NR 22 ANTROPOMOTORYKA 2001.doc

(85 KB) Pobierz
NR 22 ANTROPOMOTORYKA 2001

NR 22 ANTROPOMOTORYKA 2001

 

SPIS TREŚCI

 

OD REDAKCJI

 

Edward Mleczko

 

PRACE PRZEGLĄDOWE

 

Joachim Raczek - Współczesne  teorie  i  modele  opisu  motorycznej kontroli

 

ROZPRAWY I ARTYKUŁY

 

Adam Haleczko – Wskaźniki faktycznej sprawności w podnoszeniu ciężarów osób niepełnosprawnych

 

Teresa Zwierko, Wiesław Osiński - Indywidualne zróżnicowanie oraz czynniki determinujące skuteczność uczenia się w koszykówce u kobiet studiujących wychowanie fizyczne

 

Tomasz Klocek, Stanisław Żak – Strukturalne i motoryczne determinanty skuteczności gry w piłce siatkowej kobiet

 

Włodzimierz Starosta – Poziom zdolności motorycznych jako kryterium doboru do sportu w ogóle

 

Jerzy Januszewski – Przydatność wskaźnika maksymalnej pracy anaerobowej (MPA) w ocenie rozwoju fizycznego i sprawności motorycznej dziewcząt

 

Janusz Maciaszek, Wiesław Osiński – Otłuszczenie ciała a siła mięśni tułowia badana testem “Eurofit” u chłopców w wieku 10-14 lat

 

Wladimir Ljach – Symetria i asymetria ruchów u dzieci w wieku 7 – 17 lat podczas wykonywania działań ruchowych wymagających przejawiania zdolności koordynacyjnych

 

RECENZJE

 

Władysław Mynarski – Uwagi i refleksje na temat podręcznika “Antropomotoryka” Wiesława Osińskiego

 

 

 

STRESZCZENIA W JĘZYKU POLSKIM

 

OD REDAKCJI

 

Minęło już - i zaledwie - kilkanaście lat od pojawienia się na rynku wydawniczym w 1989 roku pierwszego numeru “Antropomotoryki”. Niniejszy 22 wolumin, ukazujący się w drugim roku trzeciego tysiąclecia, jest kontynuacją serii półroczników naukowych wydawanych przez Akademię Wychowania Fizycznego w Krakowie, we współpracy edytorskiej, początkowo z Państwowym Wydawnictwem Naukowym, a później (bardzo krótko) z Akademią Wychowania Fizycznego w Katowicach. Cóż to za historia? Faktycznie, trudno ją porównywać do tradycji posiadanych przez inne periodyki naukowe. Jednak wydaje się, że w kontekście sytuacji, w jakiej znalazła się polska nauka i upadku z powodów ekonomicznych szeregu czasopism, uznanych za wartościowe na arenie międzynarodowej, nie można nie odczuć satysfakcji z faktu wydania kolejnego numeru “Antropomotoryki” i z tego, że nie była ona efemerydą. A przecież taki los jej przepowiadano! Za prawdopodobieństwem takiej hipotezy przemawiały doświadczenia z wydawaniem podobnych czasopism zagranicznych, które po obiecującym starcie przestały istnieć (np. kanadyjski kwartalnik “Mouvement”).

 

Jeżeli tak się nie stało, to jest to zasługą przede wszystkim autorów wartościowych prac naukowych (których nigdy nie zabrakło) oraz ich odbiorców - wiernych czytelników, rekrutujących się z różnych kręgów nauk o kulturze fizycznej, poczynając od: studentów, nastawionych na głębszą penetrację zagadnień problematyki motoryczności człowieka oraz uwarunkowań rozwoju biologicznego człowieka, nauczycieli wychowania fizycznego, trenerów, lekarzy, inżynierów i na pracownikach naukowych różnych profesji - kończąc. Niewątpliwie swoją trwałość na rynku wydawniczym “Antropomotoryka” może zawdzięczać jasno sprecyzowanej problematyce dziedziny naukowej, której chciała służyć.

 

Od początków istnienia była i będzie w przyszłości pismem poświęconym rozwiązywaniu zagadnień naukowych odnoszących się do szeroko pojętej motoryczności człowieka. Warto jednak dodać, że zgodnie z założeniem programowym czasopisma (“Antropomotoryka” nr 1) bardzo duży obszar problemów nauki o motoryce człowieka (nazywanej jeszcze w naszym kraju i poza jego granicami podobnie jak tytuł czasopisma - antropomotoryka - lub synonimicznie: kinezjologia, teoria motoryczności itp.), został w nim zawężony do zagadnień interesujących przedstawicieli nauk o kulturze fizycznej. Fakt ten wyznaczył mu określoną pozycję w piśmiennictwie polskim i międzynarodowym. Ukazujące się w naszym kraju uznane periodyki naukowe (“Wychowanie Fizyczne i Sport”, “Biology of Sport”, “Postępy w Rehabilitacji”, “Medicina Sportiva”, “Roczniki i Zeszyty Naukowe” AWF), czy też naukowo-metodyczne pisma (“Wychowanie Fizyczne i Zdrowotne”, “Sport Wyczynowy”, “Trener”, itp.) zamieszczają prace badawcze na różne tematy i z różnych dyscyplin nauk o kulturze fizycznej. “Antropomotoryka” różni się od nich tym, że skupiła specjalistów zajmujących się jedną dziedziną: motorycznością człowieka. Okazało się, że dało to jej przewagę nad innymi tytułami.

 

Należy zaznaczyć, że czasopismo od początku swojego istnienia wzięło na siebie rolę integrującą rozproszone i często izolowane środowiska naukowe zajmujące się w naszym kraju określoną problematyką badawczą. Stanowiło również platformę wymiany poglądów i doświadczeń. Dzięki temu doszło w naszym kraju do coraz wyraźniejszego wyodrębnienia się antropomotoryki w samodzielną dyscyplinę naukową. Przemawiają za tym następujące fakty: 1. coraz większa świadomość wśród badaczy wyraźnie sprecyzowanego i społecznie znaczącego przedmiotu badań i zainteresowań naukowych; 2. częstsze stosowanie odpowiedniej do przedmiotu badań: terminologii, nazewnictwa, metod, technik i narzędzi badawczych; 3. utworzenie w naszym kraju bardzo dobrej platformy przebiegu i przetwarzania informacji naukowej, o czym świadczą: wydania podręczników i skryptów do antropomotoryki, istnienie stałych międzyzakładowych i międzyuczelnianych kontaktów naukowych: 4. powstanie krajowych oraz międzynarodowych organizacji i stowarzyszeń, duża liczba organizowanych seminariów i konferencji na temat motoryki człowieka; 5. pojawienie się w wyższych uczelniach powszechnie uznanych reprezentacji instytucjonalnych i personalnych, które zajmują się w różnym zakresie rozwijaniem oraz popularyzacją nauki o motoryczności człowieka.

 

Poziom naukowy kolejnych numerów “Antropomotoryka” może zawdzięczać zamieszczaniu oryginalnych i twórczych prac nie tylko uznanych w świecie nauki badaczy w minionym stuleciu (jak np. profesorowie: B. Bułkin, K. Frõ mel, O. Hanninen, P. Hirtz, R. Kubica, L. Laakso, W. Ljach, M. Malinowski, K. Mekota, W. Osiński, H. Pekkarinen, R. Przewęda, J. Raczek, W. Starosta, S. Strzyżewski, J. Szopa, R. Trześniowski, N. Wolański), ale także młodych polskich i zagranicznych autorów publikacji, których rozwój naukowy przypadł na późniejsze lata. W krótkim czasie czasopismo wydawane w języku polskim, dzięki zamieszczaniu bardzo dobrych streszczeń prac empirycznych po angielsku, znalazło uznanie w zagranicznych środowiskach naukowych, zajmujących się rozwiązywaniem zagadnień motoryczności ludzkiej w ramach realizowanych w placówkach naukowych programów badawczych pod takimi nazwami, jak np.: “Bewegunslehre - Sportmotorik”, “Motor Control”, “Human Kinetics” itp. W celu promocji poza granicami kraju treści zamieszczonych publikacji w pierwszych numerach czasopisma, jego VII wolumen ukazał się w wersji angielskiej pn. “Studies in Human Motoricity, Antropomotoryka”, w którym pomieszczono wybór wcześniej drukowanych prac.

 

Wydaje się, że nie tylko to posunięcie, ale nade wszystko systematyczny wzrost poziomu naukowego publikacji, terminowość wydań i staranność edytorska pisma zaowocowały nawiązaniem szeregu cennych kontaktów i nadsyłaniem do redakcji propozycji zamieszczania w kolejnych numerach “Antropomotoryki” w wersji polsko-angielskiej wartościowych artykułów naukowych, co sukcesywnie realizowano od ósmego do osiemnastego numeru. Należy dodać, że w krótkim czasie wysoki poziom naukowy czasopisma został dostrzeżony przez Komitet Nauk o Kulturze Fizycznej PAN (przyznano mu jego patronat) oraz przez Międzynarodowe Stowarzyszenie Motoryki Sportowej, skupiające najwybitniejsze autorytety naukowe w zakresie badań nad motorycznością ludzką (uznano “Antropomotorykę” za swój organ).

 

Jak z powyższego wynika, w sposób naturalny czasopismo stało się ważnym periodykiem promującym polską i światową naukę. Taką ewolucję i pozycję w polskiej nauce dostrzegł Komitet Badań Naukowych, szczególnie to podkreślając w rankingu polskich czasopism naukowych. Niewątpliwie duża w tym była zasługa Kolegium Redakcyjnego - z pasją, zaangażowaniem, wyjątkową determinacją i skutecznością kierowanym przez Profesora Jana Szopę, twórcę krakowskiej szkoły antropomotoryki. Do pełnej satysfakcji zabrakło tylko rejestracji periodyku przez Filadelfijski Instytut Informacji Naukowej.

 

Pierwszym krokiem do realizacji takiego celu było podjęcie decyzji w 1988 roku przez nowe Kolegium Redakcyjne o wydawaniu przez ośrodki AWF w Krakowie i Katowicach czasopisma w języku angielskim pod dwuczłonową nazwą: “Journal of Human Kinetics. Antropomotoryka”. Były trzy takie edycje w wersji angielskiej (nr 19-21). Po krótkiej i owocnej współpracy “Journal of Human Kinetics” podąża samodzielnie do wyznaczonego celu w AWF w Katowicach.

 

Polska “Antropomotoryka” w edycji krakowskiej nie przestała istnieć. Jak zaznaczono wcześniej, jej 22 numer jest ciągiem serii wydawniczych periodyku (redagowanego od 1989 roku), której kontynuację zakończono w symbiozie z “Journal of Human Kinetics” na numerze 21. Zachętą do podtrzymania tradycji, zapoczątkowanej kilkanaście lat temu, była bardzo duża presja polskiego środowiska naukowego, którego zainteresowania są związane z rozwojem ciągle żywej nauki nad motorycznością człowieka i które chce prezentować swoje osiągnięcia badawcze na łamach czasopisma naukowego posiadającego wypracowaną pozycję w piśmiennictwie polskim i międzynarodowym.

 

Reaktywowana Redakcja “Antropomotoryki” w AWF Kraków, powołana do życia Rada Redakcyjna, w skład której weszli znani w kraju i za granicą naukowcy, a przede wszystkim Kolegium Redakcyjne zapewniają, że na łamach czasopisma - wydawanego dwa razy w roku - będzie nadal prezentowany aktualny stan badań w zakresie szeroko pojętej motoryczności ludzkiej i będą popularyzowane osiągnięcia badawcze w tym zakresie. Poza tym czasopismo zamierza odnotowywać istotne wydarzenia w krajowym i międzynarodowym ruchu naukowym zajmującym się teorią motoryczności człowieka. Tą drogą periodyk naukowy może przyczynić się do pobudzenia twórczych dyskusji, bardzo potrzebnych dla postępu w każdej dyscyplinie naukowej. Służąc potrzebom nauki czasopismo może i powinno spełniać także bardziej utylitarną funkcję społeczną. W związku z tym należy się spodziewać, że “Antropomotoryka” prezentując wyniki najnowszych badań nad motoryką człowieka oraz podając ich interpretację ze stanowiska nauk przyrodniczych i z wykorzystaniem aparatu nauk formalnych, w publikacjach o wysokich walorach poznawczych, pisanych językiem zrozumiałym dla szerokiego kręgu odbiorców w naszym kraju - może przyczynić się w Polsce do rozwoju racjonalnych form praktyki: wychowania fizycznego, rekreacji, rehabilitacji i sportu.

 

Powyższe deklaracje stanowić będą podstawowe wyznaczniki kierunków działania Kolegium Redakcyjnego, które podjęło się trudu przygotowania do druku w AWF w Krakowie półroczników czasopisma naukowego pn. “Antropomotoryka”. Należy żywić nadzieję, że zawiąże się między doświadczonym Zespołem Redakcyjnym i Radą Redakcyjną owocna współpraca, której efektem będzie pomoc w przygotowaniu wydań kolejnych numerów czasopisma oraz życzliwa i konstrukcyjna krytyka tego co już dokonano. Otwierając kolejny rozdział historii polskiego periodyku naukowego Redakcja Antropomotoryki oświadcza, że dołoży wszelkich starań, aby utrzymać wysoki poziom naukowy czasopisma. Pragnie również zaznaczyć, że za główny cel swojej misji uważa powinność służenia tym, którzy postawili naukę w rzędzie swoich najważniejszych obowiązków i zwraca się do nich o nadsyłanie do druku wartościowych materiałów, które będą publikowane zgodnie z obowiązującym regulaminem ogłaszania prac.

 

Przewodniczący

 

Kolegium Redakcyjnego

 

Joachim Raczek - Współczesne  teorie  i  modele  opisu  motorycznej kontroli

 

Procesy motorycznej kontroli należą do problemów o kluczowym znaczeniu w wielu sferach działalności człowieka, zwłaszcza w wychowaniu fizycznym i sporcie. Stanowią też swoisty przedmiot penetracji naukowo-badawczej, wyodrębniony aspekt poznania człowieka.

 

W toku wieloletnich poszukiwań rozwinęły się różnorodne koncepcje badawcze, ukształtowały liczne teorie, opracowano różne modele. Wokół nich toczą się nieustające, często burzliwe dyskusje. Wielość rozwiązań, duże zróżnicowanie metodologiczne oraz rozbieżności interpretacyjne utrudniają ich odbiór i dostępność. W tej sytuacji dokonanie przeglądu i oceny kierunków, ukazanie trendów rozwojowych oraz określenie perspektyw w tym zakresie jest zadaniem niezwykle trudnym. Nie uniknie się przy tym subiektywizmu w ujmowaniu problematyki. Ale też przedmiot analizy – problemy kontroli ruchu – należy do najbardziej złożonych i kontrowersyjnych.

 

Adam Haleczko – Wskaźniki faktycznej sprawności w podnoszeniu ciężarów osób niepełnosprawnych

 

Istotą ustanowienia kategorii wagowych w takich dyscyplinach jak podnoszenie ciężarów jest zależność siły od masy ciała zawodników. Wprowadzony podział wpływa konieczność oceny siły względnej, a tym samym możliwość porównywania sportowców różniących się rozmiarami ciała. W minionym okresie powstało wiele sposobów określenia siły względnej ciężarowców, cechy jednoznacznej z oceną ich faktycznej sprawności. Do najbardziej znanych należą modele O’Carrolla, Sinclaira i Wilksa, przeznaczone i stosowane głównie w dwuboju olimpijskim i trójboju siłowym. Brak formuły adekwatnej do wyrównywania wyników jedynej konkurencji niepełnosprawnych – wyciskania leżąc, zachęcił autora do podjęcia tego tematu. Materiał analizy stanowiły najlepsze w świecie wyniki i dane somatyczne zawodników i zawodniczek – po 6 z każdej kategorii.

 

W opracowaniu wykorzystano logarytmiczne przekształcenia danych wyjściowych, na podstawie których z zastosowaniem równań regresji utworzono procentowe i ilorazowe wskaźniki sprawności. Ich użyteczność oceniono na podstawie wartości współczynników zmienności oraz konfiguracji wyników standaryzowanych. Zestawienie uzyskanych danych liczbowych z rezultatami osiągniętymi przy użyciu innych modeli pozwalają przypuszczać, iż przyjęte rozwiązanie może być przydatne w sporcie niepełnosprawnych.

 

Teresa Zwierko, Wiesław Osiński - Indywidualne zróżnicowanie oraz czynniki determinujące skuteczność uczenia się w koszykówce u kobiet studiujących wychowanie fizyczne

 

W pracy poszukiwano determinantów skutecznego podnoszenia sprawności technicznej w grze w koszykówkę w ramach programowych zajęć dydaktycznych na studiach wychowania fizycznego. Badaniom poddano 44 studentki Instytutu Kultury Fizycznej Uniwersytetu Szczecińskiego. Szczególną uwagę zwrócono na indywidualne zróżnicowanie zdolności uczenia się techniki gry. Starano się ocenić wewnątrz- i międzyosobniczą zmienność w efektach opanowania umiejętności technicznych w koszykówce. Obszar analizowanych uwarunkowań obejmował czynniki motoryczne, morfologiczne i osobowościowe. Ogółem analizie poddano 24 zmienne niezależne. Po okresie rocznych programowych zajęć w koszykówce stwierdzono znaczną poprawę umiejętności technicznych, ale była ona indywidualnie bardzo zróżnicowana. Zaobserwowano też znaczne zmniejszenie międzyosobniczego zróżnicowania poziomu tych umiejętności wśród badanych. Decydującymi czynnikami determinującymi skuteczność uczenia okazał się u badanych studentek poziom wyjściowy umiejętności technicznych oraz orientacji przestrzennej i szybkości z elementami zwinności. Te trzy zmienne aż w 90% określały efektywność nauczania techniki gry w czasie programowych zajęć dydaktycznych w koszykówce.

 

Wyniki badań pozwoliły na wzbogacenie wiedzy teoretycznej o zakresie indywidualnej podatności osobników na działanie bodźców treningowych oraz lepsze poznanie uwarunkowań powodzenia na studiach wychowania fizycznego.

 

Tomasz Klocek, Stanisław Żak – Strukturalne i motoryczne determinanty skuteczności gry w piłce siatkowej kobiet

 

U 288 siatkarek w wieku od 13 do 26 lat (różny stopień wyszkolenia sportowego) zbadano strukturę zależności zachodzących pomiędzy poziomem zdolności motorycznych i cech budowy ciała a skutecznością gry. Zastosowano wielowymiarowe analizy regresji. Stwierdzono, iż prognozowanie wyników w piłce siatkowej wyłącznie na podstawie wielkości czynnika somatycznego jest błędne. Ważnym elementem postępowania selekcyjnego powinna być również ocena zdolności szybkościowych, koordynacji receptorowo-ruchowej, a także orientacji przestrzennej. Układ czynników decydujących o skuteczności gry w piłce siatkowej ulega zmianie w następujących po sobie etapach szkolenia sportowego. Dominująca rola koordynacji ruchowej w początkowym okresie szkolenia słabnie na rzecz zdolności szybkościowo-siłowych.

 

 

 

Włodzimierz Starosta – Poziom zdolności motorycznych jako kryterium doboru do sportu w ogóle

 

Celem badań było: 1. Określenie prostego zestawu testów służących jako kryterium doboru do sportu. 2. Ustalenie wartości całego zestawu, jak też poszczególnych jego części. 3. Określenie miejsca specyficznie rozumianej koordynacji ruchowej w sprawności motorycznej młodego osobnika. Materiał badawczy stanowiło 1488 dziesięcioletnich dziewcząt i chłopców losowo wybranych z 23 szkół Warszawy. Do określenia poziomu sprawności wykorzystano zestaw składający się 6 zadań motorycznych, z których połowę stanowił test Z. Chromańskiego, a pozostałą własne propozycje. Wnioski: 1. zmniejszenie ciężaru piłki lekarskiej o 1 kg wywołał istotny przyrost wyników średnich u dziewcząt i chłopców w stosunku do średniej ogólnopolskiej. 2. Pomiędzy wynikami biegu na 60 m z niskiego startu i biegu na 30 m ze startu lotnego uzyskano wysoką korelację. 3. Stosowany w badaniach test koordynacji ruchowej dostarczał informacji niezależnej od pozostałych testów sprawności motorycznej. Porównanie własnego zestawu testów z zestawem Z. Chromińskiego wykazało bardzo wysoką ich współzależność.

 

Jerzy Januszewski – Przydatność wskaźnika maksymalnej pracy anaerobowej (MPA) w ocenie rozwoju fizycznego i sprawności motorycznej dziewcząt

 

Opierając się na badaniach 342 dziewcząt z Górnego Śląska mających 10.5, 12.5 oraz 14.5 roku życia dokonano oszacowania współzależności – określonego w tytule – wskaźnika MPA i jego składowych z rozwojem fizycznym i sprawnością motoryczną obserwowanych uczennic.

 

Na podstawie analizy korelacji prostych stwierdzono, że wielkość maksymalnej pracy anaerobowej może być przydatna jako pomocniczy element syntetycznej diagnozy szeroko pojętego rozwoju biologicznego i motorycznego dojrzewających dziewcząt.

 

Na wartość liczbową MPA większy wpływ wywiera wysokość wyskoku dosiężnego, w porównaniu z masą ciała, co uzasadniła interpretacja powiązań cząstkowych. Ujawniła ona również właściwy kierunek i siłę związku MPA z jej komponentami.

 

Janusz Maciaszek, Wiesław Osiński – Otłuszczenie ciała a siła mięśni tułowia badana testem “Eurofit” u chłopców w wieku 10-14 lat

 

Celem badań było określenie współzależności między otłuszczeniem ciała a siłą mięśni tułowia (sit-ups), badaną zgodnie z instrukcją testu “Eurofit” u chłopców w wieku 10-14 lat. Na podstawie korelacji prostej stwierdzono występowanie statystycznie istotnych, ujemnych współzależności pomiędzy siłą mięśni tułowia a otłuszczeniem ciała w każdej grupie wieku (od r = –0,33 do r = –0,43). Badania prowadzone z użyciem regresji krzywoliniowej wskazują jednak, że w niektórych przypadkach (tj. wśród chłopców w wieku 10 i 14 lat) współzależności najlepiej opisywane są przez równanie drugiego stopnia (D = 22,8% i D = 13,9%). W tych dwóch grupach najwyższy poziom siły mięśni tułowia posiadają chłopcy o przeciętnym poziomie otłuszczenia ciała. W pozostałych grupach (11, 12 i 13 lat) te same zależności przyjmują postać prostoliniową (odpowiednio D = 13,7%, D = 17,5% i D = 16,3%).

 

Wladimir Ljach – Symetria i asymetria ruchów u dzieci w wieku 7 – 17 lat podczas wykonywania działań ruchowych wymagających przejawiania zdolności koordynacyjnych

 

Celami pracy było: ustalenie jaki procent stanowią dzieci różnej płci od 7 do 17 roku życia, charakteryzujące się asymetrią prawostronną, lewostronną oraz ambidekstrią, podczas wykonywania różnych działań ruchowych wymagających przejawiania koordynacyjnych zdolności motorycznych (KZM); ujawnienie wpływu rocznego ukierunkowanego eksperymentu pedagogicznego na zmiany w powyższych proporcjach; porównanie indywidualnych wskaźników KZM dzieci odznaczających się asymetrią lewostronną i ambidekstrią ze średnimi rezultatami osiąganymi przez rówieśników o asymetrii prawostronnej.

 

W badaniach brało udział 1183 uczniów klas 1-10, w tym 568 chłopców i 615 dziewcząt w wieku 7-17 lat. Badani byli podzieleni na trzy grupy wiekowe, z których później utworzono – z uwzględnieniem wg wieku, płci i poziomu rozwoju badanych wskaźników KZM – eksperymentalne i kontrolne grupy. Z uczniami wszystkich grup eksperymentalnych przeprowadzono po 50 lekcji. Eksperyment pedagogiczny był ukierunkowany na symetryczne przygotowanie koordynacyjne.

 

Wyniki przeprowadzonych badań pokazały, iż w ruchach charakterystycznych dla gier sportowych, sterowanych wiodącym korowym poziomem działań przedmiotowych D, większość osób wykazuje asymetrię prawostronną. Nie stwierdzono takiej przewagi w działaniach zaliczanych do kategorii “zwinności całego ciała”, sterowanych przez całkowicie symetryczny wiodący poziom przestrzennego pola C (wg Bernstein 1947).

 

Ujawniono, iż dzieci z asymetrią lewostronną w 74,7%, a ambidekstryki w 75,4% przypadków cechują się wyższym indywidualnym poziomem KZM w rzutach do celu i ćwiczeniach charakterystycznych dla gier sportowych, wykonywanych rękami i nogami w porównaniu z dziećmi grup analogicznych co do wieku i płci.

 

 

 

Władysław Mynarski – Uwagi i refleksje na temat podręcznika “Antropomotoryka” Wiesława Osińskiego

 

Funkcjonowanie antropomotoryki jako swoistego przedmiotu poznania naukowego, a także osiowej dyscypliny wiedzy przekazywanej studentom wychowania fizycznego i fizjoterapii, staje się faktem nieodwracalnym. Jest to konsekwencją nagromadzenia, zróżnicowanej zakresowo i interpretacyjnie, wiedzy o ludzkiej motoryczności, zebranej przez przedstawicieli wielu dyscyplin naukowych. Wszelkie próby zmierzające do syntezy i porządkowania, w wielu elementach bogatej już wiedzy o przejawach i uwarunkowaniach ludzkiej motoryczności, należy więc uznać za wskazane i pożądane.

 

Po fundamentalnych opracowaniach Szopy (1992) oraz Szopy i współpracowników (1996) kolejną, na gruncie polskim, próbą syntezy wiedzy w tym zakresie jest podręcznik prof. Wiesława Osińskiego pt. “Antropomotoryka”. Już na wstępie należy podkreślić, że jest to pozycja w wielu fragmentach nowatorska i oryginalna, obejmująca kompendium wiedzy w skali wykraczającej w wielu rozdziałach poza zagadnienia uznane współcześnie za przedmiot poznania antropomotoryki.

 

Profesor Wiesław Osiński, znany od lat badacz motoryczności i autor znaczących opracowań na jej temat (Osiński 1986, 1990, 1993), jest także cenionym autorytetem w polskiej teorii wychowania fizycznego. Wycisnęło to dostrzegalne piętno na układzie treści omawianego podręcznika i jej interpretacji. Autor podejmuje próbę nie tylko prezentacji aktualnego stanu wiedzy z zakresu ludzkiej motoryczności, lecz również ukazania jej praktycznej (aplikacyjnej) użyteczności. Jest to istotną zaletą opracowania, a także przyczyną jego obszerności oraz zróżnicowanego poziomu teoretycznej i pedagogicznej refleksji. Stawia to czytelnikowi poważne wyzwanie, przerastające prawdopodobnie możliwości masowego odbiorcy.

 

Książka składa się aż z 16 rozdziałów, których układ podobny jest do wcześniejszych opracowań autora. Uwagi na ten temat będą m.in. przedmiotem podsumowania.

 

Pierwszy rozdział, to tradycyjna już prezentacja przedmiotu teoretycznego poznania ludzkiej motoryczności w ujęciu historycznym i aktualnym.

 

Rozdział drugi, to analiza semantyczna pojęć sprawność fizyczna i motoryczność. Stawianie tych pojęć w całym tekście obok siebie jest najbardziej dyskusyjne w warstwie interpretacyjnej opracowania. Sugeruje bowiem ich semantyczną odrębność, tymczasem sprawność fizyczna jest wymiarem zespołu właściwości (zjawisk) ludzkiej motoryczności, jej charakterystyką na najwyższym poziomie uogólnienia (w porównaniu ze zdolnościami motorycznymi i predyspozycjami). Większość autorów lokuje w związku z tym sprawność fizyczną (motoryczną) w strukturze motoryczności, a nie obok niej (Raczek 1986, 1990, Szopa 1992, Szopa i wsp. 1996). Sprawność fizyczna jest przejawem motoryczności, stąd co najmniej dyskusyjny staje się tytuł podrozdziału 2.1.

 

Cały podrozdział poświęcono wszechstronnej prezentacji założeń, słabo znanej w kraju idei tzw. sprawności fizycznej zorientowanej na zdrowie – health related fitness (HRF). Nie ulega jednak wątpliwości fakt, że idea ta, interesująca w aspekcie koncepcyjnym i aplikacyjnym, wymaga jeszcze w wielu elementach teoretycznego dopracowania i empirycznej weryfikacji.

 

Poszukiwać trzeba m. in. poręcznego ujęcia istoty HRF w języku polskim (może sprawność zdrowotna lub funkcjonalna). Niezręcznie brzmią określenia sprawność morfologiczna i mięśniowo-szkieletowa. Dyskusyjne są również wymienione składowe komponentów sprawności zdrowotnej. Przykładowo wytrzymałość mięśniowa pojawia się jako element sprawności mięśniowo-szkieletowej i krążeniowo-oddechowej. W obrębie sprawności motorycznej wymienia się tylko: zwinność, szybkość ruchów, koordynację i postawę ciała!!!. Logiczne wydaje się umiejscowienie tej ostatniej w obrębie komponentów mięśniowo-szkieletowych.

 

Nie przekonuje również wyraźne dyskryminowanie w koncepcji HRF pomiarów motorycznych osiągnięć, w których uzewnętrznia się cała złożoność i współzależność komponentów sprawności zdrowotnej. Zróżnicowane formy aktywności ruchowej są przecież głównym i niezastąpionym środkiem kształtowania i doskonalenia możliwości funkcjonalnych organizmu, stąd logiczne jest eksponowanie pomiarów sprawności motorycznej w ocenie sprawności zdrowotnej. Problematyka ta będzie jeszcze przedmiotem krytycznych uwag.

 

Kolejne rozdziały (III-VI), to wnikliwe omówienie tzw. jakościowych aspektów rozwoju motorycznego w ontogenezie oraz genetycznych, środowiskowych i morfologicznych uwarunkowań zdolności motorycznych i ich predyspozycji, a także ocena stanu wiedzy o ich wytrenowalności: zwłaszcza to ostatnie zagadnienie jest aplikacyjnie ważne, a rzadko podejmowane w rodzimym piśmiennictwie.

 

Nowością na tle innych opracowań z tego zakresu, jest przystępnie przedstawiona synteza wiedzy na temat teoretycznych przesłanek procesu uczenia się i nauczania czynności ruchowych (rozdział VII). Zagadnienie to, z pogranicza teorii motoryczności oraz metodyki wychowania fizycznego i treningu sportowego, nie było do tej pory w tak skondensowanej formie prezentowane przez polskich autorów.

 

Największy niedosyt recenzującego wywołuje treść rozdziałów VIII i IX, poświęconych diagnostyce właściwości motoryczności. Doceniając ostrożność i krytycyzm autora nie można nie dostrzec braku pedagogicznej refleksji w zakresie omawianych zagadnień, tak typowej i cennej dla całego opracowania. Dotyczy to zwłaszcza krytycznej oceny nazewnictwa i informacyjności tradycyjnych testów sprawności fizycznej w świetle wcześniej przedstawionych jej interpretacji, zwłaszcza idei HRF. Można to było wyeksponować kosztem prezentacji nieaktualnych już w większości tradycyjnych testów sprawności fizycznej.

 

Autor podręcznika krytycznie ustosunkowuje się do tzw. norm sprawności fizycznej, jest to również znamienne dla twórców koncepcji HRF i wielu innych współczesnych badaczy. Zauważalny jest tu jednak wyraźny brak konsekwencji, gdyż podkreśla się, że kryterium sprawności fizycznej (zdrowotnej) powinien stanowić pożądany poziom zdrowia, co już narzuca przecież konieczność jego wyznaczenia. Dla jednych osobników będzie to początkowo stan zdrowia minimum (progowy), dla innych (nielicznych) poziom maximum (granice możliwości biologicznych), dla wszystkich także stan możliwy do osiągnięcia (docelowy).

 

Generalnie należy podkreślić, że problem podejścia do problematyki diagnostyki sprawności fizycznej nie leży głównie w doborze narzędzi pomiaru (te są ciągle doskonalone), lecz w zmianie nastawienia do formułowania celów i zakresu oceny, a zwłaszcza jej interpretacji.

 

Skale i normy progowe pożądane i docelowe stają się w tej sytuacji wręcz niezbędnymi drogowskazami i punktami odniesienia na drodze samooceny i samokontroli efektów pracy nad sprawnością zdrowotną. Dodać tu należy, iż także autor podkreśla, że “mało jest informacji na temat niezbędnego poziomu takiego czy innego aspektu sprawności dla pozytywnego zdrowia” (s. 33).

 

Niekonsekwencją jest też konstruowanie norm sprawności fizycznej (zdolności motorycznych) tylko w odniesieniu do wybranych parametrów np. morfologicznych (wysokości i ciężar ciała). Zdolności motoryczne są bowiem ex definitione kompleksami wzajemnie powiązanych predyspozycji, w tym także strukturalnych (morfologicznych). Uzasadnione jest natomiast konstruowanie skal uwzględniających wiek biologiczny testowanych, silnie powiązany ze stanem większości predyspozycji stanowiących “tworzywo” określonych zdolności.

 

Nie do końca przekonuje także jednostronna krytyka pomiaru właściwości motoryczności testami ruchowymi. Wyraźnego podkreślenia wymaga tu fakt potrzeby diagnozy możliwości motorycznych na różnych poziomach uogólnienia.

 

W warunkach szkolnego wychowania fizycznego i treningu sportowego, a także w procesie selekcji do różnych dyscyplin i w badaniach populacyjnych (masowych) najbardziej informacyjny i możliwy do przeprowadzenia jest pomiar efektów motorycznych (testy motoryczne). Precyzyjnych narzędzi pomiarowych, często z obszaru innych dyscyplin, wymagają natomiast badania elementarnych uwarunkowań motoryczności tzw. predyspozycji. Obie grupy technik pomiarowych mogą być źródłem cennych informacji o stanie i możliwościach motorycznych człowieka.

 

Kolejne rozdziały książki (X-XIV), to wieloaspektowe analizy problematyki środków realizacji aktywności fizycznej. Autor wchodzi tu ponownie w zagadnienia z zakresu metodyki wychowania fizycznego oraz teorii i metodyki treningu, podejmując problematykę charakterystyki zdolności motorycznych, celów i metod ich kształtowania, a także zmienności rozwojowej. Zmusza to do powrotu do zagadnienia rozwoju motorycznego w ontogenezie, tym razem w aspekcie ilościowym.

 

Zaskakuje brak w tej części podręcznika charakterystyki istoty koordynacyjnych zdolności, które we wcześniejszych rozdziałach są często przywoływane. Jedynym logicznym wyjaśnieniem jest przyjęcie przez autora, że wiedza w tym temacie, ze względu na stan zaawansowania, nie zasługuje jeszcze na upowszechnienie. Jeżeli tak, to recenzujący książkę, jako jeden z wielu podejmujących próby rozpoznania istoty zdolności koordynacyjnych, przyjmuje ten fakt z należytą pokorą.

 

W dwóch ostatnich rozdziałach kontynuowana jest problematyka aktywności fizycznej. Podkreślić należy znakomite wywody autora na temat teoretycznych podstaw aktywności fizycznej i jej znaczenia w optymalizacji masy i składu ciała, dodając po raz kolejny, że są to zagadnienia spoza klasycznej problematyki antropomotoryki.

 

Książkę zamyka imponujący wykaz piśmiennictwa bogato i trafnie cytowanego,

co najmniej w połowie przy tym obcojęzycznego.

 

Profesor W. Osiński podkreśla we wstępie, że “poszukiwanie głównej zasady porządkującej powinno stać się najważniejszym celem badaczy we współczesnej antropomotoryce”. Wydaje się, że najbardziej logicznie uzasadnione jest ujęcie zagadnień ludzkiej motoryczności w dwóch integralnie powiązanych częściach. Pierwsza obejmować powinna prezentację przedmiotu poznania, zjawisk motoryczności oraz charakterystykę ich uwarunkowań (ujęcie statyczne). Opis zmienności rozwojowej znamion motoryczności i pedagogicznych aspektów tej problematyki, to logiczna treść drugiej części takiego opracowania (ujęcie dynamiczne).

 

Profesor W. Osiński przygotował jednak dla czytelnika coś więcej niż podręcznik antropomotoryki. Jak trafnie zauważa recenzent wydawniczy prof. J. Szopa, nicią przewodnią książki jest idea HRF, z czym należy się zgodzić (w całym tekście zauważalna jest fascynacja autora tą koncepcją). Jest to bowiem w istocie obszerne opracowanie na temat promocji zdrowia i pedagogicznych aspektów wiedzy o motoryczności człowieka. Zdaniem recenzującego nie byłoby błędem, gdyby fakt ten został ujęty w tytule książki. Ma ona, jak się wydaje, większe walory w warstwie prezentacyjnej w porównaniu z interpretacyjną. Pozostawiając wiele problemów otwartymi, autor liczy na refleksyjność i dociekliwość czytelnika.

 

Książkę należy polecić do przestudiowania przede wszystkim doktorantom i magistrantom oraz wykładającym na wydziałach wychowania fizycznego i fizjoterapii. W całości i w obszernych fragmentach może być ona źródłem cennych informacji i przemyśleń, a także krytycznej refleksji.

 

Kończąc te obszerne uwagi i refleksje recenzujący pragnie podkreślić, że studiowanie omawianego podręcznika było dla niego bardzo cennym doświadczeniem, a niektóre jego krytyczne uwagi mają zapewne charakter dyskusyjny.

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin