Lovecraft Howard Phillips - Pamięć.txt

(2 KB) Pobierz
Ksi��ka pobrana ze strony
http://www.ksiazki4u.prv.pl


Howard Phillips Lovecraft - Pami��


(The Memory)

W dolinie Nis �wieci s�abo przekl�ty, ubywaj�cy ksi�yc, jego �wiat�o przedziera si� przez martwe li�cie wielkiego drzewa upas. W g��bi doliny, gdzie �wiat�o nie si�ga, miotaj� si� archaiczne byty nie przeznaczone do ogl�dania. Ro�linno�� na stokach wspina si� wybujale; dzikie winogrona i pn�cza wij� si� w�r�d kamieni le��cych w ruinach pa�ac�w, oplataj� po�amane kolumny i dziwne monolity, podnosz� marmurowe p�yty dziedzi�c�w u�o�one przez zapomniane r�ce. Z drzew, kt�re wyrastaj� - gigantyczne - na potrzaskanych dziedzi�cach spadaj� ma�e jab�ka; z g��bokich piwnic pe�nych skarb�w wy�a�� jadowite w�e i pokryte �uskami nienazwane istoty. Ogromne kamienie �pi� pod przykryciem wilgotnych mch�w, pot�ne s� te� �ciany z kt�rych spad�y. Budowniczowie wznosili je przez ca�y czas i kiedy� s�u�y�y dobrze, choc teraz mieszkaj� pod nimi tylko szare ropuchy. 

Na samym dnie doliny p�ynie rzeka Than, o mulistych wodach zaro�ni�tych zielskiem. Wyp�ywa z ukrytych �r�de�, p�ynie do podziemnych grot, demon doliny nie wie wi�c, dlaczego jej wody s� czerwone ani dok�d p�ynie. 

Geniusz �lizgaj�cy si� po promieniach ksi�yca rzek� do demona doliny: - Jestem stary i wiele ju� zapomnia�em. Powiedz mi o czynach, wygl�dzie i imieniu tych, kt�rzy zbudowali to wszystko z kamienia. Demon odpar�: - Jestem Pami�ci� i znam wiedz� przesz�o�ci. Istoty te by�y jak wody rzeki Than, nie mo�na ich by�o zrozumie�. Ich czyn�w nie pami�tam, gdy� by�y tylko chwil�. Ich posta� przypominam sobie mgli�cie, byli jak te ma�e jab�ka na drzewie. Ich imi� przypominam sobie wyra�nie, gdy� rymowa�o si� z nazw� rzeki. Te istoty przesz�o�ci nazywa�y si� Lud�mi*. 

Geniusz odlecia� na sierp ksi�yca, a demon patrzy� z nat�eniem na ma�e jab�ko na drzewie rosn�cym na potrzaskanym dziedzi�cu. 



--------------------------------------------------------------------------------

* Cz�owiek = ang. Man (przyp. t�um.) 

Przek�ad: Andrzej Ledwo�yw 



Ksi��ka pobrana ze strony
http://www.ksiazki4u.prv.pl
Zgłoś jeśli naruszono regulamin