CZ�� PIERWSZA �YCIE, CZASY I METODY PRACY NOSTRADAMUSA Rozdzia� I Nostradamus i jego czasy W ten sam spos�b r�wnie� wielu sta�o si� uczonymi m�ami, kt�rzy osi�gn�wszy odpowiednie gwiezdne cia�o, wytrwale �wiczyli si� w swo- ich przyrodzonych im konstelacjach. Skutkiem tego sp�yn�o na nich jak promie� oddzia�ywanie przypisanej im przez narodziny konstelacji. Tak wspania�a nauka, doktryna i m�dro�� zosta�y odkryte... przej�te jedynie od gwiazd. W ten spos�b wykszta�ci�o si� gwiezdne cia�o i powsta�y wielkie umys�y, wielu pisarzy, doktor�w, badaczy Pisma i filozof�w, ka�dy zgodnie z w�asn� konstelacj�. Ich pisma i pogl�dy nie s� uwa�ane za �wi�te, chocia� maj� swego rodzaju szczeg�lny autorytet, kt�ry zawdzi�czaj� oddzia�ywaniu konstelacji i duchom Natury, a nie Bogu. W zadziwiaj�cy spos�b dzia�ania tego typu wynikaj� niekiedy z umys�u cz�owieka, kiedy ludzie, zmieniaj�c swoje serce i dusz�, staj� si� podo- bni �wi�tym, uczynieni takimi przez pijan� gwiazd�: zwa�ywszy, �e wino zmienia cz�owieka, r�wnie� oni zostaj� zmienieni. Dlatego te� warto zrozumie� ten rodzaj astronomii. Paracelsus, The Hermetic and Alchemical Writings, 1894, ed. by A. E. Waite, t. II, Hermetic MediCine and Hermetic PhilosophY, s. 302) W roku 1555 Michel Nostradamus opublikowa� pierwsz� cz�� Propheties, zbi�r tajemniczych przepowiedni, kt�ry w przysz�o�ci mia� sta� si� najs�aw- niejsz� francusk� ksi��k� XVI wieku. Kim by� ten wyj�tkowy cz�owiek i w jakich warunkach przysz�o mu �y� w po�owie XVI wieku we Francji? Z relacji Cesara, syna Nostradamusa (na kt�rego pismach nie mo�na jednak bezkrytycznie polega�), wynika, �e wizjoner urodzi� si� 15 grudnia 1503 roku, wed�ug starego stylu*, w niewielkim targowym miasteczku Saint-Remy-de- "Starym stylem" okre�la si� kalendarz u�ywany w Europie w czasach Nostradamusa. Ten system pomiaru czasu zosta� wprowadzony w 46 roku p.n.e. przez Juliusza Cezara, st�d te� nazywa si� go r�wnie� kalendarzem julia�skim. W 1582 roku pod auspicjami papie�a Grzegorza XIII przeprowadzono reform� kalendarza julia�skiego. Dlatego te� nowy system pomiaru czasu nosi nazw� kalendarza gregoria�skiego lub "nowego stylu". W krajach pro- testanckich i prawos�awnych kalendarz gregoria�ski d�ugo nie by� uznawany. W Anglii przyj�to go dopiero w 1752 roku, a w Rosji w 1917 roku. -Provence na po�udniu Francji, w dzisiejszym departamencie Bouches-du- -Rh�ne, oko�o 15 mil na p�nocny wsch�d od Arles. W Aneksie I zajmiemy si� dok�adniej horoskopem Nostradamusa. W tym miejscu warto jednak wspo- mnie� o szczeg�lnym uk�adzie cia� niebieskich tego dnia: trzy g�rne planety (Mars, Jowisz, Saturn) znajduj� si� w koniunkcji nad dwiema sta�ymi gwiaz- dami, Kastorem i Polluksem. Je�li rzeczywi�cie, jak podejrzewamy, Nostradamus urodzi� si� kilka minut po po�udniu, jego horoskop jest wyj�tkowy. Tego bowiem dnia S�o�ce jest w opozycji wobec trzech g�rnych planet (Marsa, Jowisza i Saturna). Cz�o- wiek urodzony 15 grudnia musi z ogromn� dyscyplin� panowa� nad swymi si�ami tw�rczymi. Z horoskopu Nostradamusa wynika zatem, �e przysz�y wizjoner urodzi� si� z niezwyk�ym poczuciem misji, w pe�ni demonstruj�c wyliczone przez Paracelsusa w cytowanym wy�ej fragmencie cechy prawdzi- wego jasnowidza. Jednak�e, aby wype�ni� swoje pos�annictwo, Nostradamus potrzebowa� wskaz�wek do�wiadczonego nauczyciela, kt�ry pom�g�by mu znale�� odpowiednie formy wyrazu dla pot�nych mocy, niszczycielskich dla jednostki nie przygotowanej na ich przyj�cie. �ycie i dokonania Nostradamu- sa dowodz�, �e uda�o mu si� poskromi� te moce (o Nostradamusie jako adepcie wiedzy tajemnej zob. Aneks III). Nie ulega bowiem najmniejszej w�tpliwo�ci, �e by� on, odwo�uj�c si� do s��w Paracelsusa, cz�owiekiem naznaczonym przez pijan� gwiazd�, stella dilutior, cz�owiekiem odurzonym przyp�ywem ducha. Kto by� p�niej nauczycielem wyr�nionego przez gwiaz- dy nowo narodzonego, pozostaje nadal zagadk�. Pomimo s�awy, jak� uczony cieszy� si� ju� za �ycia, i licznych bada�, prowadzonych nad �yciem wizjo- nera przez wybitnych uczonych, jego dokonania nadal stanowi� nieodgadnio- n� tajemnic�. W opowie�ciach o �yciu Nostradamusa zawartych w niezliczonych opra- cowaniach przewa�aj� najcz�ciej zmy�lenia - w najlepszym razie zajmuj�ce i interesuj�ce bajki, w najgorszym za� wierutne k�amstwa. Dok�adna analiza zachowanych przekaz�w o �yciu Nostradamusa prowadzi bowiem do ca�ko- witego odrzucenia wi�kszo�ci opowie�ci i legend na jego temat, jakimi kar- mili czytelnik�w nawet uczeni tej miary, co Charles Ward czy le Pelletier. Naszym zamiarem nie jest jednak polemika z utartymi i powielanymi w lite- raturze opiniami o Nostradamusie, lecz podsumowanie skromnego stanu wie- dzy na temat jego �ycia i dokona�. Na szcz�cie wsp�czesne prace badaczy francuskich pozwoli�y na zweryfikowanie wielu fa�szywych opinii. Wnikliwe poszukiwania genealogiczne prowadzone przez Edgara Leroya~ znacznie poszerzy�y wiedz� o kr�gu rodzinnym Nostradamusa i umo�liwi�y wniesienie istotnych poprawek do informacji przekazanych przez jego brata, Jehana de Nostredame, syna Cesara de Nostredame oraz jego ucznia i przy- jaciela Jeana-Aime de Chavigny'ego. Nadal jednak wiele fakt�w dotycz�- cych wczesnych lat �ycia Nostradamusa pozostaje niejasnych. W ka�dym razie wydaje si� pewne, �e ojcem Nostradamusa by� Jacques de Nostredame (niekiedy nazywany r�wnie� Jaume), urodzony w Awinionie. Pocz�tkowo zajmowa� si� dzia�alno�ci� kupieck�, w p�niejszych latach pe�ni� funkcj� notariusza. Matk� Nostradamusa by�a Reyniere de Saint-Remy. Do dzi� zre- szt� w Saint-Remy na ulicy Hoche'a mo�na ogl�da� pozosta�o�ci domu, w kt�rym mia� si� urodzi� Nostradamus. Niedaleko, na ulicy nosz�cej dzisiaj jego imi�, nad fontann� z dwiema rybami i lwem, znajduje si� popiersie wizjonera. Niemniej prawdziwa duchowa ojczyzna Nostradamusa - z jego zami�owa- niem do s��w o tajemniczym pochodzeniu - znajdowa�a si� nie w samym Saint-Remy, lecz niespe�na mil� na po�udnie od miasta. Francuski badacz Jean-Paul Clebert, jeden z najbardziej wnikliwych wsp�czesnych interpre- tator�w czterowierszy Nostradamusa, uwa�a, �e krajobraz okolicy po�o�onej w bezpo�rednim s�siedztwie Saint-RemyS wywar� ogromny wp�yw na m�ode- go Nostradamusa. Clebert dostrzeg� w tajemniczym s�owie Mansol, kt�re pojawia si� w sze�ciu czterowierszach, odwo�anie do miejsca po�o�onego niespe�na mil� na po�udnie od Saint-Remy. Znajdowa�o si� tam stare opac- two, zwane w XIII wieku Manseolo, a w czasach nowo�ytnych - Saint-Paul- de-Mausole. Do dnia dzisiejszego znajduj� si� tam zabudowania klasztorne, uwiecznione przez van Gogha, jak r�wnie� szpital dla chorych psychicznie, nosz�cy obecnie imi� malarza*. Saint-Paul-de-Mausole kryje si� w czterowierszu X.29 pod nazw� Pol Mansol. Nostradamus wspomina w nim o tzw. piramidzie na lawendowych ��kach poni�ej ko�cio�a, a tak�e o jaskiniach, przedstawianych obecnie tury- stom jako "rzymskie wi�zienie dla niewolnik�w". Jak si� przekonamy, rze- * W dokumentach wsp�czesnych Nostradamusowi klasztor nazywany jest Saint-Paul-de- -Mausole. We wcze�niejszych, trzynastowiecznych �r�d�ach nosi zlatynizowan� nazw� Man- seole i Saint-Paul-de-Mausole. W przewodnikach turystycznych mo�na si� spotka� z jeszcze innymi nazwami. czywiste przes�anie owych sze�ciu czterowierszy, w kt�rych jest mowa o Mansolo, staj� si� bardziej czytelne, je�li si� pami�ta o ich zwi�zkach z Saint-Remy i staro�ytnymi zabytkami po�o�onymi w jego s�siedztwie. Niewykluczone jednak, bior�c pod uwag� styl Nostradamusa, �e "lokalne" odniesienia w czterowierszach s�u�y�y wizjonerowi do ukrycia g��bszego znaczenia. Nie ulega w�tpliwo�ci, �e rodzice Nostradamusa byli chrze�cijanami. Nie- mniej wiele przemawia za tym, �e jego niezbyt odlegli przodkowie byli �ydowskimi konwertytami, kt�rzy przybyli do Francji z W�och. Edgar Leroy szuka przodk�w Nostradamusa w�r�d �ydowskich kupc�w, osiad�ych w Car- pentras i Awinionie w drugiej po�owie XV wieku. �ydowscy przodkowie nie przynosili szesnastowiecznej Francji chwa�y, tote� niekt�rzy bliscy Nostrada- musa, jak np. jego ucze� Chavigny, zaprzeczali �ydowskiemu pochodzeniu wizjonera. R�wnie� jego syn Cesar przedstawia� dzieje rodziny w zafa�szo- wany spos�b. W �wietle najnowszych bada� �ydowskie korzenie Nostrada- musa s� oczywiste. Z ustale� Edgara Leroya i E. Lheza wynika, �e przed 1455 rokiem przodek Nostradamusa, Pierre de Nostredame, przeszed� z judaizmu na chrze�cija�- stwo. Leroy wskaza� na po�wiadczony przez awinio�skiego notariusza Jac- ques'a Girauda regestr dokumentu z 12 maja 1455 roku, w kt�rym na margi- nesie widnieje uwaga: Pro Petro de Nostra Domina Olim cum judeus esset vocatio Vidono Gassonet obligatio. D�ug Piotra de Nostredame, zwanego Guy Gassonet, z czas�w kiedy by� �ydem. Jak mo�na s�dzi� z innych przekaz�w, drugie imi� wymienione w doku- mencie zosta�o tam wprowadzone na skutek pomy�ki. Pierre po�lubi� bowiem c�rk� Jessego Gassoneta z Monteux. Gassonet, kt�ry by� r�wnie� �ydowskim konwertyt�, przyj�� po chrzcie nazwisko Richaud. Jednak c�rka Gassoneta odm�wi�a przej�cia na chrze�cija�stwo. Pierre, kt�ry by� ju� chrze�cijaninem, zosta� zatem zmuszony do rozwi�zania ma��e�stwa. Na podstawie przebada- nych przez Leroya dokument�w mo�emy uchwyci� trzy pokolenia przodk�w Pierre'a czy Guya Gassoneta: Arnaud de Velorgues, niejakiego Vitala (kt�ry po�lubi� Astruge Massip) i Astruge z Carcassonne. W ten spos�b dochodzimy do wieku XIV. Bardziej w g��b �redniowiecza nie pozwala si�gn�� stan zachowanych �r�de� i musimy zda� si� na rodzinn� tradycj�. Niestety, infor- macje przekazane przez syna Nostradamusa Cesara nie do ko�ca zas�uguj� na zaufanie. Cesar utrzymywa�, �e jego ojciec pochodzi� z rodziny uczonych lekarzy, w�adaj�cych wieloma obcymi j�zykami. Aby w�a�ciwie oceni� zna- czenie, jakie Cesar przywi�zywa� do ukazania odpowiedniego, w jego przeko- naniu, pochodzenia swojej rodziny, wystarczy odwiedzi� g�rn� sal� ...
himen303