Objawienia - Zofia Nosko - Orędzia Zbawienia II.pdf

(351 KB) Pobierz
207751602 UNPDF
“Ducha nie gaście, proroctwa nie lekceważcie,
wszystko badajcie, a co szlachetne zachowujcie.” (Tes. 5, 19-21)
WIELKI ZAPOMNIANY
Tłumaczenie z włoskiego
Na prawach manuskryptu.
“Wysławiam Cię Ojcze, Panie Nieba i ziemi,
że zakryłeś te rzeczy
przed mądrymi i roztropnymi,
a objawiłeś je prostaczkom” (Św. Łukasz 10.21)
Wstęp
Te Orędzia otrzymała i spisała na rozkaz swojego spowiednika pokorna Siostra, której
posłannictwem było “modlić się za tych, którzy się nie modlą”. Zwłaszcza miała wynagrodzić
wszelkie zaniedbania względem Jezusa obecnego w Eucharystii przez kapłanów i osoby
poświęcone Bogu...
“Beze Mnie nic nie możecie” - powiedział Pan Jezus - i to może być mottem tych Orędzi...
Jest to przepiękne Dzieło dla rozważań przez osoby poświęcone Bogu,
ale także dla osób świeckich ,
które pragną modlić się i wynagradzać za tych, którzy się nie modlą.
“...Chcę aby prędko poznali oni najgorętsze pragnienia swego Boga. Gdybyś mogła przemówić i
napisać do serca każdego kapłana! - powtórzyć im w Moim Imieniu, żeby wrócili... Chłód i
obojętność przeszkadzają im uznać to oddalenie się ode Mnie. Tylu z nich uważa się nawet na
drodze do świętości, a są od niej tak dalecy! Poklaski i uczucia stworzeń zaspokajają ich pragnienia
i sądzą, że wszystko jest dobrze. A dusze by spieszyły za nimi i słuchały ich, gdyby ich życie było
budujące i oderwane od wszystkiego, a przeżywane ze Mną u stopni ołtarza.
207751602.267.png 207751602.278.png 207751602.289.png 207751602.300.png 207751602.001.png 207751602.012.png 207751602.023.png 207751602.034.png 207751602.045.png 207751602.056.png 207751602.067.png 207751602.078.png 207751602.089.png 207751602.100.png 207751602.111.png 207751602.122.png 207751602.133.png 207751602.144.png 207751602.155.png 207751602.166.png 207751602.177.png 207751602.188.png 207751602.199.png 207751602.210.png 207751602.221.png 207751602.232.png 207751602.239.png 207751602.240.png 207751602.241.png 207751602.242.png 207751602.243.png 207751602.244.png 207751602.245.png 207751602.246.png 207751602.247.png 207751602.248.png 207751602.249.png 207751602.250.png 207751602.251.png 207751602.252.png 207751602.253.png 207751602.254.png 207751602.255.png 207751602.256.png 207751602.257.png 207751602.258.png 207751602.259.png 207751602.260.png 207751602.261.png 207751602.262.png 207751602.263.png 207751602.264.png 207751602.265.png 207751602.266.png 207751602.268.png 207751602.269.png 207751602.270.png 207751602.271.png 207751602.272.png 207751602.273.png 207751602.274.png 207751602.275.png
Ileż to osób wyniesionych do godności w Kościele, stworzyło w swym otoczeniu istny raj wygód.
Nie mogą oni usłyszeć Mego zmartwionego głosu i jęku dusz potrzebujących. Wszystko dla nich
jest za ciężkie i męczące: pokłon, przyklęknięcie, chwila adoracji, choćby myślą. Długie spoczynki
w światowym łóżku miękkim i delikatnym, posiłek wyszukany, a pracy jak najmniej. Nie mogą już
zostać między nimi, raczej obok nich. Lecz mało uznaje swe ujemne strony. Wszystko zdaje się być
ludzkim powodzeniem, apostolstwem pozbawionym Bożej łaski... Wszystko budują beze Mnie. Co
za straszna pustka, a triumf dla szatana!
Ich ostatnie spotkanie ze Mną - rozważ, płacząc nad nimi - “Nie znam Ciebie!” A takich jest
nieskończona liczba. Wspomną o nich od czasu do czasu w jakiej gazecie, na zjeździe...
Ale dla Mnie oni już nie istnieją!
Są to ich najwyższe braki: marnują swe powołanie ciągłym szukaniem siebie. Choć pracują niby to
dla Mojej chwały, ale chcą być zadowoleni we wszystkim i cieszyć się z powodzenia.
A teren dusz pozostaje twardy i niepłodny. Brakuje łez gorącej modlitwy i krwi cierpienia, walki i
upokorzenia... dusze ci powierzone świadomie i rozważnie ranią Moje Serce...: są to morderstwa,
zabójstwa, kradzieże..., a nade wszystko nieczystość, bałwochwalstwo własnego ciała. Winy te są
bez liczby! Zwłaszcza nocą triumfuje nieprzyjaciel. Zbyt wcześnie młode dusze są w to wciągnięte.
Przejmij się tymi nieskończonymi udrękami twojego Boga... Rozważaj to! Mało ludzi jest wolnych
od tej okropnej oznaki nieczystości. Cała nauka ludzka, choć może nie wprost dąży do tego:
rozszerzyć po całej ziemi te grzechy nieczyste, które coraz bardziej obrażają moją sprawiedliwość.
Proszę cię, wynagradzaj, wynagradzaj za to! Ofiaruj Mi swe ciało, przyjmując moją Mękę w każdej
chwili, trzeba nawet poszarpania fizycznego... Poddaj się temu wynagradzając, milcząc i
pozbawiając się najlżejszej ulgi. Nie dbaj też o względy ludzkie. Przyjmuj chętnie upokorzenie,
uległość.
Drzwiczki, które Mnie ukrywają w więzieniu eucharystycznym, ukrywają także ciebie od
wszelkiego spojrzenia ludzkiego. Oddalaj się coraz bardziej od wszystkiego. Staraj się zwalczać
senność i zmęczenie... Są to nędze ludzkiej natury, ale trzeba je znosić z Moją pomocą.
Ukrzyżowanie! Jest to wielka łaska Mego Miłosierdzia.
Gdybyś mogła wyliczyć osoby wierne łasce Chrztu św.: kapłani, zakonnice, wierni... Jakżebyś się
przejęła znając ich liczbę: byłaby ona taka mała! Pouczenia szatana oślepiły ich: grzech nie istnieje,
trzeba zastosować się do odnowy, trzeba kierować duszami, jak naucza świat... Zaparcie, surowość
życia są uznane za niemożliwe, bo osoby są teraz za słabe, delikatne i mają wiele pracy, tak, że to
już nie jest potrzebne.
A pokuty i umartwienia... już się o nich zapomniało. A jednak jest to wielkim obowiązkiem i nikt
się nie zbawi bez pokuty.
Niech twoim ciągłym pragnieniem będzie: wynagradzać za wszystkich. Ofiaruj się ciągle Ojcu
wraz ze Mną. W tym czasie liczba win jest nieskończona. Trwaj ciągle na adoracji, wynagradzając i
ofiarując Ojcu Moją Krew Przenajdroższą, Serce Maryi i całą siebie.
Dziś rano w krótkim czasie zrozumiałaś miłość i konanie twego Boga. Pozostań wierną, nie zważaj
na sądy ludzkie. Objawię ci się bez miary, bylebym znalazł cię zawsze samą. Bądź sama i oderwana
od wszystkiego, umartwiając nawet swe myśli. Jak tylko spełnisz swój obowiązek, udawaj się w
miejsce samotne, a jeśli możesz, to do kaplicy.
Gdyby Moi kapłani zrozumieli wartość pokuty i życia umartwionego ! Jakże to jest potrzebne, by
zbliżyć się do Mnie, zrozumieć Mnie i odpowiedzieć na Moje pragnienia.
Praktykuj to w każdej chwili i niech się to stanie twoim oddechem, Jakże pragnę, byś mogła
zrozumieć cierpienia Odkupienia. Jest to wielkim darem móc je pojąć... Rozważaj to ciągle,
nakazuję ci to! Staraj się ciągle naśladować Mnie, by prowadzić dalej dzieło Odkupienia.
207751602.276.png 207751602.277.png 207751602.279.png 207751602.280.png 207751602.281.png 207751602.282.png 207751602.283.png 207751602.284.png 207751602.285.png 207751602.286.png 207751602.287.png 207751602.288.png 207751602.290.png 207751602.291.png 207751602.292.png 207751602.293.png 207751602.294.png 207751602.295.png 207751602.296.png 207751602.297.png 207751602.298.png 207751602.299.png 207751602.301.png 207751602.302.png 207751602.303.png 207751602.304.png 207751602.305.png 207751602.306.png 207751602.307.png 207751602.308.png 207751602.309.png 207751602.310.png 207751602.002.png 207751602.003.png 207751602.004.png 207751602.005.png 207751602.006.png 207751602.007.png 207751602.008.png 207751602.009.png 207751602.010.png 207751602.011.png 207751602.013.png 207751602.014.png 207751602.015.png 207751602.016.png 207751602.017.png 207751602.018.png 207751602.019.png 207751602.020.png 207751602.021.png 207751602.022.png 207751602.024.png 207751602.025.png 207751602.026.png 207751602.027.png 207751602.028.png 207751602.029.png 207751602.030.png 207751602.031.png 207751602.032.png 207751602.033.png
Zadowalaj się małym, uważaj wszystko za pożyczone.
Bądź wdzięczna za upokorzenia, za złe sądy i niezrozumienia, dziękuj za nie. Bolesne łzy mają
wartość krwi, która złączona z Moją zbawi wielką ilość dusz.
Marzec 1966
Moja Obecność Eucharystyczna jest darem, którego nigdy nie zrozumiesz dostatecznie.
Z wiarą coraz żywszą, oddawaj się cała za Moich kapłanów.
Ilu ich ginie! Przyjmij wszystkie trudności twego istnienia, byleby oni się zbawili i wrócili do Mego
ołtarza... Tyle oziębłości i niewdzięczności jest bardziej bolesne od Mojej Męki i śmierci. W
miastach ukrywają się winy księży wśród innych ludzi. Po wsiach wlecze się istnienie... szukając
rozrywek tak jak inni. Co za konanie twego Boga... szukałem cię, czekałem na ciebie, byś Mi
pomogła. Nie masz już wolnej chwili, istnienie twoje wyniszczyło się w Moim.
Niech ciągłym twym westchnieniem będzie: Powrót Naszych kapłanów! Mój Kościół odżyje tylko
wtedy, kiedy jego przedstawiciele otoczą Mój Ołtarz. Ileż to razy powtarzałem to wezwanie!
Proszę, byś ofiarowała się ze Mną cała Ojcu, a także z Matką Naszą i wszystkimi świętymi, by
kapłani powrócili i znowu wierzyli, nie żądam niczego innego. Chcę, by uważali Mnie za swego
Brata, na wygnaniu wraz z nimi, za swą Ucieczkę i Wzmocnienie w goryczach apostolstwa. Ofiaruj
się cała z żywą wiarą, nie mierząc nigdy swych ofiar i cierpień...
Rozważ ile kosztowało Jezusa zbawienie: konanie, łzy gorzkie i Krew aż do ostatniej kropli. Któż
Mnie wówczas podtrzymał i zrozumiał Mnie, tak znieważonego i wzgardzonego? Rozważ serce i
wolę twego Zbawiciela. Głowa Jego, ta Stolica Boskiej Mądrości, spuszczona ku ziemi w zupełnym
upokorzeniu!
Oczy Najświętsze, światłość wszechświata, zamknięte na wszystko, nie patrzące nawet na swą
Matkę. Usta skrzywione, lecz otwarte, by powtarzać: Przebaczam wam i kocham nad miarę!
Ręce wyciągnięte, zawsze pragnące przez wszystkie wieki obejmować Moich kapłanów. Nogi
przybite nieruchomo w uległości i posłuszeństwie.
Dusze nie tyle zbawia się czynem, co zgodą na śmierć, by inni mieli życie. Tak masz spędzać twe
dnie: z głową schylona ku ziemi... Wszyscy, mający autorytet, niech postępują z tobą jak chcą: nie
istniejesz dla nikogo. Oczy są zagasłe, a nie tylko zamknięte na wszystko co cię otacza: miejsca,
praca, osoby. Tylko wtedy nie stracisz zjednoczenia ze swym Zbawcą. Usta niech zawsze będą
prędkie do tłumaczenia i pomocy. Milczenie niech będzie całkowite, bo umarły nie mówi, a ty
wiesz o tym.
Trwaj pod ciągłą opieką twej Matki, powierzaj wszystko Jej Niepokalanemu Sercu, wzywaj Jej i
dokonuj razem...
Spędzając ile tylko można czasu przy Tabernakulum, nauczą się naśladować Mnie uznając, że już
nie potrzebują środków ludzkich: książek, pism i rozmów.
Od lat przygotowuję cię, oczyszczam, wyniszczam... Moje wezwanie miłosierne powinno dojść do
wszystkich serc, ale nieprzyjaciel przeszkadza w drodze... Powinnaś oczyścić te drogi swoją krwią i
łzami, którym Moja moc nada wartość.
Idź za Mną z pokornym sercem dziecka i gorącym pragnieniem kochania Mnie, i posiadania, jak
Moja współodkupicielka tego biednego świata. Oto posłannictwo ci powierzone: Rozważ, czy był
znany od kogo Zbawiciel ukryty w cieniu swej Matki?
A jednak najboleśniejsze Odkupienie dokonywało się każdej chwili w tym domku Nazaretańskim,
by zakończyć się na Kalwarii. Zaczęło się ono od Jej pokornego T A K, pełnego heroizmu. Razem z
Nią, w zupełnym ukryciu, odnów się z Jezusem w Eucharystii, odnawiaj Jego dzieło Odkupienia.
207751602.035.png 207751602.036.png 207751602.037.png 207751602.038.png 207751602.039.png 207751602.040.png 207751602.041.png 207751602.042.png 207751602.043.png 207751602.044.png 207751602.046.png 207751602.047.png 207751602.048.png 207751602.049.png 207751602.050.png 207751602.051.png 207751602.052.png 207751602.053.png 207751602.054.png 207751602.055.png 207751602.057.png 207751602.058.png 207751602.059.png 207751602.060.png 207751602.061.png 207751602.062.png 207751602.063.png 207751602.064.png 207751602.065.png 207751602.066.png 207751602.068.png 207751602.069.png 207751602.070.png 207751602.071.png 207751602.072.png 207751602.073.png 207751602.074.png 207751602.075.png 207751602.076.png 207751602.077.png 207751602.079.png 207751602.080.png 207751602.081.png 207751602.082.png 207751602.083.png 207751602.084.png 207751602.085.png 207751602.086.png 207751602.087.png 207751602.088.png 207751602.090.png 207751602.091.png 207751602.092.png 207751602.093.png 207751602.094.png 207751602.095.png 207751602.096.png 207751602.097.png 207751602.098.png 207751602.099.png 207751602.101.png 207751602.102.png
Kiedyś ludzie poznają jego wartość!
Ofiaruj Mi swoją nicość, Ufaj, nawet wtedy gdy rozproszenia i pokusy zdają się oddalać ciebie ode
Mnie. Odnawiaj ciągle swoje oddanie się, choćby cię to bardzo kosztowało. Odnawiaj jako
wynagrodzenie za obojętność Moich drogich kapłanów.
9.III.1966
Twój biedny umysł nie może pojąć win, wciąż popełnianych na ziemi: są to grzechy młodych,
grzechy starszych, ukryte i jawne - ileż ich jest!
Okrzyk: Ukrzyżuj! - jest ciągły. A Moi kapłani biorą w tym udział! w pierwszym szeregu jest tyle
dusz Mi poświęconych, które żałują, że poszły za Mną.
Zachowaj milczenie, jak tylko możesz ze wszystkimi, a myśl o twej nicości niech będzie twą
ucieczką. Odnawiam w tobie Moją Mękę za Kościół i kapłanów.
16.IX.1967
Duch światowy jest ruiną duchowieństwa
Jego głęboka pokora (?), oderwanie od wszystkiego i ubóstwo jego mieszkania było wyrzutem dla
szukających wygody księży. Jego jedynym pragnieniem było być blisko Mnie we dnie i w nocy.
Najwięksi grzesznicy widzieli w nim odbicie Mnie Samego. A jakie były owoce tego? Powoli,
nawet kamienie, których się dotykał, wzruszały się, mówiły i nawracały. Takich chcę mieć Moich
kapłanów, bo ich po to wybrałem.
Módl się w tej intencji i ofiaruj ciągle Ojcu, by kapłani powrócili do Mnie. Nie będą się wtedy czuli
sami, bo Ja im wystarczę.
23.X.1963
Im będziesz wierniejsza temu, by Mnie nigdy nie opuszczać, tym więcej będę nawracał kapłanów.
24.X.1963
Gdybyś widziała duszę, nawet nędzną, po Komunii Św.!
Znika wszelki cień grzechu, a Moje Miłosierdzie dokonuje dzieła jej uświęcenia. Wtedy Ja czynię
cię godną Siebie, dlaczegóż Mi nie ufasz bez miary?
Mogę cię uczynić zdolną do przyjęcia największych łask. Wierz tylko i ufaj. Buduję Moje wielkie
dzieła na nicości. Ufaj Mi więc zawsze.
30.XI.1963
Pragnij szczerze być wzgardzoną i oskarżoną. Wtedy będąc wolną od wszelkiej myśli o sobie,
nawet od przywiązania do stworzeń, będziesz stale do Mego rozporządzenia. Polecam ci, obiecaj
Mi, że każdą, nawet najmniejszą czynność, będziesz spełniać z miłości ku Mnie. Niech cię nie
przestrasza twoja nędza: bo im więcej ufności będziesz miała we Mnie tym bliższy będę tobie i
dokonam Mego dzieła.
207751602.103.png 207751602.104.png 207751602.105.png 207751602.106.png 207751602.107.png 207751602.108.png 207751602.109.png 207751602.110.png 207751602.112.png 207751602.113.png 207751602.114.png 207751602.115.png 207751602.116.png 207751602.117.png 207751602.118.png 207751602.119.png 207751602.120.png 207751602.121.png 207751602.123.png 207751602.124.png 207751602.125.png 207751602.126.png 207751602.127.png 207751602.128.png 207751602.129.png 207751602.130.png 207751602.131.png 207751602.132.png 207751602.134.png 207751602.135.png 207751602.136.png 207751602.137.png 207751602.138.png 207751602.139.png 207751602.140.png 207751602.141.png 207751602.142.png 207751602.143.png 207751602.145.png 207751602.146.png 207751602.147.png 207751602.148.png 207751602.149.png 207751602.150.png 207751602.151.png 207751602.152.png 207751602.153.png 207751602.154.png 207751602.156.png 207751602.157.png 207751602.158.png 207751602.159.png 207751602.160.png 207751602.161.png 207751602.162.png 207751602.163.png 207751602.164.png 207751602.165.png 207751602.167.png 207751602.168.png 207751602.169.png 207751602.170.png
Wigilia Niepokalanego Poczęcia - 1963
Odnów z większą wiarą swą ofiarę: żyj tak, jakby nikt nie istniał dokoła ciebie.
Jakże bym chciał, by kapłani byli bliższymi Mnie i bardziej wewnętrznymi! Byliby lepszymi,
gdyby modlili się więcej. Chcę ich nie w samochodach, w pociągach i na salach, ale oczekuję ich u
Mych stóp. Nie ustawaj cierpieć za nich.
Wigilia Bożego Narodzenia
Niech cię nie zraża nienawiść i twardość tych, którzy Mnie tak obrazili. Pragnij coraz bardziej tego
chleba (wzgardzenia i poniżenia), a staniesz się w ich oczach drogą wiodącą do Mnie.
Bądź żywą cząstką Mnie Samego, ofiarowaną każdej chwili na ołtarzu, na którym Ja jestem zawsze
krzyżowany na nowo dla zbawienia was, was wszystkich.
Pozwól, bym podzielał z tobą wszystko: Moje cierpienia i miłość niezmierną ku Ojcu,
wynagradzając za tyle obojętności, zwłaszcza Moich kapłanów. Ofiaruj się cała, z duszą i ciałem.
Tej Świętej Nocy ofiaruj Mi Moich kapłanów. Spełnię twe pragnienia, tylko bądź Mi bliską. Każda
chwila spędzona przeze Mnie na Ołtarzu jest nowym Odkupieniem. Zrozum tę tajemnicę
nieskończonego miłosierdzia, która oddala największe kary. Czcij Mnie i żyj ze Mną w kościołach,
zwłaszcza w tych, w których nikt nie dba o szacunek dla Mnie obecnego w Najświętszej
Eucharystii, nie dba o Mnie tam, gdzie jestem sam i opuszczony. Za Moich kapłanów staraj się być
jednym ze Mną w Hostii i na Krzyżu. Szukaj zawsze ostatniego miejsca, milcz we wszelkich
utrapieniach i czyń wszystko z miłości i dla wynagrodzenia.
27.II.1964
Zrozum Moje nieskończone miłosierdzie w oddaniu całej Mej Krwi i ciągłym ponawianiem tego na
Ołtarzu. Niewielu, bardzo niewielu czuje to, rozumie i o tym myśli.
Bądź Mi bliska: twój O. Św. Franciszek myślał we dnie i w nocy o Mojej męce. Ze łzami łączył się
ze Mną i pragnął stać się drugim Mną.
Niech wszystko będzie ci obojętne. Dziękuj Mi za upokorzenia i miecz. Myśl zawsze o twoim Bogu
wyśmianym i oplutym, i to nie tylko podczas Mej męki, ale ciągle. Zwłaszcza Moi drodzy kapłani
to czynią mówiąc całym swym zachowaniem się: poczekaj... mam teraz zebranie, szkołę, wizytę...
czekają na mnie... Musi mi się to udać, żeby Kościół i przełożeni byli zadowoleni!... A Ja jestem na
końcu, bo inaczej być nie może!...
Dla tylu Msza św. jest ciężarem, a Kościół ciężkim więzieniem. Zrozum Mnie i oddaj się cała, z
duszą i ciałem Memu Ojcu, razem ze Mną na Krzyżu, razem ze Mną w Hostii. Niech Moje
cierpienie i Moje Rany staną się twoimi. Opuszczenie największe na Ołtarzu stanie się twoje.
Wtedy trwać będzie nadal Moje Odkupienie, zwłaszcza dla Moich kapłanów.
Wielki Czwartek 1964
Gdybyś mogła pojąć nieskończone miłosierdzie dla twej duszy! Wszystko było skreślone i obmyte
Moją Krwią! Nakazuję ci, byś uczyniła z twego życia, jakie ci jeszcze daję, nieprzerwany akt ofiary
ze Mną na Moich Ołtarzach, na których oczekuję tyle dusz, by powróciły do Mnie z wielką wiarą,
zwłaszcza dusze kapłańskie.
Dziś Serce Moje pragnęło dać wam największy dar, Siebie Samego. Ofiaruj się wraz ze Mną Ojcu,
sercem Mojej i twojej Matki, powtarzaj z wiarą, że zawsze zostaniesz ze Mną na Krzyżu.
Tyle uczyniłem dla ciebie! Proszę cię o to, by odnowiła się wiara wśród wielu, zwłaszcza w Moich
207751602.171.png 207751602.172.png 207751602.173.png 207751602.174.png 207751602.175.png 207751602.176.png 207751602.178.png 207751602.179.png 207751602.180.png 207751602.181.png 207751602.182.png 207751602.183.png 207751602.184.png 207751602.185.png 207751602.186.png 207751602.187.png 207751602.189.png 207751602.190.png 207751602.191.png 207751602.192.png 207751602.193.png 207751602.194.png 207751602.195.png 207751602.196.png 207751602.197.png 207751602.198.png 207751602.200.png 207751602.201.png 207751602.202.png 207751602.203.png 207751602.204.png 207751602.205.png 207751602.206.png 207751602.207.png 207751602.208.png 207751602.209.png 207751602.211.png 207751602.212.png 207751602.213.png 207751602.214.png 207751602.215.png 207751602.216.png 207751602.217.png 207751602.218.png 207751602.219.png 207751602.220.png 207751602.222.png 207751602.223.png 207751602.224.png 207751602.225.png 207751602.226.png 207751602.227.png 207751602.228.png 207751602.229.png 207751602.230.png 207751602.231.png 207751602.233.png 207751602.234.png 207751602.235.png 207751602.236.png 207751602.237.png 207751602.238.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin