'Pierwsze kroki ku Miłości' - część 5.txt

(32 KB) Pobierz
'Pierwsze kroki ku Mi�o�ci' - cz�� 5
(Dzia� Rozw�j Duchowy)




Pierwsze kroki ku Mi�o�ci 

Daniel Ostoja 

CZʌC PI�TA 



Z mi�o�ci� i g��bokim oddaniem Bogu, kt�rego Mi�o�� nie zna granic, a kt�ry mieszka w sercu ka�dego z nas. 



Wp�yw energii 

Pami�tam jak kilka lat temu zacz��em zauwa�a� wp�yw energii zewn�trznych na siebie i otoczenie. Kiedy� siedzieli�my w gronie przyjaci� i rozmawiali�my o sprawach duchowych. Wyra�nie odczuwali�my spokojn� rado�� i uniesienie, w ka�dym razie ja odczuwa�em to bardzo wyra�nie. Stan ten mo�na nazwa� bardzo sympatyczn� atmosfer�, daj�c� spok�j i jasno�� my�li. 
Kiedy po chwili rozmowa zesz�a na jednego z dalszych znajomych, cz�owieka do�� zadufanego w sobie i aroganckiego poczu�em tak bardzo wyra�ny dysonans �e a� zwr�ci�em na ten fakt uwag� znajomym. I zaraz zrobili�my do�wiadczenie - najpierw chwile rozmawiali�my o Mistrzach i sprawach duchowych a po chwili z powrotem przenosili�my uwag� na tego znajomego. Wszyscy obecni wyra�nie odczuwali rozd�wi�k jaki dzieli� obie nap�ywaj�ce energie. Raz atmosfera by�a na�adowana bardzo pozytywnie a po chwili robi�o si� nieprzyjemnie. Co to by�o? 

To by�y energie my�lowe zwi�zane z opisanym cz�owiekiem, on mo�e czu� si� z nimi dobrze ale wasza wra�liwo�� podpowiedzia�a wam, �e s� one niskie i nieprzyjemne. W rzeczywisto�ci �w cz�owiek udawa� rozw�j duchowy i zupe�nie go nie rozumia� grz�zn�c w g�szczu w�asnych teorii. Jest takie powiedzenie "Z jakim przestajesz takim si� stajesz" i dotyczy ono obserwowanego efektu upodobnienia si� bliskich sobie istot. Bliskich niekoniecznie w sensie emocjonalnym, wp�yw ten mo�e si� przenosi� za pomoc� ksi��ek, film�w lub bezpo�rednio w fizycznej obecno�ci. 
Z tego powodu religie Wschodu tyle m�wi� o powtarzaniu Imienia Pana, poniewa� ma Ono moc wyzwalania spod negatywnego wp�ywu �rodowiska. 
My�l o Bogu a b�dziesz staje w Jego energiach, tak mo�na podsumowa� opisane przez ciebie do�wiadczenie. 

"Z jakim przestajesz takim si� stajesz" 

Przenikacie si� nawzajem swoimi energiami w domu, w pracy, wsz�dzie gdzie jeste�cie. Energie zewn�trzne maja na was wielki i najcz�ciej negatywny wp�yw. St�d Moja wskaz�wka - gdziekolwiek jeste� i cokolwiek czynisz staraj si� my�le� o Bogu i powtarza� Jego Imi�. I b�dziesz czu� si� lepiej i twoja praca b�dzie l�ejsza. 

A je�li du�o pracuje umys�owo i skupiam si� na pracy i nie mog� przez ten czas skupi� si� na Bogu? 

Mo�esz dlatego �e mamy dwa rodzaje prac. Rutynowe anga�uj�ce my�lenie w mniejszym stopniu oraz tw�rcze wymagaj�ce wysi�ku i inspiracji. Pierwsze zostawiaj� ci zawsze nieco "wolnej mocy umys�u" a drugie wymagaj� najcz�ciej wspomagania wewn�trznego i zostan� wykonane lepiej je�li tylko pozwolisz swemu wn�trzu wzi�� udzia�. 
Poza tym je�li masz wra�enie �e nie masz czasu na zwracanie si� do Boga to tylko oznacza ze marnujesz swoje �ycie i cokolwiek by� nie robi� wielkiego w �wiecie tracisz tylko czas, kt�ry ju� nigdy nie wr�ci. 
Zapominacie o rzeczach najwa�niejszych i gonicie za tym co przemijaj�ce, a potem opuszczacie cia�a i tak �a�ujecie �e nie byli�cie inni, �e nie poszukiwali�cie warto�ci, �e wasze �ycie by�o tak puste. Widz� to ka�dego dnia, setki ludzi przechodz� na drug� stron� i �a�uj�, cierpi� i prosz� o mo�liwo�� zmiany tego stanu rzeczy, o kolejn� szans� na kt�ra ju� niestety jest dawno za p�no. Dlatego dzi� podkre�lam konieczno�� zastanowienia si� nad tym w co wierzycie i jak post�pujecie. �ycie nie ko�czy si� wraz ze �mierci� cia�a, trwa nadal najpierw w formie eterycznej a p�niej w nast�pnym wcieleniu. A zdarza si� cz�sto, �e jedno po drugim jest ja�owe i bez wy�szych warto�ci. To jest tragedia dla was, przede wszystkim dla was, bo przechodz�c na drug� stron� przypominacie sobie nie tylko to jedno ale i wiele wcze�niejszych �ywot�w i jasno widzicie jak rok za rokiem powtarzacie te same b��dy, odrzucacie szanse na wzniesienie si� wzwy� ku Bogu, odsuwacie od siebie mi�o��. �al miesza si� z b�lem i rozczarowaniem sob�, tym bardziej ze widzicie ile razy mieli�cie okazje wzlotu ku Bogu, Mi�o�ci, warto�ciom duchowym. Czas si� otrz�sn��. Te kilkadziesi�t lat, kt�re sp�dzacie na Ziemi to niewielki u�amek waszego prawdziwego �ycia. 

S�k w tym, �e ludzie nie wierz� w �ycie po �mierci i reinkarnacj�. 

Zdumia�by� si� jak wielu my�li, �e "co� w tym jest" i �e nie "�yje si� raz, a potem si� tylko straszy". To czego wam brakuje to silna motywacja �eby pozna� co� wi�cej, znale�� warto�ci duchowe, nada� sens swemu �yciu. Czasem przydaje si� wstrz�s, na przyk�ad �mier� bliskiej osoby sprowadzaj�ca chwil� zastanowienia i otrze�wienia, czasem wydarzenie z kraw�dzi �ycia i �mierci, czasem zajrzenie za Zas�on� i powr�t do "�wiata �ywych" a czasem wystarczy g��bokie poczucie wewn�trzne �e co� jest prawd�. Ta ksi��ka jest r�wnie� tak� okazj�. 

Poszukuj�cy zawsze mog� zwr�ci� si� bezpo�rednio do Ciebie aby� pokierowa� tym procesem i pom�g� znale�� Ciebie, mi�o��, w og�le co� g��bszego w �yciu? 

Tak, Ja jestem po to by dawa� wam odpowiedzi i pomaga� w zrobieniu nast�pnego kroku. Ale jedna uwaga: niech czytelnik zastanowi si� dobrze o co prosi. Ja rzadko spe�niam wasze pro�by wprost. I mo�e si� zdarzy�, �e Mi�o�� uzna za stosowne pozbawi� was waszych zabawek i przeci�� przywi�zania. To mo�e by� dla was bolesne. Zastan�wcie si� czy ju� dojrzeli�cie do kolejnych krok�w wzwy�. 

Ty wiesz najlepiej jak jest. 

Tak. Jednak lepiej �eby prosz�cy wiedzieli jakie mog� by� konsekwencje ich pr�b i wybor�w wcze�niej zanim wkrocz� na dobre na drog� duchow�. 

W�a�nie jakie mog� by� konsekwencje? Czy mo�esz uchyli� r�bka tajemnicy? 

Oczywi�cie. �yjecie w �wiecie przywi�za�, kt�re cho� niewidzialne stale wp�ywaj� na wasze my�lenie, decyzje, dzia�anie. Miejsce przynale�ne Bogu i jego Mi�o�ci zajmuj� inne sprawy: rodzina, maj�tek, znajomo�ci, na�ogi, s�abo�ci etc. 

Droga duchowa za sw�j cel ma postawienie rzeczy na w�a�ciwych miejscach - to co boskie Bogu, co cesarskie cesarzowi. Bogu miejsce pierwsze i najwa�niejsze z racji tego kim Jest. Nie rodzinie, znajomym, pieni�dzom, u�ywkom. Mi�o�� do Boga powinna stan�� na pierwszym miejscu w �yciu a to b�dzie wymaga�o zmian i wewn�trznych i cz�sto zewn�trznych. A zmiany bol�. Zrywanie wi�z�w boli. Na pocz�tku, potem jest znacznie �atwiej. 

Ludzie czytaj�c te s�owa pomy�l�, �e oto jaka� nowa teoria, pranie m�zgu, ca�kowita zmiana my�lenia, rewolucja... 

Nie niekoniecznie tak pomy�l�. Raczej wielu odetchnie widz�c wskazany w�a�ciwy cel w �yciu, wskazan� prawdziw� warto�� wok� kt�rej mo�na budowa� �ycie. 
"Postawcie Boga - Mi�o�� na pierwszym miejscu w �yciu" 

Pi�knie powiedziane i ile mocy w sobie zawiera. Ale przepraszam �e b�d� niegrzeczny, jedno zdanie to nie jest wiele jak na o� �ycia. 

Jedno zdanie nie ale jego Znaczenie - tak. Jestem Mi�o�ci� i potrafi� zmieni� wasze �ycie i nie jest to kolejna teoria wyczytana, zas�yszana czy zmy�lona. W�a�nie tutaj trafiacie na Moje kierowane do ka�dego z was s�owa wskazuj�ce kierunek w kt�rym nale�y i��. Je�li si� zdecydujecie to macie Moj� gwarancj� �e wkr�tce przekonacie si� o s�uszno�ci waszego wyboru i prawdziwo�ci Moich s��w. Ja jestem tym co nazywacie �yciem i akurat teraz wybra�em t� drog� aby zwr�ci� was ku Mnie - �r�d�u wszystkiego. To Moja obietnica i przyrzeczenie. 
Pami�tajcie te�, �e zawsze mo�ecie Mnie wypr�bowa�. 
Mo�ecie post�pi� wed�ug zasady "spr�buj zanim kupisz" ("try before you buy") i zacz�� zwraca� si� do Mnie z r�nymi sprawami po to bym wam pom�g�. I po skutkach zobaczycie co si� dzieje, sam, na sobie przekonacie si� jak to dzia�a. 

A pro�by o spr�bowanie Twojej mi�o�ci? 

Te s� Mi bardzo mi�e i z pewno�ci� dla wielu przynios� rezultat. 

I jeszcze jedno - kiedy to o co prosicie nagle si� pojawi pami�tajcie, �e jestem Bogiem Mi�o�ci a nie l�ku i gniewu. Mi�o�ci i rado�ci. 

Niekt�rzy bardzo si� boj� wkraczaj�cej w ich �ycie jakiej� nowej i nieznanej si�y, a jest to spadek po waszej religii ucz�cej, �e Boga nale�y si� ba�. Nie nale�y. Boga trzeba kocha� bo On jest sam� mi�o�ci�. 

[...] 

Od pewnego czasu zauwa�y�em �e gdy zdarza mi si� rozmy�la� to �api� si� na tym �e tylko Ty jeste� jedynym warto�ciowym przedmiotem uwagi. Wszystkie inne my�li s� p�askie i nijakie, kiedy orientuj� si� �e zacz��em my�le� na " stary " spos�b zaraz kieruj� sw� uwag� ku Tobie a ty przychodzisz i obejmujesz mnie swym s�odkim �arem mi�o�ci, �arem szcz�cia, b�ogo�ci�. Ty jeste� jedynym warto�ciowym przedmiotem rozmy�la� i studi�w. C� mo�na powiedzie� wi�cej ponad t� obserwacj�. Teraz nie przeszkadza mi nawet przebywanie po�r�d ludzi, mimo i� po�r�d t�umu jestem w innym �wiecie - w obj�ciach Twojej s�odkiej mi�o�ci. Jakie to cudowne, po prostu cudowne, a przecie� tak proste i naturalne. Mi�o�� przyci�ga mi�o�� i jest jej coraz to wi�cej. Rozmawiaj�c z lud�mi czy za�atwiaj�c sprawy zwracam umys� i serce ku Tobie o wieczna mi�o�ci i nie mija chwila kiedy si� pojawiasz. 
Mi�o�� ziemska, szale�cze zakochanie to zwyczajna psychoza i nieszcz�cie w por�wnaniu z kosztowaniem twej delikatnej, o jak�e subtelnej i s�odkiej mi�o�ci ! Nie masz nic ponad ni�. 

Nie masz nic ponad Mi�o��. Ona jest Samym Bogiem. 

Za Zas�on� 

Co widzi i czuje cz�owiek wychodz�cy z cia�a, jak zmienia si� jego percepcja? 

To osobny temat i kiedy� om�wimy go bardziej szczeg�owo, nie tak jak dzi� tylko przy okazji. Tytu�em wst�pu powiem �e jeste�cie najzwyczajniej bardzo zaskoczeni tym �e znajdujecie si� nagle na kraw�dzi nowego �wiata kt�rego zupe�nie nie znacie a kt�ry najwyra�niej rozci�ga si� r�wnolegle do �wiata materialnego. Mo�ecie widzie� swoich krewnych i znajomych, odczuwa� ich b�l po stracie a nie jeste�cie w stanie po��czy� si� z nimi i da� znak �e nadal �yjecie. Wasze zdolno�ci percepcji gwa�townie rosn� i u�wiadamiacie sobie znaczenie wydarze�, ja�niej widzicie skutki w�asnego post�powania i jego wp�yw na innych, zazwyczaj tez dostrzegacie G��bi� stoj�c� poza wydarzeniami. I kiedy ciekawi czym ona jest zwra...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin