0:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 0:00:01:JEST TO PIERWSZY FILM JAKI PRZET�UMACZY�EM 0:00:06:WI�C SORRY ZA B��DY. JE�LI S� W OG�LE JAKIE� |TO ILO�� ICH JEST NAPRAWD� MINIMALNA. 0:00:14:KRYSZTA� :) 0:01:26:-Planuje pan wakacje panie Sullivan? 0:01:28:-Nie. 0:01:31:-Ja tylko...Ja tylko czytam by zabi� czas. 0:01:40:-Prosz� do przodu panie Sullivan.|Oczekuj� pana w pokoju 102. 0:01:43:-W d� korytarza i na prawo. 0:01:45:-Dzi�kuj�. 0:02:01:-Jak si� pan nazywa? 0:02:03:-A...Morgan Sullivan. 0:02:08:-Gdzie si� pan urodzi�? 0:02:09:-Madison, Wiskonsin. 0:02:13:-Czy jest pan szpiegiem? 0:02:15:-Nie. 0:02:16:-Czy dzia�a pan pod przykrywk� dla Sunways Systems? 0:02:19:-Nie. 0:02:20:-Czy zosta� pan op�acony przez Sunways Systems | by wykra�� dane z Digicorp Technologies?? 0:02:24:-Nie. 0:02:29:-Czy kiedykolwiek pracowa� pan we wsp�pracy z Sunways Systems? 0:02:31:-Nie. 0:02:33:-To jest firma technologii panie Sullivan. 0:02:36:-Je�li wybierzemy pana na pracownika jako agenta Digicorp, | b�dzie pan szpiegowa� inne korporacje. 0:02:40:-Informowa� nas o ich planach biznesowych, programach badawczych etc. 0:02:46:-Jak dot�d pa�ska determinacja by�a bardzo imponuj�ca. 0:02:50:-Je�li jest jeszcze co� co m�g�bym wam powiedzie� o sobie... 0:02:55:Cokolwiek, co nie zosta�o sprawdzone przez Digicorp. 0:02:58:-Pa�skie akta personalne s� w porz�dku, zda� pan neurograf 5 razy. 0:03:01:-Przejd� testy jeszcze raz je�li chcecie. 0:03:04:-Jest pan �onaty od 4 lat, �yje pan w szanowanej dzielnicy, |mia� pan zawsze stabilne prace,ma pan wspania�� histori� kredytow�. 0:03:11:Nie bierze pan narkotyk�w, nie ma problem�w z piciem, nie pali pan?? 0:03:15:-Nie. 0:03:17:-Jakie� inne na�ogi to prosz� m�wi�. 0:03:20:Czy jest co� co powinni�my o panu wiedzie�? 0:03:23:-No...wie pan, mog�o mi zaj�� troch� czasu doj�cie do tego punktu, ale jak ju� tu jestem | to sobie poradz�. 0:03:38:Taki jestem 0:03:43:I to jest to co chc� robi�. 0:03:56:-Tak, rozumiem. 0:03:58:-To b�dzie co� czego pan wcze�niej nie robi�. 0:03:59:-Jestem na to przygotowany. 0:04:01:-B�dzie pan wysy�any na konwencj� na drugi koniec kraju.|B�dzie pan nagrywa� przem�wienia. 0:04:06:-Rozumiem. 0:04:07:-B�dzie pan musia� ok�amywa� innych ludzi o tym jak pan zarabia na �ycie. 0:04:10:-Tak. 0:04:11:-Nawet w�asn� �on�. 0:04:13:-Tak. 0:04:15:-Nie ma pan nic przeciwko ok�amywaniu �ony? 0:04:17:-Nie. 0:04:23:Nie, nie mam. 0:04:28:-To by�o dobre, prosz� dalej do nast�pnego stanowiska. 0:04:39:-Dzie� dobry panie Sullivan. 0:04:40:-Dzie� dobry. 0:04:41:-Prosz� trzyma� si� na uboku do rozpocz�cia si� konwencji | potem wcisn�� przyscisk. 0:04:45:Widzi pan b�ysk? Teraz jest w��czony. Wcisn�� jeszcze raz, | teraz wy��czony. Por�czne prawda? 0:04:51:-I transmisja jest wyra�na? 0:04:53:-Do 50 jard�w, prosz� tylko go trzyma� z przodu dla dobrego odbioru. 0:04:56:-Gdzie sygna� idzie? 0:04:57:-Do systemu satelitarnego i z powrotem do naszej bazy danych. 0:05:03:-Zdaje si� �e przem�wienie musi by� bardzo wa�ne? 0:05:05:-Przem�wienie nie jest tym o co musi si� pan martwi� panie Sullivan 0:05:08:Prosz� wykonywac swoj� prac� wed�ug naszych instrukcji, rozumie pan? 0:05:12:-Tak panie Fenster. 0:05:15:-Gotowe! 0:05:27:-Jack Thursby?? 0:05:29:-Odt�d b�dzie si� pan tak nazywa�. | Jak dot�d Morgan Sullivan dla Digicorp nie istnia�, | nigdy go nie spotkalimy i nigdy nie spotkamy. 0:05:38:-Jaki on jest? 0:05:40:-Przepraszam? 0:05:43:-Jaka jest jesgo osobowo��? 0:05:47:-Jest tym kim pan zechce by�. 0:06:17:CYPHER 0:07:03:-Buffalo? 0:07:04:Czemu oni chc� aby� jecha� a� do Buffalo? 0:07:06:-Chc� abym ulepszy� [???] g�wniane oprogramowanie,| kt�rego u�ywa�em w poprzedniej pracy. 0:07:12:-I zap�aca ci za to 'dodatkowo'? 0:07:13:-Jasne.To niezale�ny kontrakt. 0:07:18:Je�li wszystko wypali, mo�e by� wi�cej takich 'wycieczek'. 0:07:24:-My�la�am, �e zgodzili�my si�, �e nie wr�cisz jeszcze do pracy. 0:07:27:A� m�j ojciec nie stworzy stanowiska dla ciebie w firmie. 0:07:30:-Mog� to robi� w mi�dzyczasie, nieprawda�? 0:07:31:-Naprawd� potrzebuj� ciebie teraz w domu Morgan.| Jestem tak zaj�ta spraw� Wiliamsa. 0:07:36:-To tylko czasowe, kochanie. Nie b�de wyje�d�a� na d�ugo. 0:08:05:-S�ucham? 0:08:06:-Po konwencji dostanie pan potwierdzenie na lot powrotny. 0:08:10:-Tak. 0:08:11:-Czy pan pami�ta miejsce gdzie jest walizka? 0:08:13:-Aaa, Tak. 0:08:14:-Powodzenia panie Thursby, liczymy na pana. 0:08:16:-Dzi�kuj�. 0:08:55:-Zostawi�em j� w kabinie. 0:09:27:"Coroczna konwencja" 0:09:29:"2 dni, 2 noce" 0:09:31:-Drinka, prosz� pana? 0:09:36:-Wezm� gingerail. 0:09:45:-Jednak wezm� szkock�. 0:09:47:-Szkock�? 0:09:49:-Pojedyncz� 0:09:54:Z lodem. 0:09:55:-Tak, prosz� pana. 0:10:05:-Witamy w Buffalo panie Thursby. 0:11:04:-Fred Garfield. 0:11:05:-Cze��, Jack Thursby. 0:11:10:-Fairway Fragrances, gdzie si� znajduj� dok�adnie? 0:11:14:-Talsa, Talsa, Oklahoma. 0:11:16:-Nie gadaj, mam rodzin� z Talsa. Masz dziwny akcent. 0:11:21:-Nie dorasta�em tam. 0:11:24:-Gdzie dorasta�e�? 0:11:29:-Pyta�em, gdzie dorasta�e�? 0:11:30:-Po�udniowy Pacyfik. 0:11:31:-Przepraszam gdzie? 0:11:33:-Wyspy po�udniowego Pacyfiku. Thaiti, Phapiti etc. 0:11:39:-Wow. 0:11:41:-Ca�kiem niezwyk�e. 0:11:42:-Taa, planuj� tam kiedy� wr�ci�. 0:11:44:Kiedy przejd� na emerytur�. 0:11:46:-Wody, prosz� pana? 0:11:50:-Dzi�ki. 0:11:51:-Wi�c... do zobaczenia Jack. 0:11:55:-Jasne, Fred. 0:12:15:"B�de pa�stwa pierwszym m�wc� itd..." 0:12:54:-�r�dziemnomorskie jest pi�kne. 0:12:58:-Ale na prawdziwe �eglowanie polecam Wyspy Sunda. |By�em tam na wycieczce zesz�ej wiosny. 0:13:06:-Pana papierosy. 0:13:07:-Dzi�kuj� bardzo. 0:13:14:Moja ulubiona marka. 0:13:17:Dzi�kuje. 0:13:19:Oh przepraszam. 0:13:21:-Dzi�kuj�. 0:13:30:-Przepraszam pa�stwa na chwil�. 0:14:09:-Dzie� dobry panu, co poda�? 0:14:10:-Daj mi szkock�, pojedyncz�, z lodem. 0:14:20:Czy nie widzieli�my si� gdzie� wcze�niej? 0:14:23:-Powiniene� wymy�le� co� bardziej oryginalnego ni� to. 0:14:39:-Jestem tu na konwencji. 0:14:43:-To fascynuj�ce ;) 0:14:46:Jeste� marketingowcem, prawda? 0:14:47:-Nie, sprzedawc�. 0:14:50:-Jest jaka� r�nica? 0:14:52:-A ty? 0:14:54:-Wykonuj� inspekcje zdrowia w hotelowych restauracjach. 0:14:57:-To brzmi fascynuj�co. 0:14:59:-Nie, nie prawda. 0:15:03:-Tak. 0:15:12:-Rita Foster. 0:15:18:-Jack Thursby. 0:15:49:-Wi�c co robisz, poza tym, �e podr�ujesz do nudnych miast |i rozmawiasz z kobietami w hotelowych barach? 0:15:53:-Ja...gram w golfa. 0:15:57:-Jeste� w tym dobry? 0:16:01:-Nie. 0:16:04:-Szczery, to lubi�. 0:16:06:-Co jeszcze lubisz? 0:16:12:-�adnych zobowi�za�. 0:16:13:�adnego pieprzenia. 0:16:15:-Aha. 0:16:17:-I �adnych obr�czek ;) 0:16:20:-�adnych obr�czek? 0:16:22:-Mo�e �ci�gniesz swoj�? 0:16:27:-Przepraszam. 0:16:34:Zostawi� ci� ju� w spokoju. 0:16:41:-'Pana transmisja dotar�a, panie Thursby. Sygna� by� czysty. 0:16:46:-Mo�e zrobi� co� jeszcze podczas nast�pnej podr�y? 0:16:48:My�l�, �e jestem got�w poradzi� sobie z wi�kszym zadaniem. 0:16:51:-'Wy�lemy pana do Omaha w nast�pn� �rod�' 0:16:54:-Omaha? 0:16:55:-'B�dzie pan wykonywa� t� sam� prac� co w Buffalo'. 0:17:34:-Omaha? Dlaczego nie moga znale�� kogo� w Omaha? 0:17:40:Dlaczego chc� by� to ty polecia� a� tam? To nie ma sensu. 0:17:45:Morgan? 0:17:47:Morgan! S�uchasz mnie? 0:17:54:Od kiedy zainteresowa�e� si� golfem? 0:17:59:Nie pojedziesz w t� podr� Morgan. Przykro mi. 0:18:03:-Co znaczy 'nie pojad�'? 0:18:06:-M�j ojciec chce by� przyszed� do niego jutro do biura. |Stanowisko w jego firmie jest wa�niejsze ni� g�upia czasowa praca. 0:18:13:-Powiedzia�em, �e pojad�. 0:18:15:-Nie pojedziesz Morgan. Koniec dyskusji. 0:18:19:Zostajesz tutaj. Zadzwoni� do ojca wieczorem i... 0:18:24:-Powiedz ojcu by si� pieprzy�. 0:18:31:-Co� ty powiedzia�? 0:18:33:Powiedz �e ci przykro Morgan! 0:18:36:Morgan! 0:18:39:Je�li nie przeprosisz to chc� aby� wyni�s� si� z tego domu. 0:18:43:Morgan! S�uchasz mnie? 0:18:46:Bo�e co w ciebie wst�pi�o? 0:18:49:Od kiedy zacz��e� pali�? Morgan? 0:18:52:Co si� dzieje? My�l� �e zas�u�y�am na wyja�nienia. 0:18:57:Starci�e� rozum? A mo�e to jaki� rodzaj za�amania nerwowego? 0:19:03:-Pa�ska szkocka panie Thursby. 0:20:38:-Odwr�� si� powoli, prosz�. 0:20:48:-Co jest twoim urz�dzeniem nadawczym? 0:20:50:-My�la�em, �e jeste� inspektorem zdrowia. 0:20:55:-Zapytam ci� jeszcze raz. Co jest twoim urz�dzeniem nadawczym? 0:21:00:-D�ugopis. W kieszeni marynarki. 0:21:18:-Nie w��czaj d�ugopisu. 0:21:19:-Co? 0:21:20:-Kiedy b�dziesz w pokoju koferencyjnym, zostaw d�ugopis wy��czony. 0:21:24:Nie wysy�aj transmisji do Digicorp. 0:21:26:Je�li powiesz Digicorp, �e mnie spotka�e� to ci� zabij�. 0:21:31:Bierz dwie co sze�� godzin. Pozb�dziesz si� koszmar�w, kt�re masz. 0:21:35:B�le g�owy tak�e odejd�. I b�l w karku. 0:21:40:-Sk�d wiesz, �e mam koszmary? 0:21:42:-B�dziemy w kontakcie w Boise. 0:21:44:-Co oni zrobi� je�li nie w��cze d�ugopisu? 0:21:45:-Pami�taj tylko kim jeste�. 0:21:50:Jeste� Morgan Sullivan, nie jeste� Jack Thursby. 0:22:05:-Poczekaj! 0:22:20:-Dzie� dobry wszystkim. Jestem Alex Chen. B�de pa�stwa pierwszym m�wc� itd. 0:22:46:-Ciesz� si� s�ysz�c, �e nie by�o �adnych problem�w na konwencji panie Thursby. 0:22:50:-Zadzoni� do laboratorium by upewni� si�, �e transmisja dotar�a. 0:22:58:Doskona�a robota panie Thursby. 0:23:01:-Dzi�kuj�. 0:23:03:-Pa�ska transmisja dotar�a idealnie, czysta jak poprzednio. 0:23:06:Chc� by wybra� si� pan w nast�pn� podr�. Boise, Idaho. 0:23:11:-Boise? 0:23:12:-Zaplanujemy szybk� przesiadk� gdy pan wyl�duje. 0:23:15:Nie pojedzie pan do domu. To chyba nie problem prawda? 0:23:18:-Nie, �aden problem. 0:24:21:-Pok�j 4093 panie Thursby. Pok�j konferencyjny bedzie otwarty za godzin�. 0:24:26:-Dzi�kuj�. 0:24:28:-Panie Thursby. 0:24:29:Jeszcze jedno. 0:24:32:Pierwsza litera ka�dego s�owa to numer telefonu by pan do nie...
PrideFlow