Fullmetal Alchemist - 03.txt

(13 KB) Pobierz
00:00:01:movie info: DIVX 640x480 23.976fps 175.3 MB|/SubEdit b.3886 (http://alfa.icis.pcz.czest.pl/~subedit)/
00:00:02:Nie maj� �adnych ksi��ek o kamieniu filozoficznym...
00:00:04:Nie maj� �adnych ksi��ek o kamieniu filozoficznym...| |Starszy brat lat 15                      M�odszy brat lat 14
00:00:07:Pier�cie� tego kap�ana tak�e by� fa�szywy.
00:00:10:Wygl�da na to, �e zn�w stracili�my trop.
00:00:12:Powinni�my wr�ci� do Centrali.
00:00:15:O, sp�jrz braciszku.
00:00:19:Wst�p do Alchemii.
00:00:20:To wzbudza wspomnienia.
00:00:22:Chmm... Faktycznie?
00:00:38:Hej!
00:00:40:To wcale nie jest zabawne.
00:00:42:Starszy brat lat 6                              M�odszy brat lat 5| |Jeszcze tylko chwilk�...
00:00:44:Starszy brat lat 6                              M�odszy brat lat 5| |Ju� gotowe.
00:00:45:Tylko popatrz Winly.
00:00:47:M�wili�cie, �e macie dla mnie prezent.
00:00:50:Tak, w�a�nie teraz zrobimy prezent dla Ciebie.
00:01:42:/Wtedy po raz pierwszy spr�bowali�my u�y� Alchemii./
00:01:48:/Nie mo�na dosta� czego�, nie trac�c czego� w zamian./
00:01:52:/�eby co� otrzyma� musisz mie� co� o podobnej warto�ci./
00:01:57:/To zasada r�wnowa�nej wymiany./
00:02:02:/Od tamtej pory wierzymy, �e jest to prawda o �wiecie./
00:02:09:/Prosz� podrzyj stare wspomnienia na cz�ci.../
00:02:13:/Prosz� podrzyj stare wspomnienia na cz�ci.../
00:02:20:/...i zdu� w sobie smutek./
00:02:24:/...i zdu� w sobie smutek./
00:02:30:/Niech do mego serca dostanie si� mi�o��.../
00:02:32:/Niech do mego serca dostanie si� mi�o��.../
00:02:39:/Spogl�dam w niebo, sk�d jutro powinna� przyby�.../
00:02:43:/...widocznie nie mog� w pe�ni u�y�/|/swego serca gdy� jest pe�ne zmartwie�./
00:02:50:/Ptak przelecia� obok mnie./
00:02:54:/Zastanawiam si� czy b�d� w stanie odnale�� �wiat�o��./
00:02:57:/Zastanawiam si� czy b�d� w stanie odnale�� �wiat�o��./
00:03:01:/Czy pozwolisz mi wr�ci� do Ciebie?/
00:03:06:/Czy pozwolisz mi wr�ci� do Ciebie?/
00:03:11:/Wi�c zostaw mnie w najwy�szym miejscu/|/�wiata i trzymaj z dala od dobroci./
00:03:15:/Wi�c zostaw mnie w najwy�szym miejscu/|/�wiata i trzymaj z dala od dobroci./
00:03:20:/Wi�c zostaw mnie w najwy�szym miejscu/|/�wiata i trzymaj z dala od dobroci./
00:03:23:/Prosz� podrzyj stare wspomnienia na cz�ci.../
00:03:27:/Prosz� podrzyj stare wspomnienia na cz�ci.../
00:03:34:/...i zdu� w sobie smutek./
00:03:37:/...i zdu� w sobie smutek./
00:03:43:/Niech do mego serca dostanie si� mi�o��.../
00:03:50:/MAMA/
00:03:57:Windy, wiesz, �e oni zrobili to dla Ciebie.
00:04:01:W�a�nie, Edward i Alphonse zrobili to dla Ciebie.
00:04:06:Przepraszam Windy.
00:04:10:Nie wa�ne ile si� uczyli,|wi�kszo�� ludzi najcz�ciej si� poddaje...
00:04:15:...ale z tej dw�jki b�d� wspaniali Alchemicy.
00:04:20:Ale oni nie powinni nic wiedzie� o Alchemii...
00:04:25:W ko�cu s� jego synami.
00:04:39:Kiedy nauczyli�cie si� tego od ojca?
00:04:42:Jak mieli�my nauczy� si� czego� od niego, skoro go tu nie ma?
00:04:45:Wszystko by�o w tej ksi��ce.
00:04:47:Zrozumieli�cie to?
00:04:49:W pewnym sensie.
00:04:51:Czy to �le?
00:04:53:Nie, to wspaniale. B�d� z tego bardzo dumna.
00:05:01:Od�u�cie ksi��k� z powrotem, tam gdzie j� znale�li�cie.
00:05:03:Tak mamo.
00:05:04:Kiedy wr�ci wasz ojciec powinni�cie mu podzi�kowa�.
00:05:06:I nie otwierajcie tych drzwi.| |Tak mamo.
00:05:07:I nie otwierajcie tych drzwi.
00:05:09:Jasne!
00:05:11:To w�a�nie to!
00:05:21:/Od kiedy ojciec odszed� bez s�owa,/|/Mama cz�sto wpatrywa�a si� w dal./
00:05:28:/Jednak odk�d zaj�li�my si� Alchemi�,/|/cz�ciej si� u�miecha�a./
00:05:36:/By�a z nas dumna./
00:05:38:/Uczyli�my si� rywalizuj�c ze sob�./
00:05:45:Mamo! Mamo!
00:05:49:Starszy brat lat 8                              M�odszy brat lat 7| |Popatrz! Popatrz!
00:05:50:Sp�jrz!
00:05:51:O rany.
00:05:52:Tego zrobi� braciszek. A mnie ci�gle wychodzi tak samo.
00:05:56:Obaj jeste�cie tacy m�drzy. Rzeczywi�cie wida�, �e jeste�cie jego synami.
00:06:02:Czy Tata by�by z nas dumny?
00:06:06:Tak, sami zobaczycie, kiedy ju� wr�ci.
00:06:12:Id� do Winly.
00:06:13:Braciszku!
00:06:25:Nie lubisz Taty?
00:06:29:Nie lubi�? Nie pami�tam...
00:06:35:Kiedy tylko o nim m�wimy, Mama tak dziwnie si� patrzy.
00:06:41:Nie podoba mi si� to.
00:06:43:Przepraszam...
00:06:50:Chod�my do Winly.
00:07:00:Co si� sta�o?
00:07:01:M�wi�am Ci... moja Mama i Tata nie �yj�.
00:07:08:Ale przecie� oni s� lekarzami?
00:07:11:Tak, oni poszli na wojn� o Ishbar i zgin�li.
00:07:20:Winly, z naszym ojcem jest do�� podobnie.
00:07:25:To nie to samo!
00:07:27:Oni umarli! Nigdy ju� nie wr�c�!
00:07:32:To nie prawda.
00:07:35:Kiedy� przeczyta�em w ksi��ce �e istnieje co�|zwanego homunkulusem, sztucznym cz�owiekiem.
00:07:40:To co� nie ma duszy, ale je�li u�yliby�my Alchemii...
00:07:46:Przesta�!
00:07:47:To niedozwolone.
00:07:50:Alchemia nie jest niezawodna.
00:07:53:To z tego powodu istniej� mechaniczne protezy.
00:07:58:Stara suka.
00:08:07:Biedna Winly...
00:08:28:Co si� Wam sta�o?
00:08:31:Co si� sta�o Edwardzie? Nie jeste� ju� ma�ym ch�opcem...
00:08:35:To wygl�da �miesznie.
00:08:47:Al, jeste� za wolny.
00:08:50:Starszy brat lat 10                              M�odszy brat lat 9
00:08:57:Przepraszam Mamo, sp�nili�my si�...
00:09:07:Mamusiu...
00:09:09:Mamusiu!
00:09:16:To nie zacz�o si� niedawno...
00:09:19:...musia�a cierpie� przez wiele lat.
00:09:27:Kochanie...
00:09:31:Te listy przysz�y do niego...
00:09:34:Je�li wy�lemy list do ka�dego z tych ludzi...
00:09:37:Kto� mo�e wiedzie� gdzie jest|i powiedzie� mu �eby wr�ci� do domu.
00:09:41:Wcale nie chc� �eby wr�ci�! Jednak nie mamy innego wyj�cia.
00:09:45:Cholera.
00:09:50:Ojciec zostawi� nam pieni�dze...
00:09:55:...nie rusza�am ich.
00:09:57:Wykorzystajcie je, b�d�cie dla siebie dobrzy.
00:10:01:O czym Ty m�wisz Mamo?
00:10:04:Mo�esz co� dla mnie zrobi�?
00:10:07:Edwardzie... Mo�esz zrobi� dla mnie bukiet?
00:10:12:Co?
00:10:14:On... zawsze... robi� dla mnie...
00:10:30:W ko�cu zrozumieli�my, czemu by�a|tak szcz�liwa widz�c jak u�ywamy Alchemii.| |Wspomina�a Ojca.
00:10:48:Braciszku... Jestem g�odny i jest zimno, wracajmy do domu.
00:10:58:Al... Sprowadzimy J� z powrotem...
00:11:14:Zobacz co tu jest napisane.
00:11:17:Niewiele z tego rozumiem ale|to co� o Ludzkiej Alchemii...
00:11:21:Je�li to pojmiemy...
00:11:23:Ale tu jest napisane, �e to zakazane.
00:11:27:Wszyscy b�d� szcz�liwi je�li|umarli b�d� mogli powr�ci�.
00:11:31:Zabronili tego, bo bali si�, �e komu� mog�oby si� powie��.
00:11:36:Je�li b�dziemy mogli nadal �y�|razem, Mama r�wnie� b�dzie szcz�liwa.
00:11:42:Ale czy nie powinni�my najpierw zapyta� Taty?
00:11:45:Mama umar�a w�a�nie przez niego!
00:11:47:Mama zawsze na niego czeka�a!
00:11:51:Nie zjawi� si� nawet na pogrzebie!
00:11:54:Mam zamiar to zrobi�... to co�, czego on nie mo�e.
00:11:58:Zrobi� to!
00:12:02:Znale�li�my sobie mistrza i|uczyli�my si� Alchemii od pocz�tku.
00:12:07:A� tamtego dnia...
00:12:12:35 litr�w wody, 20 kilogram�w w�glowodan�w, 4 litry amoniaku...
00:12:20:...800 gram adenozyny, 250 gram soli, 100 gram azotu...
00:12:26:7,5 gram fluoru, 5 gram �elaza, 3 gramy krzemu...
00:12:32:To sk�adniki do zrobienia doros�ego cz�owieka.
00:12:38:Dzi�ki temu r�wnaniu... mo�emy sprowadzi�|Jej dusz� z powrotem i zwi�za� z tym cia�em.
00:12:46:Czy To mo�e zadzia�a� braciszku?
00:12:48:O czym Ty m�wisz Al?
00:12:50:Ale Alchemia to r�wnorz�dna wymiana, prawda?
00:12:53:Mamy cia�o, ale co mo�emy|zaoferowa� w zamian za Jej dusz�?
00:12:59:Daj palec.
00:13:09:Tyle je�li chodzi o dusz�...
00:13:16:To wszystko.
00:13:18:Zr�bmy to, Al.
00:13:30:Wi�c to jest Miasto Rizen Pool.
00:13:55:Braciszku... co� jest nie tak!
00:14:04:Al!
00:14:10:Braciszku! Bracie!
00:14:15:Bracie! Bracie!
00:14:19:Al!!
00:14:24:/Ostatnie co widzia�em to jak noga mojego/|/brata z�ama�a si� w d� i znik�a.../
00:14:31:/I.../
00:14:44:To jest...
00:14:52:Przepraszam Al...
00:14:55:Braciszku.
00:14:58:Co si� ze mn� sta�o?
00:15:00:I...
00:15:02:Twoje rami�...
00:15:05:Zwi�zanie Twojej duszy z tym pancerzem to|by�o najlepsze co mog�em zrobi� za jedn� r�k�...
00:15:15:Braciszku...
00:15:17:Co si� sta�o z Mam�...?
00:15:20:To nie by�o ludzkie...
00:15:28:Nie... Dlaczego? Twoja teoria by�a idealna...
00:15:34:To by�o b��dem...
00:15:37:Pope�nili�my b��d...
00:15:43:Babciu! Ocal... ocal mojego brata...
00:15:50:Al? Czy to Ty?
00:15:57:Wr�cili�cie z treningu?
00:16:00:Co wtedy?
00:16:02:Pr�bowali�cie przywr�ci� wasz� Matk� czy� nie?
00:16:09:Rozumiem... To by�o �wiat�o Ludzkiej Alchemii.
00:16:13:To by�a najsilniejsza reakcja jak� kiedykolwiek widzia�em.
00:16:17:Wybaczcie mi...
00:16:20:Pa�stwowy Alchemik?
00:16:22:Jakie interesy mo�e mie� tu armia?
00:16:24:Jak sam widzisz s� ci�ko ranni.
00:16:27:Wys�ano do mnie ten list.
00:16:30:To list, kt�ry brat wys�a�|do wszystkich przyjaci� Taty.
00:16:34:Tw�j ojciec, Foenhime... My tak�e od dawna go poszukujemy.
00:16:39:Je�li chodzi o ich ojca nic o nim tu nie s�yszeli�my.
00:16:41:Prosz� odejd�.
00:16:45:Je�li on prze�yje po zastosowaniu Ludzkiej Alchemii...
00:16:50:...mo�e si� okaza� bardziej interesuj�cy ni� jego ojciec.
00:16:53:M�g�by by� wspania�ym Pa�stwowym Alchemikiem.
00:16:56:Ten ch�opiec niczego nie zrobi�.|Prosz� odejd�, jeste�my bardzo zaj�ci.
00:17:04:Jestem porucznik Colonel Roy Mustang.
00:17:07:Pzyjed�cie do Centrali.
00:17:38:Hmmm... Dzie� dobry Winly.
00:17:41:Al, ju� si� obudzi�e�! Przepraszam. Przepraszam.
00:17:43:Ja tyko uhmmm...
00:17:48:Babciu, w naszym domu s� pieni�dze.
00:17:52:Nie przejmuj si� tym teraz.
00:17:55:Nie o to chodzi...
00:17:56:Daj mi za nie protezy.
00:18:01:Zobacz� si� z tym cz�owiekiem, Roy'em|i zostan� Pa�stwowym Alchemikiem.
00:18:07:Potrzebuj� do tego r�ki i nogi.
00:18:09:S�ysza�e�?
00:18:13:S�ysza�em od naszego Mistrza o Pa�stwowych Alchemikach.
00:18:16:Mog� czyta� tajne ksi�gi nale��ce do rz�du.
00:18:1...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin