Montgomery Lucy Maud_Biala magia_opowiadania.rtf

(8540 KB) Pobierz
Biała Magia

 

Lucy Maud
Montgomery

 

Biała magia

 

Tytuł oryginału
Among the Shadows

 

 

Przełożyła Joanna Kazimierczyk


Zamknięte drzwi

 

Rachela dopiero od miesiąca przebywała w Briarwold, a już zaczęto mówić, że jeśli tylko skręci za róg domu, natychmiast zdarzy się jej coś niezwykłego.

Hazel była słodką istotką o łagodnym spojrzeniu i wszyscy kochali, zaś zielonooka Rachela została chyba przy narodzinach dotknięta czarodziejską różdżką. Miała delikatną twarzyczkę elfa i szczupłe śniade dłonie, biorące w rozmowie równie aktywny udział jak usta, zwłaszcza wtedy, gdy opowiadała Cecilowi i Chrisowi o tygrysach–ludojadach i hinduskich zabobonach, o których na dobrą sprawę nie powinna mieć żadnego pojęcia.

Jej rodzice, oboje misjonarze, umarliby z przerażenia, gdyby choć podejrzewali, że wie o podobnych sprawach. Chronili córkę przed zewnętrznymi wpływami, lecz Racheli pisana była znajomość rzeczy niezwykłych i przytrafiały się jej dziwne przypadki.

Wkrótce po przyjeździe do Briarwold zaczęła opowiadać dzieciom rozmaite historyjki o ich przodkach. Występowały tam kobiety z mlecznobiałą cerą i rycerscy mężczyźni, a przepełnione tajemnicami dawne dzieje ożywiała wyobraźnia dziewczynki. Potrafiła ubarwić każ przygodę i była jak okno, przez które można zaglądać w inny świat.

A czegóż nie wiedziała! No, na przykład tego, że jeśli tylko otworzy drzwi… jakieś drzwi… dość szybko, to zobaczy dziwne rzeczy, może nawet ludzi, żyjących tu dawno temu. Nigdy jednak nie udało się jej otworzyć ich tak szybko jak należało. Po tym oświadczeniu, Cecilowi i Chrisowi każdy pokój z zamkniętymi drzwiami wydawał się pełen tajemnic. Co się dzieje w środku zadawali sobie pytanie i nawet Jane Alicut przechodziła obok takich drzwi na palcach, a przecież Jane okazywała całkowitą odporność na wszelkie subtelności. Była córką nowej gospodyni w Briarwold, pulchną, bezpośrednią w zachowaniu dwunastolatką, a więc rówieśnicą Racheli. Cecil Latham też miał dwanaście lat i mieszkał w matką w sąsiednim domu zwanym Pinecroft, bardzo starym i zaniedbanym. Chris, który tak jak Hazel miał lat dziesięć, mieszkał w Briarwold z panem Digby i nazywał go...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin