnego wschodu. 3. Filozofia historii U podstaw pierwszych syntez historycznych spotykamy si� z tzw. pulsuj�cym wyobra�eniem historii. Polega�o ono na prostym podziale czasu na okresy dobrobytu i kryzysu oraz na uzale�nieniu tych okres�w od osoby kr�la i od tego, czy cieszy si� on czy te� nie przychylno�ci� b�stwa. Na dalszym etapie powstaje w Babilonii rytualistyczne poj�cie historii, kt�re wi��e dobrobyt kraju z wierno�ci� kr�la wobec okre�lonego rytua�u. Kr�l, kt�ry z�ama� rytua� wi���cy go z b�stwem, nara�a� sw�j kraj na s�uszn� kar�. Koncepcja rytualistyczna historii zostaje zarzucona w Asyrii dopiero w VII w. przed Chr., a na jej miejsce wchodzi nowa, wed�ug kt�rej nieszcz�cia narodowe nale�y t�umaczy� niewierno�ci� kr�la wobec prawa moralnego. Pulsuj�ce wyobra�enie historii pojawia si� r�wnie� w hebrajskiej tw�rczo�ci, kt�ra los narodu wi��e z jego wierno�ci� wobec Boga. Co wi�cej, tw�rczo�� ta stanowi jedyny przyk�ad systematycznego przedstawienia filozofii historii przekazany nam przez staro�ytny Bliski Wsch�d /Pwt 2,11-25/. Trwanie pa�stwa nie jest przedstawione w historii biblijnej jako owoc sukcesji dynastycznej, do kt�rej nabywa si� prawa przez podb�j /Szumer, Babilon/ albo dziedzictwo /Egipt/, ale jako nast�pstwo wierno�ci ludu wobec przymierza zawartego z Bogiem, dooko�a kt�rego koncentruje si� ca�a historia. B�ogos�awie�stwo bo�e jest tym co zapewnia ludowi jego byt, podczas gdy bo�e przekle�stwo k�adzie kres bytowi narodowemu. 4. Problem nazwy Przy przedmiocie o kt�rym mowa mo�na si� czasami spotka� z nazw� "Historia Starego i Nowego Testamentu". Unikamy tej nazwy ze wzgl�du na jej dwuznyczno��, poniewa� ST i NT s� nazwami oznaczaj�cymi przede wszystkim zbiory ksi�g, a historia biblijna nie mo�e si� ograniczy� do historii tylko tych ksi�g. Rzadziej spotka� mo�na tytu� "Historia Palestyny". Chodzi�oby tu o histori� kraju, kt�ry swoj� nazw� wywodzi od Filistyn�w. 'Erze P'elisztim, Ziemia Filistyn�w, w dokumentach asyryjskich pocz�wszy od 800 r. przed Chr. zwana by�a Palasztu, w Biblii natomiast Peleszet /Wj 15,14; Iz 14, 29.31/. A� do czas�w helle�skich nazwa ta odnosi�a si� g��wnie do regionu Szefeli /tj. niziny nadbrze�nej le��cej na p�d.-zach. kraju/. Herodot pod nazw� Syropalestyny albo Palestyny rozumia� ca�y obszar pomi�dzy Fenicj� a Egiptem oraz mi�dzy M. �r�dziemnym a Pustyni� syroarabsk�. Z kolei przy powstaniu Bar Kochby /135 r. przed Chr./, Syropalestyn� nazwano rzymsk� prowincj� Judei, kt�r� p�niej Dioklecjan do��czy� do p�d. prowincji, Arabii. Oko�o 400 r. przed Chr. albo nawet p�niej terytoriun to zosta�o podzielone na trzy prowincje: Palestyn� I oraz Palestyn� II /obydwie na zach. od Jordanu/ i Palestyn� III /na wsch. od Jordanu i na p�d. od potoku Arnon/. Z powy�szego wynika, �e nazw� t� okre�lano do�� r�ne terytoria, kt�re nie zawsze zwi�zane s� �ci�le z histori� narodu wybranego. Najcz�ciej spotykanym terminem jest "Historia Izraela". Sam Izrael pojawia si�...
AmatorkaKwasnychJablek