The Remains of the Day - 1993.txt

(71 KB) Pobierz
{1997}{2031}Drogi panie Stevens...
{2037}{2115}zdziwi si� pan,|�e pisz� po tylu latach.
{2120}{2218}My�l� o panu, odk�d us�ysza�am|o �mierci Lorda Darlingtona.
{2224}{2310}Wiemy, �e spadkobiercy|wystawili Darlington Hall...
{2317}{2374}na sprzeda�, z braku �rodk�w.
{2380}{2470}Poniewa� nie znaleziono kupca|na tak du�y dom...
{2477}{2600}dziedzic postanowi� go rozebra�|i sprzeda� budulec za 5000 funt�w.
{2614}{2706}Bzdury w Daily Mail sprawi�y,|�e zawrza�a we mnie krew...
{2712}{2754}""Ruina gniazda zdrajcy. ""
{2765}{2815}1 80 gwinei?
{2820}{2873}1 80 po raz ostatni.
{2915}{2990}A oto pere�ka dzisiejszej aukcji...
{3007}{3055}numer 41 4...
{3061}{3165}wspania�y el�bieta�ski portret,|Postawny Szlachcic.
{3171}{3226}Cena wywo�awcza: 2000 gwinei.
{3241}{3280}2000, dzi�kuj�.
{3285}{3309}2200.
{3315}{3345}2400.
{3352}{3386}2600.
{3392}{3425}2800.
{3431}{3470}3000. 3200.
{3475}{3522}3400. 3600.
{3535}{3561}3800.
{3571}{3636}4000 gwinei. 4500.
{3642}{3666}5000.
{3679}{3709}l p�.
{3715}{3748}6000.
{3754}{3782}l p�.
{3787}{3813}7000.
{3847}{3871}l p�.
{3877}{3915}8000.
{3920}{3948}l p�.
{3972}{4000}9000.
{4005}{4035}l p�.
{4041}{4083}1 0 000.
{4094}{4120}l p�.
{4141}{4169}1 1 000.
{4176}{4200}l p�.
{4212}{4311}1 1 500 gwinei po raz drugi.
{4382}{4451}1 1 500 gwinei po raz trzeci.
{4457}{4545}Z ulg� przeczyta�am,|�e ameryka�ski milioner Lewis...
{4552}{4600}uratowa� Darlington Hall...
{4605}{4676}i �e nie straci� pan|dachu nad g�ow�.
{4682}{4735}Czy to ten kongresman Lewis...
{4740}{4834}kt�ry go�ci� u Lorda|na konferencji w 1936 roku?
{5079}{5146}Cz�sto wracam my�lami|do czas�w, gdy...
{5152}{5215}by�am gospodyni�|w Darlington Hall.
{5220}{5242}Praca by�a...
{5249}{5359}ci�ka, a pan, panie Stevens,|szczeg�lnie wymagaj�cy.
{5371}{5461}Ale by�y to najszcz�liwsze lata|mojego �ycia.
{5567}{5631}S�u�ba pewnie si� zmieni�a...
{5637}{5690}i nikogo ju� nie znam.
{5697}{5785}Nie potrzeba ju� zapewne|takiej armii lokaj�w...
{5792}{5853}jak� zatrudnia� Lord Darlington.
{6227}{6290}Ja sama mam nieweso�e wiadomo�ci.
{6296}{6390}W trakcie tych siedmiu lat|od ostatniego listu zn�w...
{6397}{6479}opu�ci�am m�a.|Moje ma��e�stwo rozpad�o si�.
{6486}{6555}Mieszkam u przyjaci�ki|w Clevedon.
{7266}{7323}Nie wiem, co mnie czeka.
{7329}{7444}Odk�d rok temu c�rka wysz�a za m��,|moje �ycie sta�o si� puste.
{7449}{7545}Nie wiem, czym wype�ni�|nadchodz�ce lata.
{7560}{7621}Chcia�abym zn�w by� u�yteczna.
{7805}{7879}- Znowu przypalone?|- Tak. Przykro mi, sir.
{7897}{7961}Zawsze obowi�zywa�a tu zasada...
{7967}{8084}�e kucharka gotuje �niadanie,|a jej pomocnica przypieka grzanki.
{8090}{8151}Mo�e jej kupi� toster automatyczny?
{8157}{8255}Nie trzeba nowego gad�etu,|ale zmiany planu zatrudnienia.
{8271}{8341}Planu zatrudnienia? Mamy tu taki?
{8347}{8415}Niestety niedoskona�y.
{8437}{8472}Sir, ca�kiem niedawno...
{8495}{8601}by� pan �askaw doradzi� mi|jaki� wyjazd...
{8607}{8654}podr� na wie�.
{8662}{8727}Oczywi�cie.|Niech pan obejrzy �wiat.
{8732}{8756}Dzi�kuj�, sir.
{8782}{8839}Kiedy ostatnio ogl�da� pan �wiat?
{8897}{8996}�wiat sam przyje�d�a� do nas,|je�li mog� si� tak wyrazi�.
{9004}{9036}Mo�e pan.
{9071}{9130}Prosz� jecha� w przysz�ym tygodniu.
{9155}{9200}Niech pan we�mie auto.
{9205}{9271}- Daimlera.|- Na Boga, gdzie� bym �mia�.
{9277}{9336}To auto do pana pasuje.
{9342}{9382}Jak dla pana stworzone.
{9387}{9468}To nad wyraz uprzejme|z pana strony. Nad wyraz.
{9487}{9601}Pojad� na zach�d, gdzie podobno|mamy przepi�kne krajobrazy.
{9607}{9716}By� mo�e przy okazji uda mi si�|rozwi�za� nasze problemy.
{9721}{9840}Nasza by�a gospodyni|napisa�a mi z Clevedon...
{9845}{9910}�e by�aby sk�onna wr�ci�.
{9915}{9960}To pa�ska obecna...
{9966}{10000}czy by�a dziewczyna?
{10015}{10051}Ale� nie, sir.
{10074}{10141}To bardzo zdolna gospodyni.
{10150}{10198}Nadzwyczaj zdolna.
{10220}{10270}�artowa�em, Stevens.
{10276}{10296}Przepraszam.
{10354}{10420}Wie pan,|co lubi� w waszych gazetach?
{10435}{10467}Nekrologi.
{10481}{10550}Hymn pochwalny dla ka�dego drania.
{10555}{10631}- W Stanach tego nie ma.|- Doprawdy, sir.
{10667}{10705}Dzi�kuj�, Stevens.
{10719}{10745}Panie Lewis.
{11559}{11592}Droga pani Benn.
{11604}{11708}Przyjad� do Clevedon 03. 10.,|oko�o 16.00.
{11714}{11761}B�d� wdzi�czny za wiadomo��...
{11767}{11871}przes�an� mi na poczt�|w Collingbourne ko�o Hungerford...
{11877}{11925}gdzie planuj� si� zatrzyma�.
{11985}{12031}GOSPODA|POD B��KlTNYMl �AGLAMl
{12101}{12202}Pani Benn, zawsze m�wi�em,|�e ma pani zadziwiaj�c� pami��.
{12207}{12280}Nasz nowy pracodawca|to kongresman Lewis.
{12285}{12359}Zako�czy� sw� karier� polityczn�|w Stanach.
{12376}{12486}Osiad� w Darlington Hall, gdzie|wkr�tce do��czy do niego rodzina.
{12492}{12607}Z �alem stwierdzam, �e mamy|za ma�o s�u�by na tak du�y maj�tek.
{12617}{12716}Pozwoli pani, �e jeszcze raz|wyra�� moje wielkie uznanie.
{12722}{12785}Po pani zam��p�j�ciu...
{12791}{12914}�adna z kolejnych gospody�|nie osi�gn�a pani doskona�o�ci.
{13165}{13235}Doskonale pami�tam pani przyjazd.
{13240}{13336}Zjawi�a si� pani nieoczekiwanie,|wr�cz spontanicznie...
{13342}{13420}gdy byli�my w trakcie polowania.|Ten dzie�...
{13425}{13500}utkwi� mi w pami�ci|z innej te� przyczyny.
{13506}{13551}Lord po raz ostatni...
{13557}{13635}tak rado�nie|podejmowa� wtedy s�siad�w.
{13641}{13735}Pierwszy raz od lat urz�dzili�my|wtedy polowanie...
{13740}{13826}poniewa� Lord nie darzy�|tego sportu uznaniem.
{14357}{14421}- Witaj, Ayres.|- Mi�o mi pana widzie�.
{14574}{14607}Przepraszam, sir.
{15132}{15245}Obawiam si�, �e powita�em pani�|ch�odno, mo�e nawet szorstko.
{15251}{15321}Mia�a pani znakomite referencje...
{15327}{15380}kt�re okaza�y si� zas�u�one.
{15387}{15479}Mia�em pewne zastrze�enia|do pani m�odego wieku.
{15490}{15545}�adnych m�skich wizyt.
{15557}{15641}Prosz� wybaczy� t� uwag�,|ale mieli�my tu ju�...
{15647}{15688}tego rodzaju k�opoty.
{15694}{15788}Poprzednia gospodyni uciek�a|z m�odszym ochmistrzem.
{15797}{15912}Je�li dwoje ludzi ze s�u�by|postanowi si� pobra�, to co innego.
{15918}{15969}Ale irytuj� mnie osoby...
{15975}{16096}zmieniaj�ce chlebodawc�w|w pogoni za romansem.
{16124}{16189}Szczeg�lnie s�yn� z tego|gospodynie.
{16196}{16255}- To �aden przytyk.|- Oczywi�cie.
{16272}{16393}Wiem, jaki chaos panuje w domu,|w kt�rym s�u�ba zaczyna si� �eni�.
{16402}{16432}W rzeczy samej.
{16554}{16607}- Czy mog�, sir?|- Oczywi�cie.
{16744}{16810}Milordzie,|chodzi o wolne stanowiska...
{16816}{16869}ochmistrza i gospodyni.
{16906}{16954}Tak. Jak pan sobie radzi?
{16961}{17020}Mam dwoje znakomitych nast�pc�w.
{17025}{17093}Panna Kenton|ze �wietnymi referencjami.
{17099}{17166}Mi�a w obej�ciu, bardzo zr�czna.
{17172}{17225}l do�wiadczony, starszy wiekiem...
{17241}{17350}- m�czyzna marz�cy o tej posadzie.|- Jak si� nazywa?
{17356}{17376}Stevens.
{17382}{17426}- Stevens?|- Tak, sir.
{17432}{17493}- Tak jak pan?|- To m�j ojciec.
{17510}{17540}Doprawdy?
{17557}{17620}To wspaniale. Chcia�bym go pozna�.
{17625}{17653}W�a�nie czeka.
{17662}{17702}Prosz� go wprowadzi�.
{17708}{17742}Dzi�kuj�, milordzie.
{17865}{17887}Ojcze.
{18009}{18055}Panie Stevens, mi�o mi.
{18060}{18121}- Milordzie.|- Zdolnego ma pan syna.
{18128}{18222}Nie wiem,|co by�my bez niego zrobili.
{18229}{18282}- Jest pan z niego dumny?|- Tak.
{18292}{18325}Ca�kiem s�usznie.
{18366}{18401}Witam na pok�adzie.
{18407}{18435}Dzi�kuj�.
{18521}{18592}lle dzi� b�dzie os�b na kolacji?|1 4? 1 6?
{18597}{18623}Dwana�cie, sir.
{18629}{18649}W�a�nie.
{18686}{18712}Dzi�kuj�.
{19397}{19505}- Ten dzban tu chyba nie sta�.|- Jest z jadalni. Bystre oko.
{19726}{19805}- Witaj, William.|- Dzie� dobry, panno Kenton.
{20859}{20926}Pomy�la�am,|�e rozja�ni� pa�ski gabinet.
{20932}{20960}S�ucham?
{20984}{21043}�e wnios� odrobin� rado�ci.
{21049}{21091}To bardzo mi�e.
{21159}{21225}Mog� przynie�� wi�cej kwiat�w.
{21231}{21263}Dzi�kuj�...
{21282}{21364}ale ten pok�j jest|moim miejscem pracy...
{21370}{21441}i wol� nie rozprasza� uwagi.
{21447}{21515}A zatem kwiaty rozpraszaj� uwag�?
{21520}{21602}Doceniam pani gest,|ale wol� nic tu nie zmienia�.
{21609}{21718}A propos, chc� pani� o co� spyta�.|To drobiazg.
{21724}{21810}Przechodzi�em wczoraj ko�o kuchni|i us�ysza�em...
{21816}{21880}jak wo�a pani niejakiego Williama.
{21885}{21965}Do kogo zwraca�a si� pani|tym imieniem?
{21997}{22064}S�dz�, �e do pa�skiego ojca.
{22086}{22141}Nie ma tu chyba innego Williama.
{22147}{22167}To prawda.
{22197}{22283}Prosz� si� do niego zwraca�|"" panie Stevens"" .
{22295}{22371}W rozmowie z osobami trzecimi|prosz�...
{22377}{22438}nazywa� go|panem Stevensem seniorem.
{22444}{22534}B�d� pani wielce zobowi�zany,|panno Kenton.
{22566}{22650}Nie ca�kiem rozumiem|pa�skie intencje.
{22662}{22776}Jestem tu gospodyni�, za� pa�ski|ojciec - m�odszym ochmistrzem.
{22782}{22888}Przywyk�am s�u��cym ni�szej rangi|m�wi� po imieniu.
{22926}{23020}Panno Kenton, chwila zastanowienia|i zrozumie pani...
{23027}{23123}�e nietaktem jest, by kto� taki|jak pani m�wi� po imieniu...
{23129}{23184}do mojego ojca.
{23202}{23315}Tak, zapewne poni�a go to,|gdy m�wi mu po imieniu...
{23321}{23370}kto� taki jak ja.
{23375}{23430}Mo�e si� pani wiele nauczy�...
{23437}{23513}obserwuj�c mojego ojca.
{23518}{23583}Dzi�kuj� za rad�,|ale niech pan powie...
{23589}{23639}jakie rzeczy ma pan na my�li?
{23647}{23696}Cz�sto nie wie pani...
{23702}{23767}co gdzie ustawi�|i co do czego s�u�y.
{23820}{23901}Pan Stevens senior na pewno|zna swe obowi�zki...
{23910}{23990}ale zapewniam pana,|�e ja r�wnie� znam swoje.
{23995}{24021}Nie w�tpi�.
{24028}{24075}A teraz pan wybaczy.
{24189}{24209}No c�.
{24410}{24460}Wyrazy uznania dla kucharki.
{24469}{24517}Smakowita sk�ra i ko�ci.
{24556}{24679}Mo�e podzielisz si� swoim �artem|ze wszystkimi.
{24690}{24795}M�wi�, �e pora jest taka,|jak lubi� - nierozgotowana.
{24800}{24853}To jest ten por, nie ta ...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin